Powodzenia. Z kindlem w plecaku chyba. No, ale jak Maruda to Maruda .
Do rzeczy! Widział ktoś już jakieś oferty sprzedaży na naszym rynku?

Na znanym portalu aukcyjnym ruszyła kilka dni temu akcja "przedsprzedaży", ceny z przesyłką od 525 zł za wersję SO. Niektórzy sprzedawcy w pre-order wystawili nawet okładki Amazona do tych czytników, cena niemal 200 PLN za sztukę (horror).

Jeśli mówimy o Allegro, to niestety aktualnie nic nie ma.

FELIX, chyba masz problemy z szukaniem na allegro w chwili obecnej jest kilkanaście aukcji paperwhite'ów - pre-orderów oczywiście

wg mnie wcale nie jest taki najgorszy,
Polubić ele-lektora;), kwestia gustu, sama nie wiedziałam, dopóki nie zaczęłam używać. Z czasem lektorzy byliby coraz lepsi; komórki też są do dzwonienia (nawet smsy były nowym terytorium;)) a furorę robią multimedialne smartfony (a takie np. gry w telefonach też zaczęły się od węża czy tetris;)).

uszyłam kieszonkę do noszenia na pasku. Prosta, by się nie narobić;), prostokątna, z kawałka materiału, na wymiar, 2 szwy po 2 bokach (ręcznie, fastrygą, każdy by umiał;), w górnych rogach przyszyłam jak guzik 2 małe kółeczka i przewlekłam przez nie 2 frotki - rola szlufek;)). Może 15 minut roboty;).

Nie wziąłem pod uwagę, że według sprzedawcy to nie jest Kindle Paperwhite tylko Kindel...

maruda: jeden lubi pomarańcze, drugi jak mu z sufitu na głowę kapie. Skoro szukasz megawszystkomającego urządzenia twoja sprawa, nie pisz jednak, że nowy Kindle to pomyłka, bo nie ma audio. Wyobraź sobie, że papierowe książki też go nie mają. Dla mnie czytnik ebooków służy do czytania, dla mnie w moim K3 głośników równie dobrze mogłoby nie być, nigdy z nich przez nie skorzystałem. Natomiast wbudowanego (i sensownego) oświetlenia i owszem. Amazon dla zachowania przystępnej ceny zrezygnował z audio, co mi akurat zupełnie nie przeszkadza. A jeśli będę chciał posłuchać robota, wgram książkę do smartfona i odczyta mi ivona (hehe, ale rym mi wyszedł).
Pozdrawiam

Chyba problemy z szukaniem nie minęły, albo zwyczajnie nie mam bladego pojęcia o co Ci chodzi

Może Ci pomogę;)

W momencie, kiedy pisałem poprzedniego posta, był jedynie oferty tego człowieka:
http://allegro.pl/najnowszy-kindel-pape ... 33797.html
Najnowszy KINDEL. Jak szukam czegoś co się nazywa Kindle to wpisuję Kindle, a nie wchodzę w czytniki i szukam na piechotę.

Magiczne słowo to "paperwhite"

Kindle Paperwhite a nie Kindel Paperwhite. Wtesy były tylko Kindele a nie Kindle. Jeśli dalej nie rozumiesz to nie istotne, ale nie brnijmy już w ten offtop.

a co to ma być, jakieś jeśli wejdziesz między wrony czy co?;)
1. odniosłam się jedynie do hasełek z gatunku 'obsługa jest symboliczna' i 'ja sobie nie wyobrażam'. Otóż dla mnie obsługa jest prosta i ja sobie wyobrażam. W odpowiedzi dowiedziałam się, że jestem ograniczona i należy mi współczuć, bo nie ma nic lepszego niż radiowe słuchowiska teatralne. Możliwe, ale chcę mieć wybór, a nie przymus by tekst artykułu czy dowolnej prozy brzmiał od razu jak Wesele Wyspiańskiego.
2. czytnik z lektorem to nie jest wszechmaństwo i stawianie nie wiadomo jakich żądań. Odtwarzacz mp3 można kupić tanio jak barszcz. Głośniki są zbędne w ogóle jako takie tak jak w odtwarzaczach mp3/4, liczą się słuchawki.
Jakbyśmy nie gloryfikowali odtwarzaczy, wciąż pozostaje bariera, że mając ebooka musiałbyś mieć do niego audiobooka. Lektor pozwala nie martwić się o brak audio i nie generuje konieczności podwójnego kupowania 1 ksiązki.
3. Osobiście mam wrażenie, że w pozbywaniu się tts chodzi o pozbywanie się ewentualnych problemów, im mniej funkcji, tym lepiej z punktu widzenia serwisu. TTS to choćby częstsze ładowanie baterii a więc i więcej cykli w czasie okresu gwarancyjnego, np.

4. Nigdzie niczego takiego nie twierdziłam, bo nikogo nie zmuszam do lubienia tts; chociaż skoro o tym mowa, to owszem, brak tts to w mojej opinii krok wstecz. Ludzie siedzą po x-czasu przy komputerach, lektor może być wygodny choćby wtedy, gdy po prostu chcesz posłuchać tekstu z zamkniętymi oczami; czasami jest się zbyt zmęczonym, by czytać, ale można wtedy posłuchać.

Dla mnie jednak największym bólem w KT jest długi czas odświeżania, co praktycznie uniemożliwia np. korzystanie z większych pdfów czy internetu.
Wydawać by się mogło, że skoro w Paperwhite wyświetlacz będzie typu pojemnościowego, to i szybkość reakcji by się mogła zwiększyć, ale z pewnością by się tym chwalili. Zresztą na filmach widać że nic się nie zmieniło. Szkoda, bo jak dla mnie to priorytet. Szybsze reagowanie + podświetlenie (najlepiej jeszcze + model ~9 calowy) - to już by było wszystko czego mi trzeba. Może następnym razem heh.
Jak to do tej pory wyglądało, co jaki mniej więcej okres czasu Amazon prezentował nowe modele? Tylko nie krzyczcie że tu dopiero co premiera a ktoś już kolejną chce...

Ekran pojemnościowy w nowym Kindle Paperwhite został zastosowany wyłącznie, jako warstwa pośrednicząca pomiedzy palcem użytkownika, a ekranem epapierowym. Szybkość odświeżania samego epapieru nie poprawia się tylko dlatego, że na powierzchni dodano warstwę pojemnościową. Dlatego używanie internetu na czytniku jest (i być może zawsze będzie) mało wygodne.

W tabletach jest podobnie. Warstwa pojemnościowa zapewnia szybką reakcję elektroniki na dotyk, ale za wyświetlanie odpowiada już procesor oraz ekran LCD.

Dość duża zwłoka w odświeżaniu nie ma większego znaczenia przy czytaniu, chyba że hurtowo chcemy przewinąć ileś tam stron. I tutaj mam żal do Kindle, że dla książek spoza księgarni Amazonu zamiast numerów stron pokazuje tajemniczą lokalizację (Loc od location)

Korzystanie z plików PDF na Kindle jest z założenia mało wygodne i kupując go należy mieć to na uwadze.

ArtS

Rozumiem, że nie będzie już w przyszłości Kindlów z przyciskami ?