Teraz jest 16 kwi 2024 21:07:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Norman Davies - "Powstanie 44" 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lip 2007 20:25:39
Posty: 215
Lokalizacja: Kraków/ZamoœÌ
Post 
ale myslalem o wplywie Anglii i USA na ZSRR, bo mysle że ich dyplomaci mogli wiecej zdzialac. Chociaż być może szansa na to zostala zaprzepaszczona gdy zarowno Anglia i Stany zbytnio zaufaly Stalinowi. Abstarahujac od tematu to ich nadmierne zaufanie spowodowalo że mordercy sądzili mordercow...

_________________
http://toolsweb.pl/


04 mar 2008 0:16:19
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Masz dużo racji. Ale od kompletnego krachu operacji "Barbarossa" stalin zyskał uznanie na całym świecie-to jakimi środkami to już inna sprawa..Po 1943 roku w Wielkiej Trójce to niestety już głównie on miał decydujące zdanie na temat dalszych losów wojny. A wpływ na niego był raczej minimalny, stalin po rozpędzeniu niemców i wkroczeniu do Polski tak naprawdę robił co chciał. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że nie wyraził zgody na międzylądowania alianckich samolotów lecących nad Warszawę a loty z baz alianckich na terenie Włoch były bardzo ryzykowne

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


04 mar 2008 1:02:10
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 05 mar 2008 11:21:51
Posty: 28
Lokalizacja: na razie Mazowsze
Post 
Witam,
W przypadku wydarzeń historycznych będących dla współczesnych tematem do rozważań czy analiz oraz gorących polemik kwestia Powstania Warszawskiego jest najczęściej naginana raz w interesie jednych, albo drugich, a czasem jeszcze kolejnych poglądów. Cieszę się, że David, walijski Polak, dodał do tego chóru głos niezależny i przedstawił inny obraz bohaterstwa, obłudy, przeciwstawnych interesów... Warto czytać takie pozycje, bo my sami Polacy początku XXI wieku, gubimy to co w naszym narodzie najważniejsze - dumę. Polecam... dumny, że jestem Polakiem.


07 mar 2008 11:56:40
Zobacz profil
Post 
Norman Davies zadziwia mnie. Nie jest Polakiem, ale doskonale prezentuje polskość. Jego powieść Powstanie 44 jakby była opowiedziana przez powstańca. Doskonała pozycja. Polecam (inne również)


14 mar 2008 14:26:54
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Rozumie bo ma żonę Polkę. Jak tu się dziwić? ;)

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


16 mar 2008 15:00:00
Zobacz profil
Post 
Duże wrażenie zrobiła na mnie ta książka, tylko smutne wnioski z niej wyciągnąłem : zero złudzeń wobec Rosji i ograniczone zaufanie do przyjaciół tzn. Anglii i USA.
Z wybuchu powstania nie byli zadowoleni przywódcy tzw. Wielkiej Trójki, ale powinni oni chociaż próbować pomóc walczącym powstańcom. Największe pretensje mam do przywódców Anglii i USA – nie zrobili oni przez te 60 dni powstania praktycznie nic, aby ocalić Warszawę. W jakimś sensie zdradzili oni powstańców oddając ich los w ręce Stalina, który wstrzymując ofensywę swoich wojsk, pozwolił wymordować hitlerowcom ok. 200 tysięcy mieszkańców stolicy i zniszczyć Warszawę. Właśnie Stalin najwięcej skorzystał na wybuchu powstania, bo kiedy wreszcie „wyzwolił” Warszawę, to było to już wtedy miasto-widmo w którym łatwo zaprowadził swoje porządki. Tym bardziej smutno, że w tym samym czasie gdy w Warszawie trwało powstanie to Rzym był już wyzwolony, a Paryż skutecznie wyzwalany.


20 mar 2008 12:47:53
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17
Posty: 379
Lokalizacja: UK
Post 
Kandyd napisał(a):
Duże wrażenie zrobiła na mnie ta książka, tylko smutne wnioski z niej wyciągnąłem : zero złudzeń wobec Rosji i ograniczone zaufanie do przyjaciół tzn. Anglii i USA.

Na tym właśnie polega polityka. Kraj, który jest dzisiaj twoim "przyjacielem", bo macie wspólnego wroga jutro może byc twoim wrogiem.
Polityka np. Wielkiej Brytanii zawsze polegała na wspieraniu słabszych przeciwko potężnym, aby zachowac, jak to nazywali równowagę sił. W ciągu wieków wspierali przeciwników np. Hiszpanii, potem Francji króla słońce, a pod koniec wieku, kiedy zjednoczyły się Niemcy i stały się najpotężniejszym państwem - Anglia zaczęła wspierac swojego niedawnego wroga Francję przeciwko tym właśnie Niemcom. Tu nie ma przyjaciół i wrogów - to tylko polityka.
A że w międzyczasie (1933-1939) Niemcy ponownie zaczęły rosnąc w siłę, Rosja była odcięta od innych tak więc Polska znalazła się na liście "przyjaciół" Francji i Anglii. Francja jednak szybko upadła, a Anglia bardzo ceniła Polskich żołnierzy, którzy stanowili wtedy spory procent aliantów. Ale sytuacja się zmieniałą gdy sojusznikami UK stali się i Rosja, i USA. Nagle ten sprory sojusznik (Polska) okazał się mały. To wszystko polityka.
Dodatkowo mówi się często o wielkiej Trójce - prawda jednak jest taka, że Churchill miał tam swój głos doradczy, ale decyzję podejmowała wielka dwójka.


20 mar 2008 14:57:36
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Zgadza się co do oceny wielkiej trójki. Po spektakularnych sukcesach Armii Czerwonej Churchill już tylko mógł prowadzić politykę polegającą na wychodzeniu z twarzą z sytuacji.
Polecam lekturę pamiętników Churchilla

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


20 mar 2008 16:19:21
Zobacz profil
Post 
Ciężka sprawa...Na korzyść ksiązki przemawia fakt, że Davies po prostu się postarał i zebrał mnóstwo-również wcześniej w Polsce nie publikowanych -wiadomości na temat Powstania, "cegiełki" czyta się fantastycznie...Z drugiej strony 3/4 książki to podłoże polityczne, dość istotna sprawa, jasne, ale Powstanie to byli ludzie, tysiące idealistycznie nastawionych młodych ludzi, którzy oddali krew wychodzac z domu z kanapkami w kieszeni...
Nie jestem w pełni usatysfakcjonowany tą książką, choć wkładu Daviesa w rozwój świadomości na temat Powstania przecenić się nie da


27 mar 2008 2:42:27
Użytkownik

Dołączył(a): 16 mar 2008 13:30:51
Posty: 21
Lokalizacja: diabli wiedza
Post 
Książka ciekawa, ale po zapowiedziach spodziewałem sie więcej. Jej największa zaleta, ze została napisana przez obcokrajowca. Mamy możliwość zobaczyć jak patrzą na nasz największy zryw powstańczy inni. Minusy to jednak zbyt rozbudowane podłoże polityczne i chaos. Ja rozumiem, ze ta książka jest jednak skierowana do ludzi którzy zajmują sie II wojna jedynie hobbystycznie a nawet raczej przypadkowo. Ja czytając ta książkę kilka razy gubiłem watek. Jak dla mnie jest jednak zbyt dużo relacji uczestników. Dla niektórych jest to plus, ale według mnie to jednak rozmywa całość zagadnień, bo przecież relacje bardzo często po kilkudziesięciu latach różnią sie od siebie diametralnie. Wolałbym gdyby książka bardziej przedstawiała całokształt niż urywki walk. Pomimo tych wszystkich minusów nie żałuje tych kilku ;) godzin spędzonych przy tej książce i polecam.


27 mar 2008 19:35:59
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Jeśli chcesz prześledzić dzień po dniu przeczytaj "Dni walczącej stolicy" Władysława Bartoszewskiego

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


27 mar 2008 19:59:48
Zobacz profil
Post 
Przeczytałem powstanie z lekkim zawahaniem i nie chodzi tu o twórczość Daviesa tylko o moje alergiczne wręcz podejści do tematu powstania warszawskiego. Książką się nie zawiodłem, a moja fascynacja osobowością Normana sięgająca "Orła i czerwonej gwiazdy" się tylko pogłebia. Podziwiam faceta za dystans, z jakim potrafi spojrzeć na nasze polskie piekiełko. Jako poznaniak mam tylko nadzieję, że ktoś w tak fajny sposób zajmie sie naszym jedynym zwycięskim zrywem niepodległościowym, który na chwilę obecna jest traktowany bardzo po macoszemu... ale to juz na inny temat


08 kwi 2008 22:52:49
Użytkownik

Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11
Posty: 82
Lokalizacja: Toruù/Pas³êk
Post 
"Powstanie 44" podobało mi się głównie za lekki, swobodny styl, jakim zostało napisane. Nie jestem niestaty ekspertem w tym akurat zagadnieniu, nie starałam się więc nawet wyłapywać ewentualnych błędów. Ale po przeczytaniu "Orła białego, czerwonej gwiazdy", gdzie błędów jak mrówków, do "Powstania" podchodzę baardzo ostroznie z punktu widzenia faktografii i metodologii.

_________________
Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...

Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...


11 kwi 2008 2:18:10
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Historia Powstania Warszawskiego jako główny temat, lecz przedstawiony na obszernym tle zdarzeń od 1939 do 1956 roku. Bardzo dobry pomysł. My Polacy, przynajmniej w większości, znamy polityczną otoczkę Powstania Warszawskiego. Ludzie poza granicami Polski wiedzą mniej, nie wiedzą nic, lub, co najgorsze, posiadaja wypaczone, często nieprawdziwe, wiadomości. To głównie im ta książka otwiera oczy na wiele spraw.
Książka ma o wiele szerszy kontekst niż tylko Powstanie Warszawskie. Wyjaśnia ona kulisy działań wielkiej koalicji i ich konsekwencje. Autor stara się odpowiedziec, dlaczego powstańcy nie otrzymali pomocy? Dlaczego pozwolono im się wykrwawić? Co do tego, że wspaniale, bohatersko walczyli, nie może być wątpliwości. Jak to jednak możliwe, by ci bohaterscy żołnierze, byli później prześladowani, sądzeni, wywożeni do ZSRR, skazywani na śmierć? Dzięki szerszemu podejściu do tematu, rozciągnięciu czasowym od 1939 do 1956 roku, łatwiej zrozumieć te sprawy.
Świetna, głęboko poruszająca książka.


20 kwi 2008 13:16:03
Zobacz profil
Post 
Szacunek dla Normana Daviesa. Napisał według mnie wspaniałą książkę.

Edit by Rudi: Ty za to piszesz beznadziejne posty. +1 ostrzeżenie.


28 kwi 2008 15:06:15
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: