Co do PDFów to nie używałem ich przed zmiana softu, a po zmianie sformatowane według metody którą wyżej opisałem chodzą z "pełną prędkością". Strony przewracają sie bez żadnych opóźnień, choć pod warunkiem że nie dusi sie bez końca klawisza zamiany strony, bo wtedy potrafi przyciąć chwilę. Jednak podczas normalnego tempa czytania strony zmieniają się równie szybko jak w plikach txt.

Przy okazji jak zna ktoś programy do konwertowania doców, rtfów, htmlów itp na prc/mobi to niech napisze, a chętnie potestuje jak to potem sprawuje sie na jetBooku. Póki co mobipocket creator i calibre nie radzą sobie z polskimi literami, reszta tekstu jest ok.

Prponuje STANZA, taki programik co kilka postow wczesniej w tym watku polecal MORI.
Co do RTF to nie mam pojecia czy jest to pseudo wyswietlanie czy konwersja do RTF czy czegos innego, pliki na tym urzadzeniu czy w RTF czy TXT czytam z przyjemnoscia. To ma byc ksiazka i na tym etapie mi to wystarcza. Zakladka w pelni sprawdza sie, zawsze gdy ja uzyje to nie ma problemow z powrotem do strony. Mozliwe ze nie jestem wymagajacym uzytkownikiem ale to urzadzenie pozwala teraz po wgraniu nowego sofu prosto i szybko wczytywac ksiazki no i nie ma problemow z ich czytaniem. Wlaczam i dziala i chyba o to chodzi. Potwierdzam spostrzezenia co do zmiany rozmiaru interlinii, jest wieksza niz przy TXT gdy ksiazka jest w RTF.

Zapomniałem wymienić, stanze też testowałem i niestety tragedia.
Spróbowałem również podstawowej wersji mobipocketa, która przerabia w locie inne formaty na prc i niestety też nie jest dobrze. Tzn wszystko jest ok poza tym że znikają z tekstu polskie litery, tak jak by na każdej polskiej literze zastosowany był backspace. Ale grafika itp jest bez zarzutu.
A i potwierdzam, że nie spotkałem sie w jetBooku z formatowaniem tekstu (pogrubienie, kursywa) w żadnym z typu plików.

W MediaMarkt Szczecin JetBooka (kolor czerwony) dzisiaj widziałem za 599 zł - raczej nie ostatni i bez żadnej promocji.

No niestety, w jednych MM jest wyprzedaż i pozbywanie się stanów magazynowych, a w innych trwają przygotowania do promocji produktu. W nie tak znowu bogatym woj. lubelskim MM proponuje JetBooka za 699 zł (raty 0%, 20 mies.) Jest to cena dokładnie taka sama jak ta z pierwszego rzutu urządzenia. W ulotce jest wersja biała:



Jeśli będzie grafit to pewnie się skuszę. Po wrzuceniu w koszty wyjdzie jakieś 481 zł z groszami - można przeboleć.

Witam, od niedawna jestem posiadaczem jetbooka (i czytelnikiem tego forum ). Sprzęcik chodzi całkiem fajnie, ekran jest czytelny, interfejs bardzo intuicyjny. Jak dla mnie ok, na pewno czyta się znacznie lepiej niż na laptopie (chociaż nigdy nie widziałem e-papieru więc trudno mi porównać jetbooka z np. sprzętem sony). Mam jednak pewne pytanie: wrzuciłem na SD trochę plików rtf w formacie: autor_nazwisko#tytuł_książki (takie formatowanie nazw plików mają pliki tekstowe które dostajemy gratis do jetbooka). Chodziło mi aby się ładnie wyświetlały tytuły książek wraz z autorami i tu kicha - nie działa - wyświetla tak jak wpisałem, czyli: autor_nazwisko#tytuł_książki. Nie wygląda to ładnie. Oczywiście dla plików tekstowych jest ok. Wniosek jest taki, że tylko pliki tekstowe można tak formatować i potem możliwe jest sortowanie wg autorów lub tytułow. Postanowiłem więc zaszaleć z konwersją rtf na txt (ktoś krzyknie, że przecież rtf to pogrubienia, kursywa, różne rozmiary czcionek itp. Niestety w jetbooku póki co mamy tylko kursywę... Zyskujemy za to więcej miejsca bo txt są tak z połowę mniejsze). Tu dodam że mam komputer z systemem linux i niestety pliki txt zapisują się z kodowaniem utf-8. I tu jest główny problem: jak zrobić żeby jetbook odczytywał utf-8 ??? Ewentualnie jak zapisać w linuxie txt z kodowaniem iso 8859-2 (sorry za to pytanie bo to raczej na forum z linuxem...).

Pozdrawiam,
Piotr P.

Jeśli chodzi o konwersje z UTF-8 na ISO 8859-2 to większość edytorów tekstu "dla programistów" powinna mieć taką opcje. Na pewno kodowanie można zmienić w Komodo Edit - tyle, że to trochę więcej niż edytor
http://www.activestate.com/komodo_edit/

Ale tu np. jest coś dużo prostszego - więc może jakiś użytkownik Linuxa powinien się wypowiedzieć.
http://mediakey.dk/~cc/howto-convert-te ... -encoding/

A jeśli chodzi o RTF-a - to zyskujemy jeszcze numery stron - co jest całkiem fajne

Dodane:
Dla rtf-ów tytuł i autor jest brany "z pliku". Dokładnie to tak wygląda (jak otworzysz rtf-a w jakimś edytorze tekstowym).

W terminalu wpisz

Tylko nie jestem pewien czy jetbook nie oczekuje kodowania cp1250. Jeśli tak, to podmień tylko "iso8859-2" na "cp1250" i będzie ok.

t3d: masz rację - pliki są kodowane w cp1250. Konwertować można jeszcze w inny sposób. Otwieramy plik w OpenOffice -> zapisz jako... -> tekst kodowany -> i teraz wybieramy odpowiednią stronę kodową. Że też wcześniej na to nie wpadłem. A tak przy okazji czy ktoś wie jak z utf-8 w jetbooku? Póki co chyba go nie ma ale może ectaco planuje go dodać?

No w innych programach też można. Ale jeśli np. masz 150 plików txt to w konsoli wchodzisz do katalogu w którym je masz i wywołujesz
i masz to zrobione. Żeby to zrobić w programach z graficznym interfejsem w opisany przez Ciebie sposób trzeba byłoby poświęcić cały dzień na klikanie

Co do planów ectaco to nie mam pojęcia. Nie zdziwiłbym się gdyby ich to zagadnienie wcale nie obchodziło.
W fabrycznym oprogramowaniu hanlina też jest ustawione jedno kodowanie na stałe. Dopiero w OpenInkpocie jest możliwość wyboru kodowania (i automatyczne rozpoznawanie tegoż).

Dzięki za wskazówki związanie z konwersją plików. Na pewno skorzystam.
Mam jeszcze jedno pytanie: jak u was spisuje się bateria? W instrukcji jest napisane że wytrzyma powyżej 20 godzin lub 11500 stron. U mnie wygląda to gorzej niż żle: jakieś 3-4 godziny / 700-1000 stron. Rozumiem że tyle co deklarują w instrukcji to na pewno nie uciągnie, ale żeby rozbieżność była aż tak duża to chyba lekka przesada. Chyba, że trafiła mi się kijowa bateria

Wybaczcie Panowie pewien offtop, ale mam troszkę inne pytanie- w jakim dziale Media M można znaleźć JetBooka ? Dzwoniłem do sklepu w Rybniku i nikt z obsługi klienta i działu komputerów nawet nie "jarzył" o co mi chodzi i co chcę kupić...

A tematu najpierw przeczytać nie łaska? jetBooka można dostać albo w Merlinie albo w MM, gdzie czasami leży w dziale z translatorami (co zresztą ma jakiś sens, bo ECTACO produkuje sporo translatorów).

Byłem w MM w dniu promocji cena minus VAT i też nie wiedzieli o co mi chodzi. Nie przyszło mi do głowy sprawdzić działu translatorów, byłem jedynie w komputerach. Może to sklep nie dla idiotów ale z pewnością takowych zatrudniają.

To ja jeszcze raz zapytam w kwestii baterii. U mnie jest tak: jak czytam to chodzi coś koło 4 godzin. Przetestowałem też w inny sposób - naładowałem do pełna włączyłem i co jakiś czas sprawdzałem czy działa. Tu było znacznie lepiej - wyciągnął 15 godzin i chyba by jeszcze trochę pochodził (pojawiały się komunikaty o konieczności naładowania baterii) ale nie chciało mi się już czekać... W tym drugim przypadku nie powinno dziwić, bo praktycznie poza świeceniem ekranu nic się nie dzieje (w czasie czytania urządzenie pracuje na wyższych obrotach, choćby ze względu na ciągłe zmienianie stron). Mimo wszysto nie jestem do końca zadowolony bo do tych deklarowanych 20 duuuużo brakuje. A jak to wygląda u Was?