|
|
Teraz jest 27 lis 2024 14:39:17
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Zgadzam się że w empiku można dostać prawie wszystko ale dzięki temu ,że zrobiła się z niego bardziej czytelnia niż księgarnia bardzo często zdarzają się książki poniszczone więc przy zakupie radzę uważać. Ja w Empiku najczęściej kupuję nie książki lecz różnego rodzaju albumy lub przewodniki (najczęściej na prezenty)
|
04 kwi 2008 19:01:12 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak chcę kupić prezenty to idę do empika. A to że książka ktorą kupuje, była przeczytana nie przeczkadza mi zbytnio, jeśli jest w dobrym stanie. A sam nieraz podczytałem jakąś książkę w empiku a póżniej ją kupiłem. Ja uważam salony empik za błogosławieństwo, bo mogę przeczytać parę stron i być pewien że mi to pasuje.
|
13 kwi 2008 20:44:43 |
|
|
Konto usuniete
|
Empik uważam za błogosławieństwo- nie jedna książkę przeczytałam dzięki pufom w ludzkich warunkach, czasem z rrzadkich encyklopedii robiłam notatki na lekcje. Rzadko jednak tam kupuję- zazwyczaj książki są o parę złotych droższe np. "Miłość Peonii" w empiku 35.99 w ksiegarni 27.99.
|
17 kwi 2008 21:01:32 |
|
|
Konto usuniete
|
Dużym plusem w Empiku jest możliwość ściągnięcia książki z innego punktu w Polsce, jeśli akurat szukanej przez Ciebie pozycji nie ma w Salonie który odwiedziłeś. Również przez ich stronę internetową można zamówić sobie książkę i odebrać w wybranym Salonie. Rewelacja.
|
18 kwi 2008 12:28:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Moje zdanie o Empiku napisze na podstawie jego dzialu w Jeleniej Gorze.
Nie zdarzylo mi sie zeby ksiazki byly uszkodzone, a kupilem juz pare.
Troche gorzej jest z magazynami, mam wrazenie ze sa zle transportowane poniewaz trafiaja sie np. podarte okladki.
Obsluga - na plus, zazwyczaj jest mila, nie ma problemu z wyszukaniem jakiejs ksiazki lub jej sprowadzeniem z innego oddzialu.
Co do cen, to jest roznie - raz taniej, raz drozej, ale tak jest wszedzie, dodatkowo mozna tam znalezc ksiazki ktora sa ciezko dostepne gdzie indziej.
|
18 kwi 2008 13:53:26 |
|
|
Konto usuniete
|
Uszkodzonych książek nie spotkałam, natomiast do szewskiej pasji doprowadza mnie stan gazet, podarte, pogięte, bez płyt itp.
Nie lubię Empiku, ale w moim mieście wybór raczej nie jest wielki jeśli chodzi o szeroki asortyment.
Bardziej mnie ostatnio nawigacja denerwuje. Nazwy działów są prawie niewidoczne i miałam nawet ochotę zasugerować paniom w informacji mapki jakieś, albo coś podobnego
Ah, jeszcze chciałam raz kupić film na dvd, a był razem z pudełkiem na kolekcje, przy moich 164cm, ustawienie WSZYSTKICH egzemplarzy na regale (znaczy, nie na półce tylko na samej górze) nieco mnie zirytowało.
|
18 kwi 2008 23:46:22 |
|
|
Konto usuniete
|
W empiku właściwie, częściej książki przeglądam niż kupuję, ale mimo wszystko... Nie przeszkadza mi, ze ktoś czytał tę książke przede mną. A swoją drogą, to ciekawe co myślą moi znajomi, gdzy chodzimy po galerii handlowej, a ja zatrzymuję się na 15 min w empiku, żeby zobaczyć, czy coś warto kupić...
|
19 kwi 2008 21:55:04 |
|
|
Konto usuniete
|
Oj, to fakt. Czasami ceny tam mają trochę z kosmosu, ale zdarzają sie też i miłe niespodzianki, ja choćby środowy (23 kwietnia) dzień książki, gdy można było wziąć 3 książki i zapłacić za jedną. Poszalałam sobie trochę i kupiłam dziewięć książek. Całego "Wiedźmina" i jeszcze dwie inne. Dzięki temu zaoszczędziłam w kategoriach Empikowych 120 zł, a to już piechotą nie chodzi.
Szkoda, że taki dzień jest tylko raz w roku
|
27 kwi 2008 20:11:26 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja często kupuje książki w Empiku, i nigdy nie zdarzyło mi się trafić na uszkodzoną, nie przeszkadza mi też, że wcześniej ktoś już ją czytał (o ile oczywiście jej w żaden sposób nie uszkodził, lub poplamił-to doprowadza mnie do szału). Jeżeli chodzi o kompetencje pracowników to jak w każdej firmie są tacy, którzy lubią to co robią i znają się na rzeczy i tacy którzy chcą przetrwać do końca swojej zmiany więc bez większego zainteresowania odsyłają do kogoś innego.
|
28 kwi 2008 18:38:15 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
A nie było to przypadkiem 3 książki za cenę 2?
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
01 maja 2008 12:33:15 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 kwi 2008 21:26:23 Posty: 14 Lokalizacja: Warszawa
|
Kiedy chce cos po prostu kupic,kupuje w Merlinie. Jednak czesto sie zdarza,ze chce najpierw sprawdzic,czy pozycja warta jest zakupu wtedy Empik (choc ostatnio czesciej nawet Traffic-wiecej wygodnych foteli,znudzilo mi sie juz w liceum czytanie na podlodze w Empiku). Zadrzaja sie czesto ksiazki,po ktorych widac,ze byly czytane,kiedy sie zdecyduje wiec na zakup,to wygrzebuje egzemplarz z dna stosiku,zeby byl jak najmniej zaczytany (do tego jeszcze go kartkuje,czy ma wszystkie strony zadrukowane i czy jakichs nie brakuje-bo zdarzylo mi sie trafic na taki egzemplarz:))
|
02 maja 2008 12:19:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 kwi 2008 19:03:53 Posty: 37 Lokalizacja: ze wszond
|
Przyznam szczerze, że zaciekawił mnie ten temat, ponieważ jak do tej pory *nie zdarzyło* mi się jeszcze trafić w Empiku - ani w żadnej innej księgarni, od tego zacznijmy - na książkę, która wyglądałaby na używaną bądź była w jakiś sposób uszkodzona oO
Być może jest to kwestia większego natężenia ruchu w większych Empikach w większych miastach - nie mówiąc już o tym, że w lokalnej filii w mojej miejscowości *nie ma* wielce przydatnych wynalazków jakimi są pufy czy inne siedziska i chcący przeczytać książkę zmuszeni są robić to na stojąco :>
Sama nie praktykuję już czytania w Empikach, chociaż zdarzało mi się, w czasach pre-internetowych, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, i w przypadku książek trudno dostępnych. Och, pierwsze tomy Harrego Pottera i ZAPISY NA LISTĘ OCZEKUJĄCYCH w bibliotekach *zmuszały* wręcz do poszukiwania innych metod, to miało swój urok :) Ale to już minęło, ten klimat, ten luz, jak śpiewał niegdyś Dżem. Wspominam z sentymentem, nie powiem.
Ogólnie rzecz biorąc Empiki jako sieć oceniam bardzo pozytywnie. Bardzo przypadła mi do gustu możliwość zamówienia pozycji aktualnie niedostępnych i praktycznie zerowe problemy przy wymianie czy nawet zwrocie pieniędzy, gdy dokonało się zakupu w sposób impulsywny i nieprzemyślany. *Bardzo* ważna kwestia, jak dla mnie.
Podoba mi się również szeroki asortyment towaru, zwłaszcza jeśli chodzi o wspomniane większe miasta. Lubię czasami pójść na żywioł, wejść nie mając pojęcia z jaką książką wyjdę a akurat w Empiku mam z czego swoje spontaniczne zakupy wybierać :)
_________________ W liczbie π od pozycji 2440 po przecinku znajduje się 666. Strzeżcie się koła i jego pola!
|
02 maja 2008 20:29:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 kwi 2008 14:31:30 Posty: 33
|
Ja osobiście nie wyobrażam sobie tygodnia bez wizyty w Empiku. Kupuję tam książki już od lat i jeszcze nie natrafiłem na zniszczoną. Nie kupiłbym książki bez wcieśniejszego przeglądnięcia jej (co nie byłoby możliwe chociażby w sklepie internetowym). Ceny są może troszkę wyższe, jednak przyzwyczaiłem się do salonu Empik
_________________ Sit on my face and tell me that you love me I'll sit on your face and tell you I love you too
|
03 maja 2008 22:54:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 mar 2008 12:55:35 Posty: 20
|
Jeśli chodzi o zniszczone ksiązki to wycofuje się te bardziej sfatygowane (człowiek maszyna zawodna wiec patrzymy kupujemy) Taka jest polityka firmy. Co do zasobów to siec jest na tyle duża, że sprowadzenie jakiegokolwiek tytułu nie stanowi grubszego problemu. Organizacja sklepu jest ok, także ta od strony zaplecza- pracowałem tam chwilę i nie narzekałem i gdyby nie nawał na uczelni pracowałbym nadal. Osobiście bardzo lubię robić tam zakupy choć męczy mnie tłok a to w empikach raczej norma.
_________________ Skąd wiedzieć komu bije ten dzwon?
|
07 maja 2008 1:19:33 |
|
|
Konto usuniete
|
Oj, było, było... Za bardzo rozmarzyłam się Chciałoby się tak zapłacić za jedną i zabrać trzy... Ale i tak 3 w cenie 2 to całkiem sympatyczny bonus od Empiku.
I co potem z taką wycofaną książką? Idzie na makulaturę? Przecież można by sprzedać je np. po kosztach. Sama chętnie kupiłabym taką książkę. Choć uwielbiam mieć książki, które wyglądają na "nówki-nierdzewki", to nie stać mnie na wszystko, na co miałabym ochotę. Gdyby był taki... nazwijmy to "antykwariacki" regał, bardzo chętnie zaglądałabym do niego.
|
09 maja 2008 10:49:47 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|