Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 03 lis 2008 14:29:27 Posty: 22 Lokalizacja: W-wa
|
Dla mnie najzabawniejszy był chyba Mikołajek, może dlatego że pamiętam go jeszcze z czasów cielęcej młodości i mam do niego duży sentyment. Polecam również "Świat według Clarksona", kupiłam ją dawno temu a przeczytałam całkiem niedawno z okazji choroby i większej ilości wolnego czasu. Mam nadzieję że znajdę czas również na drugą część.
|
27 lis 2008 20:49:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 gru 2008 15:10:59 Posty: 31
|
Wielką "radochę" sprawiła mi książka Moniki Szwai "Powtórka z morderstwa", taki kryminalik w stylu Chmielewskiej. A że morderstwo popełniono w światku telewizyjnym, prowadzący śledztwo policjanci mają moc roboty, by znaleźć mordercę. A z fantastyki ostatnio czytałam "Zawód wiedźma" Olgi Gromyko. Prościutka akcja, ale ten humor... Śmiałam się tak, że rodzina się pytała co mi się stało
|
13 gru 2008 0:13:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 gru 2008 20:42:34 Posty: 30
|
Zdecydowanie polecam Josepha Hellera ''Paragraf 22'' , książka która bardzo przypomina mi serial ''Mash'' . Na swój sposób powieści który wryły mi się w pamięć to książki braci Strugackich, bardzo specyficzny Terry Pratchett ( do końca nie wiadomo o co tam tak naprawdę chodzi) . Ktoś wspominał Mikołajka , ale myslę że nie jest to już tak zabawne kiedy czytaliśmy to będąc dziećmi .
_________________ niedługo krypta czasu otworzy się a wtem........
|
26 gru 2008 9:08:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
To ja polecam książkę pod "Kill grill" Anthony'ego Bourdaina. Autor w dosyć luźny sposób opowiada o swojej karierze oraz o tym jak wygląda profesjonalna kuchnia od kuchni... Okazuje się, że środowisko kucharzy pełne jest nietuzinkowch osobników z których zresztą większość znajduje się na ostrym zakręcie życiowym, ponieważ jak twierdzi autor, tylko prawdziwi degeneraci mogą znieść trudy związane z tą pracą.... Czyta się naprawdę lekko i przyjemnie z uśmiechem an twarzy.
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
17 sty 2009 1:31:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 sty 2009 18:20:35 Posty: 52
|
Clarkson, tak śmieszny i inteligentny. Dla mnie najzabawniejsza, jaką kiedykolwiek czytałam to "Bar McCarthy'ego" Pete McCarthy autor. Chmielewska to moja ukochana autorka, ale niestety nie Lesio. Nie wiem dlaczego? Nie przebrnęłam. Natomiast bardzo ubawił mnie Romans Wszechczasów, Harpie, a ponad wszystko Wszystko czerwone. Bardzo zawawne są też powieści Ildiko von Kurthy.
_________________ "Nie ma mnie tam, gdzie nie ma tego, o co chodzi" Witkacy
|
27 sty 2009 23:02:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2009 19:22:32 Posty: 25 Lokalizacja: MiĂąsk Mazowiecki
|
ja polecam również każdemu mikołajka - dzięki tym książkom można naprawdę spojrzeć innaczej na świat , a także "Trzech meżczyzn w łodzi (nie licząc psa)" autorstwa J.K. Jerome, ksiązka jest pełna angielskiego humoru, niepowtarzalna
_________________ Nosisz spodnie.... więc walcz!!!xD
|
14 lut 2009 19:30:54 |
|
|
4roza
|
Ja poleciłabym klasykę:
"Dekameron" Boccacciego - te nowelki czyta się jednym tchem i do tej pory mnie bawią
"Reflektorem w mrok" Boya - felietony w zjadliwy sposób komentujące kulturę i społeczeństwo dwudziestolecia
|
15 lut 2009 22:26:35 |
|
|
Malinowski
|
Polecam "przygodę pod psem, a nawet pod dwoma" Janusza Meissnera - co prawda rzecz ma się o psach myśliwskich, ale ile tam anegdot.
Dwa przykłady: pierwszy pies autora wabił się Cap, bo co prawda był Pac, ale dzieci wołały i w ogóle...
I jeszcze rozdział o Huculszczyźnie i huculskich pchłach, mniam mniam.
|
03 mar 2009 14:37:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 maja 2010 8:56:19 Posty: 36
eCzytnik: na czymkolwiek ;)
|
Re: Książki tryskające humorem
Ja serdecznie uśmiałam się przy baaaardzo starej książce Cafe pod Minogą Wiecha. Napisana warsiawską gwarą miejską, dziś już nieistniejącą, bawiła mnie do łez. Drobna próbka z pamieci: o żesz ty minogo za wiecznom ondulacje wte i nazad po staroświeckim łożu szarpana! A z rzeczy nowszych Harosława Jaszka Jak nic nie rozpętałem. Polskie kontyngenty ONZ na Bliskim wschodzie...
|
25 maja 2012 19:21:56 |
|
|