Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Według profesora Władysława Bartoszewskiego: Powstanie to wielka wygrana Polaków. Artykuł można przeczytać tutaj.
W sumie mogę się z nim zgodzić moze i powstanie samo w sobie nic nam nie dalo, to jednak nie można też nie brac pod uwage tego jakim echem ono odbiło sie i nadal się odbija w świecie.
|
04 sie 2007 20:55:34 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 20:25:39 Posty: 215 Lokalizacja: KrakĂłw/ZamoœÌ
|
byc moze znajdą sie ludzie którzy bedą szanować ludzi którzy wtedy zgineli. Ale Powstanie wkrótce zostanie zapomniane... Niestety. Dlatego uważam ze to Powstnie było porażką. Zgineło mnóstwo ludzi, a i tak nic nie osiągnięto
_________________ http://toolsweb.pl/
|
05 sie 2007 11:58:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
Uwielbiam Daviesa. Uważam, że jako obcokrajowiec i nie bezpośredni sąsiad ma bardziej obiektywne spojrzenie. Z drugiej strony to świetny historyk i w dodatku umie przekazac swoją wiedzę. Książkę przeczytałem, a potem jeszcze przesłuchałem audiobook-a. Świetna.
Z drugiej strony uczestniczę w dyskusjach na pl.sci.historia i wiem, że sporo ludzi zawodowo zajmujących się historią w Polsce nie lubi Daviesa, a Powstanie 44 spotkało się chyba z największą krytyką. Ja nie zgadzam się z tą krytyką.
|
19 gru 2007 18:40:26 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Toteż właśnie domyślam się, że krytykują go za brak obiektywizmu. Jak na moje, to Davies jest kolesiem, który miał kiedyś świetny pomysł. Chciał zostać pisarzem znanym i lubianym, a to znaczy dobrze opłacanym (niekoniecznie dobrym, proszę zauważyć). Jakoś średnio mnu to szło w Wlk Brytanii (bo stamtąd pochodzi, prawda?). No więc po roku 89' wziął do ręki mapę Europy i patrzy sobie: Czechy... nie... Litwa... nie... Polska... Hmm. Polska to duży kraj, ma bogatą historię, wieeeeelu potencjalnych nabywców książek i kompleksy wynikające z trudnej przeszłości. Normalnie idealny rynek na inwestycję. No więc zaczął pisać książki o Polsce i Polakach, które to duży nakład mają jedynie u nas i chyba za to nazywa się go wielkim i szanowanym pisarzem. Podejrzewam (nie wiem tego na pewno), że na Zachodzi jest odbierany jako jeden z wielu średniaków, pasjonatów historii.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
19 gru 2007 19:02:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
Na zachodzie jest postrzegany jako polofil i z tego tytułu raczej odrzucony.
Nie lubią go Żydzi, choc chyba jako pierwszy historyk umiescił w swoim opracowaniu historii Polski: Boże igrzysko cały rozdział poświęcony ich wkładowi w historię Polski.
Jako historyk nie stąd miał ułatwione zadanie. Podczas gdy rodzimi historycy mogli albo nie pisac, albo pisac to co włada chciała. On zawsze mógł pisac co chciał i wydac to na zachodzie, np. Boże igrzysko wyszło w Polsce prawie 10 lat po wyjściu na zachodzie.
|
20 gru 2007 15:15:32 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Tak, mnie chodzi, że on nie pisał tego z myślą o sprzedaży książki w Anglii, tylko w Polsce, za te x lat.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
20 gru 2007 17:21:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
U Daviesa w Powstaniu 44 też jest porównanie warszawskiego z paryskim. Takie porównanie nasuwa się samo przez się. Powstania wybuchły w podobnym okresie, w państwach, gdzie ruch oporu był najwiekszy, a skończyły się tak zdecydowanie różnie.
Davies porównują pisał o krytyce powstania warszawiego, że nie uzgodniono go z aliantami. I potem ukazuje na podstawie powstania paryskiego, że tam nikt nic nie uzgodnił z atakującymi wojskami, które wcale nie miały zamiaru wyzwalać Paryża, tylko chciały go po prostu ominąc, ale gdy wybuchło powstanie, od razu zmienili plany i pomogli.
Z Powstania 44 najbardziej pamiętam wspomnienia lotników brytyjskich, którzy zrzucali pomoc dla Warszawiaków. Wspominali, że byli ostrzeliwani także przez Rosjan i nie mogło być mowy o pomyłce.
Mało też chyba kto wie, że w książce są zawarte wspomnienia Kaczyńskich (dziś znanych z innej strony).
|
31 gru 2007 0:04:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00 Posty: 294
|
Przeczytałem wszystkie wasze opinie o powstaniach. Kilka wypowiedzi jest dość pesymistycznych. Nie wszystkie powstania były przegrane. Sądzę nawet, że w pewnym sensie wszystkie były wygrane, bo dzięki nim i pamięci o nich, następowały kolejne, aż w końcu doszło do upadku komunizmu.
Tej książki nie czytałem, choć o powstaniach kilka książek znam.
|
29 lut 2008 11:23:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Ciężka sprawa...Na korzyść ksiązki przemawia fakt, że Davies po prostu się postarał i zebrał mnóstwo-również wcześniej w Polsce nie publikowanych -wiadomości na temat Powstania, "cegiełki" czyta się fantastycznie...Z drugiej strony 3/4 książki to podłoże polityczne, dość istotna sprawa, jasne, ale Powstanie to byli ludzie, tysiące idealistycznie nastawionych młodych ludzi, którzy oddali krew wychodzac z domu z kanapkami w kieszeni...
Nie jestem w pełni usatysfakcjonowany tą książką, choć wkładu Daviesa w rozwój świadomości na temat Powstania przecenić się nie da
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
29 lut 2008 12:33:34 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 gru 2007 12:10:37 Posty: 36 Lokalizacja: Siedlce
|
Bardzo lubię N. Daviesa za to , że pisząc o naszej historii nie jest Polakiem i nie ma naleciałości kulturowych , widzi ja pod nieco innym katem . Dostrzega różne fakty niedostrzegalne dla nas , np fakt dla części alianckich dowódców Warszawa kojarzyła się z Rosją - carską w czasach i młodości niektórzy bywali w carskiej Warszawie , radiogram o powstaniu wysłany złym nieaktualnym kodem , i wiele innych)
Każdy z nas ma mniej lub bardziej emocjonalny stosunek do Historii Polski a prace tego autora wyłamują sie z tradycyjnego widzenia tego tematu i przesto są ciekawe .
|
29 lut 2008 15:18:09 |
|
|
Konto usuniete
|
Czytałem "Powstanie 44" i moim zdaniem reklama wwykreowała tę ksiązkę. Według mnie jest ona zbyt rozwlekła i zdecydowanie wolę Boże Igrzysko. Ta ksiązka jest według mnie bardziej dopracowana i przede wszystkim ciekawsza od Powstania 44. Ale to co podoba sie mnie nie musi sie podobac komuś innemu> Przeciez jak mowi stare powiedzenie: "z gustami sie nie dyskutuje". POZDRAWIAM
|
01 mar 2008 1:12:35 |
|
|
Konto usuniete
|
ważna pozycja, myślę o opracowaniu Davisa, dla każdego zainteresowanego tematem
EDIT
Co za "głębia" przemyśleń i refleksji - White2 już u nas pisać dalej spamu nie będzie, bo dostał bana!
Post pozostawiam w celach dydaktycznych - tak pisać na pewno nie wolno!
Chesuli
|
01 mar 2008 12:02:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Co prawda jest to wątek na temat "Powstania 44" ale widzę, że pojawiły się porównania do innych jego prac. "Mikrokosmos" moi drodzy, świetnie napisana książka, doskonałe wiadomości wyciągnięte nie tylko z polskich archiwów, czyta się na pewno lepiej niż "Powstanie 44".
Powiem tak:"Powstanie.." trzeba mieć, zwłaszcza jeśli ktoś interesuje się tematem, mimo wszystko.
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
01 mar 2008 16:00:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 20:25:39 Posty: 215 Lokalizacja: KrakĂłw/ZamoœÌ
|
Ja sie zastanawiam od dluzszego czasu czy mozna bylo to inaczej rozegrac, np. tak jak w Paryzu. Czy efekty pracy naszych dyplomatow byly wszystkim co mozna osiagnac??
_________________ http://toolsweb.pl/
|
02 mar 2008 12:51:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
To chyba temat na inny wątek...Ale myślę, że nie było to niestety możliwe-kwestia wpływów na odbitych od Niemców terenach, zwróć uwagę, że Paryż został odbity przez Amerykanów..
Stalin -jak wiemy -zatrzymał się przed Warszawą, nie chciał przeszkadzać hitlerowi, po prostu..Wiem że historycy wojskowości mogą mieć inne zdanie, ale cóż
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
02 mar 2008 17:31:59 |
|
|