używam prs-350 z dotykowym 5" ekranem. po za podstawowymi udogodnieniami jak nawigacja, zmiana stron, zaznaczanie tekstu (przydaje się do szybkiego sprawdzenia słowa w słowniku), robienie notatek (odręcznych lub z dotykowej klawiatury), dotykowy ekran pozwala zredukować ilość przycisków a przez to wielkość urządzenia. rozmiar kieszonkowego prs-350 jest niewiele większy od ekranu. mnie do zakupu przekonał rozmiar wielkości dłoni.

co do zakupu to w Polsce różnie z tym bywa. nowe czytniki nie są w ogóle sprzedawane w Polsce przez Sony. ja swój kupiłem w US po dokładnym przestudiowaniu jego możliwości na youtube.

@Lukk tak jak myślałem, dlatego zależy mi na dotykowym wyświetlaczu, tylko teraz potrzebuje jakieś zestawienie, które czytniki go posiadają, żebym wiedział za czym się rozglądać.


Z drugiej jednak strony jak już mam kupować coś "tableto-podobnego" to może warto, żeby oprócz książek dało się przeglądać internet i tutaj pasuje Onyx Boox 60, Icarus Sense przy czym ich cena jest trochę zaporowa póki co ;/ Jeszcze jakieś czytniki, których nie znalazłem pasują do tego opisu?

Chyba dziś nie pośpię, co myslicie o pocketbook 302? Pasuje chyba do mojego opisu no i kosztuje względnie.

Witam, jestem nowy wiec pragne wszystkich przywitac na wstępie;)
często czytam e-booki w formacie PDF.(czasopisma w kolorze) Nie ukrywam ze czytanie pdf'ów na kompie jest mało wygodne. Potrzebuje urzadzenia ktore moge zabrac do lozka i bez problemu sobie czytac na dobranoc
Smartfon odpada bo za mały ekran. Laptop i netbook tez w sumie. Widzialem kiedys jakies chinskie tablety za 280zł ktore odczytują pdfy. Posiada ktos? Moze ktos poleci cos innego? Pytalem w sklepach komputerowych ale nic nie mają, czasem jakis jeden model grubo powyzej 1000zł. Cena jaka mnie interesuje to mniej wiecej 500zł. Siedzi ktos w temacie? Szukalem sporo na necie ale jak widze jest to niestety nowosc w Polsce.
Chcialbym zeby czytnik posiadam wejscie na karty pamieci, w miare mozliwosci wifi zbeym mogl surfowac po necie i pobierac nowe e-booki, miloby bylo gdyby posiadal opcje odsluchu muzyki i ewentualnie filmow;) Mam nadzieje ze nie za wiele wymagam;>:)

Pozdrawiam i dziekuje za każdą pomoc.
ronnie86

Jeśli przez czasopisma w kolorze rozumiesz różne skany z torrentów, to poniżej 10" bym nie schodził. Przy czym patrzyłem jak toto wygląda na ipadzie i nie było wcale super wygodne.

Nie, nie, Vroo. Koledze wyraźnie chodzi o to, żeby kupić tani, wszystkomający chiński produkt tabletopodobny, nie iPada. No i żeby filmy odtwarzał. No cóż, nazwij mnie sceptycznym, ale jakoś powątpiewam, że potem na tym wiele będzie czytane...

Anyway, ronnie86, tu masz dyskusję pełną: inne-eczytniki-f152/tani-czytnik-z-allegro-t9430.html + inne-eczytniki-f152/lark-freebook-7-0-t9458.html + ew. inne-eczytniki-f152/lark-freebook-7-0-vs-vedia-ereader-k4-t9659.html

dzięki koledzy, zabieram sie do czytania:D:D

ogólnie produkty arcos ??
tablety są w miarę dobre i za dość fajną cenę

tablet to nie czytnik

- i to by było tyle na ten temat.

Cześć,

W przeciągu miesiąca chcę zakupić swój pierwszy e-reader. Zastanawiam się pomiędzy nook-iem a kindle 3. Nook podoba mi się dużo bardziej wizualnie, poza tym nic o nim nie wiem bo na polskich stronach mało o nim informacji. Może ktoś kto ma mógł by się wypowiedzieć? Było by to dla mnie bardzo pomocne. Wiem, że kindle ma napewno lepszy i nowszy ekran, ale w czym jeszcze może być lepsze od nook-a to nie mam pojęcia:)

Czytam głownie sam tekst w plikach pdf, doc, rtf.

Chciał bym wydać max 500-600pln

Z góry dziękuję za pomoc

pozdr.
Kamil

Przede wszystkim tym, że możesz go sobie spokojnie zamówić do Polski. W przypadku nooka na 99% czeka Cię jeszcze, oprócz zabawy z PolAmerem lub znajomymi, opłacenie VATu (czyli 23%).

Dysponuję mniej więcej sumą ok 500zł, max550zł. Wiem, że to może mało jak na doskonały czytnik, ale raczej nie mam szans uzbierać sumy wyższej - co więcej istnieje obawa, że jak poczekam jeszcze trochę to i ta się rozpłynie.

Szukam czytnika uniwersalnego, ale w sumie - prostego.
Nie zależy mi na kolorowych czasopismach. Głównie - przeglądanie skryptów uczelnianych, dokumentów pdf, (lub przekonwertowanych na inne), poczytanie książek, opowiadań itp.
Ważne jest dla mnie stosunkowo długie działanie (a nie ładowanie co 2-3 godziny), i nie męczenie oczu (dlatego mój początkowy zamysł by kupić tablet raczej odpada ).
Wifi było by fajne, ale - nie tylko dostęp do księgarni (gdyż, przyznam, że książek standardowych, do kupienia w takich miejscach praktycznie nie czytam = a głownie literaturę fachową, tam niedostępną) a możliwość np. przejrzenia stron.

Znalazłam takie opcje:
Kindle 3generacji, z wifi - cena ok.500-510zł. Ma to co w sumie potrzebuję, dodatkowo jest wifi, nie wiem jak z PDF-ami, ale myślę że sam tekst dobrze da się skonwertować. Jak wyczytałam, ma dobry ekran do czytania.
Największą w sumie jego wadą jest angielskojęzyczność - przyznaję, że tego języka nie uczyłam się ani w szkole ani na studiach, więc znam go jedynie z filmów i komputera. Czy dla osoby, praktycznie ledwo znającej angielski, ten czytnik można polecić?
BeBook - jaieś 515-520zł - bez wifi, ale obsługuje różne formaty. Czy byłby jednak wygodniejszy od Kindle'a?
eClicto - ok 400-420zł wiele o nim nie wiem. wyświetla pliki pdf, i - jest polsko-języczny. Na zdjęciach wydaje się podobny do Kindle, czy więc nie opłaca się dopłacić setki, i mieć Kindle'a z wifi?

A może jest jeszcze coś lepszego? Inny czytnik, mający dobrą widoczność, działający stosunkowo długo (i, jeśli by się dało - wifi)?
Przyznam, że gubię się trochę w mnogości tych parametrów (procesory, rozdzielczość, rodzaje ekranu, kontrast itp itd). Nie zależy mi też na np. oglądaniu filmów. Ewentualna możliwość mp3 była by miła, ale w sumie do tego mam mp3/telefon więc nie jest to konieczne. Ekran może być czarno-biały/odcienie szarości, kolorów nie przewiduję

Mam zamiar kupić czytnik w PL więc sprawa przesyłek mnie nie interesuje. Zależy mi na tym aby ktoś napisał coś o nook-u bo o nim wiem bardzo mało

Wg tego co napisałeś Kindle będzie dla Ciebie wg mnie najlepszym wyborem. A obsługa języka angielskiego to nie problem, bo cały czytnik jest bardzo intuicyjny, a jego konieczność jego znajomości przy obsłudze ogranicza się naprawdę do minimum (i głównie do znajomości podstawowych słów delete, back, itp).

W takim razie zdecyduję się na Kundelka
Nawet instrukcję można w sumie wrzucić do translatora, albo poprosić kogoś z rodziny o pomoc, kto uczył się angielskiego a nie niemieckiego.

W Polsce nie kupisz Nooka w takiej kwocie, w jakiej się chcesz zamknąć. Kindla z kolei nie kupisz w Polsce bezpośrednio, ale przesyłka to kwestia 2-3 dni i ostateczna cena mieści się w twoich ograniczeniach.