|
|
Teraz jest 23 lis 2024 13:46:02
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11 Posty: 82 Lokalizacja: ToruĂą/Pas³êk
|
A, bo to zależy jaka historia. Nienawidzę Gospodarczej, nie znosze społecznej (chociaz zycie codzienne np w Angli elzbietańskiej było...fascynujące), uwielbiam historię polityczną, zakochana jestem w wojnach i historii wojskowości. A daty nie są najważniejsze, wystarczy znać podstawowe (typu wybuch II wojny światowej czy wprowadzenie stanu wojennego w Polsce). Poza tym, mogę uczyć się wszystkiego, pod warunkiem, że dotyczy to historii powszechnej XX wieku. Polska jakaś rzeczywiście nudna wtedy była...
A co do ojca dyrektora: wiem, gdzie ma siedzibę, mogę poszpiegować, o co chodzi z tymi piernikami;)
_________________ Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...
Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...
|
10 kwi 2008 14:24:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 mar 2008 15:44:28 Posty: 13
|
A ja sobie studiuje filologię polską na UKW w Bydgszczy. Już (albo dopiero) drugi rok.
Studia nie są najgorsze, ale do lekkich też nie należą. Dużo się czyta, jak to na polonistyce. Rekord to ponad sto lektur z literatury powszechnej.
Szybko przejrzałam temat, ale chyba nikogo nie ma z mojego kierunku...
|
08 maja 2008 14:31:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 maja 2008 20:22:22 Posty: 17 Lokalizacja: :)
|
Ja jestem studentką Filologii polskiej na Uniwersytecie w Białymstoku:) (II rok - dziennie)... studia jak to studia, mi się podobają:) choc fakt duuuuużo trzeba czytać:/ szczególnie do egzaminów, ale za to cały rok można przechodzic bez większego przygotowania:)... na początku żałowałam, że wybrałam polonistykę, ale teraz wiem, że wcale nie są to studia bez przyszłości i naprawdę podziwiam tych, którzy tak jak ja wybrali tak niepopularny dziś kierunek:))
_________________ "(...)Były dwie siostry: noc i śmierć
Śmierć większa, a noc mniejsza.
Noc była piękna jak sen, a śmierć,
Śmierć była jeszcze piękniejsza(...)"
|
13 maja 2008 15:08:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 paź 2007 9:06:39 Posty: 29
|
Widzę, że żadnych Weterynarzy, biotechnologów, Leśników, a ja właśnie składam papiery na te 3. Szkoda, że wyniki z matury dopiero 31, ale jakoś to przetrzymam . Pozdro
|
21 maja 2008 14:11:44 |
|
|
Konto usuniete
|
Majere, ja też na wetę składam A gdzie dokładniej startujesz - Wrocław, Wa-wa, Olsztyn czy Lublin? Dużego wyboru nie mamy, ale w sumie to dobrze, bo przynajmniej nie ma potem problemów z pracą Słyszałam gdzieś, że weterynaria to jeden z nielicznych kierunków po którym bezrobocie wynosi 0%. W ogóle wydaje mi się, że to przyszłościowy zawód, bo ludzie coraz bardziej dbają o zwierzęta i coraz częściej trzymają je w domach Ja składam tylko do Wrocławia, jeśli się nie dostanę, to na rok idę na farmację albo analitykę medyczną, poprawiam w przyszłym roku maturkę i próbuję się dostać jeszcze raz Z marzeń się nie rezygnuje
A co do biotechnologii, to też myślałam o tym kierunku, ale pracy za bardzo po tym nie ma, chyba, że za granicą, a ja z Polski wyjeżdżać nie zamierzam Dlatego raczej myślę o farmacji, a w ostateczności o analityce medycznej... No ale nie tracę nadziei, że jednak uda mi się dostać na wetę
Najgorsze jest to czekanie na wyniki, tym bardziej, że z bioli się za bardzo nie da oszacować nawet w przybliżeniu ile będziemy mieli % :/
|
22 maja 2008 15:33:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 paź 2007 9:06:39 Posty: 29
|
Mam podobne zdanie, odnośnie każdego z kierunków, poza tymi dwoma składam jeszcze na leśnictwo, chociaż nie wiem czy jest po tym praca. Szczerze mówiąc nie patrzę na to, tylko na jakość studiów .
Pozdro
|
22 maja 2008 16:35:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja skonczylem Psychologie UMCS w lublinie. Fajne toto nie bylo. Masa zupelnie niepotrzebnych wiadomosci. Jak zaczalem prace w zawodzie, to starsi koledzy i kolezanki zaczeli mnie powoli uczyc tego co potrzebne.
|
04 cze 2008 16:32:27 |
|
|
Konto usuniete
|
technologia drewna na sggw w warszawie.... dzienne... drugi rok....
|
01 lip 2008 0:20:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 kwi 2008 19:06:45 Posty: 39
|
Hmmm ... no tyle, że po biotechnologii jest więcej pracy niz po farmacji, ponieważ studia biotechnologiczne umożliwiają pracę w zawodzie farmaceuty trzabyło się lepiej doiformować. Myślę, że teraz w Polsce coraz częściej stawia się na te kierunki ścisłe, na naukę. Mój znajomy pracuje w zakładzie biotechnologicznym i na samym wstępie zarabiał 3200zł. Może teraz jeszcze nie ma zbyt dużo pracy w tym zawodzie, ale to się za kilka lat zmieni. Trzeba patrzeć przyszłościowo. To, że teraz jest zapotrzebowanie na informatyków nie oznacza, że za 5 lat nadal będzie. Ja idę na biotechnologie i mam zamiar wyjechać za granicę bo tam zawsze będą wyższe zarobki.
|
08 lip 2008 12:57:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01 Posty: 351 Lokalizacja: Windy City
|
No to tutaj utwierdzę Cię w Twoim przekonaniu Rzeczywiście pieniędzy na biotechnologię, biologię i kierunki bio- pokrewne jest nieproporcjonalnie więcej niż na inne nauki ścisłe. Oczywiście za granicą, bo w Polsce na nowe technologie się nie stawia. Również mam nadzieję, że za kilka lat to się zmieni...
_________________ Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.
|
08 lip 2008 15:56:45 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja z Uniw. Szczecinskiego --> socjologia i stosunki międzynarodowe
|
12 lip 2008 0:51:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Kurde, mnie niestety czeka kampania wrześniowa... Przeraża mnie fizyka, prowadząca przedmiot jest strasznie bezwzględna, zero zrozumienia dla studenta i tego, jak wygląda jego życie Poza tym to po pierwszym semestrze mam już jeden warunek :/ Ale tylko i wyłącznie na własne życzenie....Odkładałem prace zaliczeniowe i obudziłem się tydzień przed terminem. Nie pomógł fakt, że przez ten tydzień spałem łącznie może 20 h i rysowałem średnio po 16 h na dobę. Ale muszę przyznać, że zabrakło mi niewiele.... Ale nauczkę mam. Poza tym to samodzielnie opracowałem już projekt koncepcyjny mojego pierwszego domku jednorodzinnego Aż żałuje, że nie zrobiłem kopii moich rysunków, ponieważ chętnie pochwaliłbym się znajomym...No i zajęć na drugim semestrze miałem już dwa razy więcej... Ale przynajmniej ciekawsze były. Żałuje tylko, że już nie będę miał więcej matmy... To był mój konik, przedmiot z którego praktycznie nigdy nie miałem większych problemów i który nawet mnie ciekawił. Ponoć u mnie na roku najgorsze są pierwsze 3-4 lata... Na drugim roku jest już łatwiej ;]
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
12 lip 2008 13:32:05 |
|
|
Konto usuniete
|
heh, ja też z uniwerku - ekonomia na Cukrowej - uzupełniające
|
13 lip 2008 14:40:18 |
|
|
Konto usuniete
|
UAM Poznań, V rok prawa (brrrr)
|
03 sie 2008 12:32:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sie 2008 18:24:32 Posty: 21
|
Prawie sami ścisłowcy Ja się wyłamałam W liceum męczyłam się w klasie matematyczno-informatycznej (Pasca- ble... pamiętam, jak w jakimś programiku mieliśmy robić kalkulatory... to dopiero była zmora) a teraz bedę na bibliotekoznastwie:) I w związku z tym mam pytanie: są na tym forum jacyś inni studenci bibliotekoznastwa? Chętnie dowiem się, co poza czytaniem książek robi się na tym kierunku
_________________ A jednak śpiewać będę wam pochwałę życia...
L.S
|
08 sie 2008 17:32:50 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|