|
|
Teraz jest 25 lis 2024 1:50:25
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 17 wrz 2008 15:45:35 Posty: 8
|
A jak z PDF-ami na soniaku?? da sie rpzeczytać?? czy musisz korzystac z jakiegos PDF optymalizatora zeby dopasowac je do wielkosci ekranu?? I jeszcze mam pytanie czy polskie znaki to kwestia 5 min i już, czy troche wiecej sie trzeba nameczyc??Z tego co czytalem to nie ma problemu tylko w praktyce jestem ciekaw jak to wygląda:)
pozdrawiam
|
20 wrz 2008 13:19:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 wrz 2008 16:29:22 Posty: 113 Lokalizacja: Skive (Denmark)
|
PDF-y odtwarza, ale z tymi PDF-ami to jest tak sobie. Odtwarza cala strone, wiec zwykle czcionka jest malenka. Do tego dochodza marginesy. Mozna powiekszac po sflashowaniu, ale to wyglada w sumie tak sobie. PDF-y sa ciezkie, toporne i w sumie beznadziejne. Najlepiej konwertowac do specjalnego formatu LRF pliki DOC, RTF i TXT.
|
20 wrz 2008 14:23:08 |
|
|
Konto usuniete
|
Niestety można na nim czytać jedynie treści zakupione w sklepie dystrybutora, a tam niewiele po polsku.
Przy okazji moja chistoria z e-bookami to kolejno: komputerek z monitorem CRT a potem LCD, laptop, potem wypas HP 5550 a potem 6515. Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem chyba naj e-papieru - Iliada. Jeżeli chodzi o wygodę czytania w niczym nie różni sie od tradycyjnej książki. Jest tylko jeden problem. Mam tyle książek przy sobie, że niekiedy trudno jest mi się zdecydować co czytać w danej chwili
Propozycja dla administratorów ; jest wątek o sony readerze. Może udałoby się stworzyć podobne o innych czytnikach? Iliad cybook? Oferuję swą skromną pomoc w moderacji w razie potrzeb.
Pozdrowienia dla wszystkich.
|
20 wrz 2008 22:24:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 wrz 2008 16:29:22 Posty: 113 Lokalizacja: Skive (Denmark)
|
Heh Iliad jest drogi, nie wiem ilu szczesliwcow go posiada.
|
20 wrz 2008 23:39:54 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Propozycja dla użytkowników: aby założyć temat (czyli wątek) wystarczy nacisnąć przycisk. Dział natomiast utworzymy, gdy będzię takie zapotrzebowanie. Na razie go nie widać.
_________________
|
21 wrz 2008 8:04:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 wrz 2008 22:51:16 Posty: 20 Lokalizacja: D.
|
Ja czytam e-booki na swoim SPv m500 - jest to niedrogi pocket pc z funkcja gsm majacy w miare dobre parametry przy małej wielkości i ekranie 2,8 cala który wystarcza mi do czytania ^^
|
28 wrz 2008 22:10:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 wrz 2008 19:04:55 Posty: 29
|
ja nie moge się przekonać do czytania czy to na małym czy dużym monitorku, jesli ksiażka warta przeczytania drukuje
|
01 paź 2008 16:03:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 wrz 2008 9:39:26 Posty: 6
|
Ja sprawiłem sobie starutką hp jornadę 525 i muszę powiedzieć, że czytać się da, ale ekran niestety ciut mały. Przerzuciłem się na laptopa + "mobilny" stolik i jest całkiem sympatycznie, choć niestety do komfortu czytania tradycyjnej książki trochę brakuje. Ostatnio zastanawiałem się, jakby się czytało na tzw netbookach. Ekran większy niż w palmtopie, a sprzęt zdecydowanie lżejszy i bardziej poręczny niż notebook. Przykładem takiego sprzętu, w mojej opinii najlepszego na ten moment, jest msi wind: http://www.frazpc.pl/artykuly/604/MSI/W ... /z/wiatrem
Wg mnie wygląda na świetny sprzęt do czytania i zaczynam na niego "chorować"
_________________ Stanisław Jerzy Lec:
Nie wiem, czy wierzę w duszę, ale na pewno w bezduszność.
|
01 paź 2008 20:25:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51 Posty: 139 Lokalizacja: Chicago
|
Jeżeli masz już latopa to kupowanie tego urządzenia tylko po to żeby czytać na nim ebooki nie ma najmniejszego sensu bo nie ma nic lepszego do czytania elektronicznych książek jak dedykowane czytniki, jak np. popularny wśród naszych użytkowników sony prs 505. Zdecydowałbym się na msi wind tylko wtedy gdybym oprócz czytania ebooków potrzebował też małego komputera ale tylko do czytania - zdecydowanie nie!
