Uwielbiam jej ksiazki, a wy?
tylko doszłam do Skargi Wiatru a dalej ksiazki owszem sa- tzn kolejne tomy, ale nie zaintalowano do nich linkow!
Poza tym czy ktos moglby mi powiedziec o jakims autorze ktory pisze podobnmie do niej? to znaczy o duchach lub innym basniowym swiecie?
pozdrawiam
Fisheee

Na duchach lub innym basniowym swiecie opatra jest cała fantazy, więc wybór jest naprawdę duży. A Sandemo także lubię czytać, choc w niektórych środowiskach uznawane jest to za znachne obniżenie poziomu intelektualnego i przyznanie się do tego wywołuje delikatny usmieszek.

A mnie przeraża ilość książek, które napisała. Być może są świetne, ale raczej nigdy sam się nie przekonam. Poza tym mnie osobiście zniechęcają okładki.

Nieprzekonany do Margit Sandemo
Adam

Pamiętam jak z kumplem, który jest podobnie jak ja wielkim fanem fantastyki i SF, kupowaliśmy jej Sagę o Ludziach Lodu na spółę - takie były czasy, koniec podstawówki i kieszonkowe było niewielkie:) I potem czytaliśmy je - najpierw ja, potem on, a potem jego matka...Mam sentyment do tej pani, ale chwytając się jej innych książek poza sagą, czułem że to już czytałem - w Sadze. Chyba nie potrafi wyjść poza swój schemat, ale może to się zmieniło - w końcu dobre 7 lat minęło jak miałem jej dzieła w ręku.

ja przeczytałam Sage o Ludziach Lodu prawie jednym tchem.... no nie licząc ze zajęło mi to 2 lata a z tego wzgledu ze miałam współzawodnika, który był o kilka tomików przede mną i zawsze musiałam czekać. Okładki może nie są zachęcające ( powiem szczerze ze przez nie odkładałam ciągle ksiązke na półke z powrotem bo nie wydawały mi się ciekawe).... i to spowodawało u mnie stwierdzenie ze okładka to nie wszystko i lepiej się nią nie sugerować.
polecam. Miła lekturka do podusi.

Ja też jestem wielką fanką Sandemo. Dzięki SoLL dowiedziałam się czym jest e-book Dorwałam gdzieś 5 pierwszych części a kolejnych nie znalazłam i tak zaczęła się moja przygoda z e-bookiem Przeczytałam całą SoLL, Sagę o Czarnoksiężniku, Królestwo Światła, teraz jestem na etapie 28 tomu opowieści ;D Jak widać popadłam w nałóg, który trwa niecałe 2 lata

Mój nałóg już zakrawa o maniactwo Ale jak ktoś powiedział, w niektórych kręgach taka informacja jest przyjmowana z drwiącym uśmieszkiem Kolekcjonuję w pokoju wszystko co wyszło spod jej pióra

Uwielbiam Sandemo, zwłaszcza Sagę o Ludziach Lodu i o Czarnoksiężniku. D Ale fakt, że niektóre jej schematy się trochę powtarzają, choć, nie jest to DOKŁADNIE to samo.

Przeczytałam wszystko co ta autorka wydała. Jej sagi są fenomenalne. Potrafi przykuć czytelnika na długie godziny a po przeczytaniu bez wahania sięga się po kolejną książkę pamiętam jak zabrałam się pierwszy raz za Sagę o Ludziach Lodu miałam może kilkanaście lat i byłam dużo za młoda na taką lekturę Czytałam po nocy by się nikt nie dowiedział, że czytam książki dla dorosłych

