|
|
Teraz jest 22 lis 2024 5:45:12
|
Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Cały cykl zawiera elementy zaczerpnięte z innych dzieł ale czy można się temu dziwić i winić za to autora. Przecież pisarze ciągle opisują młodego bohatera który z dnia na dzień staje się kimś niezwykłym, motyw mentora-opiekuna, wyprawy ,walki że złem. Lucas zrobił dokładnie to samo w Gwiezdnych Wojnach a czy ktoś ma mu to za złe. Co do warsztatu jest on bardzo dobry, dialogi są przemyślane a opisy dokładne ale nie przewlekłe jak u Tolkiena. Biorąc pod uwagę wiek autora w momencie pisania Eragona należą mu się tylko gratulacje.
|
27 mar 2008 1:43:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 17:10:17 Posty: 76
|
Zgadzam się, co do tego, że między książką, a filmem znajduje się przepaść. I to baaardzo wyraźna, bym powiedziała.
Tylko nie rozumiem, czemu od razu zakładasz, że jak komuś się nie podoba, to nie czytał, tylko obejrzał film.
Z tym samym "zjawiskiem - o ile można je tak nazwać - spotkałam się już na innym forum przy okazji rozmowy na temat książek Sapkowskiego.
Tam też twierdzono, że osoby, który wypowiadały się krytycznie na temat jego książek, wcale ich nie czytały, tylko obejrzały film.
Skąd u ludzi takie przekonanie? Czy mamy zakrzyknąć tak jak ten nauczyciel w anegdotce "Słowacki wielkim poetą był" I basta. (Czy jak to tam było...)
Nie ma prawa nikomu się nie podobać? Przecież są różne gusta - ludzie są różni - a to sprawia, że podobają się nam inne książki.
To, co przypadło do gustu mnie, może nie podobać się tobie. i na odwrót. Po co od razu pisać: na pewno obejrzałeś film, który z książką miał niewiele wspólnego...
Czemu nie możemy przyjąć do wiadomości, że książka, którą my polubiliśmy, może się komuś innemu nie spodobać.
Prawdę mówiąc wcale tego nie rozumiem.
Dla mnie - jak już to pisałam wcześniej - książki te są przeciętne albo nawet słabe, ale to nie znaczy, że inni nie mogą myśleć inaczej.
Mogą i niech myślą.
|
28 mar 2008 16:24:47 |
|
|
Konto usuniete
|
Po znanych mi książkach tego cyklu widać że autorem jest nastolatek, nawet jeśli zostały te książki zmodyfikowane przez ludzi z większym doświadczeniem to chyba zmienili "trochę" za mało, Paolini stworzył bohatera (nastolatka) który stosunkowo szybko staje się potężny, z którym liczą się wszyscy pomimo jego młodego wieku, w którego rękach leży przyszłość wszystkich uczciwych istot. Na co można zwrócić uwagę w trakcie czytania, zdrajców można praktycznie, od momentu ich wkroczenia do fabuły, od razu poznać, od razu są zarysowani negatywnie, brak tu elementu zaskoczenia. Kuleje także wątek miłosny, choć osobiscie nie przepadam za tym wątkiem w książkach fantasy, to niestety w dotychczasowych tomach "Dziedzictwa" jest on przedstawiony niejako nijako.
Z tego co dotychczas napisałem może wynikać iż postrzegam ten cykl wyłącznie negatywnie, a to nie jest prawdą. Jest to lekka, przyjemna lektura, w sam raz do odstresowania się, bo jeśli czytelnik szuka czegoś więcej to niestety zawiedzie się. I może dlatego lubię te książki, nie muszę zbyt wnikać w fabułę mogę spokojnie czytać i przewidywać rozwój fabuły. Ogólnie typowa literatura młodzieżowa.
|
29 mar 2008 21:36:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Zgadzam się z Idacho. Cykl dziedzictwo czyta się przyjemnie, jednak jest dość przewidywalny. Brakuje mi elementu zaskoczenia, zwrotu akcji, tajemnic. Z niecierpliwością czekam kolejny tom, mimo iż fabuła nie będzie dla mnie zaskoczeniem . Ogolnie książka młodzieżowa warta przeczytania = odstresowanie
|
30 mar 2008 18:44:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 mar 2008 22:06:37 Posty: 25
|
Cykl Najstarszy to według mnie osobiście lekkie fantasy dla każdego . Powiem szczerze do Eragona zabierałem się chyba z pół roku i po jego przeczytaniu jakoś z Najstarszym poleciało z górki .
Natomiast jestem ciekaw jestem co z następną częścią i jaka tak naprawdę będzie .
Bo tak naprawdę tak poza tematem to film spartaczyli tak , że już bardziej nie można .
|
31 mar 2008 0:27:14 |
|
|
Konto usuniete
|
Cóż, "Dziedzictwo" szczególnie oryginalne nie jest, nazwy to anagramy nazw Tolkiena... Jakkolwiek drugi tom jest nieco głębszy (historia elfów itd.), tak więc zawsze można żywić nadzieję względem "Brisingr".
|
31 mar 2008 13:58:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Obie ksiązki przeczytałem i uważam że są niezłe. ERAGON troche podobny do NOWEJ NADZIEI, NAJSTARSZY nieco lepszy. Niecierpliwie czekam na tom 3
|
02 kwi 2008 21:03:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Eragon podobny do Nowej Nadziei? Rewolucyjna teoria IMO. Ale za brak argumentów muszę dać osta.
|
02 kwi 2008 21:11:56 |
|
|
Konto usuniete
|
Chcesz argumentów? OKEJ
- w obu dziełach gł. bohater żyje gdzieś na uboczu, pod rządami okrutnego Imperium
- obaj bohaterowie nie znają swojego ojca
- obaj tracą opiekunów i poznają inne oblicze swojego znajomego, który okazuje się kimś ważnym
- z biegiem wydarzeń znajomi też giną
- w pewnym momencie obaj bohaterowie ratują księżniczkę
- obaj pod koniec utworów docierają do gł bazy rebeliantów........
- i obaj ją ratują: Luke niszcząc GWIAZDĘ ŚMIERCI, Eragon zabijając dowódcę atakujących bazę potworów
|
03 kwi 2008 18:07:34 |
|
|
Konto usuniete
|
Popieram Maciek sam to zauważyłem nawet wydążenia z najstarszej można znaleźć kilka podobnych wątków choć by:
-pobieranie nauk u ukrywającego sie mistrza (w obu przypadkach prawie nikt nie wiedział o ich istnieniu)
-konieczność przerwanie nauk
-złożenie przysięgi powrotu i dokończenia nauk
-konieczności wzięcia udziału w kolejnej bitwie będąc jej głównym elementem
-Walka z uczniem wrogiego mistrza(jak by nie było) i porażka w walce z nim
|
04 kwi 2008 18:40:40 |
|
|
Konto usuniete
|
Przeczytałam obie książki - przyznam, że w porównaniu do innych dzieł o podobnej tematyce Paolini wypada słabo. Jednak fabuła może się podobać i co najważniejsze jesli sam autor trochę popracuje to możemy otrzymać fascynujące powieści.
Swoją drogą - jak się ma praca nad ostatnim tomem?
|
04 kwi 2008 19:22:03 |
|
|
Konto usuniete
|
Praca nad ostatnim tomem BRISINGIR chyba idzie dobrze, skoro polska premiera będzie w listopadzie tego roku
|
05 kwi 2008 13:43:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 07 kwi 2008 16:04:48 Posty: 20
|
To prawda. Pomimo, że to trylogia, Chris stwierdził, że nie da rady zmieścić wszystkiego w jednej książce. Uważam, że ma rację, bo Eragon musi się jeszcze podszkolić, pokonać Galba i uwolnić Katrinę (pewnie przy okazji zabijając Ra'Zacków)
Dziedzictwo, to moja ulubiona seria, lepsza nawet od HP.
Nie mogę się doczekać dalszych części.
|
07 kwi 2008 17:45:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40 Posty: 43
|
Zgadzam się całkowicie z Kabaczkiem. To jest jedna z najlepszych książek jaką czytałem!!! A do tycz wątków należało by dodać przepowiednię Angeli i wybór krasnoludzkiego króla.
|
08 kwi 2008 20:05:49 |
|
|
Konto usuniete
|
Czytalem to co sie ukazalo...i moze nie bede odrywczy...powtarzajac pewne kwestie juz wzmiankowane przez Poprzednikow...ale..
oczywiscie Paolini jest odtworczy...kopiuje z GW..Tolkiena nie bede tu powtarzal argumentow poprzednikow
chce tylko zwrocic uwage na pewien aspekt ktory jest chyba IMHO troszke zle interpretowany...
autor jest mlody...i mysle ze do tych ksiazek powinno sie podejsc jako do proby stworzenia wlasnego swiata przez nastolatka zafascynowanego szeroko pojeta fantastyka i nie tylko bo mozna znalesc tez odwolania do mitologii grecji ,wysp brytyjskich, skandynawii
mysle ze sporo z nas kiedys popelnilo taki twor wzorowany na ksiazce /autorze ktory nas bardzo zafascynowal i wciagnal w swoj swiat
to co napisal jak zauwazyli Admini nie mozna ocenic w pelni obiektywnie bo to jest tez w duzej mierze dzielo zespolu korektorow/edytorow...
dlatego mysle ze tak jak zreszta to jest wydaje mi sie celowane powinnismy trkatowac to jako lekka mila lekture dla zabicia czasu dla mlodziezy
nie brac tak do siebie hasel ze rodzi sie nowy mistrz SF...to bedzie wiadome o ile ta cala wrzawa nie wypali go..
bo ze stylu w jakim pisal tom 1 a w 2 jest to juz duzo bardziej naciagane to wydaje sie ze ktos zrobil mu niedzwiedzia przysluge i wpadajac w mlyn marketingu i nakazu pisz nastepne bo kasa czeka to skonczy jako jeden z autorow literatury w stylu harlequin
i dodam ze trudno w tym wieku stworzyc cos naprawde niesamowitego to ze wzoruje sie na klasyce sf i fantasy to nie grzech
Paolini i Rowlings sa ciekawym znakiem ...tworza literature nakierowana do mlodziezy z jasno okreslonymi wzorcami...postaciami z ktorymi latwo sie nastolatkowi integrowac...<brak slowa dokladnie oddajacego co mam na mysli skleroza:/;)>
Ciekawe ze tego typu literatura powstala na zachodzie europy i wykorzystuje do swoich celow schematy fantasy...
Magia ,Stworzenia Magiczne ,Rasy Nieludzi...itd...oraz klasycznie dobry zly bohater...
|
08 kwi 2008 21:01:47 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|