Wieźmy są dobre. Najbardziej podoba mi się niania Ogg i jej piosenka o jeżu.
Wiecie może czy będą jeszcze jakieś książki o wieźmach?
Albo kiedy ukarze się trzecia część nauki świata dysku?

W związku z piosenką o Jeżu wie ktoś w którym z tomów o wiedźmach była i był bym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mi ja przekopiował i wysłał (nie mam Prechetta na kompie)

Z tego, co pamiętam, piosenka o jeżu nigdy nie była zaprezentowana w całości - gdzieś tam się mówi o niej, ale jakoś nie wypada śpiewać Podobnie rzecz ma się z innym songiem, którego znamy chyba tylko refren: "Laska maga ma na czubku gałkę..." .

Ze znanych fragmentów...

"Skacze żabka zielona
gdy sie zmęczy to skona
Możesz jej użyć , gdy zajdzie potrzeba
i tylko jeża przelecieć się nie da

Konia z rynsztoka, osła, diakona
siostra, córeczka, czasem i żona
Lub na ulicy ta pani się sprzeda
I tylko jeża przelecieć się nie da

Czasem dla sportu można jelenia
Spróbować osę bez użądlenia
Lecz nawet gdy przyjdzie największa bieda
To tylko jeża przelecieć się nie da

Miałam jałówkę, miałam biskupa
Wiem dobrze co to rodzinna chałupa
Raz nawet ryba, co wie co to reda
i tylko jeża przelecieć się nie da."

Nie pamiętam, czy to oryginał czy dzieło fanowskie... Ogólnie to chyba z milion zwrotek w wielu językach z tego Praczo-jeżo-maniacy porobili

Miłośników poezji i kultowego jeża odsyłam do tutaj - http://uam.dmkhosting.com/forum/topics5/i-tylko-jeza-vt150.htm

Wielkie dzięki i za piosenkę i za Link a tej drugiej piosenki sobie nie przypominam Niestety

Zdunin, bracie... weź sobie wybierz ulubioną zwrotkę i ją wstaw sobie w podpis, bo w tej chwili, to lekka przesada jest

Heh wszystkie mi się podobają (są Ulubione) mua.....2 bracie nic na to nie poradzę. A jak coś będzie nie tak to modernizator mi napisze. No może skrucę .

Mam juz 14 ksiażek Pratcheta za soba i moge zdecydowanie polecic rozpoczecie przygodym z rzeczonym autorem od "Strata aka Dysk aka Warstwy wszechswiata " jako ze ta ksiazka pokazuje dysk z naszego punktu widzenia. A potem mozna spróbować od jakiejs krotszej czesci naprzykład Eryk albo troche grubszej Piramidy ostatecznie mozna zaczac od samego poczatku i lecie w kolejnosci jak powstawaly

* Kolor magii
* Blask fantastyczny
* Równoumagicznienie
* Mort
* Czarodzicielstwo
* Trzy Wiedźmy
* Piramidy
* Straż! Straż!
* Eryk
* Ruchome obrazki
* Kosiarz
* Wyprawa czarownic
* Pomniejsze Bóstwa
* Panowie i Damy
* Zbrojni
* Muzyka duszy
* Ciekawe czasy
* Maskarada
* Na glinianych nogach
* Wiedźmikołaj
* Bogowie, honor, Ankh-Morpork
* Ostatni kontynent
* Carpe Jugulum
* Piąty elefant
* Prawda
* Złodziej Czasu
* Ostatni bohater
* Straż nocna

lub podzielic sobie na cykle

Wątek związany z magami i Rincewindem:

* Kolor magii
* Blask fantastyczny
* Czarodzicielstwo
* Eryk
* Ciekawe czasy
* Ostatni kontynent
* Ostatni bohater

Wątek związany ze Śmiercią
(Jest to jedna z najciekawszych postaci stworzonych przez Pratchetta, czego próbkę można zobaczyć chociażby tu;)

* Mort
* Kosiarz
* Muzyka duszy
* Wiedźmikołaj

Wątek Wiedźm

* Równoumagicznienie
* Trzy Wiedźmy
* Wyprawa czarownic
* Panowie i Damy
* Maskarada
* Carpe Jugulum

Wątek związany ze Strażą Miejską, Vimes'em, czy można powiedzieć z całym Ankh-Morpork (największym dyskowym miastem)

* Straż! Straż!
* Zbrojni
* Na glinianych nogach
* Bogowie, honor, Ankh-Morpork
* Piąty elefant
* Prawda

Listing zaczerpniety ze strony http://www.pratchett.pl/ksiazki.html


Zapomniałem dodać ze smierc rzadzi ....... NO JA MYSLE ;D

Dzięki za sugestie, ale na przyszłość wystarczy link do źródła - nie musisz go cytować w całości

Mnie najbardziej zauroczył "Mort". Ma w sobię pewną głębie, prócz - oczywiście - niezwykłego humoru włąściwego autorowi:). Przeczytałam wiele jego książek i w każdej zachwycają mnie niezwykle inteligentne porównania, żarty i nawiązania do realnego świata. Świetna rozrywka na dobrym poziomie:)

przygodę z Pratchett'em zaczęłam dawno temu od Równoumagicznienia. Jak w wielu innych przypadkach podrzuciła mi tą książkę koleżanka. Spodobala mi sie nawet bardzo, ale nie na tyle żeby wciągnąć w cały swiat dysku. Natomiast potem przypadkiem wpadły mi w ręce ze dwie części o wiedźmach i tu już "wpadłam" Z przyjemnością zaliczam kolejne książki tego autora... Ostatnio "Na glinianych nogach" - mąż wspomina to zapewne z niesmakiem bo często budziłam go w nocy śmiechem - niestety lubie czytać do poduszki

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 61179.html

Tą informacją Terry bardzo mi zaimoponował. Uwielbiam jego złośliwy sposób wchodzenia do mojej głowy i zmuszania mnie do zastanawiania się nad cżłowiekiem jako takim. Zawsze jest gdzieś drugie dno pod tym jego ironizowaniem i mnie sie ono podoba. Ale tym razem udowodnił mi, że nie bez podstaw próbuje być autorytetem w sprawach człowieczeństwa
Brawo. Gdy już skończysz tą książkę Terry - ja ją przeczytam na pewno!

lofcia: To naprawdę fajnie ale ten news omówiliśmy już w grudniu zeszłego roku.

Ja czytałam kilka książek Pracheta i powiem szczerzę nie jestem nimi zachwycona. To nie mój ulubiony gatunek fantasy:/

To i tak należy Ci się pochwała za samozaparcie i czytanie aż kilku książek Pratchetta wbrew sobie i swoim upodobaniom

Ja wprost uwielbiam serie o Rincewindzie i Straży miejskiej, o Czarownicach i Śmierci już mniej ale i tak czytam je z przyjemnością. Pojedyncze książki nie należące do podserii też są fajne Pomniejsze Bóstwa - cód, miód i orzeszki