Witam i ja mam małą prośbę. Lata świtlne temu przeczytałam pewien skromny cykl dwa tomy, każdy podzielony na dwie częśći. Sęk w tym, że nie pamiętam ani tytułów ani tym bardziej autora (ach ta skleroza . Jedyne co pamiętam to początek.
Działo się to chyba na ziemi, ale mogę się mylić. Pod ziemią było zbudowane miasto, bo na powierzchnia była skuta lodem. Główny bohater z przyjacielem udaje się ostatni zakazany poziom miasta. Znajdują tam ruiny innego (poprzedniego?) miasta. Zostają tam zaatakowani przez dziwne stwory przypominające olbrzymie gąsienice. Później bohater udaje się na powierzchnie, gdzie okazuje się, że zimo odeszło. Walczy z stworami które również przedostały się na górę. Więcej szczegułów nie pamiętam.
Z góry dziękuję za pomoc.

http://biblionetka.pl/ks.asp?id=84378

Przykro mi ale to nie ta książka Autorem najprawdopodobniej był Polak. Może przypomnę:
Dwóch młodych ludzi (przynajmniej jeden z nich to Polak) emigruje za ocean. Płyną statkiem i teraz nie pamiętam czy od początku płyną i pracują na liniowcu pasażerskim, czy pracę dostają gdzieś na Karaibach. Generalnie lądują za oceanem chyba raczej na pewno Brazylia. Jeden z nich choruje drugi idzie dla niego na targ po owoce, po jakieś zwykłe jabłka. I ogromne zdziwienie chorego gdy jego towarzysz wraca z cytrusami zamiast jabłek, bo cytrusy .... były tańsze.



Jest jeszcze jeden motyw, niestety nie jestem pewien czy aby na pewno z tej powieści Bohater jedzie windą (ma na głowie kapelusz), razem z nim jedzie businessman i młoda kobieta. Businessman kopci w windzie cygaro i gdy bohater już chce zwrócić na to uwagę, businessman mówi do niego że to nieuprzejmie jechać w windzie z kobietą i nie zdjąć kapelusza z głowy.

Witam wszystkich forumowiczów!

Mnie również pamięć się zakurzyła i nie mogę sobie przypomnieć ani autora, ani tytułu książki o następującej fabule (w skrócie); rzecz dzieje sie w hipotetycznie niedalekiej przyszłości. Na skutek zmian klimatu nastąpiła na Ziemii ogromna susza i wyczerpują się zapasy słodkiej wody, tak niezbędnej ludziom do życia. ONZ typuje grupę naukowców z całego świata aby opracowali plan poprawy tej sytuacji. Wpadają oni na pomysł oderwania i przetransportowania fragmentu góry lodowej z pokrywy bieguna północnego. Rusza tam grupa specjalistów i naukowców różnych dziedzin, ale wybierają najgorszy z możliwych terminów przeprowadzenia tej operacji-sztormy, śnieżyce, potworne mrozy. Dodatkowo w szeregach mają szaleńca niezrównoważonego psychicznie dybającego na życie jednego z uczestników wyprawy. W końcu zostają uwięzieni na oderwanym fragmencie góry lodowej. Ostatecznie zostają uratowani przez radziecki okręt podwodny patrolujący pobliskie tereny.

Wszystkim życzliwym z góry dziękuję za pomoc, a poszukuję tego tytułu ponieważ chciałbym raz jeszcze zagłębić sie w tę lekturę, a może komuś też się spodoba.


Wielkie dzięki za pomoc cashtan8888! Może będę mógł odwdzięczyć się podobnie!!

