Chyba nikt nie mówił o regularnym resetowaniu się czytnika. U mnie resetuje sie różnie i ogólnie po aktualizacji nie tak często. Ale już jak używam WiFi to resety są już dosyć częste...
Gdybym był jedyną osobą, której się czytnik resetuje, to wtedy faktycznie mógłbym oddać do serwisu. Ale nie jestem jedyny, który to ma...

Z powyższych postów wynika, że airs ma wyjątkowy egzemplarz, w którym wszystko śmiga aż miło, a pozostali trafili na normalne egzemplarze (z niedociągnięciami). Ja swój odesłałem i już zapomniałem o kłopotach - wolę spędzać czas na czytaniu książek z Kindla niż tego wątku

Airs ogólnie ma szczęście do onyxow jemu w każdym wszytko działa lepiej niż pozostalym. Hmm gdyby nie to ze na własne oczy widziałem jego t68 i rzeczywiście ekran u niego dużo lepiej wyglądał niż u mnie, pomyślalbym ze jego posty są sponsorowane. A tak to ma poprostu szczęście w korzystaniu z tego sprzętu albo poprostu sprzęt przed premierowy lub recenzencki jest przygotowany specjalnie i jest lepszej jakości. Inna sprawa ze ludzie na forach szukają pomocy jak coś im nie działa i może być duża rzesza ludzi którym wszytko działa i nie widzą powodu by się tym chwalić.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Ja teraz zauważam przy włączaniu go, że czasem uruchamia się, kółeczko lata i nagle przestaje i zwiecha. Nie chce się uruchomić. Trzeba odczekać i ponownie wcisnąć na długo power i dopiero ruszy ...

Wifi mam wyłączone - włączyłem tylko po to, żeby mi aktualizację zainstalował.

Po tych komentarzach niektórzy mogą sobie pomyśleć, że ten czytnik jest słaby itp. Tak naprawdę spokojnie można sobie czytać na nim i jak ktoś lubi abonament Legimi to ma dodatkowy plus, żeby go kupić. Tak naprawdę, główny minus to niestabilna praca (czasem się zwiesza i restartuje), która nie przeszkadza czytać kolejne książki

Ale mam nadzieję, że soft zostanie dopracowany

to niech łaskawie sprzedają go taniej, bo płacąc podobne kwoty można zaopatrzyć się w czytnik na którym da się czytać a sprzęt pracuje stabilnie ....

To jest poważna wada i jak dla mnie zdyskwalifikujaca czytnik bo co mając 1h w ciągu dnia na czytanie stace 5min bo czytnik mi się zresetowal. Tylko pytanie jak duży to jest problem Airs mówi ze nie występuje. Pytanie tylko czy spowodowane to danym egzemplarzem nowa aktualizacja a może wina doinstalowanego oprogramowania.

Nie chcę negować opinii użytkowników, niemniej jednak jako posiadacz inkBOOK Onyx ani razu nie spotkałem się z taką sytuacją. W związku z tym będę miał do tych osób, które stwierdzają samoistne restarty, prośbę o przesłanie takowych informacji na serwis(at)artatech.pl:


*Miejsce zakupu
*Wersja oprogramowania
*Zainstalowane aplikacje
*Czy czytnik ma kartę SD włożoną, czy też nie (może dodatkowo zainstalowane aplikacje jej używają?)
*W jakich sytuacjach dzieją się owe restarty urządzenia?


Takie e-maile zostaną przesłane do programistów i testerów celem zbadania.

Dziękuję za pomoc.

Nie chcę negować opinii tysięcy współmieszkańców planety Ziemi ale nigdy nie widziałem na oczy huraganu (chociaż żyje na tej samej planecie) - wniosek, że kłamią?

Zrobiłem całkowity reset urządzenia i zobaczymy jak będzie chodził. Zainstalowałem teraz tylko Legimi. Ale już miałem zwiechę gdy (po wgraniu książek) odołączyłem go od komputera za pierwszym razem (najpierw usunąłem urządzenie na kompie a potem tapnąłem odłącz na czytniku). Czytnik się zawiesił i znowu trzymanie długo power go zdołało zresetować. Nie mam karty sd, soft najnowszy, kupiony w rtv w Gdańsku. Może lepiej niech ktoś z serwisu poczyta ten wątek i tyle


Edit
Wygląda na to, że reset to był dobry pomysł. Możliwe też, że wcześniej jakaś aplikacja zakłócała działanie czytnika, chociaż nie miałem ich dużo - Total Commander, Chrome, Box, Legimi, Pocket. Jak na razie dalej mam tylko Legimi doinstalowane i trochę się bawiłem dzisiaj, czyli czytałem, przeglądałem różne książki w Legimi, ściągnąłem coś z Legimi, coś z Biblioteki internetowej i ogólnie żadnego resetu nie było. Może dwa razy się chwilę "zamyślił" w tym raz na pobranej książce z biblioteki internetowej w FBreader i wyszedł z programu do menu głównego.
Czyli na razie ok. Jak się coś zmieni to na pewno się odezwę. Ogólnie nie wyłączam czytnika w ogóle, tylko wygaszam.

Edit
Po całym dniu pracy, po tapnięciu w zegar żeby wyjechały dalsze ustawienia i procenty baterii, ekran rozswietlił się na maksa, zgasł i czytnik się zresetował... WiFi akurat chwilę wcześniej włączyłem.

To nic nowego dla starszych użytkowników forum, ale i nowi (sądząc po datach rejestracji) mogą dokształcić się z historii:
post93166.html#p93166

... która zastąpi ją chorobą wieku dojrzałego.



Wysłane z mojego SM-T325 przy użyciu Tapatalka

Pierwsze wrażenia z użytkownia.
Używam dopiero jeden dzień, a właściwie jeden wieczór i jak na razie jest OK poza czułością ekranu dotykowego, czytam wieczorem z włączoną lampką w rogu pokoju i zmiana siły podświetlenia używając ekranowych przycisków "-" i "+" potrafi podnieść ciśnienie, szczególnie "+" (przesuwanie palcem po skali działa w porządku), albo tapnięcie po prawej żeby zmienić stronę (tap, tap, tap, rrrrrwa ...). Kupiłem ten czytnik m.in. dla przycisków sprzętowych i to była jedna z lepszych decyzji, bo po prostu działają. Nie wiem jak w innych czytnikach, ale tutaj czułość jest słaba.

Jednak to wyłączanie czytnika dużo nie pomogło. Właśnie go włączyłem dziś pierwszy raz i zaraz po włączeniu WiFi zaświecił się na maksa, zgasł i restart... Nie wiem jak mają inni ale u mnie jak włączę WiFi to czasem łączy się od razu a czasem łączy, po chwili wyłącza WiFi, zaraz znowu sam włącza i się wtedy połączy.

Zaraz się okaże, że to właśnie przez jedyną aplikację jaką mam zainstalowaną... Czyli Legimi


Wiadomo czy w najbliższym czasie będzie jakiś update czytnika? Jeszcze chyba spróbuję go używać bez żadnej aplikacji i zobaczyć czy będzie stabilny czy nie. Jeżeli dalej będzie niestabilny to chyba naprawdę pójdzie do serwisu... Tylko czy to coś zmieni...

Mi na razie się nie resetuje. Jedynie czasem przy włączaniu się zawiesza i nie chce się uruchomić.

Odeślesz do serwisu, to Ci powiedzą, że źle ładowałeś, albo trzymałeś, albo coś innego i że jest wszystko OK, usterki nie stwierdzono i następna "ekspertyza" płatna.