Re: Masz prawo! - komentarze
Gwarancja może Ci oferować coś, czego nie ma w w/w ustawie.
Poza tym czasami wygodniej skorzystać z tego uprawnienia, bo może biec szybciej, lub z innych powodów. Tak czy inaczej nie zaszkodzi mieć uprawnienia z dwóch, niezależnych tytułów.
Gdyby Amazon sprzedawał w Polsce to, na przykład ja, korzystał bym z ich serwisu gwarancyjnego, a nie reklamacji.
Prócz tego,
niezgodność jest odpowiedzialnością sprzedawcy, a gwarancja nie koniecznie, co się przydaje, gdy np. sprzedawca zniknie (lub zlikwiduje działalność). Jak pisał Mori:
niezgodność uprawnia do naprawy lub wymiany na nowy, a w przypadku gdy to nie jest możliwe masz prawo odstąpienia od umowy. Gwarancja może Ci zaoferować inne, w danym momencie bardziej korzystne warunki (jak możliwość zwrotu* czy od razu zwrot pieniędzy)
Dziwisz im się, że nie trąbią o tym na lewo i prawo? Nieznajomość prawa szkodzi i to w Twoim interesie jest wiedzieć jakie masz prawa. Sprzedawca nie ma obowiązku Cię o tym informować. Jest to działanie zrozumiałe, ale jednak pozostawiające lekki niesmak.
Jest jakaś założona trwałość sprzętu. Jeżeli nastąpi zużycie materiału (kondensatorka) przed tym czasem oznacza to, że był wadliwy w momencie sprzedaży, ale wada ta była ukryta.
*tak, wiem, ze kupując na odległość masz zawsze 10 dni na zwrot, ale nie zawsze kupujesz na odległość, a poza tym ten termin może być wydłużony.