Taaaa.. no więc mam zgryza i pewnie decyzję będę musiał podjąć sam. Czyli podsumowując mam kilka głosów za kindlem ale również za onyxem. I co ja tu mam począć?

Znalezc kogos z Kindlem i zabrac go w miejsce gdzie sprzedaja Onyxy (np vobis). Porownac komfort czytania i wtedy podjac decyzje


Sent from my iPhone using Tapatalk

Zawsze możesz sobie wgrać na Onyxa np. czcionki Georgia EInk 15 lub Georgia EInk 20 (udostępnione przez airsa na http://chomikuj.pl/Onyx_BOOX/60/fonts) i jakość wyświetlanego tekstu będzie bardzo dobra.
A jeśli zainteresował cię Onyx, to akurat pojawił się Onyx Boox A61S Hamlet z ekranem Pearl (http://www.onyx-ereader.pl/forum/4-aktu ... rl-wraenia)

gufel, możesz poczytać w innych tematach jak użytkownicy Onyxów śledzą informacje na temat nowego modelu ich czytnika z lepszym ekranem. Przynajmniej niektórzy z nich rozważają przesiadkę, mimo, że zapewne Onyxa zakupili po regularnej cenie.
Do tej pory pisałeś o kwocie 1200zł i to jest sporo, jeśli zamierzałbyś jedynie czytać. 550 brzmi już nieźle. Teraz musisz zastanowić się, czy wolisz lepszy ekran, czy większą możliwość modyfikacji (choć w Kindlu można i bez jailbreaka dostosować czytnik do swoich potrzeb z poziomu komputera, tylko potem nie można tego zmieniać w czytniku).

Cześć, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Garnizon, jasne napisałem, że tyle mogę przeznaczyć na czytnik co wcale nie oznacza, że muszę, logiczne, że wolałbym mniej a resztę wydać na inne przyjemności. Dziś z wrażenia polazłem do Vobisu i trochę się pobawiłem Onyxem 60 tym z wifi nie było 60s. Moje wrażenia jak najbardziej pozytywne, ale muszę również przyznać, że nie mam skali porównawczej do Kindla, zresztą nie mam do żadnego, po prostu nikt czytnika wśród moich znajomych nie posiada. A kiedy poszedłem do Media Marktu to na stanie mają tylko eClicto ale nie ma możliwości włączenia go i zobaczenia jak działa. Tak więc jestem skazany na Vobis (gdzie mogę pomacać) i forum, ale tu już z macaniem nieco gorzej.

A skąd jesteś?

Zajrzyj do wątku z porównaniem ekranów: ogolnie-o-eczytnikach-f155/ekrany-epapierowe-porownania-t9373.html
Choć przyznam, że nie jest zbyt pomocny, na zdjęciach nie bardzo widać różnicę i mało jest porównań pearl vs vizplex, a głównie sa vizplexów między sobą. Pearla mają szare Kindle i jeden Sony z tych zdjęć. Generalnie Pearl ma nieco lepszy kontrast, ale przy różnym oświetleniu to zaczyna mieć znaczenie.

Faktycznie z tego porównania ekranów niewiele wynika, czyli wierzę wam na słowo, że pearl bije na głowę inne ekrany. Więc teraz rozważam już zakup pomiędzy Kindlem a Onyxem 60S w tym wypadku ze względu na cenę, oba w podobnej. Bo tak jak napisaliście nie warto wydawać więcej jeżeli ma być to tylko do czytania beletrystyki. Chyba, że ktoś wie czy ten nowy Onyx z pearlem będzie dostępny w Polsce czy faktycznie jak napisali w którymś z tematów, że tylko w Rosji? I kolejne pytanie czy warto na niego czekać czy może iść i kupować?

W przypadku elektroniki można czekać z zakupem do konca świata. Zawsze za rogiem czają się nowe modele i technologie, dlatego lepiej kup sobie czytnik teraz i pogódź się z tym, że za kilka miesięcy do roku pojawi się model z jakimiś nowymi funkcjami albo lepszym ekranem. Z Onyxem na Pearlu to jest jakaś dziwna historia. Jeśli mają dobry produkt w ręku, to nie rozumiem czemu nie chcą go sprzedawać poza Rosją? Wracając jeszcze do porównania ekranów Vizplex i Pearl. Przewaga Pearla rośnie wraz ze słabszym oświetleniem. W pełnym słońcu różnica nie jest bardzo znacząca, ale wystarczy, że wyjmiesz czytnik pod wieczór w autobusie albo nie najlepiej oświetlonej kawiarni i tam gdzie czytanie na Vizplexie może przestać być komfortowe Pearl wciąż świetnie daje sobie radę. Czytniki mogą mieć wiele przydatnych funkcji ale do zmiany Kindle na inny czytnik może mnie przekonać tylko jeszcze lepszy ekran, reszta to kwestie drugorzędne.

Czyli czekasz na Story HD?

Na żaden czytnik nie czekam. Kindle spełnia wszystkie moje potrzeby, czyli mogę czytać na nim książki . Ten biznes nie rozwija się tak szybko jak kompy czy komórki i mam wrażenie, że parę lat można z jednym czytnikiem spędzić i nie patrzeć z zazdrością na nowe modele. Następny czytnik kupię dopiero z kolorowym ekranem, o ile uporają się z nasyceniem kolorów, bo to, co na razie widziałem wygląda biednie.

Co do Story HD to poczekam aż zobaczę finalny produkt w akcji. Bo nie raz już się przekonałem, że imponująca na papierze specyfikacja techniczna nie przekłada się na równie dobre działanie. Szczególnie dotyczy to takich kategorii killer (Kindle killer, iPad killer, iPhone killer, iPod killer). Motorola Xoom miała zjeść iPada na śniadanie a okazała się niedopracowanym prototypem, który próbuje się wcisnąć klientom

Witaj

Kupuj teraz i to Kindle . Dobry kurs dolara, wyśmienita obsługa przez Amazon, roczna gwarancja na wszelkie uszkodzenia i to nawet z twojej winy. Malutki minusik to konieczność posiadania na kompie programu calibre do obróbki różnych formatów z którymi będziesz miała do czynienia.

Zalety były wielokrotnie wymieniane, wspomnę tylko o tych najważniejszych: bardzo długo działająca bateria (4 tygodnie, przeczytałem 5 książek ), wifi do obsługi internetu, czytanie nie męczy wzroku (czytałem 5 godzin non-stop)

Pozdrawiam i serdecznie zachęcam do zakupu, przekonasz się, że to będą dobrze wydane pieniądze, ja kupowałem kompletnie w "ciemno", nigdy nie widziałem czytników i nie żałuję. A czy to ma być akurat Kindle to już twoja decyzja, ale popatrz tylko na ruch na tym forum przy konkretnych czytnikach ( ilość i częstotliwość postów) to też jakiś argument

Hmm z tym ruchem w kategorii czytnik kindla to nie do końca dobrze, zauważ że najwięcej czytane są: wątek o wysyłce i.... o zepsutym kundlu
Oczywiście żartuję sobie

Ale ludzie sami je psują.

niektórzy je dostają zepsute prosto z amazona

Innych czytników jeszcze nie sprzedano w takiej ilości, żeby wadliwe egzemplarze trafiły na nasz rynek.