Witam.

Zamierzam kupić Kindle 4 w najtańszej, podstawowej edycji.

Tak się szczęśliwie złożyło, że mam możliwość, żeby mi ktoś przywiózł sprzęt, także mogę oszczędzić na przesyłce i vacie (razem koło 50$).

Zastanawia mnie tylko, jak będzie wyglądała sprawa realizacji gwarancji w razie ewentualnych problemów.

O wersji with Special Offers słyszałem, że na pewno będą problemy, dlatego nie biorę jej raczej pod uwagę. Przymierzam się natomiast do wersji for international shipment. Na stronie zaznaczam, że sprzęt będzie używany w Polsce, ale przesyłkę wybieram na terenie USA.

Jeżeli ktoś kupował Kindle w podobny sposób i miał potem do czynienia z obsługą Amazona to proszę o podzielenie się informacjami.

Linkując za t3dem: post82887.html#p82887 -- więc prawdopodobnie i z SO byś problemów nie miał. A ja i tak bym wolał dopłacić

Swoją drogą, można Internationala zamówić do USA? Nie plują się wtedy, że powinieneś wybrać wersję amerykańską?

Dochodzę do potwierdzania zamówienia i nie ma żadnych problemów. W sumie są ludzie, którzy cały czas dużo jeżdżą, a z tego co kiedyś widziałem wersja International (3g) ma np. większy zasięg na terenie Europy Wschodniej, tak więc myślę, że tego akurat nie będą się czepiać.

Dotarł do mnie nowy Kindle 4 (SO) z Allegro. W pudełku jednak ani w przesyłce nie znalazłem żadnych papierów, zadnej karty gwarancyjnej, dowodu zakupu itp. Jak wyglada gwarancja w Kindle? Czy sprzedawca mnie oszukał? Czy wystarczy ten numer z tyłu pudełka przy naklejce z kodem kreskowym?

Wystarczy, że zarejestrujesz Kindla na Amazonie. Oni będą wiedzieć kto go kupił, kiedy i do kiedy masz gwarancję także żaden paragon ani karta gwarancyjna nie istnieje.

Ok dzięki

Witam
Nie jestem pewny czy to odpowiedni watek, ale dopiero sie tutaj rozgladam od wczoraj i nie chce zasmiecac forum nowymi.
Jedzie do mnie zakupiony w USA Kindle DX. Kupiony na adres amerykanski przez obywatela US.
Prosze o porade na jaki adres go zarejestrowac: polski czy amerykanski?
Naczytalem sie tutaj o roznicach dla posiadaczy ze Stanow i spoza tego pieknego kraju. Szczerze mowiac nie jestem pewien co jest lepsze ze wzgledu na oplaty za polaczenia itd.
Czy adres i rejestracje urzadzenia mozna w pozniejszym okresie zmienic?

Z gory dzieki za odpowiedz, ja nawet jeszcze nie raczkuje w tym temacie

Jeśli będziesz go używał z terenu Polski, a będziesz miał zarejestrowany jako USA, to wkrótce przyczepi się Amazon i będzie chciał jakiś dokument potwierdzający, że faktycznie jesteś ze stanów. Lepsze byłoby mieszkanie w USA, bo tam większość książek z kindle store jest tańsza, oferta książek jest szersza, a dodatkowo masz możliwość kupowania aplikacji (choć nie wiem, czy na DX są udostępnione) i wypożyczeń (to też chyba nie działa na DX).

Dzieki za tak szybka odpowiedz
Jak maja sie przyczepiac to chyba nie ma sensu. Chociaz w sumie czemu mieliby sie przyczepiac jak kupil go Amerykanin?
A mieszkac w stanach nie zamierzam, nie takie to cudo jak sie wydaje z daleka

Black ale myslę ze t3d ci jednak sensownie odpowiedział. Po co rejestrowac go jako uzywany na terenie USA jezeli bedziesz go uzywał na terenie Polski. przeciez to chyba zadna ujma ze Polak korzysta z tego sprzetu no i po co utrudniac sobie życie. Choc z drugiej strony mozliwosc kupowania aplikacji - ale no coż Twoj wybór.

Nie ważne kto kupił, ważna jest rejestracja.

Czy orientuje się ktoś jak to jest w przypadku gwarancji Kindla na rynek amerykański? Zamówiłem takiego, adres dostawy był w USA, a później dostarczony do mnie do Polski. Zdaje się, że w wersji międzynarodowej wysyłają bezpośrednio do Polski i dostaje się od nich zlecenie wysyłki uszkodzonej sztuki. Czy tak samo jest w wersji na rynek USA?

Tak, tylko jak go reklamujesz z Polski to trzeba umiejętnie zagadać do konsultanta, bo mogą kazać odesłać na własny koszt. Niby mi konsultant powiedział, że mam wysłać zwykłym ekonomicznym, a oni mi zwrócą kasę, ale co konsultant to inna bajka

Dzięki za odpowiedź. Martwi mnie tylko to "umiejętnie zagadać"
Kindle się chyba zbyt często nie psują, ale wolę wiedzieć zawczasu na co sie przygotować.

Bo to jest tak, że jednym wyłączą reklamy za darmoszkę, innym bez problemu wyślą do Polski wersję bez SO, chociaż mieli SO, a jeszcze inny będzie odsyłał Kindla na swój koszt. Bardzo dużo zależy od osoby siedzącej po drugiej stronie, dlategho warto próbować kilka razy. Moj KIndle też działał świetnie (zanim go ukradli), ale w zasadzie też się przejmuję kwestią gwarancji