Hey, jestem nowy z tematem czytników.
Szukam jakiegoś fajnego artykułu porównującego wymienione urządzenia. Chcę kupić coś na czym będę w stanie czytać pdf(nie koniecznie tekst za scany również). WIem że najlepszy będzie wtedy duży ekran.

Czytałem że Onyx lepie radzi sobie z pdf'mi które były robione w gorszych warunkach(kiepskie scany itd.) - Wynika to z większej ilości otwartych formatów ??
Widząc tematy o wadliwości poprzedniego modelu(M90) jestem ciekaw(i trochę przerażony) czy były to częste problemy przeszkadzające w pracy( i czy jest to wynik bugów w sofcie, czy słabo skonfigurowany hardware). Są jakieś informacje na temat poprawy tego problemu w nowej wersji ?

Ojciec ma Kindle Fire i szczerze dość mi zaimponował, całkiem fajna sprawa wrzucając androida, szkoda że nakładka bardzo ogranicza możliwości zielonego robocika. Mając telefon na Androidzie wiem że jest dużo własnych nakładek(custom romów-systemów). Tu też jest taka możliwość?
Druga sprawa to czy Amazon nie ogranicza wybranie e-booków tylko do swojego jakiegoś formatu, co ogranicza czytanie zwykłych pdf'ów ?


Szukam czytnika który nie będzie ograniczał mnie czasowo(szybko i sprawnie będzie mi wyświetlał pdf, worda, idt.), jego czas pracy na baterii będzie znacznie dłuższy od telefonu
NO i pytanie o te przeglądarkę (Onyx)? Czy ona naprawdę jest funkcjonalna, czy tylko ładny nic nie praktyczny dodatek wypisany na pudełku?

*Sory W Kindle zainstalowali już nawet Ice Cream Sandwich. Ale nadal jest pytanie czy taki czytnik (o takiej wielkości poradzi sobie z scanami ?)

Na początek rozgryź sprawę, czy chcesz ekran pasywny typu E Ink (Kindle DX, Onyx Boox M90/92) czy świecący tablet (typu Kindle Fire czy inne na Androidzie).
To są zupełnie inne technologie.

Potem zależnie od decyzji szukasz:
- tablet z oprogramowaniem - na tym forum nie ma zbyt wielu informacji na ten temat
- duży czytnik z ekranem 9,7" (Kindle DX; Onyx Boox M9x; Pocketbook 90x; jetBook Color) - tu sporo informacji, zaś wybór niewielki i po zgłębieniu raczej nietrudny. Tylko niestety trzeba przysiąść i poczytać, wyszukując informacje dla siebie istotne.

Jeden "kolorowy" i trzy "normalne"

A jak wygląda sprawa z oprogramowaniem ?
Zakładając że Fire jest postawiony na Androidzie mam wtedy dostęp do dużej liczby różnych programów.

Natomiast zwykły czytnik( np Onyx) ma zamknięty system i rozumiem że dodawanie funkcjonalności odbywa się przez update całego urządzenia.

Chodzi mi np o różnego rodzaju notatki wstawiana jako dodatek do np Definicji.

Ktoś korzystał z przeglądarki w Onyx M92 ?

Dla każdego kto nigdy nie korzystał wcześniej z przeglądarki na e-czytniku z eInk będzie to rozczarowanie.

Nie masz, poczytaj.

http://swiatczytnikow.pl/kindle-fire-dl ... -w-polsce/

Fire fajny tylko za mały.

Oglądałem rano w sieci trochę materiałów dotyczących Kindle DX, ogólnie ojciec skacze cały czerwony wiedząc że opcja 3G ma darmowy net w Polsce. Mnie szczerze budowa i sama klawiatura mega się nie podoba, wydłuża nie potrzebnie czytnik, a podobno klawiatura sam z siebie nie jest super praktyczna.

Pytanie wobec tego do was o jakiegoś innego konkurenta( 10cali, wydaje mi się że rysik może być atutem)
Często porównywany do Onyxa, Pocketbook 912(?13?) wydaje się być całkiem ciekawy, ale cena trochę wątpliwa, wysoka.

Macie jakieś jeszcze propozycje warte uwagi ?

Ja mam DX. Kupowałem na koniec 2010 roku. Wtedy praktycznie nie było konkurencji w takim rozmiarze (poza nie budzącymi zaufania z powodu wątpliwej jakości oprogramowania ireksami).
Gdybym kupował dziś, to pewnie wybrałbym M92.

Amazon ma 3G, ale jest ono wolne. Nie ma wifi, a za przesyłanie plików na czytnik (co jest ogromnie wygodne) przez 3G trzeba płacić. Nie ma wygodnej obsługi słownika w PDF. I nie ma perspektyw zmiany tej sytuacji, bo Amazon nie wydaje aktualizacji dla tego modelu. Do zalet można zaliczyć dobry słownik (działa w MOBI i samodzielnie), stabilne oprogramowanie, (ew. angielski TTS jeśli ktoś używa) i bardzo wygodne zakupy w Kindle Store (oraz synchronizacja z innymi czytnikami kindle, jeśli się je ma).

Onyks wydaje się być bardziej rozwojowy, choć nie wiem jak ze stabilnością oprogramowania. Użytkownicy pozostałych wersji onyksów miewali z tym problemy. Obsługa rysikiem przy czytaniu PDF może pomóc, choć do pisania dłuższych notatek pewnie praktyczniejsza byłaby klawiatura DX.

A, oczywiście Amazon w żaden sposób nie ogranicza korzystania z własynch PDFów. Choć np. PDFa zabezpieczonego hasłem z tego co pamiętam nie otworzy.

Wydaje mi się, że Onyxy padły ofiarą wszechstronności. Ludzie zachęceni opisem, że otwiera "wszystko co się rusza" , tzn. prawie wszystkie formaty dokumentów - próbują otwierać na nich różne dokumenty, bez względu na ich stan (np. przerabiane skryptami pliki epub, pdf) co nie zawsze się w pełni udaje... Do tego w systemie są trzy różne programy odczytujące ebooki, które różnie wyświetlają te same książki i różnią się sposobem działania, co jest czasem trudne do ogarnięcia (mi osobiście to zajęło ok. 2-3 miesiące po zakupie).

Na to nawet nie zwróciłem uwagi jak miałem Kindla. Na Booxie pliki z DRM otwierają się w Adobe Mobile Readerze, a przy takich z hasłem czytnik grzecznie prosi w okienku o podanie go.

DX nie otworzy PDF z hasłem, bo obsługę haseł wprowadzono dopiero z wersją oprogramowania w Kindle 3 (którą można wgrać na DX, ale nie w tym rzecz).