Moje typy to :p

1. "Malazańska Księga Poległych" Stevena Eriksona. Jak tylko zacząłem czytać nie mogłem się oderwać i nadal nie mogę. Ma świetną fabuła, rozbudowany świat i różne typy bohaterów. Czasami jest zabawna, a innym razem mroczna. Lubię takie książki I zresztą polubiłem legendarnych "podpalaczy mostów" xD
2. "Achaja" Andrzeja Ziemiańskiego. Za klimat i humor

Jeszcze mam jedną ulubioną, ale zapomniałem teraz tytułu i za nich nie mogę sobie przypomnieć Uzupełnię jak sobie przypomnę xD

Moją ulubioną książką jest "Mały Książę". CZytając ją nie raz pociekła mi łezka.. Ksiązka ukazuje jak piękny jest umysł dziecka.. Po prosztu brak mi słów! Myślę, że większość osób ją czytała i rozumie moje poruszenie:)
Wspaniałe jest to, że ktoś dorosły potrafił napiać tak piękna ksiązkę o dziecięcych uczuciach.. Polecam wszystkim którzy jeszcze nie mieli tej przyjemności jej przeczytać

Moją ulubioną książką a właściwie serią jest Trylogia Thrawna która w niesamowity sposób przyczyniła się do rozwoju EU. Jest w niej wszystko przygoda, walka ze złem zły mastermind w postaci Thrawna oraz szalony mistrz jedi. Naprawdę gorąco polecam. Oczywiście oprócz tego lubię masę innych książek SW:).

Zdecydowanie Wiedźmin Sapkowskiego. Przede wszystkim uwielbiam styl Sapkowskiego. Poza tym książka jest świetnie napisana (wszystkie 7 tomów), zawiera zarówno szczyptę humoru, jak i erotyzmu (odrobinę, która nadaje smaczku). Opowiada o Geralcie, takim bohaterze, jakim wielu z nas chciałoby być.

Chociaż pierwsze słowo wydaje mi się teraz przesadzone... Na równi z Wieśkiem stawiam Ojca Chrzestnego Mario Puzo. Świetna książka, rewelacyjna fabuła, po prostu palce lizać.

Uwielbiam książkę Jodi Picoult Bez mojej zgody. Książka jest poruszająca, z niesamowitym problemem. A zaskakuje nawet na ostatniej stronie. Nie można się od niej oderwać ani na chwilę. Polecam wszystkie pozostałe książki tej samej autorki.
Dla fanów fantastyki Terry Pratchett rozbrajający swoim humorem, sarkazmem i ironią:D:P

Oj ulubiona...trudno tak wytypować jedną książek z pokaźnej gromady...no to tak w kwestiach książek o tematyce jawnie historyczno-politycznych to się zdecyduje się na biografie fenomenu lat międzywojnia, czyli Bolesława Piaseckiego. Książka autorstwa świetnych dwóch historyków A Dudka i G Pytla "Bolesław Piasecki. Próba biografii politycznej"(książka trudno dostępna ze względu na to, ze została wydana w Londynie. Piękne zebranie do "kupy" wiadomości dotyczących fenomenu postaci Piaseckiego, twórcy RNR-Falangi a według środowisk lewicowcy kandydat na "polskiego Hitlera". Pobieżna analiza ideologii Narodowo-Radykalnej...) A książek troszkę luźniejszych to....jest większy problem...zdecyduje się na "Operacje Dzień Wskrzeszenia" Andrzeja Pilipiuka...co tutaj więcej pisać...samo nazwisko mówi za siebie...jak widać po pierwszy wyborze to i ten drugi odpowiada, kiedy to w przyszłości to Polska ma doprowadzić do nuklearnej zagłady świata(urzekły mnie opisy unicestwionej przez bomby jądrowe Warszawy) tylko szkoda, ze autor nie zakończył historii tak jak sugerował jeden z bohaterów książki (zmianą historii Polski w taki sposób, aby ...doprowadzić do stworzenia polskiego Imperium ...no cóż zawsze można pomarzyć o zmianie linii czasu)

Wilbur smith , Saga Rodu Courteneyow, Saga Rodu Ballantyne'ów. W przepięknie malowanych krajobrazach Afryki, przygoda ,miłość nienawiść.. Świetna rozrywka ale sporo można się dowiedzieć o samej Afryce, obyczajach, wierzeniach, ale przede wszystkim szalone przygody, na morzu i lądzie..Mniam,mniam.. W.E.B. Griffin i cykl Korpus- czasy wojny na pacyfiku..

moze nie jeden tytul ale, ostatnio, szczegolnie jedna autorka - Stephenie Meyer. Wampirza 'saga' zaczynajaca sie od"Zmierzchu" i przede wszystkim "The Host". Meyer pisze w sposob prosty i porusza banalna temetyke, czyli przede wszystkim milosc, jej sile i takie tam, ale oprawia wszytko w niesamowita i emocjonujaca scenerie stworzen ze swiata fantasy. Wampiry, wilkolaki, kosmici - kwestia gustu czy kogos takie rejony interesuja, ale przedstawione sa tu w bardzo ludzki sposob; z podobnymi emocjami, potrzebami i problemami. Wszystko oczywiscie przeplata sie z losem zwyklych ludzi, ktorzy w niejednakowy sposob akceptuja otaczajacy ich swiat.

Kiedy pada pytanie o ulubioną książke, to pewnie naturalne jest zastanowienie się nad kryterium, które wyróżnie akurat daną książke nad innymi.
Chciałbym więc, zeby moja ulubiona książka, była dobrze napisana, żeby po jej przeczytaniu czuł się tak jakbym wrócił z niesamowitej podróży, żebym też mógł mysleć nad jej treścią, no i dobry humor mile widziany.

Dotychczas mogę śmiało do takich książek zaliczyć:
- Umberto Ecco - Imię róży
- Clevell James - Shogun
- Mayson Richard - Swiat Suzie Wong
- Puzo Mario - Ojciec chrzesny
- Gordon Noah - Medicus

Do tego Sapkowski, Hłasko, Dostojewski, dla odmiany Frederik Forsyth, i taki bardzo zabawny anglik Jeremy Jeremy Klapka

Jest wiele książek, które wywarły duży wpływ na moje życie, ale trudno jest wybrać tą ulubioną. Uważam jednak, że do końca życia pozostanę pod wpływem dwóch spośród nich..
Pierwsza to "Bracia Karamazow" Fiodora Dostojewskiego. Może kreacja świata przedstawionego jest nieco drastyczna, co wielu czytelników zniechęca, lecz autor przedstawia poważne problemy społeczne poruszając również aspekty psychologiczne, polityczne a nawet odwołuje się do bardzo istotnych rosyjskich wierzeń ludowych.. Psychologiczne koncepcje np. przy charakterystyce Iwana Fiodorowicza są zdecydowanie prekursorskie, zwłaszcza że poruszone zostały później przez Freuda. Dodawszy do tego kunszt pisarski, nie da się ukryć, że powieść ta wieńcząca dorobek literacki Dostojewskiego jest niezrównana...
Drugą jest "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa. Powieść ta, choć porusza kwestie natury rosyjskiej, ma zupełnie inny wydźwięk. Są w niej również motywy religijne, kryminalne, fantastyczne. Konwencja natomiast jest raczej humorystyczna. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, a nie jest to na pewno literatura niewymagająca.

trudno wybrac jedną ulubionią ksiązke, dlatego tez wymienie kilka tytułów. Zaczne od Sagi od wiedzminie, cykl ten przeczytałem podajże 4 razy. Za każdym razem nie moge sie przestac zachwycac fabułą jak i poczuciem humoru autora świetny jest też cykl opowiadań o inkwizytorze Mordimerze Jacka Piekary.Z lektur szkolnych najbardziej podobały mi sie takie ksiązki jak Buszujący w Zborzu, Nowy Wspaniały świat, Zbrodnia i Kara i oczywiście Mistrz i Małgorzata. to juz wszytko

Gdybym wybierać miał moje ulubione to na pierwszym miejscu zdecydowanie: Sługa Boży i dalsze tomy przygód inkwizytora.
Kolejne miejsca na mojej liście zajmują takie tytuły jak:
Gwiazdozbiór Kata - może trochę niedoceniana książka ale dotarła do mnie w mocny sposób tak czy inaczej, świetny materiał do przemyśleń, tematy poruszane przez bohatera czy pytania jakie sobie stawia, nieraz wprawiły mnie, jeśli nie w stan zadumy to przynajmniej głębokiego zastanowienia.
Kłamca - to jest dokładnie to czego oczekuje od luźnego zbioru opowiadań fantasy, można by użyć sformułowania " książkowy przykład" w dodatku porusza wątki mitologii skandynawskiej która niezbyt często jest podana w tak interesujący i zabawny sposób.

Wybrać jedną książkę z pośród wielu? Jest to bardzo trudne. Niejedna utkwiła mi w pamięci na dłużej (głównie fantastyka jak choćby Husycka trylogia Sapkowskiego, "Mroczna Wieża" i "Bastion" Kinga czy "Dzienniki Gwiazdowe" (i wszystko inne) Lema, ale także kilka książek Murakamiego, "Mistrz i Małgorzata", "Szogun", "Nowy wspaniały świat"... długo by można wymieniać). Jednak chyba najbliższa sercu jest "Gra w klasy" Cortazara za dopuszczenie czytelnika do tworzenia książki, wielość możliwych odczytań. Do tej książki można wracać całe życie i za każdym razem odkrywać ją na nowo.

U mnie to ze skrajnści w skrajność

-Ojciec Chrzestny- Mario Puzo
-Pachnidło-dobra książka zawsze będzie o niebo lepsza niż dobry film (nawiasem mówiąc to zabawne jak wypromowanie filmu wpływa zwiększenie nakładu druku)
-Sahara- Cizia Zyke- nie jest to szczyt ambitnej prozy, ale sentyment zwycięża

Ulubiona książka - "Władca Pierścieni " Tolkiena - jak dotąd przeczytana 2 razy ale wierzę, że ten stan jeszcze niejednokrotnie się zmieni. Dlaczego akurat ta książka, to proste - kiedy ją czytam czuję się jakbym była w inny świecie i uwielbiam to uczucie. Ale o tytuł ulubionej księżki walczy również " Tożsamość Bourne'a " Robert Ludluma. Książka z zupełnie innej półki, jednak jest świetnie napisana, tajemnica jest ciekawa i dużo się w niej dzieje.