Re: Własna okładka do Kindle 3
Najlepiej nawet jakby ktoś jeszcze włożył w ten patent trochę własnej myśli technicznej i go udoskonalił
Obudowa jest wykonana z szybki pleksi (grubość wedle zapotrzebowania wytrzymałościowego
), przykręconej do trzech kawałków sosnowej listewki (o grubości 14mm i szerokości 22mm).
Kindle ma coś koło 8mm grubości, ale ponieważ noszę go w gumowej skórce, to 14 mm listewek na grubość daje trochę zapasu, a jednocześnie po zastosowaniu filcowych podkładek (te dwie małe po bokach) nie telepie się po schowaniu.
Drewnowkręty mają wymiar śr=2mm L=16mm. Przez samą listewkę przeszłyby więc na wylot, ale dochodzi jeszcze warstwa pleksy. Wybrałem jak najcieńsze drewnowkręty i przykręcałem je z obu stron w różnych miejscach, żeby drewno się nie rozszczepiło.
Szybka ma wymiar 15,2 x 21,7cm , uwzględniając szerokość listewek zostaje 13 x 19,5 cm budy dla kundla - aż z zapasem. Listewka przycięta na kawałki 1 x 13cm + 2 x 21,7cm . Szybkę przewierciłem wiertłem 3mm (najmniejsze, jakie miałem), żeby nie męczyć się z wkręcaniem w nią śrubek.
Wszystko kupione w LerułaMerleu za jakieś 30zł , wyłączając samoprzylepne podkładki filcowe.
Narzędzia: tępa piłka do metalu, siekierka (nie mam młotka
), pilnik, papier ścierny gruby i drobny, do wypolerowania pleksy po cięciu.
Mimo kuszącej opcji czytania na pilocie myślę, że rozwiązanie jest typowo "transportowe", bo pleksa niemiło odbija światło, a poza tym jest dość miękka, więc szybko się rysuje. Sugeruję więc udoskonalenia i wykonanie pod własne potrzeby a za podane tu informacje nie odpowiadam
Koncepcja dojścia od dołu - byłaby niezła, tylko gdyby można było zatykać czymś otwór. Plusem obecnej formy jest to, że póki w plecaku czytnik stoi równo, to żadne brudy nie dostają się do środka.
Skoro się podoba, to dorzucam jeszcze dwie fotki:
http://img232.imageshack.us/img232/9932/38477612.jpghttp://img703.imageshack.us/img703/2250/31885360.jpg