Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 29 sie 2008 6:16:19 Posty: 16
|
Sluchać czegoś podczas czytania lubie, kiedy panuja cisza nie mogę się skoncentrować na treści, jednak muzyka ta musi być spokojna i tutaj takie moje dziwactwo, pozbawiona słów, bo one też mnie rozpraszają, idealną opcja są soundtracki filmowe.
_________________ a każdym krokiem w tajniki stworzenia
Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,
I większym staje się Bóg!
|
29 sie 2008 16:48:55 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak ja czytam książki to nie docierają do mnie prawie żadne odgłosy ze świata. Moja mama raz powiedziała mi że jakbym czytał i zaczęło się palić to prawdopodobnie zauważyłbym to dopiero jakby książka zaczęła się jarać ogniem.
A jak już to polecam Apocalipticę, to jedyna muzyka jaka do mnie dociera, chociaż kiedyś bardzo dawno temu w czasach których nie pamiętają nawet najstarsi indianie czytałem "Krzyżaków" słuchając w kółko kilku kawałków Queen, po kilku latach usłyszałem jeden z tych utworów w radiu i przed oczami ukazał mi się Zbyszko z Bogdańca i Grunwald
|
04 wrz 2008 20:48:17 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja jestem uzależniony od muzyki nie potrafie jej nie słuchać. Jest ze mną zawsze i wszędzie Przy czytaniu cichutko. Przy zasypianiu na maxa słuchaweczki, szybkie kawałki, aż nie zasne ze zmęczenia
|
06 wrz 2008 14:59:52 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 wrz 2008 22:10:15 Posty: 34
|
Jedyny problem dla mnie przy czytaniu książki to nie mogę słuchać niczego po polsku, nie mogę się wtedy skupić, bo docierają do mnie znane słowa, gdy jest to muzyka w obcym języku nic mi nie przeszkadza, szczególnie że jestem tak wciągnięta w książkę, że trzeba mnie uderzyć żebym wróciła do rzeczywistości:D:P
|
08 wrz 2008 9:25:07 |
|
|
Konto usuniete
|
A mi obojętne czy w pokoju ktoś głośno rozmawia czy leci muzyka..obojętne czy polska czy w języku obcym. Choć muszę przyznać, że lubię jak coś brzęczy pod uchem...nie lubię ciszy,gdy czytam Najczęściej leci cokolwiek...choć w repertuarze najczęściej pojawia się Eldo oraz Honor(paradoksalnie ) lub ballady neofolkowe lub np. Dawid Hallmann
|
08 wrz 2008 16:18:36 |
|
|
Konto usuniete
|
A ja uwielbiam słuchać muzyki podczas czytania książek, tyle że musi ona być bez słów np Możdzerowskie " Talk to Jesus", "The piano" albo jazz szczególnie uwielbiam Kind of blue Milesa Daviesa. Świetnie mi się czyta także przy muzyce z miasta aniołów lub zakupiłam kiedyś świetny zestaw płyt The jazz box z najsłynniejszymi kawałkami jazzowymi wykonanymi na saksofonie, pianinie i gitarze świetnie i delikatnie wpadają w ucho podczas wertowania lektury.
|
08 wrz 2008 23:33:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 sie 2008 11:41:51 Posty: 28 Lokalizacja: Gdańsk
|
Zgadzam się.
Teraz do rzeczy. Słucham muzyki prawie zawsze i wszędzie, i właściwie wszystkiego (oprócz disco polo i klasycznej ). Ale nie przy czytaniu. Przy czytaniu (nauce też) lepiej mi się skupić przy idealnej ciszy. Mimo, iż telewizor słyszalny zza zamkniętych drzwi mi nie przeszkadza, to jednak skłaniam się do odpowiedzi "przy czytaniu ma być cisza".
|
09 wrz 2008 21:04:04 |
|
|
Konto usuniete
|
hmm..słyszałam, ze muzyka przy czytaniu powinna być spokojna i instrumentalna..czyli same podkłady.....zeby nie trzeba było wsłuchiwać się w słowa:D;)
|
11 wrz 2008 18:41:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 kwi 2008 16:18:02 Posty: 26
|
W moim przypadku muzyka wręcz pomaga. Ja nie mam podzielnej uwagi, dlatego zawsze, kiedy się czegoś uczę, albo czytam - to skupiam się na tym maksymalnie. Śpię przy muzyce, czytam od zawsze przy muzyce ( i może być bardzo głośna), uczę się przy muzyce xD
I dodam, że zazwyczaj, a przynajmniej w większości przypadków, nie jest to muzyka instrumentalna
|
12 wrz 2008 15:54:04 |
|
|
Konto usuniete
|
Słucham muzyki gdziekolwiek tylko mogę. Bez niej nawet na odrabianiu zadań, albo czytaniu nie mogę się skupić. To chyba już jest nałóg. ;P
|
17 wrz 2008 18:57:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 wrz 2008 23:17:52 Posty: 33 Lokalizacja: Wa-wa
|
Zbyszko z Bogańca tłukący Krzyżactwo do wtóru "We will rock you"? Bezcenne!;)
Ja lubię słuchać jakiejś spokojnej i niespiesznej muzyki ilustracyjnej, zarówno do ambitniejszej literatury, która wymaga skupienia jak i do beletrystyki. Czasem słucham czegoś spokojnego z klasyki, np. jakichś etiud fortepianowych, ale muszą być oszczędne, bo skupiam się bardziej na muzyce zamiast na książce.
Do fantastyki słucham muzyki filmowej typu Vangelis (zwłaszcza do science fiction, u niego sporo elektroniki zazwyczaj, syntetyzatorów)... Do fantasy dla mnie bezkonkurencyjny jest Clannad, chociaż Basil Poledouris czy Lorenna McKennit też mogą być;)
_________________ BLOK
To jest blok
tekstu
który może być dodawany do Twoich postów
Ma limit
1000 znaków
Ale jak zbudować blok z tysiąca znaków
żeby nie runął
żeby spojrzenie wytrzymał
|
26 wrz 2008 1:41:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 cze 2008 1:48:38 Posty: 26
|
Osobiście nie wyobrażam sobie czytania i słuchania muzyki. Wg mnie na prawdę ciężko jest pogodzić jedno z drugim , gdyż są to zajęcia wymagające skupienia.
Książka wiadomo o co chodzi - wymaga od czytelnika choć trochę fantazji i wyobraźni do tego by podążyć za autorem i jego pomysłem
Muzyka - tutaj w zależności od gatunku . Jeżeli ktoś słucha muzyki dla samego słuchania to w tle może lecieć praktycznie wszystko. Ale jeśli staramy się podobnie jak w przypadku książki wsłuchać w dany kawałek, przeanalizować go , wyobrazić grający zespół , czy choćby usłyszane słowa to przynajmniej dla mnie jest to problem.
|
16 paź 2008 16:26:20 |
|
|
Konto usuniete
|
Uwielbiam czytać w czasie czytania muzykę... Wprowadza taki nastrój. Jednak najbardziej lubie jak czytam, gdy muzyka jest bez słów. Wtedy mogę się bardziej skupić na książce, bo jednak czasem muzyka potrafi rozpraszać.
|
25 paź 2008 11:09:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 paź 2008 17:04:20 Posty: 23
|
Dla mni emuzyka jest bardzo wazna nie tylko przy czytaniu ksiazek ale ogolnie w zyciu. Slucham muzyki codziennie. Do czytania slycham takiej muzyki jak zwykle, chociaz moze to marnotrawstwo pradu, bo gdy czytam i ksiazka jest wciagajaca to nic nie jest w stanie mnie wybic z "transu". Ale muzyka jest preferowna dla zabicia ciszy!!
|
14 lis 2008 20:54:15 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 lis 2008 1:29:18 Posty: 24
|
Hmm... muzyka jest ze mną tak często, że słyszę ją nawet jeśli żadnej nie ma ;] tak wgryziona w podświadomość siedzi i nie chce puścić... czytanie druga moja mania.... a ich połączenie... marzenie... czegóż chcieć więcej? ;] muzykę dostosowuję do nastroju książki ;]
|
21 lis 2008 22:16:45 |
|
|