Mori,

aczkolwiek się z Tobą zgadzam w kwestii Dziedzictwa (tyle, ze ja na drugim tomie poległem i juz go nie skonczyłem) to uważam że za ostro krytykujesz korka i vegorię. Wiem, jestem juz stary, mało przebojowy i brak mi agresji młodszych wiekiem, ale ja osobiście uważam, że lepiej jeżeli młodzież czyta (w tym Paoliniego) niż miałaby wogóle tego nie robić... Moja córka na ten przykład za bardzo przyzwyczaiła się do treści "podawanych na tacy" i komputerów w związku z czym czytanie było "be" i długi czas uważała, że ojciec strasznie się nad nią znęca zmuszając ją do czytania. Na szczęście od kiedy poszła do szkoły odkryła radość czytania (może dlatego, że wkońcu zaczęła czytać płynnie) i teraz sama sięga po książkę zamiast włączyć telewizor.
W skrócie: niezależnie od poziomu, Paolini jest wg. mnie dobrym początkiem dla nastolatków - z wiekiem nabiorą doświadczenia, dorobią się smaku i zacznie sprawiać im przyjemnność wyszukiwanie podobieństw i różnic między "arcydziełami" - słowem - wyrobią się

Przeczytałem "Eragona" jakieś 2 tygodnie temu, czy jakoś tak. Wrażenia z lektury nie były tak jednoznacznie negatywne jak u Moriego (o dziwo). Może dlatego, że nie czytałem Star Wars - ani jednej części. Tak, filmów też nie widziałem. Ściąganie niektórych rozwiązań z innych książek fantasy aż tak bardzo mi nie przeszkadza, jak to, że miejscami ta książka jest po prostu głupiutka.

Podsumowując jednak, muszę przyznać, że książką nie jestem jakoś strasznie zniesmaczony tak jak filmem. Owszem, naiwne to, głupiutkie i mało, że tak powiem, realistyczne, ale dokladnie tego się spodziewałem. Jak dla mnie ta książka jest w sam raz dla kogoś, kto zaczyna czytać książki w wieku nastoletnim.

Ehhh... Korek ok nie opuszczam Cię, ale bd troche rzadziej zaglądała tutaj (szkoła swoje wymogi ma).

Mori widzisz nie jesteśmy z Korkiem sami, nie wszyscy uważają Dziedictwo za taki szajs jak ty...

No cóż nie bd sie tutaj rozpisywać bo nie ma o czym (ludzie zaczęli mądrze pisać po prostu)...
Trzeba czekać na reakcję Moriego.


No cóż mori chyba o nas zapomniał.... albo już sie poddał

Mam takie pytanie, trochę nie na temat ale mam nadzieję, że mogę liczyć na pomoc.
Szukam opracowania cyklu Paoliniego do pracy maturalnej. Wie ktoś może czy takie w ogóle jest?

Hmm... 98% książek które czytam to Fantasy. Władca Pierścieni to jest dla mnie pozycja obowiązkowa. Sięgnąłem po Dziedzictwo i bardzo przyjemnie się czytało. Każdy potrzebuje czasami książki która nie wymaga myślenia (ja może troszkę częściej ponieważ w ogóle nie oglądam TV) i taką pozycją jest ten cykl. Jest to zlepek różnych pozycji fantasy i to właśnie mnie zaciekawiło. Właśnie takiej pozycji szukałem. Nic nie wnosi, ale pokazuje od troszkę innej strony.