Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Uwielbiam czytać i słuchać muzyki.Przeważnie jest to jazz coś spokojnego lub radio zależy od mojego nastroju.Nie zasnę jak mi coś nie gra.Kiedyś musiałam mieć kompletną cisze a teraz cisza mnie meczy.
|
22 mar 2008 19:09:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 mar 2008 18:33:48 Posty: 34
|
Czesto czytajac slucham muzyki. Nie przeszkadza mi to, raczej na odwrot Cisza bywa przygnebiajaca. chociaz ciezka muzyka i czytanie tez jakos mi nie pasuja
|
22 mar 2008 19:53:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja lubię słuchać czegoś lekkiego przy czytaniu... bo jak puszczę jakiegoś ostrego rocka albo mój metal to bardziej się skupiam na słuchaniu i w ogóle wybiegam myślami daleko zamiast myśleć nad sensem danej książki... ;]
|
23 mar 2008 12:56:15 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 20:38:09 Posty: 44
|
Czasami cisza sprawia że mogę zatracić się w czytaniu książki, ale są takie momenty kiedy ta muzyka jest jednak potrzebna. Różnie to bywa, czasem to książka wręcz wymusza na mnie podkład muzyczny a czasem jest to mój nastrój który jest fatalny i potrzebuję czegoś co sprawi że chociaż czytanie będzie przyjemniejsze w tym momencie.
A najśmieszniejsze jest to, że wręcz uwielbiam czytać gdy słyszę dźwięk odkurzacza wiem wiem to śmieszne a ja to naprawdę lubię
|
23 mar 2008 23:29:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 18:54:17 Posty: 16
|
Podobno takie dźwięki (pralka też pod to podchodzi) przypominają nam dźwięki jakie słyszy nienarodzone dziecko i podświadomie kojarzą się z bezpieczeństwem i spokojem.
Ja nie umiem czytać i słuchać muzyki jednocześnie. Albo czytam nie słysząc muzyki i nawet nie zauważam jak się płyta kończy. Albo słucham muzyki i gapię się na litery myśląc zupełnie o czymś innym.
|
24 mar 2008 22:57:58 |
|
|
Konto usuniete
|
Zazwyczaj, gdy uzywam komputera to leci Manowar badz cannibal Corpse, ale gdy wieczorem klade sie do lozka, i biore sie za czytanie czegos, to puszczam Soundtracki z Gwiezdnych Wojen. Czytajac w absolutnej ciszy czuje sie jakos.. nieswojo A tak to, czytajac ksiazki Star Wars, leci sobie muzyka z filmow.. dodatkowy klimat
|
29 mar 2008 18:21:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Słucham muzy (cicho puszczonej) przy czytaniu (z radia eski).
|
29 mar 2008 18:23:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Najlepiej jest właśnie dobrać odpowiedniej muzyki to typu książki, wtedy czytanie jest bardziej przyjemniejsze i bardziej ciekawsze...
|
04 kwi 2008 17:57:43 |
|
|
Konto usuniete
|
Też uważam, że jeśli chcemy słuchać muzyki przy czytaniu to trzeba ją odpowiednio dobrać
|
06 kwi 2008 10:41:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja do czytania lubię muzykę instrumentalną nawet klasyczną. Pobudza wyobraźnię. Wokal mi zdecydowanie przeszkadza nie wiem czy słucham czy czytam.
|
06 kwi 2008 22:32:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 13:50:05 Posty: 39
|
Słucham muzyki przy czytaniu, ale nie zawsze. Czasami mi przeszkadza i nie pozwala się skupić, a czasem - szczególnie jak zatapiam się w fantastykę, mogę słuchać również cięższego brzmienia - gotyku, czy power metalu. Przy książkach obcojęzycznych wolę muzykę instrumentalną - np. soundtracki, czy klasyczną albo polską - ale język musi być inny niż ten, w którym aktualnie czytam. Ostatnio oszalałam na punkcie muzyki arabskiej i języka arabskiego, więc rozwiązując ćwiczenia gramatyczne z "maczków", czy czytając twórczość arabskich pisarzy, słucham wschodnich "habibi", żeby wprowadzić się w klimat. Wieczorami czytam w ciszy - uroki posiadania współlokatorki - w grę wchodzą słuchawki albo dźwięki samochodów z ulicy.
|
08 kwi 2008 9:29:48 |
|
|
Konto usuniete
|
Muzyka towarzyszy mi zawsze i wszędzie, nie wyobrażam sobie bez niej codziennej egzystencji. To czy słucham jej przy czytaniu ksiązki zależy od tego co w danej chwili pochłaniam. Jeśli jest to lektura "cięższego kalibru" czy obowiązkowa potrzebuje ciszy i skupienia by kontemplować dzieło, nie wyobrażam sobie wtedy w głośnikach muzyki z powerem typu Metallica czy Pidżama Porno, choć na codzień jak najbardziej. Natomiast nie przeszkadza mi muzyka kiedy czytam coś tzw. lekkiego, zabijacza czasu. Wtedy lubie mieć w tle jakiś podkład muzyczny np. dźwięki relaksacyjne, czy jakieś delikatne celtyckie brzmienie:) Najlepiej jesli to jest sama melodia, bez wokalu, który mnie rozprasza, wtedy czyta sie bardzo przyjemnie.
|
08 kwi 2008 17:20:57 |
|
|
Konto usuniete
|
Też czasami słucham czegoś: lżejsze kawałki Metallici, Black Sabbath czy Led Zepplin. Wolę jednak słuchac przy odrabianu lekcji (szczególnie matematyka ) i wtedy daje na cały głośnik Behemotha czy Vadera ^^
|
08 kwi 2008 17:34:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 mar 2008 16:45:27 Posty: 40
|
Chillout, jazz... zazwyczaj te dwa gatunki towarzyszą mi przy czytaniu. Zazwyczaj obcojęzyczne (nie koniecznie po angielsku), bo polskie słowa potrafią mnie rozpraszać podczas czytania a na pewno trudniej je przefiltrować. Z racji czytania na mp4playerze mam prostą sprawę, bo jedno urządzenie gwarantuje mi dwie rzeczy równocześnie
Zdarza mi się słuchać rocka, czy francuskiego, hiszpańskiego lub włoskiego rapu. Świetnie pasują do Toma Clancy'ego
|
09 kwi 2008 13:15:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11 Posty: 82 Lokalizacja: ToruĂą/Pas³êk
|
Muzyki z konieczności muszę słuchać zawsze, jako że w innym przypadku docieraja do mnie dzwieki zza sciany, gdzie sąsiadka z namiętnośćią [sic!] słucha Radia Maryja lub telewizji Trwam...Do czytania jest mi rzetelnie obojetne co leci, do nauki mieszam najczęściej punk, rock i Mozarta plus coś, co właśnie ściągnęłam i czego jeszcze dobrze nie znam. Czasem tylko chodzi po mnie jakaś konkretna muzyka czy wykonawca i wtedy przez kilka dni albo tygodni w kółko leci to samo...
_________________ Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...
Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...
|
10 kwi 2008 16:41:48 |
|
|