Teraz jest 29 lis 2024 16:48:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
Najgorsze książki jakie czytaliście?... 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 10:14:08
Posty: 152
Post 
Ksiązki Browna to nie ksiązki oparte od początku do końca na faktach... to jest tak jak powiedział Obi-One ... "fikcja literacka". Jestem chrześcijaninem i ksiązka bardzo mi się podobała, i uważam, że warto poświęcic na nią chwilę.
Książki jego budzą taką dyskusję ponieważ są praktycznie na pograniczu fikcji i faktów. Gdyby wprowadził wiecej fikcji, nikt by się nie czepiał. Tak jak to zrobił Piekara w opowieściach o Mordimerze... Nikt się denerwuje że w jego wizji świata, Jezus jest mściwy i wraz z apostołami rozp....ił pół Palestyny. I że Kościł w jego świecie jest tak "ciekawy" ;]


18 wrz 2007 17:56:15
Zobacz profil
Post 
Skoro mówicie że to są antychrystowskie to co powiecie na książki Piekary. Kumpel który nie jest aż takim katolikiem po przeczytaniu pierswszej strony Łowcy Dusz uznał je za herezje


03 gru 2007 23:44:28
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 10:14:08
Posty: 152
Post 
Wolę się nie wypowiadać o ludziach którzy mają takie zdanie jak Twój Kumpel. Wolę nikogo nie obrażać ;>


05 gru 2007 21:24:50
Zobacz profil
Post 
Hmm, ksiązki Browna są lekkie, łatwe i przyjemne, jak się nudzisz to możesz poczytać dla zabicia czasu, nic poza tym. Kompletnie nie rozumiem dlaczego wywołały taką dyskusje, wystraczy trochę wyobraźni aby stworzyć wiarygodną fikcję (no i umiejętności pisania), podobnie jest z Sienkiewiczem, przecież Trylogia jest pięknie wpleciona w historię kraju


28 lut 2008 15:11:44
Post SOL
Saga o Ludziach Lodu. Zdecydowanie. Trzydzieści kilka książek, a ja nie dotrwałem nawet do trzydziestej strony pierwszej z nich.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 19:39:47 ------------------
No, są jeszcze powieści epistularne, w stylu "Pameli" których czytanie poleciłbym tylko chyba najwytrwalszym wielbicielom najbardziej naiwnych telenowel.


28 lut 2008 20:39:47
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lip 2007 16:57:27
Posty: 26
Post 
Bo Saga o Ludziach Lodu jest pisana dla znudzonych gospodyń domowych .


28 lut 2008 22:00:30
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 19:14:29
Posty: 35
Post 
Zdecydowanie książki o Harrym Potterze. Nie wiem, może jestem już za stary na takie książki, ale po prostu nie mogłem się przemóc i doczytać jej do końca. Nie rozumiem czemu panował taki szał na jego punkcie.


28 lut 2008 22:21:26
Zobacz profil
Post 
Mi jakoś strasznie ciężko wchodził "Wampir Lestat" i "Uczeń Czarnoksiężnika" nie wiem... jakoś nie mogłem sie wczuć, ogólnie może i dobre, chociaż pierwszego nie doczytałem, ale... ten Uczeń wogóle podobno jakieś kontrowersje wzbudzał, ale mnie poprostu średnio zaciekawił. Przeczytać w sumie można, ale jakoś ja osobiście nie poczułem po tych książkach spełnienia :P


29 lut 2008 23:29:46
Post 
mysza napisał(a):
Hmm, ksiązki Browna są lekkie, łatwe i przyjemne, jak się nudzisz to możesz poczytać dla zabicia czasu, nic poza tym. Kompletnie nie rozumiem dlaczego wywołały taką dyskusje, wystraczy trochę wyobraźni aby stworzyć wiarygodną fikcję (no i umiejętności pisania), podobnie jest z Sienkiewiczem, przecież Trylogia jest pięknie wpleciona w historię kraju


Brown rzeczywiście tworzy fikcję i o tym należy pamiętać zawsze, ale wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Dodając jeszcze do tego słabą wiedze nas jako chrześcijan o naszej religii (nie czarujmy się) i łapczywość ludzi na wszelkiego rodzaju sensacje w stylu W11, mamy gotowy bestseller.

Moja najgorsza książka: do tej pory mam traume po Nad Niemnem - nie zebym nie doceniała jej walorów artystycznych :)


29 lut 2008 23:34:14
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Cytuj:
Uczeń Czarnoksiężnika" nie wiem... jakoś nie mogłem sie wczuć, ogólnie może i dobre, chociaż pierwszego nie doczytałem, ale... ten Uczeń wogóle podobno jakieś kontrowersje wzbudzał, ale mnie poprostu średnio zaciekawił. Przeczytać w sumie można, ale jakoś ja osobiście nie poczułem po tych książkach spełnienia


Ożesz... Wśród powodzi spamu nie zauwazylem, ze ktos przeczytał taką książkę. No dobra, może akurat pierwsza część cyklu "Gwiazda Lucyfer, Gwiazda Wenus" jest średni ale za to drugi, a zwłaszca trzeci tom to moim zdaniem (i nie tylko) ścisła polska czołówka.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


29 lut 2008 23:50:54
Zobacz profil
Post 
Dla mnie najgorszy jest 'Pielgrzym' - P. Coelho i 'Wiedźmikołaj' Pratchetta. "Wiedźmikołaj" to pierwsza jego książka, którą wzięłam do ręki, ale tak się nią zraziłam że chyba reszty nie przeczytam. Jakoś nie umiem wytrwać i jej przeczytać, chyba do niej nie dorosłam...może za jakiś czas to się zmieni. Chciałabym, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat jego twórczości


01 mar 2008 0:17:34
Post 
Taką ostatnią,z którą miałem kłopoty by dotrwać do konca to Feynmana Richarda - Pan raczy żartować panie Feynman. Miała być to autoboigrafia i była, ale bez odrobiny jakiegoś polotu, gdzie fakty się rwały, miło być smiecznie a nie było i mądrze , bo samo nazwisko zobowiązuje a wyszło snobistycznie.


01 mar 2008 12:29:42
Post 
Zdecydowanie Harry Potter i książki Piekary o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie (nie to, że jestem jakiś bardzo religijny czy coś ale jak dla mnie zbyt wiele tam jest nieścisłości np.hrabia wampir który stał się wampirem przez ????Spojrzenie na Jezusa???Nie jest to wyjaśnione)


01 mar 2008 21:30:58
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 21:44:17
Posty: 27
Post 
Dla mnie najgorsza książka jaką miałem okazję (prawie)przeczytać to Katarzyna Grochola i jej "Nigdy w życiu". Choć tytuł całkiem adekwatny, nigdy w życiu nie będę już bowiem próbował czytać nic tej autorki. Papierowe postacie, papierowa akcja, papierowe i drętwe dialogi. Gorsza od tej książki jest chyba już tylko jej adaptacja filmowa.


01 mar 2008 22:14:53
Zobacz profil
Post 
A ja ccialbym niepolecic ksiazke Zołnierz z Arette Gene Wolfa oraz drugi tytul ktorego juz nie pamietam :P

Ksiazk niby fajna nawet fajna ale napisana w konwencji pamietnikow osoby ktora ma uszkodzona pamiec dlugotrwala. Czyli co rozdzial to pol rozdzialu o tym ze on czyta z pamietnika i przypomina sobie co zrobil dnia poprzedniego. Pozniej ogromne luki w akcji bo bohater z roznych przyczyn nie mogl kontynuowac zapiskow.

Jesli chodzi o przyjemnosc czytania to 3x probowalem ja przeczytac dla zasady i nie dalem rady przekroczyc polowy ksiazki.
Na jej obrone musze jednak powiedziec ze bardzo dobrze oddaje dramat czlowieka z takim uposledzeniem, pozwala zrozumiec jak sie czuje ktos kto nie pamieta co robil rano a co dopiero kilka dni temu.

Co do cyklu Dragonlance i FR zgadzam sie mozna wyczuc rzuty kostka ale to wyczuja tylko ci co grali w RPG reszta nie zwroci uwagi na takie niuanse. To co najwazniejsze czyli pomysl na fabule i reakcje bohaterow sa bardzo fajne i zawsze polecam ten cykl


02 mar 2008 8:21:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron