|
|
Teraz jest 25 lis 2024 2:55:37
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Fakt, że Sapkowski i Tolkien to dwa różne światy. Ale widzę, że nie tylko w mojej głowie się zrodziły porównania jednego i drugiego:) Może to przez to, że książki czytałem jedna po drugiej. I dopóki konkurował Wiedźmin z Władcą pierścieni to traktowałem Sapkowskiego po macoszemu. Po przeczytaniu Trylogii Husyckiej jednak zwracam honor i szacunek temu autorowi. A do Wiedźmina zamierzam powrócić :0
|
19 maja 2008 23:51:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 paź 2007 9:06:39 Posty: 29
|
A ja uważam, że ta książka owszem i ma wątek historyczny, tylko ludzie, jeżeli on was najbardziej poruszył i zaciekawił to nie mamy o czym rozmawiać. Przecież to nie o to chodzi, najważniejsza jest przygoda .
Nie można też porównywać Sapkowskiego do Tolkiena czy też innych pisarzy, każdy z nich to odrębna osoba, żyjąca w innym czasie i przestrzeni, to tak jak byś porównywał proces transkrybcji i translacji DNA u Prokaryota i Eukariota, wprawdzie jak w każdej fantastyce pojawiają się podobne potwory, ale przynajmniej ja zauważyłem, że różnią się one inteligencją i zachowaniem. Tak samo z językiem, Tolkien pisał dla dzieci, a Sapkowski dla dorosłych. Co do -logii , to wszystkie książki skłądają się na całą powieść i nie ma wyjątku od reguły, przynajmniej dla mnie, bo przecież PO TO TO JEST, PO JEST TO!
|
20 maja 2008 8:42:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 maja 2008 11:03:57 Posty: 25
|
Sapkowskiego czyta się chyba tak dobrze bo sięga do tego co tak dobrze znamy - baśnie i legendy w sadze o Wiedźminie i historia w trylogii Husyckiej.... i to wszystko opisane językiem który zrozumie każdy.... Przynajmniej ja tak mam;-)) Gdybym jednak miała ze wszystkich książek Sapkowskiego wybrać jedną to .... zdecydowanie Wiedźmin.
|
20 maja 2008 13:17:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 maja 2008 0:37:16 Posty: 3
|
Taa Sapkowski to nie Tolkien ale co jak co u tolkiena prozno czukac takich tekstow jek podane wczesniej Jak dla mnie to Trylogia Husycka jest tez inna od sagi o wiedzminie, a co do watkow historycznych to jest to cos co sie chwali no i jak kogos wciagnie fabula to moze poszperac cos o tych czasach i ogolnie o watkach zawartych w ksiazce ba nawet sam Sapkowski do tego zacheca.
|
26 maja 2008 23:23:01 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 maja 2008 19:14:35 Posty: 31
|
Dosyc lubie literature sapkowskiego, jest niekiedy smieszna, lecz ten autor mnie rozczarowal jednym dzielem, a mianowicie "Pania z Jeziora", takie zakonczenie, sagi o wiedzminie bylo jak dla mnie zgola odmienne jakiego sie spodziewalem, nie przypadl mi ten tom wogole. Po przeczytaniu trylogii husyckiej, jednak wybaczylem autorowi "Pania z Jeziora", genialna saga, swietnie okraszona w humor i swietnie przedstawione owczesne czasy, reynevan z bielawy, na poczatku zamieszany w cos w czym sie sam nie orientuje, oddaje nam na poczatku swoja postac jako niewinnego chlopczyka do bica na koncu widzimy go jako bohatera, pozytywnego z swoimi szelmowski bohaterami, wprowadzenie Samsona Miodka, bylo genialnym posunieciem autora.
|
28 maja 2008 20:45:42 |
|
|
Konto usuniete
|
Lubię wracać do serii o Wiedźminie, Sapkowski jest świetnym opowiadaczem - humorystą. Momentami udaje mu się trochę socjologizować, czasem przewrotnie wciąga w konwencję, po czym zaczyna grać z czytelnikiem. Genialnie operuje opisami - są wyraziste, ale nie nużące. I składnie łączy baśnie, bajki, podania i mity. "krew elfów" uważam za najlepszą z serii - z przyjemnością przeczytam po raz kolejny.
|
31 maja 2008 23:33:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 maja 2008 19:27:46 Posty: 19
|
Tak. Sapkowski potrafi swoim niepowtarzalnym stylem oderwac czlowieka od nudnego swiata rzeczywistego. W idealnej proporcji przeplata przedni humor z zapierajaca dech w piersi akcja. Sama sage o wiedzminie czytalem juz 3 razy i ciagle nie mam dosc.
_________________ "Rise over shadow mountains blazing with power!
Crossing valleys, endless tears, in unity we stand
Far and wide across the land, the victory is ours
On towards the gates of reason
Fight for the truth and the freedom, Gloria!"
|
01 cze 2008 16:11:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 maja 2008 16:36:45 Posty: 26 Lokalizacja: BiaÂłystok City
|
Oczywiście Sapkowski i Tolkien to dwa różne śwaiaty, aczkolwiek uważam, że świat wykreowany w Wiedźminie ma to coś, siłę przyciągania, której brak jest w cyklu Tolkiena. Jednak możliwe że to poprostu sentyment. "Krew Elfów" to pierwsza książka tego typu jaką przeczytałem, lub jak to mówił Nikoś :
"Ja mam polski organizm i to co polskie jest dla mnie najlepsze (...), a mnie samego po zagranicznych koniakach głowa boli, za to polską wudkę mogę pić bez przerwy
_________________ ,,Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj.''
|
03 cze 2008 21:35:04 |
|
|
Konto usuniete
|
Szczerze powiedziawszy kto raz przeczytał Sapka i odłożył zrobił duży błąd szczególnie w wypadku Wiedźmaka Naprawdę istnieje wiele ciekawych ukrytych akcji gdzies w tle, które można poznać wczytując się w książkę za którymś razem.
Ale tak to jest z dobrymi książkami- nawet jak przeczytasz raz, dwa a nawet trzy nadal pozostaje coś czego jeszcze nie zauważyłeś. To jest chyba największe piękno tego autora.
Grał ktoś w Fallouta? Jeżeli tak to ilość wątków w Wiedźminie można porównać do tej gry...
Co do Trylogii- o ile sam główny bohater jest "dobry" o tyle taki Szarlej i Samson są po prostu boscy- niesamowite postacie które są wspaniale wykreowane przez autora, mają niesamowite charaktery...
W Wiedźminie nie podobało mi się tylko jedno: W opowiadaniach wciąż porównywanie do znanych już historii i bajek z dzieciństwa tyle że poprzerabianych... Średnio to do mnie trafia.
Sam język Sapka wspaniały- pierwsze zdanie w którejś książce:
"Miasto płonęło" - i wszystko... niesamowita prostota która uderza jak obuchem a dopiero potem opis co i jak... Nic dodać nic ując, że nie wspomne o wymienianych już tu cytatach o patrzeniu w nocnik czy też "nie ma dokąd spier...".
Kto nie czytał ten kanalia i tyle
|
05 cze 2008 15:12:23 |
|
|
Konto usuniete
|
Ha ha, nie mogę się nie zgodzić. Zachwyca mnie w nim pewna bezceremonialność, którą można zauważyć chciażby w słynnym "starożytnym krasnoludzkim zaklęciu" . W "Sadze.." podoba mi się również to, że Sapkowski nie unika trudnych i niewygodnych tematów - rasizmu, nietolerancji, czy związków homoseksulanych. Fakt, że niektóre z nich podejmuje z przymrużeniem oka tylko dodaje smaczku całości. Z czystym sercem polecam fanom Tolkiena, żeby zobaczyli, że białe nie zawsze jest białe:)
|
06 cze 2008 15:11:00 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 cze 2008 19:40:51 Posty: 19 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
Od Sapkowskiego zaczęła się moja przygoda z Fantazy na poważnie. Uważam iż to dzięki wiedźminowi możemy cieszyć się z sukcesu polskiej Fantazy, która cechuje się swoistym humorem i zrozumiałym dla mnie duchem.
Nigdy nie zapomnę wrażenia jakie zrobiła na mnie pierwsza część wiedźmina
|
10 cze 2008 21:47:38 |
|
|
Konto usuniete
|
Z dzieł Sapkowskiego szczególnie przypadła mi do gustu trylogia Narrenturm, Boży Bojownicy i Lux Perpetua po prostu zachwyciłuy mnie realistyczne opisy miast, powiązane faktów historycznych z fantasyką . Te porywające przygody wartka akcja i głupoty jakie wyprawiał Reynevan to poprostu coś niesamowitego:D polecam zwłaszcza dla kogoś kto lubi trochę historii zmieszanej z odrobiną fantastyki........dużą odrobiną;D
|
10 cze 2008 23:03:37 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja nie przekonałam się do sagi o Wiedźminie dla mnie jest zbyt rozwlekła i moim osobistym zdaniem ma niezbyt stranną hronologię wydarzeń ponieważ w 1 tomie poznajemy Grealta jak ratuje księżniczkę Cintry praktycznie nioc nie wiedząc ani o samym Geralcie ani o księżniczce właściwie nie wiemy nic przeplatają się tam magowie i wróżki wszyscy na raz i to dopiero w 1 tomie dla mnie to zadużo ja wole bardziej poukładane historie choc nie twierdzę że Widźmin nie jest ciekawy i wart uwagi ja przeczytałam tylko 2 tomy i nie mogłam przełamć się do 3 ale każdy ma swój gust mnie nieodpowiada ale jeśli ktos lubii to proszę bardzo
|
11 cze 2008 23:38:38 |
|
|
Konto usuniete
|
Wiedźmin to jedna z najlepszych książek fantasy jakie przeczytałem. Niestety muszę się zgodzić z bancą co do rozwlekłości niektórych fragmentów. Nie podobało mi się także zakończenie, moim zdaniem przekombinowane i przesadzone. Właśnie przez nie pod koniec książka straciła klimat. A jeśli o klimat chodzi to w "Wiedźminie" stoi on przez większość czasu na najwyższy poziomie. Szczególnie do gustu przypadły mi ostre dialogi i "niegrzeczny" świat tak różny od większości nieco plastikowych i cukierkowych miejsc znanych z innych książek.
|
12 cze 2008 16:21:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 sty 2008 23:29:26 Posty: 9
|
Po pierwsze lubię ksiązki Sapkowskiego - co nie znaczy, że nie widzę ich wad. Ostania część cyklu o Wiedźminie jest niższego lotu oględnie to ujmując. Czy Geralt zginął czy nie nie jest rostrzygnęte. Sapkowski zreszą obublikował alternatywne zakończenie Sagi - wesele Geralta i Yennefer (bardzo mi sie podbało - pełne charakterystycznego dla Sapkowskiego jędrnego humoru). Jeśli chodzi o trylogię husycką, to przeczytałem pierwszą część a potem jakoś nie mogłem tego pociągnąc dalej. Teraz słucham tego w postaci audiobooka i mi się podoba (jestem w połowie drugiego tomu, bo słuchanie zacząłem od początku). Ogólnie jednak ujmując główną wadą Sapkowskiego jest to, że jego ksiązki przygasają - zdecydowanie preferuję autorów, którzy się rozkręcają w trakcie pisania. I to jest jego główna wada. U Sapkowskiego występuje to wielokrotnie - pojawia się pomysł - książka gwałtownie się rozkręca a póżniej przygasa - brakuje kontunuacji wątku - jest on nagle ucinany, pozostawia wrażenie niedosytu.
|
15 cze 2008 13:24:21 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|