Teraz jest 29 lis 2024 20:35:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 19  Następna strona
Najgorsze książki jakie czytaliście?... 
Autor Wiadomość
Post 
Krysztalowa gwiazda-> o ile wiekszosc ksiazki mi nawet dosc pasuje, ta watki z Lukiem i WAru, oraz sama koncowka.. coz, jedyna ksiazka SW ktorej koncowka nie wywoluje u mnie absolutnie zadnych ucuzc, poza znudzeniem
Dzieci Jedi-> w sumie fajna, ale jakby byla polowe krotsza, to bym chyba nie zauwazyl roznicy, duzo przestojow nudnych.
Zdrada->Nudy, pierwsze 2/3 ksiazki sa strasznie nudne, jedynie drobne epizody zapadaja w pamiec, koncowka troche ratuje ksiazke, ale i tak.. pozostaje pewien niesmak.
Z ksiazek SW ktore czytalem, to chyba tyle.. : >


06 maja 2008 15:06:35
Post 
Akurat mi Zdrada przypadła do gustu, i właśnie będę zaczynał Braterstwo krwi.

A co do książek najgorszych:
- na pewno będzie to "Maska kłamstw" Jamesa Luceno (uniwersum SW)- nie dlatego, że jest zła, ale jest straaaasznie nuuudna, ponieważ cała jej fabuła opiera się na polityce, brak w niej jakichkolwiek spektakularnych bitew czy też nawet zwykłych dynamicznych pojedynków. Czytałem ją ponad miesiąc, pomimo tego, że nie jest wcale gruba

I chyba właściwie tyle ;) Zdecydowana większość książek przypada mi do gustu, pomijając oczywiście lektury szkolne, których po prostu nie czytam (wyjątkiem były "Cierpienia młodego Wertera", ale te i tak przeczytałem po terminie :P)


06 maja 2008 16:17:26
Użytkownik

Dołączył(a): 18 mar 2008 15:44:28
Posty: 13
Post 
Jeśli chodzi o książki dla dzieci nigdy nie mogłam ścierpieć "Kubusia Puchatka". Książki te wydawały mi się takie nudne, pomimo że bajkę oglądałam. Kolejnym złem książkowym jest dla mnie Trylogia Sienkiewicza. Po pierwsze objętość, po drugie treść. Nigdy ich nie przeczytałam... Kompletnie nie pasował mi też "Ulisses" Jamesa Joyce'a. Takie to rozwlekłe, że dobrnęłam do jakiejś 50 strony, a resztę przejrzałam. Nie przepadam też za Mickiewiczem, chociaż jakoś przeczytałam jego książki, ale nigdy więcej. Raz wystarczy.


08 maja 2008 15:09:43
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40
Posty: 43
Post 
Dla mnie najgorsza była książka "Sekret Alchemika" Johna Ward'a. Akcja wlekła się niemiłosiernie, bohaterowie byli nudni i prości, a wyjątkowe sceny takie jak pościg były przeplatane z opisami scenerii tak dokładnymi, że trudno to wyrazić.


08 maja 2008 20:54:26
Zobacz profil
Post 
Zbiór opowiadań młodych autorów- fantastyków "Kochali się, że aż strach"
Książkę zakupiłam pełna nadziei na kawałek dobrej lektury, z nowymi wizjami i świeżymi pomysłami młodych autorów. Niestety większość z nich nie potrafiła wyjść z ram i schematów którymi podążają "starzy" fantaści. Czytając niektóre z opowiadań miałam wrażenie, że autorzy nawet nie wiedzą na jaki temat piszą bo ani to straszne, ani o miłości. Z ponad 400 stronicowej książki tylko jedno opowiadanie (miód z moich żył) wybijało sie ponad przeciętną (aczkolwiek na horror sie nie nadawało). Chwała wydawnictwu za to, że chce wspomagać młode/nowe talenty, ale chyba nie tędy droga. Zamiast wypromować któregokolwiek z autorów zniechęcili mnie do nich całkowicie. A autorzy? Nie zaprzeczam, że mają talent (niektórzy z nich na Fehrenhaicie całkiem nieźle sobie radzą), ale podeszli do tematu bez wyobraźni i polotu, nie potrafią sie przebić przez schematy przez co cała książka robi sie nijaka. A przecież chodziło właśnie o to żeby pokazać nową, młodszą twarz fantasy/horroru.


