Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Zdecydowanie nie. Muszę mieć spokój jak coś czytam, by być w pełni pochłonięty książką.
|
10 mar 2008 1:13:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 5:23:17 Posty: 32 Lokalizacja: Rzeszów/Kraków/Cardiff
|
Ja słucham. Zawsze. Nie jestem w prawdzie czytać przy radiu oraz przy polskich piosenkach (przy niektórych zagranicznych również), dlatego przy czytaniu zazwyczaj towarzyszy mi klasyka. Tylko koniecznie muzyka instrumentalna - przy operze i innych dziełach wokalnych też się rozpraszam.
Nigdy nie dobieram specjalnie muzyki do klimatu książki, za to faktem jest, że jedną książkę czytam zazwyczaj przy jednej płycie, która leci w kółko. I tak potem ta muzyka zawsze przywołuje mi klimat książki... Tak było pamiętam ze "Swiatem Zofii" Gaardera, który czytałam przy "Obrazkach z wystawy" Mussorgskiego, pamiętam jeszcze że "Człowieka cienia" Katzenbacha wchłonęłam przy płycie z uwerturami Salieriego, "Anioły i Demony" Browna przy koncertach skrzypcowych Wieniawskiego, a "Ciudad Trujillo" Wydrzyńskiego przy VIII Symfonii Schuberta... To chyba te najważniejsze pozycje, które zawsze przychodzą mi na myśl kiedy słucham któregoś z powyższych utworów...
_________________
Ostatnio edytowano 12 mar 2008 20:55:10 przez nannerl, łącznie edytowano 1 raz
|
10 mar 2008 2:09:37 |
|
|
Konto usuniete
|
Przy czytaniu raczej cisza, ewentualnie Jazz Radio, chociaz kiedy lapie za Mlot Bogow - Saga Led Zeppelin, historie Black Sabbath czy zespolu AC/DC no to rzecz jasna leca cale dyskografie po kolei:D
|
11 mar 2008 10:04:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 20:24:34 Posty: 29
|
A ja najczęściej słucham - jak do wszystkiego - muzyki barokowej. Jak dla mnie - pasuje ona do wszystkiego... I bardzo za to ją sobie cenię
Poza tym - tzw. muzyka poważna. Czyli co mi akurat w rękę wpadnie - nieważne czy Chopin, Mozart, a może któryś z kompozytorów rosyjskich. Do pewnych książek też lubię słuchać muzyki o rodowodzie ludowym. Celtyckie czy korsykańskie zaśpiewy dodają sowjego uroku także temu co czytam.
Z ciekawostek: kiedyś słuchałem przy lekturze jednej książki w kółko jednej piosenki - i wryły mi się w pamięć razem - choć niby nic wspólnego ze sobą nie mają - "Córy wiatru" (niestety autora nie pamiętam) i "Past and future seecrets" zespołu Blind Guardian
|
11 mar 2008 12:45:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lut 2008 17:41:15 Posty: 10
|
Cisza do ksiazki jest najlepsza nie wiem czy macie podobnie ale ja osobiscie lubie sie wczowac w rzeczy jakie czytam, moja wyobraznia pracuje wowczas na pelnych obrotach i nie przeszkadzam sobie muzyka, jakkolwiek wspaniala mialaby byc.
Wkoncu ksiazki maja rozwijac wyobraznie
|
11 mar 2008 18:40:58 |
|
|
Konto usuniete
|
Probowalem kilka razy czytac przy roznej muzyce, ale zawsze za bardzo mi to przeszkadzalo. Jednak nie ma to jak cisza, spokoj, ja i ksiazka
|
11 mar 2008 23:26:53 |
|
|
Konto usuniete
|
ja nie słucham muzyki podczas czytania, strasznie mnie to rozprasza i nie mogę się skupić na świecie w którym przebywam podczas czytania.
|
11 mar 2008 23:56:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Czasem do klimatu ksiaski ale normalnie gra to co gra XD Nie obchodzi mnie aby cziho nie bylo! : D
|
12 mar 2008 0:54:46 |
|
|
cashtan8888
|
Czasami słucham, ale nie mogę skupić sie jednocześni na czytaniu i słuchaniu. Jeśli skupiam sie na czytaniu to choć muzyka gra nie zwracam szczególnej uwagi co to jest, ot coś brzęczy.
|
12 mar 2008 11:49:10 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 21:22:21 Posty: 36 Lokalizacja: Gorzow Wlkp.
|
Mi najlepiej książki słucha sie przy muzyce klasycznej. Muzyka ta wprawia człowieka w taki nastrój zadumy i zawsze chwile spędzę nad wyobrażaniem sobie krajobrazu lub postaci z książki.
_________________ Mam radiówkę wiec mogę mieć czasem inne IP....
|
12 mar 2008 12:27:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 lut 2008 12:01:53 Posty: 26
|
Koniecznie. Muzyka jest niezbędnym elementem czytania. I w ogóle mojego życia.
Nie lubię ciszy jako takiej. Mam wrażenie, że wtedy jest coś nie tak. Już tak przyzwyczaiłam się do hałasu, jakichś dźwięków w tle, że nie mogę bez nich żyć.
Przy czytaniu wybieram muzykę w zależności od książki. Nie będę przecież słuchać wesołej muzyki przy depresyjnej książce, przecież popsułoby to cały efekt. I odwrotnie.
Zresztą często zdarza mi się, że słucham w trakcie czytania jednej piosenki. Potem już na stałe piosenka ta jest dla mnie związana z tą książką. I gdy w przyszłości słucham ponownie piosenki, to tak jakbym wracała do tej książki. Czasem ma to też swoje wady - a mianowicie ponownie chce czytać mi się tę książę (co kończy się zarwaną nocą), ale ogólne podoba mi się to.
Pozdrawiam!
|
12 mar 2008 18:42:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja słucham przy czytaniu wszystkiego co mam na odtwarzaczu ale najbardziej jak czytam Star Wars To Soundtracków A konkretnie z Epizodu III Battle Of Heroes Ci co oglądali i lubią star wars od razu sobie cos z filmu przypomną:))
|
12 mar 2008 19:12:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 21:22:21 Posty: 36 Lokalizacja: Gorzow Wlkp.
|
Ja tam wole "ENTER LORD VADER" I też z ep. III Ale ten kawałek co podałeś też nie jest zły . Zawsze można zmienić utwór. Jednak i tak wole do czytania muzykę klasyczna . A najbardziej to 9 symfonia
|
12 mar 2008 19:27:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie cierpię jak mi coś przeszkadza podczas czytania. Lubię słuchać muzyki, ale nie wtedy kiedy jestem pochłonięty książką.
|
12 mar 2008 19:58:54 |
|
|
Konto usuniete
|
MAsz Racje Enter Lord Vader tez jest swietne:)
|
12 mar 2008 20:16:34 |
|
|