Pozostaje telefon .
Współczuję takiej przygody.

Pozdrawiam

Moja przygoda z zamawianiem czytnika była bardzo dziwna. A dokładnie mówię o dostawie. Chyba jeszcze nigdy takich problemów z tym nie miałem. W skrócie:

Kurier poinformował mnie dopiero przy drugiej wizycie zostawiając awizo informujące mnie, że to już druga i przedostatnia próba doręczenia. To był czwartek, a jako że od poniedziałku szedłem na urlop to w piątek z samego rana (od godz. 7:00) wydzwaniałem do niego by umówić się na ten dzień. Udało mi się dodzwonić przed 8:00 i zostałem poinformowany, że on już do mnie jedzie, jest to trzecia i ostatnia próba doręczenia i paczka automatycznie ląduje w punkcie UPS i mam ją sobie sam odebrać. Następnie zadzwoniłem do centrali w Warszawie. Tam przyjęli zgłoszenie i przekazali do Bydgoszczy, że mają mi dostarczyć przesyłkę po godz. 15:30. Chwilę później oddzwonili z Bydgoszczy z informacją, że oni w takich godzinach nie jeżdżą i mam odebrać osobiście. W sobotę z rana, nie bez problemów, dotarłem na same obrzeża Bydgoszczy, czytnik odebrałem i myślałem, że to koniec problemów. Niestety, mijają 3 tygodnie, a sprawa cały czas się ciągnie. Już w poniedziałek zadzwonili do mnie z UPS informując, że wydali mi za dużo papierów i że zapomnieli pobrać ode mnie cła w wysokości 139 zł. Poszperałem w necie, poczytałem, dowiedziałem się, że Amazon pokrywa tę opłatę. Powiedziałem im o tym kilkakrotnie, ale oni swoje: „w komputerze mamy, że trzeba zapłacić”. No to stwierdziłem, że mają mnie cmoknąć Nawet gdyby kwota była do zapłaty to już jest po fakcie. Ktoś popełnił błąd i niech teraz za to płaci. Okazało się, że z UPS jednak potrafią zadzwonić gdy im na tym zależy, potrafią nawet umówić się na godziny popołudniowe, a nawet wieczorne. Byli u mnie dwa razy, ale i tak mnie nie zastali. Do wczoraj mnie to nawet bawiło, ale wtedy zaczęły się smsy z UPS z groźbami zgłoszenia sprawy na policji. Dziś natomiast zadzwoniła do mnie matka, która mieszka jakieś 80km dalej, że pan z UPS przyjechał do niej do domu i groził jej policją. Twierdził, że mają nagranie monitoringu jak odbiera przesyłkę ze Stanów nie płacąc za nią i jeśli nie zapłaci to zgłaszają sprawę na policję. W tym momencie kurier przekroczył już akceptowalne granice. Przesyłka była na moje nazwisko, ja ją odbierałem i ja podpisywałem pokwitowanie, a oni najwyraźniej założyli, że jak odwiedzą „starszą panią” i trochę ją postraszą to kobitka zmięknie. Takiego wała kur#$%. Ostatni raz korzystam z usług UPS!

1. Opisz te historie Amazonowi a na pewno zrekompensuja ci nerwy.

2. Zglos sprawe do UOKiKu

3. Sam zglos sie na policje i zglos probe wymuszenia przez kuriera i UPS.




Sent from my iPhone using Tapatalk

Witam.

Mam zamiar stać się szczęśliwym posiadaczem Kindle, ale mam problem z weryfikacją karty mBank (delfin).
Czy problemem mogą być polskie znaki w adresie? W banku mam 'Ł' w nazwie miejscowości, a na amazon napisałem 'L'?

Nie mam pomysłu co może być nie tak:/

A ustawiłeś ten drugi limit na transakcje internetowe?

Zbytnio pośpieszyłem się z pisaniem na forum - faktycznie limit wynosił 0 a teraz powinno być OK.

x

Tak, 150€ to granica zwolnienia z cła. Przy czym cło to kilka procent, a VAT, który też przecież płacić trzeba, to 23% -- ale i tak wszyscy się cła boją...


AFAIR wszystko spoza UE działa tak samo.


W kwestii podatku VAT/cła czy Amazona? Bo my tu generalnie się Kindlem zajmujemy, a nie importowaniem towarów z Chin W przypadku Amazona kwota, która jest podana na podsumowaniu zamówienia to ostateczna suma, która uwzględnia zarówno koszty wysyłki, jak i ewentualne opłaty celne. Przesyłki z Amazona idą jako F/D, czyli oznacza to, iż to oni zapłacili już za nas cło i VAT, a my nie musimy przy odbiorze nic dopłacać.

x

zgubilembulke, Limitem jest wartość towaru shiping nie jest w to wliczany, ktoś gdzieś o tym na forum wspominał.

Poza Polską są i kraje, które wstąpiły do UE - i tu nie będzie cła. Poza UE - jest naliczany według zasad. Tyle, że martwisz się o ~10€, a nie o ~39€ (znaczy VAT)? Ponownie przypominam, że to dział dotyczący Amazona i jego Kindle, a nie eBaya.

Tylko że u mnie Amazon doliczył VAT równy 0. Zapłaciłem za całość 139$ + 20.98$ przesyłka.

Na druku z urzędu celnego mam policzone cło i vat, a obok pieczątka mówiąca o tym, że zwolniono z cła.

Czyli w końcu mam płacić ten vat czy nie? Co wy zrobiliście?

OMG, ileż jeszcze razy mamy odpowiadać na to pytanie... To, czy Amazon doliczy nam do zamówienia opłaty celne czy nie zależy od tego, czy przekroczą one "magiczną granicę" (gdzieś koło 50$). Niezależnie od tego paczka jest nadawana jako F/D - czyli wszystkie opłaty celne (a także VAT) ponosi NADAWCA, więc Amazon.

Witam wszystkich użytkowników Kindla. Kilka tygodni temu kupiłem żonie kindelka, a ponieważ oboje lubimy czytać, więc także i sobie sprawiłem drugiego (co by sobie nie wydzierać z rąk ), Bardzo mi się spodobała taka forma czytelnictwa . Pierwszego zamówiłem przez Allegro, drugiego dla siebie bezpośrednio z Amazon. W obu przypadkach nie musiałem płacić ani za cła ani VAT. Ważne tylko, aby kwota towaru (bez transportu) nie przekroczyła 200$. Przy zamawianiu bezpośrednio z amazon.com już widać, czy będzie płatne cło i podatek (program sam podlicza). Ja kupiłem Kindle3G + ładowarkę europejską. Co dawało łącznie 208,99$ + $26.97 transport. Przy podliczeniu otrzymałem od Amazona rabat 10$, więc ostateczna wartość zakupu z transportem wyniosła 225,96$ (co bez transportu daje 198,99$). Po otrzymaniu przesyłki otrzymałem pismo z DHL, że cło i podatek zostały już opłacone przez nadawcę.
I jeszcze kilka słów o dostawie.
Pierwszego zamawiałem w poniedziałek po południu (wtedy też został wysłany przez amazon); towar odebrałem w piątek rano - czyli moim zdaniem szybko.
Jednak w drugim przypadku to był moim zdaniem ekspres: zamówienie we wtorek po południu, w czwartek po południu kurier miał go u siebie. Rewelacja!!! Na przesyłkę wysłaną Pocztą Polską w ubiegły czwartek jeszcze czekam
Zapewne na to miało wpływ miejsce zamieszkania - jestem z Trójmiasta, więc blisko lotnisko i agencja celna.
Reasumując - Opłaca się zamawiać bezpośrednio, choć jak przez Allegro wiele nie przepłaciłem. A sam czytnik - mioooodziooooo!
pozdrawiam wszystkich kindelmaniaków!

Dzień dobry!
Chciałbym się dowiedzieć czy kupując Kindle na Amazonie i podając adres do wysyłki miejscowość w UK, mogę liczyć na darmową wysyłkę (Delivered FREE in the UK with Super Saver Delivery)?
Znajomy, który wraca z UK, mógłby mi przywieść (nie posiada on konta na Amazonie). Nie wiem tylko czy muszę go poprosić również o rejestrację(na Amazonie), wolałbym nie. Przeczytałem tutaj, że Kindle było u nich w Tesco ale chyba już jest za późno, żeby kupić bezpośrednio w sklepie?
Jeżeli ktoś się orientuje czy jest taka możliwość to dziękuję za ew. odpowiedź