08 maja 2008 23:06:00
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 maja 2008 17:30:18
Posty: 39
Post 
Odkąd skończyłam 15 lat, nie potrafię strawić Sienkiewicza. Infantylny język jego książek mnie dobija. Drażni mnie fakt, że autor jako pełne wdzięku przedstawia tylko małe dziewczynki (które po podrośnięciu tracą na uroku). Takimi postaciami są Danusia z "Krzyżaków" i Nel z "W pustyni i w puszczy". Ta druga książka irytowała mnie jeszcze tym, że to Staś był "wielkim panem" dla Kalego, było nie było syna wodza plemienia. Ych, naiwność, stereotypy i ten jojczący język. Brrr.


09 maja 2008 9:55:03
Zobacz profil
Post 
Moze nie powinienem sie przyznac, ale dla mnie najnudniejsza ksiazka byla:"Pale Paryz" Brunona Jasienskiego.Wydumana az do niemozliwosci-niestety uznawana za klasyke awangardy :-(


10 maja 2008 1:09:19
Post 
Nie lubię dzielić książek na "dobre" i "złe". Zdecydowanie bardzie podoba mi się podział na książki "mądre" i (mówiąc eufemistycznie) "mniej mądre". Moim numerem jeden na liście tych ostatnich jest "Gra Geralda" Stephena Kinga. Na okładce czytamy "horror psychologiczny, ukazujący kobietę w sytuacji ekstremalnej". Hmmm.... Jak na horror to książka jest mało straszna, raczej - moim przynajmniej zdaniem - obrzydliwa, psychologii w niej jak na lekarstwo (chyba, że weźmiemy pod uwagę traumatyczne przeżycia z dzieciństwa głównej bohaterki), a jeśli ekstremalna sytuacja kobiety polega na tym, że zostaje ona przykuta do łóżka kajdankami, to cóż... daj Boże, żeby była to najgorsza sytuacja, w jakiej może znaleźć się człowiek. Książka bardzo schematyczna i tendencyjna. "Gra Geralda" wygrywa również w konkursie na najgorszą scenę, którą jest krwawy opis pożerania człowieka przez wygłodzonego psa. Polecam najwytrwalszym.


11 maja 2008 17:26:05
Post 
Ja się generalnie męczę nad lekturami szkolnymi. Kocham czytać, ale jednak wolę sam sobie wybierać interesujące mnie tytuły. Kiedy wmuszają we mnie "Krzyżaków" albo "Quo Vadis" to po prostu padam. Już się tak zraziłem, że nawet nie próbuję czytać tylko przerabiam streszczenia. I wracam do moich książek ;) A tak niby mówią, że to nasza młodzież nie czyta... i to koronny argument takiego nawału lektur. No, jak ja bym miał czytać lektury, to nie miałbym czasu na czytanie dla przyjemności. I pewnie bym się tak zraził, że już w wieku dorosłym nic bym nie tknął co grubsze niż 40 stron.


11 maja 2008 18:32:00
Post 
Najgorsza książki jakie czytałam zaliczają się do lektur. Jest to "Ferdydurke" Gombrowicza, nawet nie dojechałam do końca. Po prostu się nie dało :)
Później "Jądro ciemności" oraz "Nie-boska komedia". Po pierwsze i najważniejsze praktycznie nie załapałam o co tam chodzi. No i jest jeszcze nieśmiertelny "Pan Tadeusz", który jest napisany takim językiem, że znam jedynie pierwszą stronę.


13 maja 2008 20:59:19
Post 
Dziewczyna namówiła mnie na przeczytanie Dziennik Bridget Jones ale poddałem sie już po 20 stronach. Drugiej tak głupiej książki nie widziałem na oczy. Może mam nie właściwą płeć ale żeby zrozumieć tego gniota trzeba przejść lobotomie i pranie pamięci.

