Sylvii: na googlach można znaleźć nieofcialne tłumaczenie, a przynajmniej tak było w listopadzie, gdy ja to czytałem. Nie jest może idealne, ale na poziomie przyzwoitym:)

na temat:
wampiry a.Rice jakoś mnie nie przekonują. Może właśnie przez zbyt dużą szczegółowość ich charakterów, gdzie, według mnie, wampir to istota prosta, kierująca się instynktami, choć oczywiście niepozbawiona uczuć, emocji i inteligencji. W Maskaradzie są właśnie według mnie 'najlepsze' wampiry.

Fabryka Słów wyadała antologię "Krwawe powroty", gdzie temat stanowi połączenie wampirów i urodzin. Prezentowani są tam młodzi autorzy amerykańscy, więc jeśli ktoś na nich uczelnie, niech nie tyka. A moim zdaniem warto choćby informacyjnie, pojawiają się bowiem głośne nazwiska- Tanya Huff czy Jim Butcher.

Jeśli chodzi o wampiry to mi osobiście spodobał się "Nekroskop". Opis typowych wampirów z "innego wymiaru" czyli noc, polowania i pełno krwi :p. Ale urzekła mnie najbardziej postać samego Nekroskopa, ta jego walka z wewnętrznym wampirem (jest to opisane w bodajże 5 części) oraz pełen erotyzmu związek z wampirzycą.

Ja czytam kontynuację Akademii Wampirów - W szponach mrozu, książka zdecydowanie lepsza, od rozreklamowanego zmierzchu.

ja kocham książki Richelle Mead, "w szponach mrozu", którą ostatnio czytałam to sama akcja, w sam raz dla czytelników lubiących sensacje i fantasy zarazem

jak przedstawia sie wilkołak w fantasy?