Teraz jest 21 lis 2024 23:26:05




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
Andrzej Pilipiuk 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 21 mar 2008 0:13:38
Posty: 52
Lokalizacja: TarnĂłw
Post 
karil napisał(a):
Sądzę , że losy Jakuba Wędrowycza najlepiej sie przedstawiają w formie opowiadania . "Pola trzcin" były zbyt długie i czasami poprostu nieco nudnawe .



Nie uważam "Pól Trzcin" za zbyt długie a już na pewno za nudne(awe). Koncepcja umieszczenia Lenina i Dzierżyńskiego w egipskim raju (Pilipiuk w opowiadaniu wyjaśnia jak do tego doszło) moim zdanie jest świetna. Opowiadanie ma dość dynamiczną akcję i znalazłem w nim zaledwie kilka irytujących fragmentów (subiektywne odczucie). Bardziej irytuje mnie bałagan w opowiadaniach, kilkakrotnie natrafiłem na odniesienia do zdarzeń, o których czyta się dwie, trzy historyjki później. Trudno powiedzieć czy to wina autora, czy wydawca poukładał to tak, jak mu pasowało. No i zmiany poziomu intelektualnego Wędrowycza: od prawie kompletnego idioty do niemal filozofa. To tak sobie pokrytykowałem , ale tak naprawdę, to lubię twórczość Pilipiuka w większości przejawów; nie czytałem dotychczas tylko Dzienników norweskich

_________________
Zawsze zastanawiam się, czy wstawić gdzieś przecinek. Zastanowienie jest ważne, ale i tak zwykle wstawiam (no, czasem nie)



Ludzie zdecydowanie wolą czytać niż pisać. I bardzo dobrze, nie każdy jest obdarzony talentem. Ogarnia mnie zgroza na myśl, że ktoś miałby zostać zmuszony do przecztania tego, co napisałem.

Paulus Maximus Starszy


Uroda nie jest największą wadą mężczyzny, istnieje jeszcze głupota.

W. Łysiak


26 mar 2008 20:36:51
Zobacz profil
Post 
"Kuzynki" Pilipiuka i to naprawde świetna powieść podobnie jak 2 kolejne części: Księżniczka, Dziedziczki - choć niestety jak przy Operacji dzień wskrzeszenia - słabo się kończy. Całkiem nieźle napisane i przyjaźni trzech kobiet ale mi podoba się postać Alchemika - gość jest naprawde genijalny- a i tekstami rzuca niezłemi.
Pilipiuk potrafił zgrabnie i rzeczowo opowiedzieć te historię - ma gośc fantazje( pseudo-wampir).Na niektórych akcjach można naprawdę niewyrobić ze śmiechu.
Jakub Wędrowycz jest za to bardzo nierówny- momentami genijalny a inym razem kicha. Mi się podoba i polecasm


26 mar 2008 22:59:26
Post piękna nasa polska cała
Andrzej Pilipiuk dla mnie świetny gość!!! naszego kraju w takim wydaniu jeszcze nie widziałam a gdyby mu się tak bliżej przyjrzeć to może na co drugiej polskiej wsi jest taki Wędrowycz no może nie egzorcysta amator ale bimbrownik i miły sąsiad który spory rozstrzyga stalą i ogniem!! co do pozostałych książek tego autora ja nie narzekam mi się podobają a język jakim pisze Pilipiuk jest tak miły i przystępny że książki się chłonie całym sobą!!!!!

Edit by Obi: Typowy przejaw przerostu formy nad treścią. Maskowanie spamu kilkoma linijkami nie pomoże. Ostrzeżenie za to, że post nie wnosi nic do tematu.

PS. Co ma NASA (w końcu amerykańska agencja) do Polski?


27 mar 2008 13:18:16
Użytkownik

Dołączył(a): 07 mar 2008 16:45:27
Posty: 40
Post 
Czytałem jeden tom Wędrowycza i przemilczę.

Kuzynki - trylogia rewelacyjna. Masa świetnych pomysłów na tajemnice, doskonałe opisy eksperymentów, doświadczeń. Wiedza Autora wylewa się z takich właśnie szczególików. Wolna narracja pozwala rozkoszować się książką, która równocześnie nie nudzi. Świetne odwzorowanie postaci, każda z nich jest zupełnie inna, doskonale opisana a całość poprowadzona tak, że każdy czytelnik może przywiązać się do dowolnego z głównych bohaterów.

Zadziwia mnie zdolność łączenia przeszłości ze współczesnością, co doskonale wpisuje się w alchemiczną długowieczność.


28 mar 2008 1:08:55
Zobacz profil WWW
Post 
Trzeba mieć spaczone poczucie humoru i skłonności do perwersji, żeby lubić Wędrowycza. Ja mam i lubię :-) Zachwyca mnie jego bezczelność i niezależność - taki typowy szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie co żywemu nie przepuści (jakkolwiek idiotycznie by to brzmiało). Zadziwiające, że ten sam człowiek napisał cykl norweski, który przynudził mnie strasznie. Kuzynki z kolei to dobra powieść na dobrym poziomie. Zupełnie jakby jego książki pisało trzech różnych ludzi.


28 mar 2008 13:25:47
Użytkownik

Dołączył(a): 07 mar 2008 16:45:27
Posty: 40
Post 
wandering, poczucie humoru to raz... ale jeszcze trzeba wciągnąć się w wykreowany przez Autora świat. Mi niestety sie to nie udało, widocznie nie jest on dla mnie tak atrakcyjny jak to co przedstawił w Kuzynkach.


01 kwi 2008 20:39:56
Zobacz profil WWW
Post 
Za Pilipiukiem nie przepadam. Przeczytałem Kuzynki i nic więcej. Może się kiedyś zmuszę do przeczytania cyklu o Wędrowyczu. Tak go wszyscy chwalą. Na razie znam dwa opowiadania tylko.


01 kwi 2008 21:02:54
Post 
Jakuba Wędrowycza przeczytałem polowę przy okazji pobytu u wuja. Książka naprawdę fajna. Podobało mie się to, że Jakub typowy żul :D ma tyle dziwnych i śmiesznych przygód. Książkę z chęciom dokończe. Trzeba tylko kupić, bądź ściągnać ebooka. ;D


01 kwi 2008 22:59:00
Post 
W mojej opinii tworczosc Pilipiuka o Jakubie Wedrowyczu zasluguje na gest uznania - kapelusze z glow :) Autor z duza dawka humoru, nie raz dosc czarnego ;) przedstawia nam realia zycia ludzi zwyklych, prostych, ich konfrontacje z coraz bardziej pedzacym w przyszlosc "wielkim swiatem", ich uprzedzenia i wiare w stare zwyczaje. Dla mnie sa to pozycje kierujace do refleksji - moj Ojciec pochodzi z Dubienki, a z tamtad juz tylko rzut beretem i ladujemy na Starym Majdanie... Taaaak, tam rzeczywiscie mozna spotkac takich ludzi, granaty wynosic z lasu wiadrami i polowac na wilki z linka hamulcowa :) Ile przepelnionych smiechem godzin spedzilam czytajac mojemu dziadkowi przygody Egzorcysty i Bimbrownika, a dziadek tylko komentowal: O! ten to calkiem jak Kolodziejko, a ten wcielony Malinowiak :) dorzucajac przy tym garsc anegdot z zycia mieszkancow tych okolic. Lektura rewelacyjna i godna polecenia.


04 kwi 2008 22:05:49
Użytkownik

Dołączył(a): 30 mar 2008 12:55:35
Posty: 20
Post 
Wędrowycza widywalem na półkach w ksiegarni i jakoś mnie nie interesowal dziadek ubrany w łachmany z sierpem w dłoni. Leżał jak leżał i nie wadziliśmy sobie nawzajem. Jakimś cudem wpadł mi na kompa ebook i z braku innych pozycji począłem czytać i... po chwili zacząłem śmiać sie sam do siebie:). Skrzywiony obraz polskiej lubelszczyzny wyszedł autorowi całkiem morowo a humor jak humor nie do każdego trafia(nie wszyscy śmieją się z Monty Pythona). Do mnie trafił idealnie. Przeczytałem już drugi tom i poczynam rozglądac się za trzecim. Reszty dokonań Pilipiuka nie czytałem ale nie wykluczam w przyszłości.
PS Jakub trochę kuleje z prezencją ale jaki kraj taki superbohater :D:D:D:D

_________________
Skąd wiedzieć komu bije ten dzwon?


06 kwi 2008 18:27:18
Zobacz profil
Post 
Lubie perwersyjny humor w opowiadaniach o Wedrowyczu, jakos kazda osoba ktorej pozyczalem ksiazki o nim, bardzo sie podobalo. Czarny humor w swietnym wydaniu, tak jak meganer25 napisal, do mnie tez ten humor trafil idealnie :)


07 kwi 2008 23:04:43
Użytkownik

Dołączył(a): 07 mar 2008 16:45:27
Posty: 40
Post 
Czytając Wasze opinie dochodzę powoli do wniosku, że chyba będę musiał jeszcze raz sięgnąć po Jakuba. Polska wieś jest mi bardzo bliska, szczególnie ta lubelska... może jest to książka do czytania której trzeba się zabrać inaczej, niż sądziłem. Może właśnie to co mi wadziło jest jej atutem? Czasami chyba pojawiają się takie książki do których musimy mieć kilka podejść, może to wynikać z faktu, że dziwnie czyta się różne zupełnie w klimacie i gatunku książki jedna po drugiej, trzeba przestawić się na specyfikę narracji, przedstawionego świata, charakterystycznego humoru.


08 kwi 2008 16:09:03
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 13 mar 2008 21:02:41
Posty: 55
Post 
Muszę zauważyć pewną żecz dotyczącą twórczości Andrzeja Pilipiuka. Znam wiele osób które zachwycają sie dziełami mistrza a zarazem "największego piewcy polskiej wsi od czasów Reymonta" ale w tym gronie nie ma żadnej kobiety. Sam próbowałem zachęcic dziewczyny do czytania jego książek ale nic z tego nie wyszło. Wszystkie po przeczytaniu jednej lub dwóch stwierdzały że śą nudne i nieciekawe. Coś nusi w tym być bo i na tym forum nie widzę zbyt wielu osób płci przeciwnej. Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat.

_________________
"Najdłużej trwa ta robota, której się nie zaczyna" - Tolkien


08 kwi 2008 19:27:35
Zobacz profil
Post 
Pilipiuk jest świetny przeczytałem kilka jego książek. Kuba rozpruwacz wymiata XD . I nawet mam koleżankę która tez go zachwalała 8)


09 kwi 2008 0:21:26
Post 
skryba91 no ja jestem zdziwiony bo wlasnie kilku kobietom pozyczalem niektore z opowiadan o Jakubie Wedrowyczu i im rowniez bardzo sie podobaly. Raczej to nie byly kobiety ktore interesowaly sie taka folko-fantastyczna literatury, czytajace glownie dramaty, obyczaje etc.


09 kwi 2008 11:39:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: