Informatyka to fajna sprawa, pod warunkiem że ktoś chce się sam uczyć, najlepiej w praktyce i na błędach, a nie tylko liczyć na to że go nauczą studia. Jak mówił mi kiedyś znajomy - studia informatyczne (oczywiście na porządnej uczelni, on był po drogiej PJWSTK) są rewelacyjne, bo jest tam czas na robienie tych rzeczy, których w pracy zawodowej nikt nie będzie robił - a to rozszerza horyzonty i zawsze kiedyś może się przydać.

Pedagogika - i ciepła posadka w szkole się skończyła, wchodzi niż, kryzys, system nie przyjmie wielu nowych. Chociaż specjalista od nowych metod nauczania sobie poradzi.

Filologia - znam paru specjalistów "tylko od francuskiego", którzy szukają roboty, bo niczego innego nie umieją.

MOIM zdaniem najlepsze są te studia które uzupełniają to, czym sami chcemy się zajmować, a nie takie w których liczymy że znajdziemy przyszły zawód. No, ale wybierając studia (czy nawet teraz już kierunek liceum) mało kto wie, co by chciał robić.

1. Filologia np. język Niemiecki - na tłumaczeniach zarabiają krocie;
2. Medycyna - tutaj w każdej dziedzinie brakuje specjalistów jak to połączyć z nauką języka(niemiecki + angielski) - świat jest przed nami.

Medycyna i prawo to są zawody, które zawsze są 'na topie'. I wydaje mi się, że teraz warto zainwestować w studia informatyczne, programowanie

Po Medycynie bez specjalizacji nie masz nic tak naprawdę.... informatyka - nie każdy się do tego nadaje, to trzeba lubić.

Filologia angielska to na pewno dobry wybór.

według mnie - każdy kierunek niehumanistyczny, na którego nie zapanowała tymczasowa moda:D prostackie myślenie, ale chyba każdy przyzna mi rację.

Medycyna i wszystko co związane z branżą IT. Do tego zawody typowo techniczne.

Może coś takiego jak w Japonii?
http://kariera.forbes.pl/japonia-rezygn ... 4,1,1.html
Kiepsko to widzę - leżymy i kwiczymy. Cywilizacja dwa kroki w tył...