_________________
|
02 paź 2008 9:13:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 wrz 2008 16:29:22 Posty: 113 Lokalizacja: Skive (Denmark)
|
Ja osobiscie swego czasu zastanawialem sie nad nieco innym urzadzeniem. Cudo nazywa sie PC Tablet. Nie jest on namiastka ebook readerow, jego zastosowanie jest zupelnie inne. Jest to pomost pomiedzy notebookiem, a palmtopem. Oczywiscie wystepuje w roznych wersjach, wymiarach czy wagach. Sa tableciki niewiele wieksze od PRS-550, sa niestety i takie, wielkoscia zblizone do notebooka. Oczywiscie jak to juz w swiecie bywa, czym mniejszy, tym drozszy. Miniaturyzacja kosztuje. Oto dwa modele, dla nas szczegolnie przydatne, gdyz sa malych rozmiarow:
http://www.tetracomputer.eu/en/prod-63.html
http://www.tomshardware.pl/business/200 ... po-01.html
Niestety tablety nadal ciagna za soba komputerowy balast w postaci procesorow chlodzacych wiatraczkami, grzejace sie obrotowe i niezbyt podatne na niekonwencjonalne pozycje dyski twarde czy zasobnosc na prad i krotki czas dzialania na bateriach. Wydaje mi sie jednak, ze szybciej i latwiej zminiaturyzowac tablety i przystosowac do czytania ksiazek, niz wynalesc technologie e-papieru umozliwiajaca lepsze kontrasty czy prace w kolorze. No i tablecik mozna wykorzystac do innych celow.
Nie posiadam tabletu i nie widzialem takiego nawet na oczy. Wszystkie moje informacje pochodza z netu, ja sobie tylko tutaj teoretyzuje. Jednak rozmawialem z kilkoma kolegami i rozwazalismy sens takiego urzadzenia do czytania ksiazek. Ci, co maja ebook readery wiedza, ze mimo doskonalaosci, ten sprzet niestety nadal ma dosc duza wade - slaby kontrast. Papier jest zoltawy, zas czcionka ciemnoszara. Tablet umozliwia uzyskanie wysokiego kontrastu, ponadto nadaje sie do przeczytania komiksu czy obejrzenia filmu. W koncu wyswietlacz ma kolorowy.
Niestety, ale urzadzenie kosztuje i to sporo. Nawet wiecej niz zwykly notebook.
Dlatego jeszcze przez dlugi czas pozostanie ciekawostka wsrod prywatnych uzytkownikow.
|
02 paź 2008 9:33:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51 Posty: 139 Lokalizacja: Chicago
|
Ja mam tableta (notebooka) HP http://www.notebooks.com/wp-content/upl ... swivel.jpg
Jako laptop jest super-hiper ale do czytania książek mam sonego bo tak jak to piszę u góry kolega tablety tak samo jak laptopy grzeją się jak piec, moja bateria (podobno bardzo długo) wytrzymuje jakieś 2 h intensywnego używania np. oglądanie filmu w podróży ale taki sprzęt jako ebook reader - nie.
|
02 paź 2008 10:31:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 wrz 2008 16:29:22 Posty: 113 Lokalizacja: Skive (Denmark)
|
marcinchicago39, to co Ty posiadasz, to w sumie nie jest zaden tablet. To jest normalny notebook (laptop) z obracanym ekranem, ktory mozna od biedy nazwac tabletem. A raczej tabletopodobnym.
To co ja mam na mysli rozni sie od zwyklego notebooka wieloma rzeczami. Przede wszystkim jest male. Nie posiada klawiatury, zwykle oparty jest na dotykowym ekranie. Dodatkowo klawisze nawigacyjne. Zawiera zwykle okrojana wersje Windows CE i raczej jest rozbudowanym paltopem niz komputerem PC. Jego rozdzielczosc jest zwykle niska. W tabletach jest wdrazana technologia dyskow twardych opartych na pamieci flash (nie mylic z czytnikami flash). O ile mnie pamiec nie myli, obecnie najwieksze pojemnosciowo sa dyski 64 GB, ale moze mam nieaktualne dane w glowie. Dyski flash moga pracowac w kazdej pozycji, wiec taki tablet mozna czytac w poziomie, w pionie, po skosie - jak tylko dusza zapragnie. Poniewaz tradycyjne dyski twarde sie grzeja i maja najwieksze zuzycie pradu, zastosowanie flashowym dyskow zwiekszy dlugos pracy na bateriach nawet dwukrotnie.
W sumie wedlug mnie, powinien sie znalesc ktos, kto stworzy tableta o niskich wymaganiach sprzetowych. Jesli tablet pracuje pod kontrola Windows CE lub okrojonego XP-ka i ma zastosowanie tylko do dokumentacji i przegladania plikow graficznych z pominieciem obslugi gier czy multimediow, to mozemy sobie darowac systemy chlodzace procesor czy karte graficzna, zatem zapotrzebowanie na prad bedzie jeszcze mniejsze, zas tablet nie bedzie sie tak grzal. Zreszta zapotrzebowanie na multimedia nie jest wcale takie duze, w koncu mamy rozmnaite multiodtwarzacze MP3 z obsluga filmow DivX i jakos nic sie tam nie grzeje. Maly wyswietlacz kolorowy tez nie jest zadna rewelacja, stosuje sie je od dawna w e-ramkach z powodzeniem.
W tej chwili trzeba tylko, aby jakis producent po prostu wyczul zapotrzebowanie i zaczal produkowac takie gadzety. Niestety, o ile rynek multimediow sie rozwija preznie i dynamicznie, tak sprawy e-bookow sa jakos niedoceniane. Naprwde nie wiem, co jest przyczyna takiego stanu rzczy. Ksiazka jest o wiele starszym przekaznikiem informacji niz muzyka czy telewizja, a o ile to ostatnie rozwija sie prawidlowo, tak ksiazki nadal stanowia nierozwijalna galaz rynku. Troche to dziwne, gdyz ksiazki elektroniczne sa stosowane od lat, ale jakos nikt sie nie kwapi, aby wziac sie za produkcje czytnikow na masowa skale. Tym bardziej to dziwi, gdyz o ebook readerach czytalem juz kilka lat temu w Chipie, zatem pomysl nie jest nowy. Tylko czemu wdraza sie tak wolno? Nieliczne firmy produkuja czytniki i rozprowadzaja je tylko na terenie np Japonii lub USA.
Z pewnoscia waskim gardlem jest tu cena. Kto kupi tablet za cene PC-a, na ktorym moze tylko czytac ksiazki. Ale jak juz wspominalem, nie musi to byc wymagajace urzadzenie. Blad producentow polega na tym, ze w dobie miniaturowych odtwarzaczy DivX-ow czy MP3, nie jest trendy wypuscic tablet z podstawowymi funkcjami, tylko do czytania ksiazek czy komiksow. A przeciez takie cos mozna zrobic tanim kosztem, energooszczednymi tanimi procesorami, tanimi niewydajnymi kartami graficznymi. Skoro mozna zrobic odtwarzacz mp3 z obsluga DivX-ow o rozdzielczosci 320x240 a nawet 640x480 i sprzedawac to wcale w wygorowanej cenie, to czmu nie zrobic czegos troszeczke wiekszego? W tej cvhwili problemem palmtopow i czytania na nich jest mala rozdzialka ekranu. Zrobienie takiego palmtopa 3 razy wiekszego powinno byc teoretycznie tansze, nie trzeba tak miniaturyzowac podzespolow, wiec i cena winna byc niewygorowana.
|
02 paź 2008 11:34:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 wrz 2008 9:39:26 Posty: 6
|
Marcinchicago39 - masz rację, że kupować netbooka jedynie do czytania mija się z celem, ale jako urządzenie mające skupić w sobie wiele funkcji - w tym i czytania ebooków - sprawi się chyba dobrze. Zastanawiam się po prostu czy nie sprzedać mojego lapka (teraz może poszedł by za 2 tys) i kupić sobie msi winda. Do oglądania filmów i gier mam komputer, do pracy laptopa - równie dobrze w tej roli sprawiłby się chyba msi wind lub podobny model Asusa (czytanie mimo wszystko byłoby chyba przyjemniejsze niż na normalnym lapku). Jak sądzicie? Nie stać mnie na razie na ereadera, a przenośny sprzęt do pracy jest mi konieczny. Czy rzeczywiście sony 505 się sprawdza? Na allegro można go już dostać za 840 zł:
http://allegro.pl/item450609448_sony_eb ... teral.html
Czytałem o problemach z polskimi czcionkami i zawodności.