To samo robilam i ja. Zaczęlam Sage Ludzi Lodu jak mialam 11 lat, moze ktos powie ze to za wczesnie na taka lekture dla dziecka, tyle ze ja nie czulam sie wtedy juz dzieckiem..Czytalismy te Sage w kolejnosci- najpierw ciotka(ktora te ksiazki kupowala), potem dziadek a potem ja. W pewnym momencie moja ciotka dobrnela do 27 sagi a potem powiedziala pas. Ja wyjechalam z Polski i na jakis czas zapomnialam o Sadze. Poszłam na studia. Tam spotkalam milośniczkę Margit Sandemo i okazalo sie ze ona ma calutka sage! No wiec zaczelam ja czytac znowu od poczatku usmiechajac sie do moich wspomnień. Wy mowicie ze wam zaqjelo tyle czasu czytanie, a ja przeczytalam cala sage w trakcie sesji egzaminacyjnej! Egzaminy pozdawalam i cala saga zostala przeczytana - nie powiem zebym wtedy nie chodzila zaspana

O tak! Ja ogólnie uwielbiam książki Sandemo!! Zarówno Sage o Ludziach Lodu, Sagę o Czarnoksiężniku, Sage o Królestwie Światła jak i Tajemnicę Czarnych Rycerzy! Żadne książki nie czyta mi się lepiej jak te ( no i kilka innych =). Nadal uwielbiam do nich wracać. A teraz namawiam koleżanki do czytania!

Ja jak kiedys zobaczylem okladki sagi o ludziach lodu to myslalem ze to jakies romansidla... Nigdy nie slyszalem wczesniej o tej autorce wiec tkwilem w tym przekonaniu do czasu az zostalem uswiadomiony przez kumpla... Po przeczytaniu pierwszego tomu tejze sagi nie moglem sie od niej oderwac!!!

Ja przeczytalem jej tylko 2 serie "lidzie lodu i sagie czarniksieznika" ale szukam dalszych czesci i znowuzaczne czytac
Znowu nie bede mial na nic czasu bo bede siedzial i czytal ksiazki a potrafia wciagnac . autorka potrafi przykuc uwage czytelnika
pozdrawiam

Książki Margit Sandemo określiłabym jako romansidło fantasy. Lecz nie zrozumcie mnie źle, sama przeczytałam całą Sagę o Ludziach Lodu i wcale nie jest mi z tym źle. Mimo pewnych przestarzałych poglądów autorki (np. homoseksualizm to choroba xDDDD), jej powieści czyta się bardzo łatwo. Bohaterowie może i nie mają cudownie rozbudowanych charakterów, aczkolwiek przez samą serię o Ludziach lodu przewija się tyle przeróżnych postaci, że na nudę nie można narzekać. Oraz ten mrok przepełniający jej powieści (poza Ludziami Lodu czytałam również kilka innych opowiadań tej autorki i kawałek serii o Czarnoksiężniku, aczkolwiek ta ostatnia niezbyt mi się podobała), w każdym tomie jakaś mroczna historia. Gdyby ktoś chciał się kiedyś przyjrzeć folklorowi norweskich legend, starczyłoby przeczytać, którąś z książek Sandemo i założę się, że byłaby to całkiem przyjemna nauka. Z powieściami tej autorki spotkałam się, kiedy to z nudów robiłam porządki na półce ze starymi książkami. Znalazłam pierwszy tom Ludzi Lodu. No cóż moja droga rodzicielka nie wyposażyła się w żaden inny tom tej sagi, więc po kolejne części musiałam się wybrać do biblioteki. A tam cała półeczka wypełniona twórczością tej autorki. Cóż, trudnym było się nie wciągnąć. Co prawda niewielu ludzi przyznaje się do czytania tej autorki. Być może z powodów o których mówi pierwsze zdanie tego postu. Aczkolwiek jeśli uważnie się rozejrzymy wokół istnieje wielu fanów tej autorki.

to nie przstarzałe poglądy autorki bo pamietam o kim mówisz- o Aleksadrze, tylko ona opisywała dawne czasy, a w dawnych czasach niestety tak postrzegano homoseksualistów jako ludzi chorych(trzyma sie tu historii)