Od momentu jak poznałem wynalazek zwany e-book, zdecydowanie ta forma poznawania literatury.Wynika to z mojej pracy, rozkładu dnia, itd. Ponieważ czasowo przebywam za granicą, niebanalne znaczenie mają dla mnie gabaryty i ciężar książek, nie mówiąc o ich pozyskaniu. Tak więc mogę dużo czytać, nie martwić się o składowanie i rozwiązywać problem jak książki przewieźć z powrotem do kraju, bo jak do tej pory nie nauczyłem się jeszcze porzucać zakupionych książek. Audiobooki lubię ale są w pewnym sensie niebezpieczne bo w moim odczuciu zbyt wiele zależy od lektora, który jakby narzuca interpretację poprzez pryzmat własnej. Z kolei software wyzute jest feeling'u ... Zdarzyło mi się słuchać książek skądinąd b. dobrych z których lektor zrobił całkowitego knota.

Do niedawna byłem zwolennikiem papierowych książek, ale ostatnio coraz chętniej sięgam po ebooki. Książka elektroniczna jest dla mnie najwiekszym przełomem w oółnym dostępie do literatury na przełomie wieków. Dlaczego zrobiła tak wielką furorę? Z jednego prostego powdu - jest w większości darmowa i łatwo ją zdobyć. Twórca ebooka powinien dostac medal i wejść do historii, dlaczego nic sie o nim nie mówi? Zrobił fantastyczną rzecz, udostepnił światowe biblioteki wszystkim chętnym, bez względu na adres zamieszaknia, stan kasy itp. Moim zdaniem książka papierowa jest juz przeżytkim i bedzie nieuchronnie odchodzić w niepamięć. Można współczuc księgarzom, ale też chciałbym ich pocieszyć. Ludzie będa czytać tak czy inaczej, nalezy jednak już dzisiaj pomyśleć o zmianie dziekjowej i zaproponować w sprzedaży książki elektroniczne. Innym problemem jest wygoda czytania. na komputerze mozna czytać w domu, laptop w autobusie raczej odpada. Jest zbyt drogi, niewygodny, ciężki itd. Przyszłość nalezy więc do producentów taniego i lekkkiego sprzętu wyświetlającego ebooki. Na targach cebit można było już obejrzeć monitory ze specjalnych matryc zwijanych jak rulon. Uważam, że firma któa jako pierwsza opracuje tego typu technologię będzie miała ogromny zbyt na rynku. Księgarnia byc może bedzie za kilkanaście lat przypominać bardziej sklep rtv z płytami i odtwarzaczami. Dlaczego?
1. Bo ebooki nie niszczą środowiska
2. Bo można je cztac przy sąłbym oświetleniu i powiększonej czcionce
3. Bo sie nie starzeją
4. Bo zajmują mało miejsca, nie wymagają odkurzania nie powodują alergii

Chetniej czytam wersje papierowa, jednak sa wypadki, gdy nie da sie zdobyc ksiazki w wersji drukowanej. Wtedy e-booki sa prawdziwym zbawieniem Jedyny minus e-bookow: psuje sie wzrok, szczegolnie, ze w naszych czasach i tak mnostwo czasu spedzamy przed monitorem.

Jakiś czas temu stałam się wielką fanką ebooków . Wcześniej "pożerałam" tradycyjne książki , ale kiedy trafiłam na strony z ebookami poczułam się jak mysz w sklepie z serami i to kusi , i to nęci .... Być może moja miłość do książek zaowocuje w przyszłości ślepotą , ale jak na razie poświęcam na czytanie każdą wolną chwilę . Plusy ebooków - czytam nie wydając fortuny w księgarni , nie muszę pamiętać o terminie zwrotu książki do biblioteki. Minusy ebooków - darzę sentymentem tradycyjne książki i mam ich sporo , a od jakiegoś mniej przybywa ich na półkę .

Nic nie może równać się z zapachem farby drukarskiej i szelestem kartek. Dlatego głosowałam na wersje papierowe. Ale e-booków u mnie też dużo. Głównie chodzi o serie wielotomowe, na które w domu zwyczajnie nie mam miejsca, a tak odpalam kompa i przez kilka godzin jestem w innym świecie...

Z całą pewnością ebook. Ja nie czytam książek na kompie tylko z komórki. Przy odpowiednio dużym wyświetlaczu i fajnym programiku zarządzającym zakładkami, działami itp itd takie urządzonko staje sie wręcz idealną książką. Możliwość czytania wieczorem przy zgaszonym świetle (nie obrywam od połowicy) czy potajemnie w pracy też ma swoje plusy;>

Ja wychowałam się na książkach tradycyjnych i chyba do końca to one będą dla mnie ważniejsze i lepsze od e-booków. Jednak nie można mieć zazwyczaj tego co się lubi Książki tradycyjne nie zawsze są tak łatwo dostępne więc przyznaje się że czytam i dziękuję za to że na świecie pojawiły się e-booki. Jednak gdy mam do wyboru papier a komputer to jednak to pierwsze wygrywa, nie wiem czy to sentyment, przyzwyczajenie a może jeszcze coś innego. Osobiście więc głosowałam na książki tradycyjne i tego będę się trzymać

Dosc długo byłem tylko tradycjonalistą. Książka papierowa z jej kształtem, zapachem (tak różnorodnym i zmieniającym się wraz z wiekiem) i wagą, byłą dla mnie kwintesencją przyjemności. Jednak od niedawna jest tradycjonalistą i zwolennikiem ebooków. To naprawdę fantastyczna rzecz móc mieć przy sobie wszystkie swoje ukochane ksiażki i te, które chciałoby się jeszcze przeczytać. Mając do wyboru każdy z możlych stylów i rodzajów książek w wersji elektronicznej, nie odczuwam już niepokoju (być może chorobliwego), że oto oddając się we władanie tej aktualnie czytanej książki inne czekają niecierpliwie. Teraz mam je w tym samym urządzeniu i w każdej chwili moge po nie sięgną. Mogę czytać kilka jednocześnie w tak trudnym dla mola książkowego czasie jak wyjazd poza miejsce zamieszkania czy nawet zwykły spacer. Nie mam juz rozterek, jaki tytuł zabrać ze sobą, czy biorąc trzy będę miał nadbagaż, z jakim politowaniem spojrzą na mnie inni (ci co nie czytają). Wszystko co potrzebuję mam w kieszeni. To jest najważniejszy moim zdaniem argument za eksiążkami.

Dla mnie książka tradycyjna to świętość i nic nigdy nie zastąpi ulubionego tytułu oprawionego w twardą(najlepiej skórzaną ) okładke i papier, niekoniecznie z drzewa. Ebooki czyta mi sie poprostu nie wygodnie, a audiobook powoduje bierność która sprawia że nie skupiam sie na czytanym tekście. Pozatym elektronicznej ksiązki nie postawisz na półce do kolekcji. Tak więc inna forme niż ksiązka tradycyjna wybieram tylko w skrajnych przypadkach(ksiązki nie można już kupić, oficjalne tłumaczenie będzie za 3 miesiące chociaż grupa internautów zdążyła zrobić to w tydzien i wcale nie razi błędami )

zgadzam się z przedmówcą. Dla mnie najlepsza jest tradycyjna książka, którą mogę wyginać, nosić gdzie popadnie, czytać pod ławką na zajęciach xD czytając e-booka nie czuje takiego klimatu, oczy szybciej sie męczą i dłonie nie są niczym zajęte, jeżeli chodzi a audiobooki to tego sobie nie wyobrażam. Jak można zapoznawać się z treścią książki słuchając jej.. Przecież tak szybciej możemy się rozkojarzyć. Moim zdaniem taki sposób jest dobry dla małych dzieci,by puszczać im bajki przed zaśnięciem i dla osób niewidomych ale w innych przypadkach to czysta leniwość.

W ankiecie zaznaczyłem wersje papierową. Zawsze można ją otworzyć przy podróży ma praktyczne zastosowanie. Ale oczywiście ma jeden wielki minus - nie każdy ma dostęp do książek papierowych. Dlatego większość książek jakie czytałem to ebooki. Ich zaletą jest dostępność. Posiada oczywiście i minusy - wiadomo prąd kosztuje, a oczy bolą. A propo audiobooków mogą być ciekawą alternatywą jednak nigdy się do nich nie przekonałem...

Nic nie może się równać z tradycyjną, papierową książką. Przyjemność czytania to nie tylko sama treść książki ale też to w jaki sposób się ją czyta, gdzie... Milej jest usiąść wygodnie w fotelu niż przy biurku przed komputerem... Dla mnie osobiście spore znaczenie ma też jakość wydania książki, "aspekty estetyczne" - rozmieszczenie akapitów, odstępy między liniami tekstu, wielkość czcionki, itd. Tradycyjne książki mają tu zdecydowaną przewagę. Nie mówiąc o błędach -literówkach, które bardzo często pojawiają się w wersjach elektronicznych, a których nie chce się nikomu poprawiać. Wielkim plusem e-książek jest ich dostępność. Dlatego dużo z nich korzystam, chociaż jeśli tylko mogę, wybieram książki papierowe:)

Zaznaczyłem papier. Nie ma to jak "czuć" książkę w ręku. Dla mnie to najlepsza forma. Oczywiście doceniam wartość e-bookow/m-bookow, ale to jednak nie to samo. Choć praktyczne, nie mogą zastąpić prawdziwej książki. Co do AB, to nie mogę się do nich przekonać, wole widzieć tekst. Słuchanie ich podczas wykonywania innych czynności nie sprawdza się u mnie, muszę całą swoją uwagę poświęcić słuchaniu.
BTW, czy ktoś wie, jak rozwijają sie prace nad elektronicznym papierem?

Tak, wiemy. Jest nawet o tym trochę w Hardware - bo część eCzytników można dostać w Polsce.


Kolejny, który uważa, że eBooki są przeznaczone do czytania na monitorze. Nie są. Są specjalne czytniki - wspomniane przeze mnie już wyżej eCzytniki - które do tego służą. Brak podświetlenia, brak potrzeby wykorzystania prądu podczas wyświetlania strony (czy, jak kto woli, jej podtrzymywania), najlepsza cyfrowa emulacja papieru.

Na pierwszym miejscu u mnie oczywiście książka tradycyjna, niezaprzeczalnie eBooki mają tylko jeden plus, z resztą już wspomniany-dostępność. Poza tym zdecydowanie wolę papierową książkę-dotyk papieru, zapach świeżego druku, mmmmm ^^ Nie trzeba ślęczeć przed komputerem, bo inny sposób czytania eBooków jest mi na razie niedostępny:P No i zakładki-tego nie ma w książkach elektronicznych xD Nie no, to był żart