Wolę czytać na papierze, dlatego że książką można się delektować w jakiej się chce pozycji... Przynajmniej ja tak mam. Mój komputer to niestety nie laptop i mam ograniczoną ilość pozycji:D No a przynajmniej mniej niż z tradycyjną książka.

A realia są takie że więcej teraz czytam poprzez komputer. Na necie są książki które czasem trudno dostać w bibliotece...

Jestem tradycjonalistą i tylko książki na papierze.W czasach mojej młodości nie było innych książek i może dlatego mam sentyment do "prawdziwych" ksiązek , które można czytać w lóżku do rana a potem znależć się w objęciach morfeusza.Tego nie da się zdziałać z laptopem,zaś słuchanie ksiązek nie wzbudza we mnie takich emocji jak papirowa ksiązka,która zresztą chyba zaczyna wracać do łask po długim okresie jej niedoceniania.

Lubie: papier. Bo wtedy ksiazka ma swoje specyficzny zapach i swoja wlasna historie. Musze jednak przyznac, ze odkrycie ebookow i audiobookow bylo dla mnie fascynujacym przezyciem. Glownie dlatego, ze nie wazne w jakiej czesci swiata czlowiek sie znajduje wystarczy siegnac po odrobine cywilizacji (internet) i juz ma sie w zasiegu reki wszystko co czlowiekowi drogie w literaturze.

Jak chyba większość wolę książki papierowe i tak jak wszyscy podyktowane jest to przede wszystkim wygodą czytania alei nie tylko. Nie potrafię tego dokładnie wytłumaczyć Ale ksiązki papierowe są bardziej czytelne. Dowodem na to są różnego rodzaju katalogi, broszury reklamowe czy wielostronicowe cenniki produktów jakiejś firmy wraz z wymiarami tychże. Często jeśli mam wybór to bezwzględnie wybieram papierowy egzemplarz jeśli nie a jest nie za bardzo obszerny to staram się go wydrukować. Jeśli jest jednak dość duży to ze względów ekonomicznych zmuszony jestem korzystać z wersji elektronicznej ale z wielką niechęcią.

Najprzyjemniej się czyta książki papierowe, to jasne. Ale nie zawsze jest taka możliwość. Chodzić do biblioteki codziennie, żeby wymieniać książki - poza tym w bibliotekach nie ma za bardzo w czym przebierać, stare książki są, te godne uwagi najczęściej wypożyczone, a nowych nie ma kto kupować. Można też czytać w Empiku(ja tak często robię), ale najczęściej jedynym sensownym wyjściem jest ściągniecie ebooka, i to wcale nie jest złe rozwiązanie. Jestem na tyle przyzwyczajony, że nie sprawia mi to za dużej różnicy. Dlatego też wybrałem odpowiedź "Nie ma dla mnie różnicy".
Jeśli chodzi o audiobooki - nigdy nie przesłuchałem żadnego i nie bardzo mi się do tego spieszy.

Hmm no ja zaznaczyłem odpowiedź: Nie ma dla mnie różnicy, zależy na co mam czas akurat, to chyba raczej mówi wszystko za siebie. Oczywiście papierowa wersja to podstawa ale niepogardze eBooks czy to z braku czasu, czy to z braku funduszy. Wykluczam AudioBooks bo to dla mnie totalna bzdura i trzeba być prawdziwym masochistą żeby słuchać automatu (jeszcze żeby to był chociaż C3-PO z dzwiękami na pełnym wypasie jak w ROTJ to rozumiem ).

Ja również zaznaczyłem "Nie ma dla mnie różnicy, zależy na co mam czas akurat". Chociaż to nie do końca prawda. Oczywiście książka na papierze nie ma sobie równych, jednak ma pewne "wady". Przede wszystkim ceny niektórych książek są wysokie:(, a w bibliotece do której chodzę jest bardzo mało książek fantasy (a głównie takie czytam). Następną sprawą jest to, że dużo podróżuje autobusami i podczas podróży najwygodniej jest czytać eBooki na telefonie. AudioBooki natomiast według mnie są najgorsze z kilku powodów. Przede wszystkim czyta się dużo szybciej niż słucha. I czytanie jest przyjemniejsze, bardziej uruchamia wyobraźnie:).

Oczywiście papier to magia zgadzam się w 100% z Pierkiem. Nie da się tego zastąpić tak, żeby odczucia były te same
Ale ostatnio trochę jakby ziściło się moje marzenie, mogę czytać książki i jednoczesnie mieć zgaszone światło (wiadomo, klimat musi być ). Mam taki patent, że na konsolkę PSP przerabiam sobie ebooki i potem w łóżku elegancko się zaczytuję o tyle fajna jest ta konsola do czytania, że można ustawić różne poziomy jasności wyświetlacza, żeby wzrok się tak nie męczył, a ekranik jest na tyle duży żeby spokojnie czytać. Jakby ktoś się wahał to polecam gorąco, moje ksiązki wędrują ze mną też po mieście, wszelkie poczekalnie, tramwaje, autobusy - jak znalazł żeby w nich czytać co do audio, to jakoś nie mam do nich serca, często koncentracja mi "ucieka", albo głos lektora drażni.

zdecydowanie wolę czytać książki na papierze, bo jest to o wiele bardziej wygodne niż przed komputerem, ebooku natomiast są przydatne w mojej sytuacjii bo nie mam możliwości zakupu polskich książek w księgarni:-)

Papierowe wersje. E-bookow nie czytam prawie wogole, jedynie korzystam z nich dosc czesto gdy chce potwierdzic jakis fakt z danej ksiazki, bo niestety papierowe wydania nie maja funkcji "szukaj"

Ja korzystam raczej z książek tradycyjnych, które według mnie są wygodniejsze Nie ma co jak rozwalić się na fotelu z książką . Teraz coraz bardziej interesują mnie ebooki. Dokładniej to ebooki w telefonie. Na razie niestety nie mam takiej możliwości... Jednak we wrześniu z nadejściem szkoły i bezmyślnego siedzenia na korytarzu na przerwach będę miała nowy telefon i będę sobie czytać . Na komputerze nie lubię czytać, jest to dosyć niewygodne i się wzrok męczy. Ale...

Nie widzę różnicy między ebookiem z ekranu, wydrukowanym czy zwykłą książką. Można czytać wszystko trzeba tylko chcieć. Nie mam niestety sprzętu do czytania ebooków, więc często czytam z monitora. Ale jak na razie wzrok mi nie odmawia posłuszeństwa.

Papier papier i jeszcze raz papier. Oczywiście zdarza mi się czytać ebooki ale są to książki które ciężko jest mi dostać

Z całą pewnością książki drukowane mają jakąś duszę. Czytam oczywiście również e-booki ale dla mnie to nie to samo co trzymać na kolanach żywą książkę.

Masz rację to zupełnie coś innego niż trzymać w rękach prawdziwą książkę, czuć jej zapach , utożsamiać się z jej bohaterami i przeżywać ich przygody