Teraz jest 11 gru 2024 23:03:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Czy czytacie książki po angielsku? 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 11 paź 2010 14:06:57
Posty: 7
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Ja mam problem z powieściami po angielsku. Angielskiego używam na co dzień, głównie w Internecie oraz oglądając filmy/seriale (polską telewizję i jej lektorów zagłuszających ścieżkę dźwiękową darowałem sobie prawie 10 lat temu). Nie mam okazji do konwersacji, ale to nie problem w czytaniu książek :) Problem jest inny. Próbowałem parę lat temu w ramach łączenia przyjemnego z pożytecznym. Doszedłem do wniosku że po studiach, po tym jak skończył się regularny kontakt z językiem na zajęciach warto podtrzymywać go wszelkimi dostępnymi środkami (no dobra, pomijając płatne zajęcia). Książka wydawała się idealna. Znajomość języka także, chyba już dawno przekroczyłem "masę krytyczną" i zrozumienie treści na ogół nie jest problemem, wyjąwszy pojedyncze słowa trafiające się od czasu do czasu.

Zacząłem od Harrego Pottera. Z ciekawości o co tyle szumu (nie moje pokolenie), z przeświadczenie że literatura dziecięca wiec przystępna. Większych problemów nie było, od ręki rozumiałem 99,9% słownictwa, ale.. zero satysfakcji czytelniczej. Jakbym przeczytał instrukcję od telewizora. Dobra, myślę, nie ten gatunek, nie ta książka, nie ten czytelnik. Po prostu nie zażarło. Następny poszedł Chandler. Tutaj było technicznie trudniej. Więcej żargonu, i to trochę przedatowanego, ale jakoś szło i nadal rozumiałem prawie wszytko. Tym razem treść była ciekawa. Ale satysfakcji nadal jakoś mało. Łapałem się na myśleniu "ale ciekawy fragment, scena, sytuacja, dialog - fajnie byłoby to przeczytać >normalnie< - po polsku. Później podchodziłem do innych autorów i zawsze pozostawało to samo uczycie. Rozumiem, czytam coraz płynniej, ale przeyjemność z tego średnia.

Lubię czytać książki więc na razie zrezygnowałem z angielskiego. Nie wiem, może zacznę czytać po angielsku autorów których mogę spisać na straty, których przeczytałbym normalnie w 3 czy 4 kolejności, z nudów czy "braku laku". Tych ciekawszych dla mnie zostawiając na polski. Może za mało przeczytałem, może potem to się zmienia, może to kwestia niedostatecznej płynności czytania - większego wysiłku w technikę, a nie w treść. Tak jakby siedząc w kinie człowiek skupiał się na uwierającym fotelu, a nie na filmie.


11 paź 2010 14:26:48
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 29 wrz 2010 15:00:01
Posty: 20
eCzytnik: Sony PRS-600, Kobo Touch
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Tylko, że tu chyba nie da się przeskoczyć problemu ;-) Przestaniesz myśleć o formie, jak nabędziesz wprawy, a nabierzesz wprawy, jak będziesz czytał po angielsku, pomimo niedogodności dnia dzisiejszego :D


11 paź 2010 15:04:35
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sie 2010 15:50:11
Posty: 523
Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Kindle Paperwhite, iPhone 5
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Też na poczatku miałem takie problemy. To kwestia tego jak dany język wpływa na strukturę myślenia i postrzegania świata. Dzięki literaturze można właśnie uelastycznić sobie mózg i zrobić mu upgrade do softu polsko-angielskiego


11 paź 2010 15:25:08
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 sty 2010 22:36:51
Posty: 437
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Ja nie miałem, ale może dlatego, że zacząłem czytać po angielsku dopiero po kilku lat oglądania seriali po angielsku. :)

_________________

https://market.android.com/developer?pub=Magory - moje gry na Androida, wszystkie w HD, na tablety, działają też na komórkach
http://magory.net - programista freelancer,


11 paź 2010 18:09:20
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 11 paź 2010 14:06:57
Posty: 7
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
No właśnie u mnie to się nie pokrywa (też zacząłem oglądać kilka lat przed czytaniem). Nawet House'a dobrze mi się ogląda, gdzie z początku trzeba się przebić przez medyczne słownictwo. Może chodzi o generalną łatwość odbioru, tv/kino to jednak coś o wiele prostszego w odbiorze, gdzie rolę gra obraz, mimika postaci, dźwięk. Rzeczy odbierane instynktownie i bez wysiłku. Słowo to tylko jeden element.

Tak sobie pomyślałem że eBook to chyba dobre urządzenie aby zacząć czytać dłuższe formy po angielsku. Chodzi mi o wbudowane słowniki. Wertowanie papierowych czy odwoływanie się do komputerowych to już komplentny zamulacz. Czasem można domyśleć się z kontekstu, ale czasem po prostu trzeba sprawdzić i tutaj może być wygodniej. Jak to jest z zainstalowanym w Kindle słowniku? Długo zajmuje wskazanie słowa i uzyskanie definicji (wskazanie podejrzewam trwa - w końcu myszy nie ma :) ? Pytam bo to oprócz "darmowego internetu" najbardziej mnie w Kindle kusi.


11 paź 2010 19:53:43
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sie 2010 15:50:11
Posty: 523
Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Kindle Paperwhite, iPhone 5
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Kilka sekund na najechanie na slowo kursorem i podstawowa definicja pokazuje sie automatycznie na ekranie. Jedno przycisniecie i przenosi nas do pelnej wersji hasla w slowniku.


11 paź 2010 20:20:17
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 wrz 2010 17:09:37
Posty: 213
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: InkPad 3, Kobo Forma
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Do słownika bardzo by się przydał ekran dotykowy, którego z innych przyczyn nie chcę mieć w swoim czytniku. Ewentualnie mogę się posiłkować telefonem z aplikacją z ling.pl.

Mój Kindle jest w drodze, pewnie za tydzień sięgnę po pierwszą książkę w języku angielskim, nie omieszkam podzielić się wrażeniami.


12 paź 2010 8:32:51
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 sty 2010 22:36:51
Posty: 437
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Z powodu słownika kupiłem Booxa i bardzo się przydaje. Zanim miałem Booxa, używałem słownika nagranego na... urządzenie GPS, ale tam bardzo trudno wpisywało się słowa, bo ekran dotykowy był BARDZO niedokładny (wybrało się literkę P, a on myślał, że I itp.). A jeszcze wcześniej podczas czytania biegałem do komputera sprawdzić słówka. :lol:

Nie wiem jak jest z Kindle - ale Booxowy słownik można teraz używać także z papierowymi książkami - bo ma wersję standalone.

_________________

https://market.android.com/developer?pub=Magory - moje gry na Androida, wszystkie w HD, na tablety, działają też na komórkach
http://magory.net - programista freelancer,


12 paź 2010 8:41:13
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 09 paź 2010 15:51:47
Posty: 9
eCzytnik: DX2
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Od czasu do czasu zdarza mi się czytać jakąś książkę po angielsku i do tej pory najwygodniejszym rozwiązaniem było korzystanie ze słownika w telefonie - nie trzeba odkładać książki, tylko przełożyć do jednej ręki, a drugą sięgnąć do kieszeni po słownik :D
No ale teraz czytnik w drodze i mam nadzieję, że będzie jeszcze wygodniej, zwłaszcza, że do słownika sięgam coraz rzadziej.


13 paź 2010 12:17:38
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 11 paź 2010 14:06:57
Posty: 7
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Polecisz jakiś słownik do telefonu? Ja używałem dwa (collins dictionary 1997 i wordmax) i ... są na tyle mało pojemne że rzadsze i trudniejsze słownictwo dla którego chciałoby się sięgnąć po słownik tam akurat zazwyczaj się nie mieści.


Ostatnio edytowano 13 paź 2010 14:09:26 przez fredoslaw, łącznie edytowano 1 raz



13 paź 2010 13:51:47
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 09 paź 2010 15:51:47
Posty: 9
eCzytnik: DX2
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
fredoslaw napisał(a):
Polecisz jakiś słownik do telefonu? Ja używałem dwa (collins dictionary 1997 i wordmax) i ... są na tyle mało pojemne że akurat rzadsze i trudniejsze słownictwo dla którego chciałoby się sięgnąć po słownik tam akurat zazwyczaj się nie mieści.

Mam program xlator ze słownikiem ang-pol pol-ang i jakiś słownik amerykańskiej angielszczyzny, na stronie autora jest napisane gdzie je znaleźć. Bliżej nie wiadomo mi na podstawie jakich słowników zostały opracowane, ale się sprawdza i jest szybki. Zwykle korzystam z tego amerykańskiego, rzadziej z ang-pol. W razie porażki wchodzę na angielską wiki albo urbandictionary, ale to już zajmuje więcej czasu :P


13 paź 2010 14:08:00
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 lut 2009 17:55:48
Posty: 211
eCzytnik: iPad, dawniej: iRex DR1000S
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Pod Xlatora można zdobyć Collinsa, Fundacji Kościuszkowskiej (bardzo dobry!), Techlandu (bardzo dobry!) i PWN-u (bardzo dobry!) - z tych angielskich.

_________________
Copywriting


13 paź 2010 14:53:14
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 11 paź 2010 14:06:57
Posty: 7
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Wielkie dzięki za namiary na Xlatora. Już to wdrożyłem w mej Nokii :) Wygląda obiecująco, jak rozumiem powinien działać w wszystkich telefonach obsługujących "dżawę". Szczególnie szeroki słownik Kościuszkowski (występuje pod nazwą amerykańsko-polski i polsko-amerykański, ale hasła zgadzają się co do przecinka). Swoją drogą zdziwiłem się, szperając tam i ówdzie, że teraz słownik Kościuszkowski wydaje oficyna z Krakowa, a autorami są Poznaniacy. Zawsze to było amerykańskie wydawnictwo (mam na półce, ma ze 40 lat). Jeszcze brakuje żeby pod Pułtuskiem otworzyli plantację bananów (tak, wiem - banany dojrzewają w Polsce:) ).


13 paź 2010 20:16:36
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 wrz 2010 17:09:37
Posty: 213
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: InkPad 3, Kobo Forma
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Miałem podzielić się wrażeniami. Otóż w poniedziałek ukończyłem czytanie swojej pierwszej powieści w języku Szekspira. Nie brałem nic na siłę (tzn. Harry Potter czy jakieś bajki ze względu na prosty język) - wziąłem coś, co chciałbym przeczytać po polsku i co miałem na liście zaplanowanych pozycji - The Blade Itself autorstwa Joe Abercrombie'go. Może nie ma tam jakiegoś górnolotnego słownictwa, ale znajdzie się parę archaizmów (Old English) czy odrobina mowy potocznej. Książka mi się podobała, ale to nie miejsce na jej ocenę. Natomiast jestem pozytywnie zaskoczony sam sobą. Poszło gładko i przyjemnie, rzadko zdarzało się jakieś słowo, którego nie rozumiałem, a wówczas słownik języka angielskiego okazał się nieocenioną pomocą (taki wbudowany jest jeszcze lepszy niż papierowy, bo wyszukuje się w nim błyskawicznie i nie trzeba nawet odrywać się od treści książki). Podłapałem parę nowych słówek - nie wiem czy będę je pamiętał na co dzień, to zależy jak często będą się pojawiać w innych tekstach, niemniej jednak nie muszę już sprawdzać ich definicji w słowniku, kiedy widzę je gdzieś napisane. Okazuje się, że angielski tekst + słownik to świetne narzędzie do nauki - w dodatku nie jest to suche wklepywanie słówek na pamięć, ale widać ich zastosowanie w zdaniu, a do tego mamy do czynienia z nauką przez powtarzanie - niektóre słowa pojawiają się na prawie każdej stronie i szybko zapadają w pamięć.

Moje obawy jak dotąd okazały się nieuzasadnione. Czytanie tej książki po angielsku również umożliwiło mi przeczytanie całej trylogii w ogóle. Okazuje się, że polski wydawca pokpił (tak myślę) sprawę i, mimo że na rynkach zachodnich cała trylogia została wydana kilka lat temu, to w Polsce pojawił się tylko tom pierwszy i to w roku 2008 - a przez dwa lata nic! A ja już zacząłem czytać tom drugi w oryginale na swoim czytniku. :)

Dzięki za uwagi i wasze opinie.


28 paź 2010 9:13:00
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: Czy czytacie książki po angielsku?
Cytuj:
Moje obawy jak dotąd okazały się nieuzasadnione. Czytanie tej książki po angielsku również umożliwiło mi przeczytanie całej trylogii w ogóle. Okazuje się, że polski wydawca pokpił (tak myślę) sprawę i, mimo że na rynkach zachodnich cała trylogia została wydana kilka lat temu, to w Polsce pojawił się tylko tom pierwszy i to w roku 2008 - a przez dwa lata nic! A ja już zacząłem czytać tom drugi w oryginale na swoim czytniku.

Ja czytalem pierwszy tom w papierze, drugi i trzeci na bebooku mini i czytało się lekko, łatwo i przyjemnie. Z tym pokpieniem sprawy to było tak, że ISA niemal zwinęła interes - wszystko dlatego, że się pożarla z Empikiem o pieniądze, a ten wycofał ich ksiażki ze swoich sklepów. Ta sytuacja najlepiej pokazuje jaką pozycję na naszym rynku zajmuje ten moloch. Jeśli nie ma Cię w Empikach to niedługo przestajesz istnieć.

A same książki bardzo polecam - świetna zabawa.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


28 paź 2010 11:24:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: