Tym, że masz małe okienko, PDFa musisz ułożyć poziomo i modlić się, żeby czcionka była wtedy wystarczająco duża, bo inaczej czytając będziesz się poruszał jak maszyna do pisania (czyli seria takich długich Z).

Tak, są, ale konwersja z PDF nie jest łatwa. Im bardziej skomplikowany układ, tym gorzej sobie radzą. A książka techniczna ma właśnie skomplikowany układ.
NVM
Wydawało mi się, że ustawa ma zastosowanie przy sprzedaży dla konsumenta, niezależnie od tego, kto sprzedaje. Ale jeżeli nie ta ustawa, to łapie w takim razie rękojmia z KC.
Kumpel miał Bluecosto, a ojcu kupiłem najtańszą na Allegro. Jak zobaczyłem różnicę, to się za głowę złapałem: klejenie boków koszmarne, niedokładne docięcia (zasłaniają klawisze na rogach), twardy grzbiet, magnes taki wielki i widoczny na zewnątrz jako klips... Bluecosto to nie podróbka, tylko zamiennik.

@maruda:
Nie mieszaj proszę gwarancji i reklamacji. To wbrew pozorom kompletnie inne sprawy. To jest reklamacja.

Z tego co pamiętam, ustaw o sprzedaży konsumenckiej nie mówi nic o reklamacji. Są w niej po prostu określone roszczenia przysługujące konsumentowi z tytułu niezgodności towaru z umową. Przy czym niezgodność towaru z umową to nie jest to samo, co gwarancja, że towar się nie popsuje. Roszczenie to zapewnia ci tylko ochronę na wypadek, gdyby sprzedawca zapewniał cię, że urządzenie ma parametry, które w nim nie występują, albo z jakiś przyczyn nie nadaje się do użytkowania (np. sprzedawca zapewniał cię że Kindle obsługuje epub, dostałeś zamiast zwykłego kindle wersję SO, albo kindle 3 z wymontowaną klawiaturą). Wspominany termin 2 lat dotyczy jedynie znalezienia wady, która istniała już w chwili zakupu urządzenia (np. dopiero po półtorej roku kupiłeś książkę w epub i ku twojemu zdziwieniu nie możesz jej odczytać).
Na szczęście dla nas ustawodawca dodał w ustawie zapis, że wady powstałe w ciągu pierwszych 6 miesięcy uważa się za istniejące już w chwili zakupu. Czyli jeżeli w tym terminie pęknie ci wyświetlacz, to z mocy prawa uznaje się, że wyświetlacz pękł, bo np. był źle spasowany podczas produkcji urządzenia. Oczywiście wyjątkiem będą tu sytuacje, w których sprzedawca udowodni ci, że wyświetlacz pękł z twojej winy (np. "ktoś" wbił w niego gwóźdź).




Ze sprzedażą konsumencką mamy do czynienia tylko wtedy, gdy sprzedający prowadzi działalność gospodarczą i sprzedaje towar w ramach tej działalności oraz gdy kupujący jest konsumentem. Przy czym konsument to strona umowy, która jest osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej, albo osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, ale zawierającą umowę bez związku z tą działalnością (prywatnie a nie na firmę). Oczywiście o konsumencie może być mowa tylko w przyapdku umów zawieranych z przedsiębiorcą.

Poza uprawnieniami wynikającymi z ustawy o sprzedaży konsumenckiej, konsumentowi przysługuje również prawo do odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od wydania rzeczy. Szerzej na ten temat: http://www.interprawo.pl/2011/12/11/prawa-konsumenta-przy-zakupach-przez-internet/.

Powyższe regulacje mają zastosowanie tylko w przypadku sprzedaży mającej miejsce w Polsce. Podobne regulacje obowiązują również na terenie UE. Niestety nie wiem czy polska ma podpisaną umowę z USA, która dawałaby konsumentom podobne uprawnienia.

W przypadku umów zawieranych pomiędzy osobami fizycznymi (nieprowadzącymi działalności gospodarczej), zastosowanie mają przepisy KC o Rękojmi.

Kupując Kindle na allegro zwróć uwagę, czy osoba od której zamierzasz kupić ma działalność na terenie Polski, wydaje paragon albo fakturę oraz czy daje gwarancję (jeśli jest pewna towaru, to a da). Jeśli te warunki będą spełnione, myślę, że możesz czuć się bezpiecznie.

Już w artykule 1 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej masz:

(pogrubienie moje)

Za KC (art. 384, par. 3):


Jeśli więc kupujemy od osoby fizycznej, nie jesteśmy konsumentami. Dlatego też obowiązuje w tym przypadku rękojmia, tak jak wspomniałeś. Problem w tym, że to już nam skraca czas jej obowiązywania do roku (względem dwóch lat niezgodności towaru...).

To tak tytułem wyjaśnienia.

Ponieważ Vanitum po drodze też odpisał...


Oczywiście, że mówi. Możliwe, że inaczej rozumiesz po prostu pojęcie reklamacji. Za Wikipedią:

Mori, przy takim poziomie dyskusji nie posiłkował bym się już Wikipedią. Już prędzej mógłbyś argumentować to językowo, jako powtórne żądanie.

Co do okładki do Kindle, to Bluecosto z allegro za niecałe 30 zł z przesyłką naprawdę daje radę. Okładka jest starannie wykonana, nie ma żadnych wystających czy rwących się nici czy czegoś w tym rodzaju. Wykonana z materiału skóropodobnego, dobrze go chroni przed upadkiem (przetestowane), z tego samego materiału jest "ramka" w którą wkłada się kindla, bałem się że będzie z niego wypadać, ale okazało się że wszystko jest tam idealnie dopasowane i urządzenie siedzi w nim bardzo pewnie, dopasowane są też wszystkie otwory na przyciski i nie ma z tym żadnego problemu. Jedyny mankament, jest w tym, że ramka zakrywa kindla na tyle, że nie widać jaki jest ładny - choć dzięki temu też nie budzi sensacji np. w autobusie - przez kilka dni gdy czekałem na okładkę, zagadnęło mnie kilka osób, od kiedy mam go w okładce, ani jedna

Tak. Czy z Allegro czy z Hong Kongu, moja okładka Bluecosto (brązowa) na Kindle Keyboard, od około 6 miesięcy sprawuje się całkiem dobrze. Jeśli w cenie ok. 30 PLN (z przesyłką), to mógłbym ją spokojnie polecić jako podstawowe zabezpieczenie czytnika.

Sprawdziłem. W żadnym akcie prawnym dotyczącym odpowiedzialności sprzedawcy za towar sprzedany konsumentowi (KC, ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów i odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie kodeksu cywilnego oraz ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów) nie pada słowo reklamacja. Są w nich uregulowane jedynie: gwarancja jakości, rękojmia, odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedanie towaru niezgodnego z umową (odpowiednik rękojmi dotyczący sprzedaży konsumenckiej), obowiązki sprzedawcy związane z zawarciem umowy poza siedzibą przedsiębiorstwa oraz obowiązku sprzedawcy związane z zawarciem umowy na odległość.

Słownik Języka Polskiego PWN wskazuje natomiast, że:


Przy tak rozumianej reklamacji, pojęcie to mieści w sobie co najmniej rękojmię, gwarancję i odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedanie towaru niezgodnego z umową.
Biorąc pod uwagę szczegółowość dyskusji i znaczne różnice w uprawnieniach wynikających z ww. instytucji stosowanie terminu reklamacja wprowadza po prostu w błąd.

P.S. Wikipedia nie jest wiarygodnym źródłem wiedzy. Tym nie może służyć za źródło wiedzy o prawie, bo: 1) zawiera spore błędy, 2) nie wiadomo w jakim stanie prawnym zostały napisane artykuły w niej zamieszczone, 3) w Polsce mamy taka nadprodukcję prawa, że nawet profesjonalni komentatorzy łapią zadyszkę.

Czepiasz się nieistotnych w gruncie rzeczy szczegółów.

Ja na swoim doświadczeniu mogę polecić zakup kindla przez allegro, szczególnie odkąd Amazon nie pokrywa już vatu i cła.
Przy obecnie niezbyt dobrym kursie dolara, zamówienie Kindla 4 to koszt prawie 600zł (z uwzględnieniem kosztów przesyłki, cła, vatu itp). Na allegro wersję SO można dostać za niewiele ponad 400zł, czyli mamy około 150zł oszczędności, plus czas dostarczenia na następny dzień roboczy. Tym bardziej, że moim zdaniem wersja SO nie niesie ze sobą żadnych uniedogodnień. To że jest jakiś banerek w menu, ma dla mnie mniej niż marginalne znaczenie, nie dość, że jest malutki, to występuje tylko na głównej stronie menu, w katalogu ze swoimi książkami już go nie ma. Wygaszacz w formie reklamy też w niczym nie przeszkadza, bo jak wyłączam kindla to i tak zamykam okładkę (bluecosto - polecam, fajnie się sprawdza i często można kupić u tego samego sprzedawcy co Kindla, więc oszczędza się na przesyłce), więc nie interesuje mnie co się tam wyświetla. Mit z nieuwzględnianiem gwarancji, też został już obalony. Różnica najczęściej polega na tym, że kindla trzeba odesłać do USA na swój koszt, a Amazon zwraca za to w późniejszym terminie. Co za tym idzie traci się co najwyżej grosze na przewalutowaniu. No i niezaprzeczalną wartością jest 2 letnia odpowiedzialność sprzedawcy (grunt by kupić od firmy, która wystawia paragon tak jak było w moim przypadku). Podsumowując za to, że mamy wersję SO otrzymujemy o wiele niższą cenę, szybszą przesyłkę i 2 letnią odpowiedzialność sprzedawcy na niezgodność towaru z umową (potocznie mówiąc gwarancję).

Racja, ale stawiam dolary przeciwko orzechom że za niedługo kindle na allegro znowu zdrożeje z powodu tych podatków.

Hmm... tak zaczeliscie pisac o tym allegro.
Ktos sie jeszvze wypowie?

#BoyLer: polecasz jakiegos konkretnego sprzedawce?

I powiedzcie czy np. wgrywajac jailbreak'a traci sie gwarancje?


co sadzicie o tym: http://kompranet.pl/nowosc-nastepca-kin ... -reki.html

Sądzimy, że opis zawierający takie coś:
nie pasuje do tego urządzenia.

Ja wlasnie zastanawiam sie nad kupnem wersji 3 zamiast 4 (3 obecnie nie ma na amazonie, wiec szukam alternatywnych dróg) wlasnie z powodu syntezatora, aby czytajac ksiazke po ang szkolic jezyk (rozumienie ze sluchu) dodatkowo sluchajac lektora(badz czasami tylko go słuchajac).
Nawet zalozylem temat o tym
Probki na YT wg mnie pokazuja ze lektor jest nawet dobry, tylko cholera nie wiem jak to bedzie w rzeczywistosci - czy np.po 15 minutach stwierdze ze glos jednak jest zbyt monotonny/mechaniczny (na paro minutowych filmikach ciezko to stwierdzic).
Co sadzicie?;) Zbieram caly czas opinie Bo moze lepiej byloby mi kupic Kindle 4...
t3d- a co Ty sadzisz o tym lektorze konkretniej?


MAM TEŻ INNY POMYSŁ, ale nie wiem czy to możliwe. Generalnie audiobooki są fajniejsze ale jak wiadomo tylko do niektórych książek można je ściągnąć (niestety nie stać mnie na kupowanie książek i do tego kupowanie audiobooka jeszcze...).
Kindle ma swoje odpowiedniki na PC/ipad/android. Ja mam telefon z Androidem. Czy app Kindle na Androida (zakładajac ze kupie Kindle 4) posiada TTS-a? Jeśli tak, to mógłbym sobie puscic lektora na telefonie a na kindlu czytac.
Choc jest z tym troche zachodu... Ale rozumiem że gdy moj Kindle bedzie podlaczony do WiFi, to uruchamiajac app na Androidzie automatycznie ustawi się (zsynchronizuje) strona ktora czytam w tym momencie(badz ostatnio czytalem) na kindlu?

Głos jest bardzo monotonny...
Tu dochodzi jeszcze kwestia czy ktoś generalnie jest w stanie się skupić na czymś takim. Ja wiem, że taki TTS dla mnie nie ma sensu, bo po kilku minutach stanie się on tłem do wolnych rozmyślań

chyba nie ma takiej opcji z androidem.

---------------------------------------
MYSLE, ZE JEDNAK WEZME TEGO KINDLA 4 (skoro lektor po chwili staje sie jednak monotonny itp)

Zamawiajac na Amazonie ile wlasciwie dokladnie wydam?
109 USD + 21 USD przesyłka + 30 USD VAT = $160 = 562 zł
Do tego dochodzą jakies jeszcze koszty? Przewalutowanie (mam mBank i Vise Electron) 2%? Czyli $160 * 2% = $3,2 = 11,23 zł.
(więc łącznie 575 zł - dobrze liczę?).
A jeszcze jakieś opłaty za cło?

Kurde no, prawie 600zł za tańszą wersję Kindla... gdzie pare miesiecy temu zaplacilbym lekko 200zł mniej... Cholerny vat i cholerny kurs dolara.
Chyba jednak kupie na Allegro i najlepiej w wersji Special Offers - stówka piechotą nie chodzi.

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... gory=76253
Teraz którą aukcję wybrać by było dobrze, bez problemów z gwarancją, cłami, bez modyfikacji softu i z gwarancja liczona mozliwie od jak najkrotszego okresu czasu od chwili obecnej, wysylka z Polski,itp.
CO WY BYSCIE WYBRALI?

Co myślicie o tej aukcji: http://allegro.pl/nowosc-kindle-4-wifi- ... 90199.html ?
Jest to firma (> 23 tys. pozytywnych komentarzy), wystawiaja F-VAT, towar wysyłają z Polski, gwarancje podaja 12 mies. (ciekawe od kiedy liczoną... musze sie spytac), dają dowód zakupu zgodny z polskim prawem i karte gwarancyjna. Rozumiem ze nie jest problemem aby czytnik zarejestrowac na swoje nazwisko?[jesli bym kupil]
Podobna aukcja tutaj: http://allegro.pl/amazon-kindle-4-2011- ... 30422.html

Pzdr

PS. Czy jesli bede chcial sie pozbyc reklam tą metodą http://lifehacking.pl/2011/12/03/jak-po ... al-offers/
to stracę gwarancje?
Jesli tak - to w razie potrzeby oddania na serwis wysrarczy przywrocic reklamy i bedzie ok, czyz nie? (gorzej, jak byloby to jakies uszkodzenie uniemozliwiajace podlaczenie Kindle do kompa)