	Cytuj: Przykro mi ale to nie ta książka Autorem najprawdopodobniej był Polak. Może przypomnę: Dwóch młodych ludzi (przynajmniej jeden z nich to Polak) emigruje za ocean. Płyną statkiem i teraz nie pamiętam czy od początku płyną i pracują na liniowcu pasażerskim, czy pracę dostają gdzieś na Karaibach. Generalnie lądują za oceanem chyba raczej na pewno Brazylia. Jeden z nich choruje drugi idzie dla niego na targ po owoce, po jakieś zwykłe jabłka. I ogromne zdziwienie chorego gdy jego towarzysz wraca z cytrusami zamiast jabłek, bo cytrusy .... były tańsze. scibor1 napisał(a): "Przez lady i morza". Albo "Przez morza i lady". Autora nie pamietam, (...) Przepraszam, ale przez skleroze i zbyt luzne skojarzenia wprowadzilem kolege w blad. Mea culpa. To jest ksiazka "Przez morza i dzungle" Janusza Makarczyka, opis tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przez_morza_i_d%C5%BCungle Cytuj: Jest jeszcze jeden motyw, niestety nie jestem pewien czy aby na pewno z tej powieści Bohater jedzie windą (ma na głowie kapelusz), razem z nim jedzie businessman i młoda kobieta. Businessman kopci w windzie cygaro i gdy bohater już chce zwrócić na to uwagę, businessman mówi do niego że to nieuprzejmie jechać w windzie z kobietą i nie zdjąć kapelusza z głowy.

tego motywu w tej ksiazce chyba nie bylo, ale jak juz wspomnialem, moja pamiec miewa bledy;)

Ja juz od kilku lat nie moge sobie przypomniec tytulu ksiazki przeczytanej bardzo dawno .Bohaterem(antybohaterem?) jest pewien mezczyzna, kompletny abnegat, ktorego glowna cecha charakteru byl calkowity brak higieny osobistej, doprowadzony do extremum.Pewnego rank, mezczyzna ten obudzil sie i stwierdzil, ze jest jedyna ludzka istota na ziemi. Pozostali ludzi po prostu znikneli...
W tej ksiazce, sa swietne opisy, jak przyroda powoli wkracza na tereny miejskie, zarastajac ulice itp.
Moze ktos kiedys to czytal i pamieta tytul, badz autora?

[quote="scibor1
Przepraszam, ale przez skleroze i zbyt luzne skojarzenia wprowadzilem kolege w blad. Mea culpa. To jest ksiazka "Przez morza i dzungle" Janusza Makarczyka, opis tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przez_morza_i_d%C5%BCungle
[/quote]

Nie wiem czy za tego posta nie dostanę ostrzeżenia .... ale warto: Dziękuję za pomoc to dokładnia ta pozycja Sam nigdy bym jej nie znalazł jeszcze raz wielkie dzięki.
Na koniec taka luźna uwaga do adminów może by tak jakoś nagradzać aktywnie pomagających? Na przykład za kilka "odszukanych" tytułów anulując jedno ostrzeżenie?

Hyperion nie wiem czy jeszcze szukasz tej książki ale jej tytuł to ''Allan i Bogowie Lodów - Opowieść o początkach'' autor H. Rider Haggard.

Buczo, książka, której szukasz to "W okowach lodu" Deana Koontza.

Atul wielkie dzięki, straciłem już nadzieję na odnalezienie książki a tu taka niespodzianka. To właśnie ta książka, ja kojarzyłem ją jakoś z Howardem (może zbieżność nazwisk Haggard).
Jeszcze raz dzięki

W empiku zaczęłam czytać książkę Terrego Pratchetta. Chciałam ją kupić na drugi dzień tyle, że zapomniałam tutułu. Chyba było coś o powstaniu druku i krasnoludach. Mógłby mi ktoś pomóc przypomieć sobie jej tytuł?

Gosiu - chodzi Ci o 25 książkę z cyklu Świat Dysku pod tytułem "Prawda".

Dziękuję za pomoc @muaddib2. To jest ta książka. Jestem bardzo wdzięczna

Dawno temu czytałam książkę, która miała zapaść mi w pamięć na wieki, natomiast już rok poszukuję jej autora i tytułu.. i nic. NIe pamiętam. Książka była chyba napisana przez Amerykanina, opowiadała o mężczyźnie, który popełnił samobójstwo (nie pamietam dlaczego), ale pozostawił po sobie taśmę video z nagraniem. Wiem także, że był w tej książce taki rozdział o tytule "Kwadrans po" lub coś koło tego. Pomóżcie!!

=> vivien:
Skojarzyła mi się w pierwszej chwili książka Jonathana Carolla "Dziecko na niebie"
Po ściągnięciu ebooka okazało się, że jest tam rozdział pt. "Kwadrans po tobie" :>

Oto fragment opisu z okładki


Czy o to chodzi? Nawet jeśli nie (:>) to pozwolę sobie polecić, bo książka jest przednia :)