|
|
Teraz jest 27 lis 2024 0:42:06
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 13 lip 2007 13:39:17 Posty: 318 Lokalizacja: GdaĂąsk
|
a co powiesz na schabowego z kurczaka ? (fachowo filet z piersi kurczaka w panierce )
_________________
|
11 paź 2007 21:50:43 |
|
|
Konto usuniete
|
Anula:
Widzisz bo nie jadłaś schabowego a`la zbieg czyli pierś z kurczaka w panierce, na to podsmażone grzybki i na to starty ser, całość przez kilka chwil grzane w piekarniku przy 200 stopniach by ser stopniał mhmmm...pychota.
Moja kulinarna kuchnia zaczęła się od stołowania się przez 5 lat w stołówce jak mieszkałem w internacie podczas Liceum. Kto nie zaznał jednego z przysmaków pani B. z Lutomierska np. martadeli zasmażanej plasterkami a ociekającej tłuszczem, albo przeglądu tygodnia czyli fasolki po bretońsku w której można się było doszukać mięsa z kilku dni ten nie wie co traci
Po czasach liceum przyszły czasy studiów czyli właśnie nieśmiertelne zupki chińskie (z akademickiej stołówki nigdy nie korzystałem, miałem dość po Licem), gotować samodzielnie zacząłem na 3 roku studiów. W tej chwili robię znakomite spaghetti, schabowego o którym wcześniej wspomniałem i zupę grzybową (wigilijną).
Ulubionymi potrawami są:
kalafior (ukłon w stronę Kellhusa) w dwóch postaciach:
1. z bułką tartą
2. smażony w jajku
Jajecznica w każdej postaci (z pomidorami, grzybami lub boczkiem)
Nigdy nie pogardzę zapiekankami (z nimi też kombinowałem np. z jajkiem lub tuńczykiem)
pierogi, placki, smażone ziemniaki mogę jeść codziennie
czasami zaglądam do Turka na Kebaba lub do pizzeri, ale zazwyczaj eksperymentuje w kuchni
oto przykłady mojego gotowania
|
11 paź 2007 23:36:00 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Mnie tam bardziej takie rzeczy odstraszają niż przyciągają - no, może same kiełbaski na ostatniej fotce są smaczne, ale tylko one (i chleb, ale on się nie liczy). Ja nie wiem, wy ludzie to nie możecie zjeść czegoś prostego, co po prostu smakuje i tyle - trzeba udziwniać i wrzucać jakieś świństwa (np. kalafiora, sałatę i Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze).
PS. Trzeba sobie było kupić Canona, ew. Fuji, a nie Kodaka
_________________
|
12 paź 2007 9:07:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 20:25:39 Posty: 215 Lokalizacja: KrakĂłw/ZamoœÌ
|
a mnie wlasnie teł kiełbaski odrzucają. sam chciałbym umiec gotowac bo jak na razie to tylko wode na herbate umiem zagotować
_________________ http://toolsweb.pl/
|
13 paź 2007 17:34:39 |
|
|
Konto usuniete
|
jak najbardziej nie przepadam za typowym schabowym, który jak dla mnie jest zbyt "żylasty"
|
13 paź 2007 19:49:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44 Posty: 67 Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
|
ja chodzę do gastronomika (3 rok) w kierunku technik kucharz i napisze tylko tyle że gotowanie jest banalne i nie ma w nim nic trudnego, ludzie boją sie nawet próbować albo trzymają się sztywno przepisów i to jest właśnie ich błąd...
_________________ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]
|
14 paź 2007 3:28:03 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Art może dasz kilka lekcji gotowania co i jak? Bo ja kompletnie nic nie umiem. W ogóle nie w temacie jestem.
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
14 paź 2007 7:22:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44 Posty: 67 Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
|
a co chcesz wiedzieć? co konkretnie ci nie wychodzi? a może nigdy nie próbowałaś i dlatego twierdzisz że nie umiesz ?
_________________ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]
|
14 paź 2007 12:49:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Art ma rację, kurczowe trzymanie się przepisów nie jest zbyt dobrym pomysłem. Najlepsze dania wychodzą gdy robisz je po swojemu. Owszem trzymać się ogólnej koncepcji przepisu, ale przecież można jakiegoś składnika nie dodać, a innego wcisnąć choćby z tego powodu ze jakiegoś składnika z oryginalnej receptury nie lubisz to po co go dodawać kiedy możesz zastąpić innym. poza tym te idealne odmierzanie ile to jest 5 deko masła czy innego składnika to paranoja, najlepiej ciepać na oko i nie bać się eksperymentować (odradzam eksperymentowania jeśli wydajesz np. jakieś urodziny, albo przyjęcie, wtedy szykujemy sprawdzone przepisy, najlepiej popróbować w wolnej chwili na sobie )
|
14 paź 2007 13:28:49 |
|
|
Konto usuniete
|
Apropo gotowania, rzeczywiście nie jest to taki trudne, chociać niektóre potrawy nie wyszły mi doskonale ani razu Ale za to mogę się pochwalić, że robię pyszne lody czekoladowe
|
14 paź 2007 14:19:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44 Posty: 67 Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
|
ja mniamci, orzechowe po za tym kuchnia włoska i owoce morza też całkiem nieźle mi wychodzą ( risotto z krewetkami, nigdzie się nie robi a nie wiem czemu, to jest po prostu pycha )
_________________ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]
|
14 paź 2007 17:58:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38 Posty: 47 Lokalizacja: bydgoszczanin
|
Zdrowe nie zdrowe ale smaczne ... GOLONECZKA z browarkiem
|
14 paź 2007 18:21:40 |
|
|
Konto usuniete
|
no ba w końcu na coś trzeba umrzeć nie jak mam wybrać zdrowo sie odżywiać i umrzeć na przykład pod kołami samochodu w tym samym wieku co umrzeć z niezdrowego jedzenia, to wybieram to drugie
|
14 paź 2007 22:06:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
ja ogólnie uwielbiam dobrze zjeść lubie prawie wszystko ostatnio i u Toma (czyli wczoraj) na obiad ugotowałam zupę pieczarkową-krem, drugie danie- puree ziemniaczane + zrazy z warzywkami, a na deser torcik w końcu jego urodzinki. I nawet nieźle mi wyszło. Ogólnie kocham w kuchni cos pichcić dobrego a potem Tom ma do mnie pretensje, że za dobrze gotuje, a on jest tak łakomy to zjada ze trzy porcje mimo, że ledwo może jeść i potem brzuch go boli. A po paru tygodniach wchodzi na wagę i wychodzi zszokowany że przytył 10 kilo hehe a ja która jem takie same porcje co on nawet kilograma i jeszcze szczuplej wyglądam. hmmm.. Może mam tasiemca?
_________________
|
15 paź 2007 9:38:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Możliwe. Tylko to wtedy ten tasieniec jest spory.
@Art--> ogólnie cokolwiek, byle co żeby do jedzenia się nadawało. Próbowałam pare razy ugotować coś, ale fakt porażki przy robieniu bydyniu o czymś świadczy.
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
15 paź 2007 13:06:46 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|