Zgadzam się z Karbim w kwestii rozwoju e - czytników. Za wolno to wszystko idzie. Z drugiej strony ile osób czyta dzisiaj książki. Rzesze łatwiej przyciągnąć gadżetami - mp4 czy psp. Przecież "tyle potrafią": muzykę odtwarzają, robią fotki, film można obejrzeć no i pograć się da. O tym, że przy takim ekranie oczy można stracić nikt nie mówi. Również nie wspomina się o jakości wykonania urządzeń "all in one", a jak wiadomo: jak coś jest do wszystkiego, to zazwyczaj jest do ...niczego Również nie rozumiem tego pędu do przesadnej miniaturyzacji. Producenci boją się wypuścić taniego ebook - readera, właśnie ze względu na jego "jednozadaniowość": Kto będzie chciał kupić sprzęt na którym można jedynie czytać?
_________________ Stanisław Jerzy Lec:
Nie wiem, czy wierzę w duszę, ale na pewno w bezduszność.
|
02 paź 2008 13:53:29 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
To zupełnie inna sprawa. W takich gadżetach dodaje się specjalizowany układ scalony do obsługi multimediów który załatwia sprawę. Tylko że taka kosteczka jest zoptymalizowana do jednego zadania i nic innego nie obsłuży. Dlatego nic się nie grzeje. Do Windowsa musisz mieć procesor z rodziny x86 którego architektura ma korzenie z lat siedemdziesiątych, a jego uniwersalność i kompatybilność wstecz staje się z punktu widzenia mobilności kulą u nogi. Dlatego wszystkie czytniki typu prs, kindle itp, a także inne sprzęty z linuksem (routery, telefony itd) budowane są na znacznie efektywniej pracujących układach typu ARM albo MIPS. Ostatnio nawet pozytywnie się zaskoczyłem bo EMTEC wypuścił notebooki z serii Gdium które są z 64 bitowymi procesorami tego typu. Pracują efektywniej, zżerają mniej prądu i mogą być dzięki temu lżejsze, ale pewnie wielkiego sukcesu na rynku nie odniosą, bo ludzie uzależnili się od windowsa, którego NIE DA SIĘ na nich zainstalować. | | | | Karbi napisał(a): W tej chwili trzeba tylko, aby jakis producent po prostu wyczul zapotrzebowanie i zaczal produkowac takie gadzety. Niestety, o ile rynek multimediow sie rozwija preznie i dynamicznie, tak sprawy e-bookow sa jakos niedoceniane. Naprwde nie wiem, co jest przyczyna takiego stanu rzczy. Ksiazka jest o wiele starszym przekaznikiem informacji niz muzyka czy telewizja, a o ile to ostatnie rozwija sie prawidlowo, tak ksiazki nadal stanowia nierozwijalna galaz rynku. Troche to dziwne, gdyz ksiazki elektroniczne sa stosowane od lat, ale jakos nikt sie nie kwapi, aby wziac sie za produkcje czytnikow na masowa skale. Tym bardziej to dziwi, gdyz o ebook readerach czytalem juz kilka lat temu w Chipie, zatem pomysl nie jest nowy. Tylko czemu wdraza sie tak wolno? Nieliczne firmy produkuja czytniki i rozprowadzaja je tylko na terenie np Japonii lub USA.
| | | | |
Ilu znasz ludzi czytających regularnie książki? A ilu znasz oglądających telewizję? Jeszcze jakieś wątpliwości?
Ostatnio edytowano 02 paź 2008 15:28:26 przez t3d, łącznie edytowano 1 raz
|
02 paź 2008 14:41:48 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 wrz 2008 16:29:22 Posty: 113 Lokalizacja: Skive (Denmark)
|
Gdyby ludzie nie czytali ksiazek, to ksiazki by nie byly drukowane. Na pewno jest mniejsze zapotrzebowanie niz np na telewizory, ale nie znaczy zaraz, ze Polacy to narod analfabetow, ktorzy w czasach rozwoju techniki nagle zaprzestali czytania ksiazek. Chocoiaz przyznaje, w czasach mojej mlodosci (mam 39 lat) bylo troche inaczej. Nie mialem DVD, Video, komputera... W telewizji lecialy dwa programy, w ktorych sporadycznie puszczano rosyjskie filmy wojenne, zas na porzadku dziennym byly dlugie dzienniki, przemowy Edwarda Gierka czy tranmisje z plemum KC PZPR. Teraz jest inaczej, mlodziez faktycznie neichetnie siega po ksiazki.
Co do procesorow, to moze i wymagane sa do obslugi Windows. Ale palmtopy czy smartfony pracuja takze pod kontrona Windows CE, zatem mobilnosc i problemy z grzaniem nie stanowia chyba tutaj problemu. Poza tym ja podalem przyklad, do obslugi grafiki czy plikow tekstowych nie jest wymagany od razu Windows.
|
02 paź 2008 15:08:01 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|