Poza tym jestem wrogiem książek dziejących się w swiecie Forgotten Realms i D&D
Grałem w Forgotten Realms i D&D bawiłem się przy tym doskonale, ale książki... słychać było kości w tle. Na przykład: główny bohater X ma zadać cios ale potyka się i upada na kolana a jego przeciwnik Y dziwnym zbiegiem okoliczności nie trafia.
To znaczy X wyrzucił 1 błąd krytyczny ale Y nie wyrzucił dość by przebić jego pancerz minus kara za błąd.
W tych książkach jest pełno takich sytuacji, nie wiem czy to fabularyzacje scenariuszy gier czy autorzy muszą przy pisaniu stosować się do podręczników?


17 maja 2008 19:45:06
Post 
Moi drodzy nie powinno sie uzywac terminu najgorsza ksiazka i niegodna polecenia, tyle ile jest osob tyle bedzie opini, zarowno przeciwnikow jak i zwolennikow, to jest prawie kwestia gustu, nie ma moim zdaniem czegos takiego jak tlyko biale i tylkoczarne, bo byc moze za iles lat zmienie zdanie i powiem,ze ta ksiazka nie jest najgorsza. Polecajac, lub odradzajac cos nawet ksiazke, zawsze na plan piewszy wysuwamy nasze ego , czyli nasz tlyko i wylacznie poglad, ze wszystkich miar subiektywny i nie mamy prawa mowic czyms(ksiazka) ze jest najgorsza, bo popadamy w skrajnosc, lepiej powiedziec dla mne nieciekawa, nieprzemawiajaca.....


19 maja 2008 20:28:14
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Ostrzegam wszystkich przed książką "Beltenebebros", której autorem jest A.M. Molina. Jest to powieść sensacyjna. Sterany życiem agent ma zlikwidować innego, podwójnego agenta. Znany stereotyp, kiepska akcja, nuda, zmęczenie bohaterów i moje. Ledwo dotrwałem do końca, dobrze, że niezbyt długiej, książki.


22 maja 2008 10:44:48
Zobacz profil
Post 
Wiem, że to klasyka literatury polskiej, itp, itd, ale nie znoszę "Lalki" Prusa. Do samego autora nic nie mam, jego Faraon bardzo mi się podobał, natomiast Lalkę próbowałam przeczytać dwa razy, za każdym razem dochodziłam do końca pierwszego tomu i nie mogłam się zmusić żeby czytać dalej :) Książka jest po prostu nudna, poza tym od początku nie lubiłam głównych bohaterów - tylko mnie denerwowali... Oboje (mam na myśli Wokulskiego i Pannę Łęcką) byli po prostu żałośni w swoim postępowaniu. Nie rozumiem co może się komuś podobać w tej książce...
Jedyna lektura w liceum jakiej nie przeczytałam i przeczytać nie zamierzam...
A bezwzględnie najgorszą książką jaką czytałam był "Odział Hardego" Gerarda Woźnicy... Po prostu beznadziejna książka, nudna, nic się w niej nie działo (albo inaczej - ciągle działo się to samo), w dodatku czcionka jakby spod maszyny do pisania...


22 maja 2008 20:41:03
Użytkownik

Dołączył(a): 18 kwi 2008 19:06:45
Posty: 39
Post 
Ja sądzę, że bardziej działającej na nerwy i głupszej książki od "Przegryźć dżdżownicę" Katarzyny Grocholi już nie znajdę.W połowie książki miałam już tak nerwy nadszarpnięte, że cisnęłam nią w kąt i wyszał odetchnąć swierzym powietrzem. Nawet teraz, jak o tym piszę, wszystkie złe emocje wracają. Książka jest pisana niby 'zabawnym' młodzieżowym językiem, jest w niej wiele 'anegdotek', ale dla mnie jest to godne pożałowania. Mimo, że autorka próbuje wcielić się w postać młodej kobiety i wracać do wspomnień z dzieciństwa wychodzi jej to nieudolnie. Często odbiega od glównego wątku ... chociaż właśnie, który wątek w tej książce jest głównym? Akcja przeplatana jest jakimiś durnymi sytuacjami, gdzie po ich przeczytaniu nie wie się nawet co się do tej pory czytało. Szczerze nie polecam. Ja osobiscie już żadnej książki tej autorki do rąk nie wezmę.


22 maja 2008 21:38:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: