Teraz jest 25 lis 2024 13:42:14




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze 
Autor Wiadomość
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Zapraszamy do komentowania naszego nowego artykułu - Co zmieniłby polski Amazon?

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


15 paź 2011 16:13:51
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 paź 2011 15:24:14
Posty: 8
eCzytnik: Kindle Classic
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Największą korzyścią z polskiego Amazona byłaby na pewno wspomniana niższa cena książek i jak mniemam ich większa dostępność, pomijam walory czysto estetyczne typu Kindle po polsku. Myślę że polskiemu rynkowi e-booków brakuje 2 rzeczy czytników i książek w rozsądnych cenach które by niewątpliwie posiadał Amazon.


15 paź 2011 17:03:09
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Ringo napisał(a):
Największą korzyścią z polskiego Amazona byłaby na pewno wspomniana niższa cena książek i jak mniemam ich większa dostępność, pomijam walory czysto estetyczne typu Kindle po polsku. Myślę że polskiemu rynkowi e-booków brakuje 2 rzeczy czytników i książek w rozsądnych cenach które by niewątpliwie posiadał Amazon.

Jak wspomniałem w artykule - eBooki mogą być tańsze, ale niekoniecznie. Na pewno zwiększyłaby się ich ilość, ale cena? Niekoniecznie. W modelu 35% prowizji wydawcy mogą sobie kształtować cenę dowolnie, w modelu 70% - oprócz widełek (które są dla nas tak ogromne, że aż nieistotne) muszą być tylko tańsze o 20% od ceny okładkowej papieru -- a nasze wydania papierowe mają ceny okładkowe z kosmosu wręcz, które potem są przez samych księgarzy zbijane (ot, co chwila promocje w Empiku, Selkarze i innych -- i to nierzadko w okolicach 15-20%).

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


15 paź 2011 19:09:00
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 05 sie 2011 18:42:01
Posty: 12
eCzytnik: kindle 4
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Według mnie to bardzo dobry pomysł, aby Amazon wszedł na polski rynek.


15 paź 2011 19:43:41
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 02 sie 2011 22:25:00
Posty: 7
eCzytnik: Amazon Kindle 3
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
pamietacie z jaka pompa wchodzil na polski rynek e-bay?
mialo byc konkurencyjnie. mieli zmiesc alledrogo i swistaka z powierzchni ziemi. niestety im nie wyszlo. mam nadzieje, ze tak nie bedzie z amazonem. Gdyby jednak powstal amazon.pl i korzystal z takich metod jak poprzednie kraje, to rynek ebookow przezywal by 150% rozkwit. Wydaje mi sie ze cena ksiazek nie jest podstawowa kwestia. Najwazniejsza bylaby ich dostepnosc. Nie jestem z tego dumny, ale na razie piratuje ksiazki, bo te, ktorych szukam nie w wersji elektronicznej.

Wszystkie sa dostepne na amazonie. Podejrzewam, ze amazon "wie" ile czytnikow jest wysylanych do Polski. Byc moze maja tez informacje ile tych zakupionych w sklepach stacjonarnych sprzetow dziala na terenie Polski. Skoro juz naliczaja nam VAT i dopisali nas do swojej listy, to moze oznaczac, ze zaczynaja powaznie o nas myslec :)


edit:

a moze Amazon Kindle pl z SO za 100, 150 zl mniej? :)


15 paź 2011 19:47:51
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Zglanowany napisał(a):
pamietacie z jaka pompa wchodzil na polski rynek e-bay?

Zupełnie inna historia. Tam to się opierało na ludziach - sprzedawcach. Tu firma podpisuje umowy z wydawcami, a następnie sprzedaje ich produkty. Po prostu. Może się okazać, oczywiście, że nie przyciągną do siebie klientów - ale to raczej wątpliwe, patrząc zwłaszcza na to, jak chętnie kupujemy coś z .com (jak Kindle) czy .co.uk (książki etc.).

Zglanowany napisał(a):
a moze Amazon Kindle pl z SO za 100, 150 zl mniej? :)

Nie :P SO nie mają w UK, nie mają DE i FR - więc my też byśmy nie dostali. U nas w ogóle nie ma tradycji kuponów dołączanych do wszystkiego (takich, co się wycina, idzie do sklepu i dostaje rabat/upominek czy coś), nie byłoby więc zapewne na tylu chętnych reklamodawców. Nie mówiąc o tym, że Amazonowi bardzo zależy, by dobić B&N na rynku amerykańskim, dlatego zrobią wszystko, by obniżyć cenę urządzenia.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


15 paź 2011 19:58:56
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 04 cze 2011 10:52:37
Posty: 2644
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: Kindle PocketBook Kobo Tolino
Post 
Z eBay'em to niezupelnie inna historia. Zaproponowali w PL niepelny, okrojony system dla 'rynkow wschodzacych' z funkcjonalnoscia gorsza niz Allegro. Amazon mam nadzieje takiego bledu nie popelni o czym moze swiadczyc dostepnosc ebookow na starcie w innych krajach. A mam nadzieje dlatego, ze moze takie wejscie by otworzylo oczy naszym wydawcom, ze ebook to nie plik PDF z DRM bedacy kopia wersji papierowej.

-- Sent from my Palm Pre3 using Forums

_________________
Pozdrawiam
Cyfranek
http://cyfranek.booklikes.com | https://www.facebook.com/cyfranekblog


15 paź 2011 21:09:40
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 26 gru 2010 16:08:37
Posty: 20
eCzytnik: kindle
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
a ja współczuje tym z pracowników Amazona którzy mieliby negocjować z polskimi wydawcami... ;-)


15 paź 2011 21:18:03
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re:
Cyfranek napisał(a):
Amazon mam nadzieje takiego bledu nie popelni o czym moze swiadczyc dostepnosc ebookow na starcie w innych krajach. A mam nadzieje dlatego, ze moze takie wejscie by otworzylo oczy naszym wydawcom, ze ebook to nie plik PDF z DRM bedacy kopia wersji papierowej.

No, najprawdopodobniej, jeśli Amazon do nas wejdzie, to najpierw ze "zwykłą" ofertą - czyli książki, muzyka i takie tam. Raczej nie będziemy mieli tak fajnie, że od razu i KS otworzą :P

inkognit napisał(a):
a ja współczuje tym z pracowników Amazona którzy mieliby negocjować z polskimi wydawcami... ;-)

Dobre, dobre ;)

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


15 paź 2011 21:40:07
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lis 2009 20:20:04
Posty: 1433
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: inkBOOK Onyx
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
inkognit napisał(a):
a ja współczuje tym z pracowników Amazona którzy mieliby negocjować z polskimi wydawcami... ;-)
:D
Tutaj właśnie chyba jest schodek - Amazon na pewno ma jakieś swoje "minimum" co do oferty z jaką startuje w danym kraju. I tutaj musieli by zastosować jakieś "specjalne" środki, żeby pobudzić polskich wydawców - by polska oferta była jakaś sensowna, nie tak jak teraz.

Brak polskiego menu w Kindle, mógłby świadczyć o braku takich planów ze strony Amazonu, jednak dorobienie polskiego menu, czy zastąpienie innego języka polskim to tyko mała operacja na oprogramowaniu i chyba nie stanowi problemu, zwłaszcza przy automatycznej aktualizacji.

PS.: Dobry temat, pobudzający dla firm zainteresowanych tematyką w Polsce, zwłaszcza w świetle nadchodzących Targów Książki...

_________________
W Obrazek też ;)


15 paź 2011 23:01:27
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 30 sie 2011 14:32:22
Posty: 1
eCzytnik: K3
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
inkognit napisał(a):
a ja współczuje tym z pracowników Amazona którzy mieliby negocjować z polskimi wydawcami... ;-)


Ja też nie o ceny ebooków się najbardziej martwię, ale o to, żeby w ogóle były wydawane równolegle z drukiem.
Jeżeli trzeba negocjatorów z Amazona, żeby nakłonić do tego wydawców, to niech nam przybywają!

Powtórzyłem przed chwilką swoje pobieżne badanie polskiej podaży bestselerów wg Empiku.
Widzę powolną poprawę, ale na razie wciąż 80% książek, do których zachęcą mnie rankingi, recenzje i wyróżnienia, mogę kupić tylko w wersji papierowej... Sprawdziłem, że z papierowego top30 Empiku, wciąż tylko co szóstą rzecz mogę kupić w pliku, w tym często tylko w formacie pdf. Oczywiście wszystkie z drm.

Czy Amazon wchodząc do Polski też zaoferuje 28 na 30 bestselerów?
Ciekaw jestem, czy będzie dla Amazona możliwe osiągnięcie tego wyniku w Polsce już pod koniec roku 2012, czy dopiero w jakimś 2014...


TOP30 wg Empiku - które są dostępne jako ebook?
1. -- -- Latarnik -- Lackberg Camilla
2. -- pdf -- Cukiernia pod amorem. Hryciowie -- Gutowska-Adamczyk Małgorzata -- Nasza Księgarnia
3. -- -- Polska naszych marzeń -- Kaczyński Jarosław
4. -- -- Cisza -- Fitzpatrick Becca
5. -- -- Spalona -- Cast P.C., Cast Kristin
6. -- -- Listy Lem-Mrożek -- Lem Stanisław, Mrożek Sławomir
7. -- -- Gorzej niż martwy -- Harris Charlaine
8. -- -- Dziewczyny wojenne -- Modelski Łukasz
9. -- epub -- Pióropusz -- Pilot Marian -- Wydawnictwo Literackie
10. -- -- Alef -- Coelho Paulo
11. -- epub -- Ziarno prawdy -- Miłoszewski Zygmunt -- Wydawnictwo W.A.B.
12. -- -- Marzenie Celta -- Llosa Mario Vargas
13. -- -- Ołówek -- Rosicka-Jaczyńska Katarzyna
14. -- -- Bractwo czarnego sztyletu. Tom 10. Księżycowa ... -- Ward J.R.
15. -- pdf -- Długie ramię Moskwy -- Cenckiewicz Sławomir -- Zysk i S-ka Wydawnictwo
16. -- ? -- Światła września -- Zafon Carlos Ruiz --
17. -- -- Kulisy Platformy -- Palikot Janusz, Wojciechowska Anna
18. -- -- Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego -- Grzebałkowska Magdalena
19. -- -- Cholonek, czyli dobry pan Bóg z gliny -- Janosch
20. -- -- Mapa i terytorium -- Houellebecq Michel
21. -- -- Lalki w ogniu. Opowieści z Indii -- Wilk Paulina
22. -- -- Cmentarz w Pradze -- Eco Umberto
23. -- -- Czarne mleko -- Safak Elif
24. -- -- 30 minut w kuchni. Rewolucyjna metoda jak gotować -- Jamie Oliver
25. -- ? -- 1Q84. Tom 3 -- Murakami Haruki -- Wydawnictwo MUZA S.A.
26. -- -- Apetyczna panna Dahl -- Dahl Sophie
27. -- pdf -- Ja, anielica -- Miszczuk Katarzyna Berenika -- Wydawnictwo W.A.B.
28. -- ! -- Steve Jobs -- Isaacson Walter -- Insignis Wydawnictwo
29. -- -- Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać ... -- Faber Adele, Mazlish Elaine
30. -- -- Tarantula -- Jonquet Thierry


15 paź 2011 23:44:12
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25
Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Cytuj:
Tutaj właśnie chyba jest schodek - Amazon na pewno ma jakieś swoje "minimum" co do oferty z jaką startuje w danym kraju. I tutaj musieli by zastosować jakieś "specjalne" środki, żeby pobudzić polskich wydawców - by polska oferta była jakaś sensowna, nie tak jak teraz.


Jedyny "schodek" jest taki, że to amazon potrzebowałby naszych wydawców, a nie oni jego.
A, że jedyne co mógłby poświęcić to własna marża, to najpewniej ceny wcale nie miałby wiele niższe - jeśli w ogóle.

Cytuj:
PS.: Dobry temat, pobudzający dla firm zainteresowanych tematyką w Polsce, zwłaszcza w świetle nadchodzących Targów Książki...


A co miałoby ich zainteresować?
Że pojawi się kolejny sklep do sprzedawania ich produktów?
Amazon funkcjonował dotychczas jako strona do sprowadzania importów, a nie rzeczy dostępnych u nas.
Jego wejście zmieniłoby dla wydawców tylko tyle, że ta sama ilość książek/płyt/filmów czy innych rzeczy, sprzedawałaby się w jeszcze jednym podmiocie. Jedyne co byłoby dla nich interesujące, to gdyby pojawił się jakiś czynnik, który sprawiłby, że sprzedawałoby się więcej ich produktów.
A amazon wcale nim nie jest i nie będzie.

Cytuj:
Jeżeli trzeba negocjatorów z Amazona, żeby nakłonić do tego wydawców, to niech nam przybywają!


Nie mają owym wydawcom nic do zaoferowania.


Po za tym eczytniki musiałyby stanieć do poziomu komórek, żeby się rozpowszechniły.
I musiałyby trafić do masowego odbiorcy - na przykład dzięki równoległemu publikowaniu podręczników w formie papierowej i elektronicznej.


16 paź 2011 0:12:47
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
airs napisał(a):
Tutaj właśnie chyba jest schodek - Amazon na pewno ma jakieś swoje "minimum" co do oferty z jaką startuje w danym kraju. I tutaj musieli by zastosować jakieś "specjalne" środki, żeby pobudzić polskich wydawców - by polska oferta była jakaś sensowna, nie tak jak teraz.

Jak wspominałem - zaczną raczej od normalnej oferty. A potem będą mieli łatwiej - bo umowy z wydawcami i funkcjonujące już relacje.

airs napisał(a):
Brak polskiego menu w Kindle, mógłby świadczyć o braku takich planów ze strony Amazonu

Zapewne nie mają zamiaru robić tego w najbliższych miesiącach :P Ale kto wie - może w Kindle 5 będziemy mieli możliwość zmiany języka na polski :)

Hati napisał(a):
Oczywiście wszystkie z drm.

Ha, nieprawda! Jak masz coś Zysku (a masz) to powinna to mieć w ofercie Bookoteka.pl -- a oni mają tylko znak wodny. No i "Latarnik" jest w przedsprzedaży, więc kto wie, może jeszcze będzie w formacie cyfrowym, bo Czarna Owca ma parę eBooków na koncie.

Krzysztof Kopeć napisał(a):
Jedyny "schodek" jest taki, że to amazon potrzebowałby naszych wydawców, a nie oni jego.
A, że jedyne co mógłby poświęcić to własna marża, to najpewniej ceny wcale nie miałby wiele niższe - jeśli w ogóle.

Oczywiście. Polscy wydawcy potrzebują tylko Empiku, który nie płaci, za to kasuje za każdą promocję.

Krzysztof Kopeć napisał(a):
A co miałoby ich zainteresować?
Że pojawi się kolejny sklep do sprzedawania ich produktów?
Amazon funkcjonował dotychczas jako strona do sprowadzania importów, a nie rzeczy dostępnych u nas.

Tak, bo nie mieli filii lokalnej. Jeśli ją otworzą, to się powinno zmienić. A czemu kolejny sklep miałby ich zainteresować? Powodu nie ma. No, może poza ewentualnymi wynikami i popularnością, bo o to się przecież rozbija.

Jeśli Amazon, dzięki swojemu podejściu do klientów, niespotykanemu raczej u nas, zgarnie spory procent rynku sprzedaży w Sieci, a Polacy coraz chętniej będą kupować w Internecie -- to będzie to coś, czego wydawcy nie będą mogli zignorować. Ale jasne, że to się nie stanie w ciągu dwóch-trzech miesięcy, jeśli o to Ci chodziło.

Krzysztof Kopeć napisał(a):
A amazon wcale nim nie jest i nie będzie.

A skąd ta pewność? Jeśli Empik już rządzi i dzieli i nic tego nie zmieni, to po cholerę w ogóle otwierać coś w tym biznesie? Wszystko już ustalone, możemy spokojnie dać się zahibernować, a po tysiącu lat i tak będzie po staremu?

Krzysztof Kopeć napisał(a):
Nie mają owym wydawcom nic do zaoferowania.

Dziwne. W USA mieli. W UK mieli. Ba, nawet w DE i FR mieli. Tylko w PL się nie da.

Krzysztof Kopeć napisał(a):
Po za tym eczytniki musiałyby stanieć do poziomu komórek, żeby się rozpowszechniły.

No nie wiem. Taki HTC Desire Z na Allegro kosztuje ~900 zł. I sprzedaje się tego sporo. Jakby eCzytniki "staniały" do 900 zł to nie wiem, jak by to na ich popularność wpłynęło ;)

Krzysztof Kopeć napisał(a):
I musiałyby trafić do masowego odbiorcy - na przykład dzięki równoległemu publikowaniu podręczników w formie papierowej i elektronicznej.

Jestem przekonany, że to nastąpi prędzej czy późnej i u nas. Mamy wreszcie produkt, który spokojnie może rywalizować z papierowym kodeksem, co już teraz powoduje zmiany (jasne, że my to jesteśmy sto lat za Murzynami, jak to się mówi, ale można sobie obserwować trendy w USA, które i do nas dojdą).

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


16 paź 2011 0:52:42
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 16 paź 2011 10:44:43
Posty: 1
eCzytnik: K3
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Co prawda nie jestem w temacie od dawna, ale wydaje mi się, że wejście Amazona na polski rynek zmieniłby dwie bardzo ważne rzeczy:

- po pierwsze dostępność ebooków - większość Polaków jest niestety przeważnie "wygodna" i jeśli muszą kombinować ze zdejmowaniem drm, formatowaniem itd to po prostu zniechęcają się do eczytania. Poza tym na pewno nie musielibyśmy czekać Bóg wie ile na wydanie ebooka względem premiery, bo wydawcy muszą wyprzedać nakład papieru...

- po drugie rozruszałoby to rynek pod względem cenowym - nawet rzeczone 20% tańsze ebooki dodałoby kopa polskiemu eczytaniu. Na dziś ebooki są albo identycznie cenowo jak papier albo (o zgrozo!) nawet droższe. Zresztą sama cena czytnika jak sądzę mogłaby sporo wahających się zachęcić do przejścia na epapier - sam jak jeżdżę komunikacją widzę zainteresowanie, nie mówiąc już o formacie oraz wadze np. 800 stronicowych cegiełek papieru, a wiadomo, że każdy z nas woli dźwigać mniej :)


16 paź 2011 10:59:49
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25
Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
Post Re: Co zmieniłby polski Amazon? - komentarze
Cytuj:
Oczywiście. Polscy wydawcy potrzebują tylko Empiku, który nie płaci, za to kasuje za każdą promocję.


Polacy potrzebują dostępu o książek - czy to w sklepach stacjonarnych czy internetowych.
Niezależnie od tego jak bardzo będzie ci się to nie podobać i jak bardzo będziesz amazon lubił - to oni już ów dostęp posiadają.
Obecność tego sklepu u nas zmieni tylko tyle, że ilość podmiotów sprzedających książki, filmy i tak dalej zwiększy się o jeden.

Cytuj:
Jak wspominałem - zaczną raczej od normalnej oferty. A potem będą mieli łatwiej - bo umowy z wydawcami i funkcjonujące już relacje.


Będą mieli łatwiej tylko wtedy, kiedy sprzedadzą więcej towaru od innych sklepów. A to nastąpi diabli wie kiedy.

Cytuj:
Jeśli Amazon, dzięki swojemu podejściu do klientów, niespotykanemu raczej u nas, zgarnie spory procent rynku sprzedaży w Sieci, a Polacy coraz chętniej będą kupować w Internecie -- to będzie to coś, czego wydawcy nie będą mogli zignorować. Ale jasne, że to się nie stanie w ciągu dwóch-trzech miesięcy, jeśli o to Ci chodziło.


Oba założenia są bardzo życzeniowe.
Zakładają bowiem, że u nas nie ma sklepów, które dbają o klientów. I pojawienie się amazonu samo z siebie sprawi, że sytuacja będzie inna.
Tylko, że jakoś są serwisy, w których można sklepom wystawiać opinie. I zdarzają się takie przypadki:
http://www.ceneo.pl/545-0a

Po za tym sprzedaż w internecie chyba jakoś specjalnie skokowo nie wzrasta. I jest bardziej zależna od ilości posiadanych pieniędzy, które można przeznaczyć na zakupy, a nie od ilości sklepów, które te zakupy umożliwiają.

Cytuj:
A skąd ta pewność? Jeśli Empik już rządzi i dzieli i nic tego nie zmieni, to po cholerę w ogóle otwierać coś w tym biznesie? Wszystko już ustalone, możemy spokojnie dać się zahibernować, a po tysiącu lat i tak będzie po staremu?


Tu nie chodzi o empik. Ani o inny sklep, a w każdym razie nie w tej sposób.
Sprzedaż książek wzrośnie tylko wtedy, kiedy ludzie zaczną ich więcej czytać. Kiedy będą chcieli dzięki temu więcej kupować.
A związku pomiędzy czytelnictwem, poziomem obsługi klienta i obecnością lub nie jakiegoś sklepu internetowego - nie ma.

Dlatego wydawcy nie będą mieli za co być wdzięczni amazonowi, bo on będzie mógł zrobić dla nich bardzo niewiele.
Nawet jeśli będzie regularnie płacił za towar, to ważniejsze będzie dla nich, gdzie ich produkty się sprzedają.
Co z tego, że w amazonie na przykład sprzeda się 100 egzemplarzy jakieś pozycji, skoro inny sklep wyśle do klientów 1000?

Odpowiadając zaś na pytanie. Otwierać nowy sklep można - ale liczenie na jakieś cuda z tym związane jest bez sensu.
Po za tym bardzo trudno jest walczyć z przyzwyczajeniami klientów.
Amazon nie zaoferuje im tego, czego oni już przynajmniej w pewnym stopniu nie mają. Nie zmieni opcji płatności na jakieś nowe - skoro klienci płacą kartami, przelewem czy przy odbiorze. Nie sprawi, że przesyłki wysyłane pocztą polską będą szybciej przychodzić.

Empik? Litości. Jak postawisz gdzieś supermarket, to w pierwszej kolejności pod nóż idą małe sklepy, które nie wytrzymują konkurencji - bo mają mniejszy asortyment i gorsze ceny. Moloch może sobie pozwolić na wojnę cenową. Amazon może mieć jak najlepsze chęci, ale ciężko powiedzieć, iż będzie toczył wyrównaną walkę, skoro oprócz sklepu internetowego będzie musiał stawić czoła liczącej kilkadziesiąt salonów w dobrych lokalizacjach sieci. Dopóki nie zaoferuje klientom tego co oferuje empik - czyli możliwości pomacania towaru w pobliżu miejsca pracy, zamieszkania lub tego gdzie robią inne zakupy - dopóty będzie na gorszej pozycji. I najlepsza nawet obsługa w internecie tego nie zmieni.

Cytuj:
Dziwne. W USA mieli. W UK mieli. Ba, nawet w DE i FR mieli. Tylko w PL się nie da.


No tak... Bo przez blisko 20 lat od powstania amazonu w Polsce nie powstały żadne sklepy internetowe, nikt w nich niczego nie kupuje, nie dzieli się opiniami o tym jak działają... Tego wszystkiego nie ma, to nie istnieje - sytuacja amerykańskiego oddziału, kiedy zaczynał on swoją działalność będzie dokładnie taka sama ja polskiego, kiedy się on w końcu u nas pojawi.

Skoro twierdzisz, że handlu internetowego u nas ani nie ma, ani nigdy nie było, to jak wytłumaczysz allegro?

Cytuj:
No nie wiem. Taki HTC Desire Z na Allegro kosztuje ~900 zł. I sprzedaje się tego sporo. Jakby eCzytniki "staniały" do 900 zł to nie wiem, jak by to na ich popularność wpłynęło


Najtańsze komórki, z których da się dzwonić i wysyłać sms'y kosztują około 100 złotych. I są to w pełni funkcjonalne urządzenia.
Nowego czytnika z gwarancją producenta za tą cenę nie kupisz. Dopóki nie stanieją one de przynajmniej zbliżonego poziomu, raczej nie będzie szans na to, że się upowszechnią.

Cytuj:
Jestem przekonany, że to nastąpi prędzej czy późnej i u nas. Mamy wreszcie produkt, który spokojnie może rywalizować z papierowym kodeksem, co już teraz powoduje zmiany (jasne, że my to jesteśmy sto lat za Murzynami, jak to się mówi, ale można sobie obserwować trendy w USA, które i do nas dojdą).


Nie zakładałbym się. Rzecz nie w tym, czy eksiążka może rywalizować z papierową i jakie są plusy.
Rzecz w tym, że klienci nie mają poczucia iż czytnik jest urządzeniem, którego potrzebują. Bez komórki się obecnie nie obejdziesz.
Bez czytnika - bardzo dobrze.


16 paź 2011 12:31:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron