Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 22 maja 2008 19:14:35 Posty: 31
|
Kajko i kokosz, dla mnie jest to nadal aktualny tytul komiksu, jedna z najbardziej wybitnych produkcji komiksowej polski, w mojej opinii. Po prostu co jakis czas staram sie sobie kupic ladnie, zapakowan w ladnej okladce wznowiona serie o kajku i kokoszu w empiku, dla mnie te komiksy to nie tylko, chwile radosci, lecz tez wspomnienie dziecinstwa.
|
22 maja 2008 21:14:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 cze 2008 21:26:46 Posty: 39
|
Jeszcze jeden smak dzieciństwa, obok Tytusa i Profesorka Nerwosolka. Uwielbiany, ciągle czytany i znany na pamięć. Rysunkami się zachwycałam i wzorowałam na nich, jako, że sama rysuję od zawsze. Niedawno przypomniałam sobie kilka tomów i już po latach aż takiej fascynacji nie odczuwam (a szkoda ), ale bawi nadal.
|
04 cze 2008 22:16:12 |
|
|
Konto usuniete
|
Z tego co ja pamiętam pierwsze odcinki zaczęły ukazywać się w "Wieczorze Wybrzeża" w latach 60-tych.
Z początku były to przygody sympatycznego Kajtka majtka. Oczywiście z czasem znalazł sobie on przyjaciela Koka.
Do tej pory posiadam cz-białe wydanie "Kajka i kokosza w kosmosie) wydanie z 75 roku formatu obróconego A4 zszyte drutem. Dopiero po latach ukazało się wydanie rozszerzone w kolorze i twardej oprawie w układzie pionowym.
Ostatnio edytowano 24 cze 2008 21:33:52 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
19 cze 2008 20:55:49 |
|
|
Konto usuniete
|
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz dlaczego Mirmil tak strasznie "desperowal" ktos pamieta jakie kwiaty chcial zeby mu zasadzic na jego mogile po jego smierci ?:) Dla mnie osobiscie najlepszym motywem byl Kokosz wysiadujacy smocze jajo i moment w ktorym wyobraza sobie jak bedzie wygladalo jego przyszle potomstwo (cialko smoka i glowa Kokosza). Och no po prostu jak sobie teraz czytam ten temat i wszystkie koszty to powracaja cudowne chwile dziecinstwa lelum polelum Koncepcja posmarowania sobie dloni mascia na latanie nie dawala mi za malolata spokoju ale niestety nie udalo mi sie opracowac jej receptury Pozdrawiam wszystkich milosnikow tego cudnego komiksu i z niecierpliwoscia wypatruje rozwoju tego watku na forum
|
20 cze 2008 19:17:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 cze 2008 17:29:02 Posty: 20
|
Oczywiście to były orchidee ale czemu - kto to wie .
Komiksy z Kajkiem i Kokoszem - prawdziwa masakra, przytoczony wcześniej Asterix i Obelix się moim skromnym zdaniem chowa (chociaż moja żona obstawia raczej AiO ). Super humor, super kreska, super super wszystko super . Jak widzę Kokosza wcinającego dzika, kasze czy inne paskudztwo to się momentalnie robię głodny (podobnie gdy widzę zbójcerzy żłopiących trunki wyskokowe ).
PaPatki
BTW ciekawe kto by wyszedł zwycięsko z potyczki - KiK wspomagani przez Ciotkę Jagę czy AiO dopingowani przez Panoramiksa
_________________ To know is nothing at all,
to imagine is everything.
Anatole France
|
01 lip 2008 3:13:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 cze 2008 7:29:18 Posty: 28 Lokalizacja: UstroĂą
|
Dzięki za info. Ciągle się zastanawiałem kto od kogo zerżnął. Zbyt dużo powiązanych ze sobą postaci. (2 bohaterowie kawalerowie, przeciwnicy tu Zbójcerze tam Legioniści, Wiedźma i druid). Jednakże nie uważam że Asterix i Obelix jest gorszy. Po prostu jest inny. Co do Kajka i Kokosza to także moja ulubioną pozycja do spędzenia godzinki w Empiku podczas oczekiwania na autobus.
Polecam wszystkim. Osobiście najbardziej mi się podobają realia, pogańskie wierzenia.
_________________
|
01 lip 2008 9:14:37 |
|
|
Konto usuniete
|
hej tak jak sądziłem najgorętsza dyskusja o Kajku i Kokoszu. Łezka się w oku kręci , powracają czasy z dzieciństwa. Zawsze lubiłem komiksy i jakoś miałem szczęście do Kajka. Pamiętam do dziś kołysankę śpiewaną Hegemonowi zbójcerzy : "Luli ,luli dziecino miła, niech ci się przyśni mogiła Mirmiła". Do dziś to cytuję siostrze przy składaniu życzeń - jakoś tak mi pasuje do podniosłej chwili ...
|
07 lip 2008 9:42:51 |
|
|
Konto usuniete
|
Zgadzam się z wami nasz Kajko i Kokosz są znacznie lepsi od Asterixa i chyba po raz pierwszy możemy spokojnie powiedzieć, że to nie my od kogoś kalkowaliśmy ale ktoś od nas ja na tych komiksach się wychowałem, są one po prostu niesamowite cała ta manga się przy nich chowa !!! wciągające, świetne teksty no i ogólnie cały pomysł tej serii wydaje mi sie jedyny w swoim rodzaju to chyba jedna z niewielu rzeczy którymi możemy się chwalić na całym świecie
|
15 lip 2008 8:16:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 maja 2008 17:30:18 Posty: 39
|
Orchidee. Miał wyraźną słabość do tych kwiatów .
|
17 lip 2008 22:15:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 21:22:21 Posty: 36 Lokalizacja: Gorzow Wlkp.
|
Kajko i Kokosz, to były czasy. Trochę komiksów z nimi mam, jednak nigdy nie zapomnę dość krótkiego ale zabawnego komiksu Kajko i Kokosz na Wczasach, czy długaśnego Kajko i Kokosz w Krainie Borostworów. Jeszcze teraz jak mam okazję siąść i spokojnie więcej czasu na czytanie złapać, to czytam te komiksy ^^
_________________ Mam radiówkę wiec mogę mieć czasem inne IP....
|
27 lip 2008 23:51:20 |
|
|
Konto usuniete
|
K & K to jeden z najlepszych komiksów jakie miałem okazję czytać. Rewelacyjne dialogi, akcja, humor, dopracowane charakterystyki bohaterów...
I te perełki: orchidee na grobie, lellum pollelum, oraz bijący wszystko na głowę KAPRAL.
Najlepsze chyba w Dniu Śmiechały:
1.Scena jak uczył Ofermę pływać na sucho
2. Gdy Hegemon wlepił mu porcję kijów,kapral do zbójcerzy: Powiedziałem mu prosto w oczy,że jest łotrem i okrutnikiem.
-Co za odwaga.
-Hej! Tylko niech mu żaden nie powtarza co mu powiedziałem.
3. W przeddzień szturmu na Mirmiłowo wydał polecenie: A teraz baczność i spać!
Mam niemal wszystkie części (z pierwszych wydań) i nie oddam nikomu
|
11 sie 2008 18:10:45 |
|
|
Konto usuniete
|
oj kajko i kokosz to komiksy które tato dał mi jak byłam dzieckiem - niektóre nawet pokolorowałam za tamtych czasów bo były czarno-białe (takie na żółtych kartach)
no i jak przeprowadzałam się do mieszkania zauwazyłam je na kupce do wyrzucenia - mama stwierdziła że skoro takie podarte - niektóre już nie mają okładki (tak je zajechałam) albo pokolorowane to nie warte - a warte wiele - i tyle wspomnień aż musze sobie na poprawę humoru przeczytać raz jeszcze
|
27 sie 2008 14:30:27 |
|
|
Konto usuniete
|
Tak ja też dostałem Kajak i kokosza jak byłem mały. To był chyba zeszyt Złoty Puchar. Później zawsze go czytałem gdy byłem chory. To był prawie jak rytuał.
Niby taki polski odpowiednik Asterixa ale miał ten swój niepowtarzalny klimat.
|
05 wrz 2008 18:44:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 wrz 2008 13:04:15 Posty: 29
|
Seria "kajko i kokosz" towarzyszyła mi wiernie w czasach mojego dzieciństwa. Może czas już odświeżyć sobie przygody o walecznych wojach i moich ulubieńcach Hegemonie i Kapralu
|
08 wrz 2008 10:53:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 wrz 2008 11:15:30 Posty: 39
|
A pamiętacie komiksy z seri Kajtek i Koko? Te same postacie w XXw rzeczywistosci. Mialem kilka albumów i choc klimat inny pamietam ze były ciekawe. Musze je odkopac, powinny gdzies w piwnicy byc jeszcze
A co Asteriksa i sciagania pomysłów - wszak Goscinny to polska krew wiec o co tu sie kłócić
|
08 wrz 2008 18:14:57 |
|
|