W odpowiedzi na czyjegoś maila.

Nie wiem, jak Vobis, ale Euro RTV AGD ma w ofercie srebrne Kindle w wersji z reklamami. Stąd może analogia?

ArtS

Może na przykład na dole strony ze specyfiikacją?

[wytłuszczenie moje]

No racja, teraz też doczytałem, że to wersja SO. No to niezbyt atrakcyjnie...

Sprzedawanie wersji SO w Polsce jest "legalne" z perspektywy oficjalnej, legalnej dystrybucji?

Nie.

I to właśnie jest interesujące, jak duże firmy takie jak Vobis czy Euro sprzedają oficjalnie tę wersję w Polsce. Pominę już dygresję, że za nieproporcjonalne pieniądze.

ArtS

Dzięki bardzo za informację, tak to jest jak się nie czyta drobnego druku na końcu tekstu. Nieco się napaliłem na ten czytnik i możliwość jego zakupu wcześniej niż oficjalnie z Amazona kompensowała wyższą cenę. Ale nie za wersję SO.

Ryczard

@Shadi (i po częśći @Felix)
Dlaczego sprzedaż SO ma być nielegalna? Jeżeli importując go sprzedawca płaci cło i VAT (a wg. mnie Vobis to robi, bo na przypały w tej gestii może sobie pozwolić czasami osoba fizyczna, a nie większa firma na dużą skalę). Jest tylko pytanie czy Amazon nie ma w regulaminie/warunkach/umowie zapisu odnośnie SO że nie można go sprzedawać poza USA (bo na 99% nie ma zapisów zabraniających dalszej odsprzedaży). Nawet jakby miał było by to złamanie umowy z Amazonem, co w cale nie oznacza nielegalności.
I legalność określamy względem prawa, a nie "z perspektywy oficjalnej, legalnej dystrybucji", bo to naprawdę karkołomne zadanie.

Ale to się inaczej odbywa. Amazon sprzedaje czytniki odbiorcy *w stanach* która dopiero sama zajmuje się importem. Amazon o tym, że SO dotarły do Polski nic nie wie.

Powtórzę maila z Amazonu, którego wklejałem tutaj lub gdzie indziej:

No i ja się pytam co Was w tym dziwi?
Vobis nie jest autoryzowanym sklepem internetowym Amazony (nie ma jakiejś specjalnej umowy z nim podpisanej), ale może sprzedawać wszystko co sam kupi i nikt mu tego nie może zabronić. Ktoś kupuje w Stanach dla Vobisa (zewnętrzny pośrednik albo jakaś jego powołana do tego własna firma-córka), a potem eksportuje do Polski (bo może). No i Vobis kupił z drugiej ręki od pośrednika (który albo kupił od Amazonu i udostępnia odbiór własny albo sam wysyła za granicę) i teraz sam sprzedaje, po drodze płacąc podatki (vat/cło). Jedyny moment w którym ktoś może łamać jakąś umowę to pośrednik wysyłając towar za granicę, ale wątpię, żeby Amazon zabraniał czegoś takiego.
"Paperwhite'a nie sprzedajemy poprzez stronę Amazon.com zagranicznym odbiorcom, ale pracujemy nad tym". To też nic nowego połączone z marketingowym bełkotem.

Oczywiście, pracują nad tym, gdyz muszą naprodukować tych czytników na tyle, aby nie zastanawiać się, czy wybrać klienta z USA, czy ze świata. Bez względu na wzgląd, kupowanie Kindle w Vobisie jest marnotrawieniem pieniędzy. Jeśli na Allegro można kupić taniej i do tego wersję bez reklam, po co robić sobie dziurę budżetową?

Ja swojego Kindle'a mam dzięki znajomemu mieszkającemu w Niemczech. I poza tym, że powędrował przez jego adres zamieszkania, teraz "mieszka" u mnie.

ArtS

Ciekawe czy od jutra już zaczną wysyłać.

Możliwe, że ktoś już o tym wspomniał, ale doczytałem właśnie na stronie amazon.com, że nowy Paperwhite ma 2 GB pamięci, a nie 4 GB, jak miał Touch. Ciekawe. Nie dlatego, ze to mało, ale jednak mniej.

ArtS

Zamówił ktoś już paperwhite z Allegro? Powiem szczerze, że nie mogę doczekać się recenzji, bo od tego zależą na dobrą sprawę, losy mojego classica.