Teraz jest 24 lis 2024 5:18:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
David Weber 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 14 mar 2008 7:49:43
Posty: 26
Lokalizacja: Rawicz
Post 
Moim zdaniem Weber jest genialnym pisarzem Military SF, jego książki zwłaszcza cykl Honor jest cudowny. Książki te czyta sięz zapartym tchem wczuwając się w role bohatera i przeżywajac z nim sukcesy i porażki. Walki w kosmosie są obrazowo ukazane a dzięki bohaterce Honor Harrington człowiek zaczyna naprawde wierzyć w Honor, Przyjaźń i Szacunek. Książka jest naprawde warta polecenia.


14 mar 2008 11:34:02
Zobacz profil
Post 
Dla mnie cykl o Honor jest naprawdę genialny, dostępne tomy czytałem już po kilka razy i ciągle do nich wracam. Widać że autor wkłada wiele wysiłku w stworzenie realistycznego świata. Nie mogę się doczekać na nowe książki o marynarce sojuszu i republiki.


16 mar 2008 12:07:51
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lip 2007 16:21:04
Posty: 37
Post 
Weber to nie tylko Honor Harrington. Co powiecie na cykl "Starfire" popełniony razem z J. Ringo? wg mnie jest co najmniej równie ciekawy jak cykl"Harrington" No i ta galaktyka kipi róznorodnością :)


16 mar 2008 17:44:58
Zobacz profil
Post 
I marsz i Starfire są bardzo dobre (mam wszystkie części w domu) ale nie wiadomo czy będą przez Webera kontynuowane. Piąta część starfire już powstała bez niego a i piąty tom marszu jest tylko zapowiedziany w przyszłości.


16 mar 2008 18:35:42
Post 
Przeczytałem właśnie W Martwym Terenie, z cyklu Starfire i aż żałuje ze mi kasy w tym miechu nie starczy na kolejną część:D
Jak zawsze świetne opisy bitew realnie przedstawiony świat a czytelnik mimo braku takiego bohatera jak Honor z którym przeżywa się kolejne części cyklu, czuje żal po śmierci kolejnych bohaterów znanych z poprzednich części chociażby Ivana Groźnego :( który miał bombowe podejście do polityków, szkoda że w naszych czasach nie ma nikogo takiego :)


19 mar 2008 0:01:37
Użytkownik

Dołączył(a): 09 sie 2007 19:20:18
Posty: 30
Post 
Twórczość Webera mi odpowiada a nawet podoba mi się szczególnie cykl Honor Harrington być może dlatego że jest to drugi Horatio Hornblower Czytając większość tomów od razu odnosi się wrażenie że czyta się właśnie Horatio Hornblowera zamieniono okręty na statki kosmiczne dodano do tego odpowiednie uzbrojenie ale niestety nic nowego. Oczywiście dotyczy to niektórych tomów, ciekaw jestem czy zapłacił za prawa autorskie dotyczące tamtego cyklu. Ale pomimo tego jest to lektura naprawdę wciągająca, mam nadzieję że będzie kontynuowana chyba że autor nie ma już więcej pomysłów dotyczących tego świata, ale od czego są inni pisarze którzy będą chcieli kontynuować to universum.


19 mar 2008 20:55:58
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 0:42:16
Posty: 105
eCzytnik: Kindle Paperwhite
Post 
Prawa autorskie po pewnym czasie wygasaja :) Zreszta w ten sposob to kazdy kto uzyl krasnoludow i elfow powinien placic tantiemy Tolkienowi.

Ja bym sie ucieszyl gdyby Weber zmienil sympatie - od kilku tomow kibicuje Heaven :D


19 mar 2008 22:16:44
Zobacz profil
Post 
W Cyklu Przygody Bahzella Bahnaksona ostatni tom(Przysięga Wietrznego Jeźdźca) kończy się zniszczeniem świątyni mroku ale co dalej????
Pozostawia po sobie pewien niedosyt:( O co chodzilo z caałym tym zamieszaniem z Brandarkiem?Rozumiem pościg za Bahzellem ale ze bardem???
Jest jeszcze kilka niewiadomych ale nie bedę już ich wypisywać:D i oto moje pytanie czy są jakieś opowiadania w ktorych jest "zakończenie" tej serii???


20 mar 2008 7:03:19
Post 
mam dwie uwagi do Nemo i Chesuliego ...
Zwracacie uwage w dyskusji na pewne nielogicznosci glownie dotyczace kwestii uzbrojenia i strategii...salwy burtowe zmiany osprzetu,
Podobienstwa do systemu komunistycznego czy tez /francji republikanskiej i Anglii
Niewiem niezauwazylem zeby ktos tu pisal o tym ale dosc dawno temu zetknelem sie w jakiejs analizie w sieci z teza ze cykl HH jest w duzej mierze
wzorowany na serii ksiazek Cecila Scotta Forestera o Horatio Hornblowerze (lit.marynistyczna) ...mialem okazje czytac obie serie...
Co nie neguje akurat stwierdzenia ze wzorem obu glownych bohaterow byl w duzej mierze Nelson...

zeby niebyc goloslownym
Podobienstwo zyciorysow postaci ich kariera od najnizszego stopnia do szczytow. podobne podejscie do teorii walki i podwladnych .Czyli dostrzeganie czlowieka ,wlasny zelazny kodex zasad , Inteligentne i Obowiazkowe podejscie do Sluzby dla kraju.
Podobny schemat walk w obu seriach czyli : np zdemoralizowana zaloga , niesprawny albo przestarzaly okret,przewazajace sily przeciwnika czy to sila ognia czy iloscia...i zwyciestwo glownego Bohatera, mozna jeszcze wspomniec o podobienstwie przejsc Horatia w niewoli w Hiszpanii i w trakcie ucieczkido tego co przechodzi Honor w Piekle...oraz reakcje ich rodakow i sojusznikow na wiesci o ich niewoli czy smierci

Odswiezajace jest napewno wprowadzenie obcych nie bede dzielil ich na mniej czy bardziej inteligentnych bo to juz wskazal Chesuli...
Mysle ze mimo iz Weber czerpie duzo z Forestera jest na tyle odmienny ze niema co potepiac go za odwolanie do klasyki lit.marynistycznej a mozna zachwycic sie pokazaniem w nowym swietle i szerszemu gronu urokow wszechswiata ipokazanie postaci ktora swoja postawa i uporem potrafi wplynac na otaczajacy ja swiat i ludzi. Na koniec wspomne ze jedna z cech obu serii i bohaterow jest milosc jesli tak mozna to okreslic do..bezmiaru w jednym wypadku morza drugim kosmosu bez ktorego bohater nie potrafi zyc ,mozna wrecz powiedziec dla ktorego ten bezmiar jest zyciem


09 kwi 2008 3:57:33
Post 
temat już trochę nieużywany ale pozwolę sobie napisać dla zainteresowanych że wyszła właśnie nowa książka- a raczej dwie i nie wiem czy można scharakteryzować to jako książkę ale jak sprawdzałem wydana została jako książka(odpowiadam tu na ewentualne pytania adminów w tej materii;) )
a przechodzac do sedna sprawy, są to :"Jayne's rok 1905PD. Ludowa Marynarka" i "Jayne's rok 1905PD. Royal Manticoran Navy".
książki te powstały przy opracowywaniu materiałów do tworzenia gry bazującej na multivesum HH. (tytuł tej gry to saganami island tactical simulator ale to nie takie ważne w tym temacie). książki opisują historie, sprzęt i temu podobne tych dwóch flot ze świata stworzonego przez webera.tytuł wywodzi się od nazwy istniejącego od daaaawna wydawnictwa roczników o tym samym tytule od lat zawierających dane wielu okrętów z całego świata...


07 maja 2008 14:15:07
Użytkownik

Dołączył(a): 09 sie 2007 19:20:18
Posty: 30
Post 
W odpowiedzi na post gangura co do praw autorskich jest to raczej wymysł wieku 20 bo przecież takie nazwy jak krasnoludki krasnoludy elfy i tym podobne w literaturze istniały na długo przed urodzeniem Tolkiena i wcześniej jakoś nikt nie rościł sobie praw do nich :lol: . W Calineczce przecież występują elfowie z tym że są wzrostu właśnie Calineczki. Pewnie syn Tolkiena pozwałby Konopnicką za używanie nazwy krasnoludek bo jest to zdrobnienie od krasnolud.
Do telphera - wzorowanie się Weber podczas pisania cyklu Honor na słynnym cyklu Cecila Scotta Forestera o Horatio Hornblowerze nie było opisywane gdzieś w sieci ale w wielu postach na tym forum, przecież w jednym z tomów Honor czyta właśnie jedną z książek o Horatio Hornblowerze :D . Co do miłości to przecież Horatio raczej po raz pierwszy nie ożenił się z tego powodu.


08 maja 2008 18:50:47
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 kwi 2008 13:26:17
Posty: 128
Post 
Silesian, polecam 1633 ( oraz wcześniejszą 1632). Ja tez długo nie mogłem się przełamać do lektury, ale później pochłonąłem je bardzo szybko. Jeżeli lubisz historie, co by było gdyby garstkę współczesnych ludzi przenieść nieco w czasie do przeszłości i jakby sobie tam radzili, to ci się spodoba. Zresztą jest inteligentnie napisana. Wbrew pozorom ci ludzie nie wiodą dostatniego życia półbogów na ziemi. Musza walczyć o swoje, bo jest wielu chętnych by im to zabrać. A nawet stodoła nowoczesnej amunicji do nowoczesnej broni kiedyś się skończy i co wtedy ? A przecież jeszcze musza jeść ! I mogą zachorować ! Musza zarabiać pieniądze, musza dogadywać się z miejscowymi Bardzo dobrze poruszony cały wachlarz problemów wyłaniających się przy zderzeniu kultur. Uwaga wcześniejszy tytuł tj. 1632 napisał Eric Flint sam, ale sugeruję zacząć od tego, a później iść do 1633 i dalszych !

A co do HH, to czytałem w oryginale " At all cost" - nie wiem czy ukazała się w Polsce. Polecam wszystkim miłośnikom Honor, mamy tam wielką ogromna bitwę floty Manticore z... nie powiem kim (:-) Ale podnosi adrenalinę. Szkoda, też że jest tak wiele trupów (:-(


13 maja 2008 11:20:47
Zobacz profil
Post 
Czytam właśnie całą serię po raz czwarty. Tak mnie te książki wciągają, że choć je znam to potrafię zarwać nockę żeby skończyć tom. Książki pożyczam po trzy z biblioteki. Jeszcze niedawno nasza biblioteka nie była skomputeryzowana i w każdej książce znajdowała się karta książki. Na początku roku biblioteka została skomputeryzowana. Dostaliśmy karty z kodami, a pani bibliotekarka wyciąga karty z książek i wkłada je do oddzielnego pudełka, a potem pójdą na przemiał. Ostatnio pożyczyłem trzy pierwsze tomy. Pani bibliotekarka powyciągała z nich karty, co znaczy, że nie były pożyczane od początku roku. Poprosiłem, żeby dała mi jedną na pamiątkę. W domu sobie ją obejrzałem i wiecie co? Trzy ostatnie wypożyczenia od 2005 roku to były tylko moje numery. Nikt jej nie wypożyczał w ciągu trzech lat oprócz mnie. Karta dotyczyła akurat książki "Krótka, zwycięska wojenka". Czyżby seria została zapomniana? A może wcale nie jest taka popularna? To przykre bo są to dobre książki.


19 maja 2008 20:58:09
Post 
witam.
mam świadomość, iż dyskusja już dawno tutaj wygasła lecz chciałbym się odnieść do wypowiedzi speedego z dnia 1 marca i jego wywodzie na temat uzbrojenia.

mylisz się i to grubo w kilku kwestiach.

-w odniesieniu do rakiet to po pierwsze ogranicznikiem jest ekran, możliwości telemetryczne komputerów artyleryjskich oraz po prostu prędkość okrętów -między 1 salwą a powiedzmy 4 by wspólnie je odpalić jest już tak wielka odległośc między celami, że głowa mała....

-reaktory jądrowe- nikt nie neguje ich mniejszej wydajności, lecz sens ich zastosowania w kutrach to brak miejsca na paliwo,którym jest wodór -zadanie utrzymywania wymaganego poziomu energii spełniają kondensatory.

-w bitwie o Cerberus przyśpieszenie było mniejsze niż 15g

osobiście podoba mi się niezmiernie świat HH lecz w odniesieniu do Republiki Haven widzę tyleż samo podobieństw viva"la France co Made In USA-np ośmiokątna więża Octagon=Pentagon, dziedziczny prezent itp...

w odniesieniu do innych dzieł autora to muszę przyznać,że i Star Fire i Danak bardzo przypadły mi do gustu....


15 lip 2008 17:04:07
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 cze 2008 9:46:56
Posty: 34
Lokalizacja: Tak tu nie trafisz
Post 
Jakiś czas temu w bibliotece dorwałem w swoje brudne łapki "Placówkę Basilisk". Generalnie jestem sceptycznie nastawiony do cykli powieściowych - zawsze ktoś mi wypożyczy następną część, po którą akurat przyszedłem. Ponieważ jednak powoli kończą mi się zbiory na półkach oznaczonych jako SF stwierdziłem, że zbyt wielkiego pola manewru i tak nie mam. Cóż... Okazało się, że nikt mi nie wypożyczał następnych części, a dzisiaj skończyłem "Popioły Zwycięstwa" - niestety pominąłem chyba ze dwie książki, bo nie ma ich na stanie, a ta była ostatnia z serii, a która jest w kórnickiej bibliotece...
"Honor Harrington" to co prawda nie cykl "Fundacja" Asimova, ale skłamałbym, gdybym nie przyznał, iż to kawał dobrego pisarskiego rzemiosła. Jeden z najlepszych cykli, jakie czytałem (nie chodzi tylko o sci-fi) - co prawda początkowo denerwowały mnie olbrzymie odległości miedzy poszczególnymi okrętami - no bo co mi tu facet pisze o walce prawie że "burta w burtę" jak okręty są od siebie oddalone o miliony kilometrów ;) Do gustu bardzo przypadł mi sposób pisania pana Webera, dialogi niejednokrotnie obfitują w zabawne komentarze rozmówców, a i niektóre sformułowania w samej narracji wywołują szeroki uśmiech na twarzy.
Generalnie Weber trafił na moją osobistą listę "Autorów poszukiwanych" i wszystko, co napisał, czego nie czytałem, a co może trafić w moje ręce na pewno w nie trafi i dziką rozkoszą to przeczytam ;)

_________________
I wanna be the minority
I don't need your authority
Down with the moral majority
'Cause I wanna be the minority


25 lip 2008 0:52:54
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: