Osobiście preferuje Tradycyjne wydania książkowe, może jestem sentymentalny ale nie ma to jak papierowa książka z którą możesz się położyć i poczytać w wygodnej pozycj, zdaża mi się czytać książki w wersji elektronicznej jednak to nie to samo nie ten specyfizny klimai i nastruj, pozatym od komputera oczy strasznie bolą.

Podobnie jak kolega wole ksiązki drukowane ktore mozesz poczuć w rękach ale niestety nie zawsze mamy do nich dostęp z powodu ceny bądz zbyt duzej rzeadkosci egzemplaza, ale nie moge zgodzić sie ze stwierdzeniem że w książkach elektronicznych podczas czytania nie możemy poczuć nastroju książki, książka obojętnie w jakiej formie to dalej książka a na bolące oczy zawsze można kupić krople.

Hej ja preferuje papier.Uwielbiam zapach nowej jak i starej książki.Jednak teraz nie mam takiej możliwości aby mieć kontakt z normalną książką.Dziękuję każdemu za umieszczone tutaj książki.Mieszkam za granicą więc mam kiepski dostęp do fajnej literatury.Teraz każdą wolną chwilę mogę spędzać tak jak chcę i lubię czyli czytając.Dziękuję!!!!!

Podobnie jak wiekszość, wolę papier, po e-booka sięgam wtedy, gdy dana książka nie jest dostepna w sposób tradycyjny, a dotyczy to szczególnie cykli lub ksiązek dawno nie wydawanych

Dla mnie jednak papier. Choć przyznaję, że ostatnio królują u mnie eBoki. Niestety żona zabrania mi wnoszenia notebooka do łazienki, więc papierowa książka pozostaje niezastąpiona!

zdecydowanie papier musze mieć cos do trzymania w ręku a tak na powaznie pare razy zabierałam sie do słuchania, niestety zawsze zasypiałam, za to moja siostra ma na odwrót, nie ma nawet takiej możliwości żeby cos przeczytała, za to posłucha chetnie

często jeżdżę to bardziej preferuję książkę na papierze a jak jestem w domu to nie kiedy czytam wersję ebookową

Ja też wolę książki drukowane. No owszem, po ebooki też sięgam, ale tylko wtedy gdy nie mam dostępu do wersji papierowej.
Książkę można wszędzie ze sobą zabrać, a ebooka? Chyba że ktoś ma palmtop. Mnie póki co nie stać na takie cudeńko

Książki tradycyjne jednak się najlepiej czyta, jednak Ebooka można wgrać sobie na telefon i można czytać w nocy nie przeszkadzając nikomu...

Popieram Cię Hitman
Książki tradycyjne lubię czytać zazwyczaj, lecz e-booki na PDA w łóżeczku też nie wadzą...
No i w podróży nie trzeba nosić ton papieru, wystarczy palmtopik
Na telefonie (n-gage to były czasy...) przeczytałem całą "Tożsamość Bourne'a"...

Zdecydowanie papier. Jestem wzrokowcem i zdarza się, że przy czytaniu cofam się by jakiś fragment powtórzyć. W przypadku audioksiążki jest to utrudnione. Audioksiążka sprawdza się w przypadku spacerów i podróży zatłoczonym autobusem gdy nie ma miejsca na podniesienie ręki z książką. Natomiast czytanie na ekranie odpada z prozaicznego powodu - po 9 godzinach siedzenia przed monitorem mam go serdecznie dość. Eksiążki są świetne do przechowywania oraz dokonywania wyboru lektury, ale czytam je dopiero po wydrukowaniu.

Ja preferuje papier a właściwie formę książki. Poprostu nie ma to jak usiąść sobie wygodnie w fotelu (obecnie na łóżko bo fotela nima ), zrobić herbatki i wsiąść do ręki ulubione dzieło. Czytanie ebooków też lubię ale zdecydowanie bardziej mnie męczą, na kompie przeczytam może ze 20 stron i muszę sobie darować resztę

Przede wszystkim papier. Uwielbiam czytać książki w łóżku przy lampce. W przypadku e-booków nie mam takiej możliwości. Bardzo lubię samo szperanie miedzy regałami w bibliotece czy nawet w księgarni.Tego nie zastąpi żadna inna forma książki. Po e-booki sięgam w przypadkach , gdy nie ma mam dostępu do książek które bardzo bym chciała przeczytać.

Na pierwszym miejscu papier. Ebooki pozbawiają czytelnika... przyjemność w przewracaniu kartek i zapachu śweżej książki. Ale czasami w papierowych książkach druk jest za mały (i to czasami mnie bardzo irytuje, wtedy muszę zakładać okulary, których nie lubię) i nie można go powiększyć, tak jak w ebookach. Co powiedzieć o AudioBooku? Tylko raz słuchałam takiej książki, kiedy miałam nudne spotkanie rodzinne i nikt na mnie uwagi nie zwracał, a ja się nie wychylałam i nie za bardzo mi się podobało. Trafiłam na takiego lektora, który za szybko czytał i którego głos mi się nie podobał... Takie ja mam szczęście... A w ankiecie głos oddałam oczywiście na papier.

nie ma to jak papierowa tradycyjna książka, która ma jakiś klimat. natomiast e - booki są przynajmniej dla mnie za nowoczesne choć z braku mozliwości w nich się teraz zaczytuję. Ale stara tradycyjna książka, ze zniszczonymi od przewracania kartkami, pożókłymi i nadgryzionymi zębem czasu TO JEST TO!