Uwielbiam książki pisane przez Nore Roberts, zarówno te pisane jako J.D Robb ( świetne wątki z gatunku kryminałów, cudowna historia życie Eve i Roarka ) jak i te pod własnym nazwiskiem ( zwłaszcza te z obecnym wątkiem baśniowym ). Posiadam prawie wszystkie jej książki i każda przeczytana jest po kilka razy. Często jednak spotykam sę ze zdanie, że są podobne i wszystkie kończą się w szczęśliwie. Moja opinia jest taka, że być może można znaleźć wiele podobieństw. jednak każda zaskakuje nas czym innym! A co do szczęśliwych zakończeń to nie wiem jak Wy ala ja je bardzo lubię

Nora Roberts - mistrz tego gatunku, czyli romansu. A sensacyjne po prostu kocham. Moim zdaniem, najlepsza jest trylogia o kluczach, lecz generalnie to wszystkie czytane pozycje są ok.

Popieram. Dzieło mistrzyni obroni się w każdych okolicznościach. A jeszcze nie słyszałam o kobiecie, która by od czasu do czasu nie miała ochoty na dobrze napisany romans. Domieszka sensacji czy mocy nadprzyrodzonych tylko uatrakcyjnia lekturę. Trylogię o kluczach czytałam, ale zdecydowanie bardziej podobała mi się trylogia Kręgu. Jest w niej wszystko, co mnie kręci: silne kobiety, fascynujący mężczyźni, magia i folklor irlandzki (wiem, że trylogia o kluczach też bazuje na podaniach irlandzkich, ale to jednak nie to samo). Po prostu miodzio!

Wlasnie trylogii Kregow niestety jeszcze nie czytalam, ale wracajac do trylogii o kluczach podobala mi sie miedzy innymi nie tylko z powodu motywow celtyckich (nawet chodzilam na kurs o mitologii celtyckiej), lecz rowniez tym, ze jest bardzo wspolczesna. Polaczenie swiata wspolczesnego, losu trzech roznych, a jednakowo pragnacych milosci kobiet i odrobiny fantastyki bylo doprawdy udanym pomyslem.

Witam wszytskich. Niedawno przeczytałam cztery powieści Nory Roberts, z cyklu "In Death". Autorka rzeczywiscie ma duzą zdolność łączenia wątku kryminalnego z miłosnym, chociaż muszę z żalem przyznać, że te ksiażki wg mojej opinii są pisane "na jedno kopyto". Pomimo tego czyta sie jednym tchem ksiażki tej autorki i gorąco polecam.

Jedna z najlepszych pisarek romansów z jakimi sie spotkałam. Jej książki nie są przesłodzone a kobiety nie inteligentnymi stworzonkami które nie wiedza co zorbić jak wpadły w tarapaty i czekają na wybawienie przez codownego, przystojnego, bogatego itd itp. mężczyznę. tylko same biorą życie w swoje ręce tak jak zrobiła sama autorka. Jak by ktos czytał jej biografie wiedziałby ze je zycie nie było wcale sielankowe i dlatego jej rozwódki są takie dizelne bo wie to ze swojego doświadczenia. co do sero in Death jest fantastyczna, bardoz mi sie podobała szczególnie nakreslenie chatakteru poszczegolnych bohaterów przez co każdy wnosi coś ciekawego do tej serii. Prawde powiedziawszy przeczytałam prawie całą ale jak pomyslę że zostały mi tylko 2 książki to nie chce ich czytać bo wiem że to będzie koniec perypetii jednych z moich ulubionych postaci.

Ostatnio po raz pierwszy natrafiłam na te autorkę i muszę powiedzieć że ma rzadki dar łączenia miłości z sensacją. Nie wiedziałam że napisała aż tyle książek super teraz wiem czego mam szukać

Bardzo lubię tą autorkę ale nie wszystkie jej książki przypadły mi do gustu. Przede wszystkim nie lubię jej serii IN DEATH- ma za bardzo powtarzający się schemat. Ale większość jej pozostałych książek podoba mi się. Najbardziej chyba lubię Trzy Boginie , Willę, Niebo nad Montaną i Więzy krwi. Ale nie czytałam wszystkich więc na pewno jest więcej fajnych

To jedna z najlepszych pisarek.

W jej książkach widzę wielką inteligencję twórcy - pomimo, że to przede wszystkim romanse, a dopiero potem powieści sensacyjne czy też kryminalne, w znakomitym stylu wprowadzają czytelnika w intrygę. Ja po pewnym czasie przestaje dostrzegać w powieści bohaterów romansów - na pierwszy plan wychodzi wątek kryminalny, który często przybiera niesamowity finał.

Mistrzostwo stylu i łatwości przekazu.

Ostatnio rozpoczęłam serię związaną z inną stroną życia - sensacja w połączeniu z metafizyką, więc polecam "Błękitną dalię" i "Szkarłatną lilię".

witam,
chcialabym i ja sie przylaczyc do tych w wiekszosci "achow" i "ochow" dla Pani Roberts, jak dla mnie pisze oryginalne, świetnie skonstruowane książki stanowiące połączenie romansu, powieści przygodowej, sensacyjnej i obyczajowej. Seria In Death jest swietna, mialam okazje przeczytac wieksza czesc tych ksiazek, oczywiscie wydanych u nas. Swietne polaczenie wielkiej milosci i zziekawych zbrodni. Autorka stworzyla wspaniale postacie jak Eva Dallas - kobieta bardzo silna, posiadajaca maniakalna prawie obowiazkowosc i upor w rozwiazywaniu problemow. Roake - moj ideal faceta, strasznie przystojny, inteligetny, troche niebezpieczny:) Przyznam ze czytam te ksiazki takze ze wzgledy na niego:)
Oczywiscie oprocz tej serii polecam takze serie: W ogrodzie i Saga rodu Quinnów - dwie moje ulubione serie, Sliczne dziewczyny i ci naprawde wspaniali mezczyzni:)
powtarzam sie - dlatego koncze:)

Jedna z lepszych autorek jeśli chodzi o romanse. Potrafi łączyć romans z przeróżnymi gatunkami literackimi jak: kryminał, obyczaj, dramat rodzinny, baśnie, sci-fiction. Przez co jej książki są ciekawe i różnorodne. Przy okazji na bardzo przyjemny sposób pisania, jej książki czyta się łatwo , szybko i przyjemnie. Miłe zabijacze nudy:). Do moich ulubionych jej książek należą jej serie jak Trylogia Kręgu czy Saga Klucze

Witam. Nora Roberts jest zaraz po M. Sandemo jesdna z moich ulubionych autorek. Bardzo lubie jej powiesci. Jest z nich szybka akcja, romans i tajemnica. to 3 rzeczy, ktore twoza ciekawa powiesc. Pozdrawiam

Dołączam się do pieśni pochwalnych nt Nory Roberts. Serii In Death jeszcze nie zgłębiłam, zaczęłam natomiast od kilku jej trylogii: Klucze, Saga rodu Concannonów, W ogrodzie. Uwielbiam zwłaszcza te jej tytuły, w których występują moce nadprzyrodzone, np. Saga rodu Donovanów, Trzy siostry, Trylogia kręgu. Znakomite połączenie trudów życia z fantastyką... I doskonałe, jeśli ktoś chce na jakiś czas oderwać się od rzeczywistości.

Ostatnim tomem tej trylogii jest Czarna Róża, czytałam wszystkie, jednak moim zdaniem, nie są to najlepsze książki tej autorki, troszkę się nudziłam, jednak byłam ciekawa zakończenia, więc dotrwałam do końca. Bohaterki tej serii są zbyt "gładkie" i jednowymiarowe. Wolę książki Roberts, w których pojawia się wątek sensacyjny lub kryminalny - jest niezła w konstruowaniu fabuły i jej książki trzymają w napięciu do ostatnich stron...

I znowu czuję się w obowiązku sprostować. Trylogia W ogrodzie składa się z trzech tomów już wymienionych, ale kolejność jest taka: Błękitna dalia, Czarna róża, Szkarłatna lilia. Przeczytałam tą trylogię i uważam, że to jedna ze słabszych tej autorki. Dużo bardziej polubiłam trylogię o kluczach - tam też są elementy metafizyczne, a jest dużo ciekawsza.