Wyjściowe nie jest za słabe? Na stronie mowa o 5V / 450 mA, podczas gdy ładowarka dołączana do eClicto ma 5 V / 1 A (i o tych samych parametrach mowa w instrukcji).
W sumie to słoneczne ładowanie to taki bajer. Ale chyba większość modeli ma też możliwość ładowania przez USB lub z 230V ze ściany, więc i tak są dosyć sensowne.
_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
W sumie to słoneczne ładowanie to taki bajer. Ale chyba większość modeli ma też możliwość ładowania przez USB lub z 230V ze ściany, więc i tak są dosyć sensowne.
Ciekawe, czy ktoś rozważał już złożenie reklamacji. W ofercie wskazany jest przecież dużo dłuższy czas pracy. Jest to istotne odstępstwo od warunków. Przy skorzystaniu z ustawy o obrocie konsumenckim Kolporter musiałby się mocno zacząć pocić - bo albo naprawa w stosunkowo krótkim terminie, albo obniżka ceny, albo zwrot kasy. O wymianie na inny egzemplarz nie piszę, bo wszystkie przecież tak mają
O, zapytam o to przy okazji rozmowy w piątek. Dzięki, Chesuli!
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
Ja od niedawna używam czegoś takiego http://sklep.entre.pl/produkt/XPAL_Power_SP2000_(z_panelem_slonecznym)_id944 Działa i na razie jestem zadowolony. Jednorazowe nasłonecznienie do pełna wystarcza na 2-3 krotne (a nawet może 4, ale tego jeszcze nie sprawdziłem) doładowanie eClicto do pełna. Pomimo, że wydaje się to niemożliwe, bo jak z baterii 2000 mAh, 4 razy doładować baterię 1000 mAh do pełna - matematyka temu przeczy, to okazuje się że zarządzanie energią eClicto jest tak badziewne (u mnie), że pada jeszcze przy 2 kreskach - bez żadnego komunikatu - czyli bateria jeszcze pewnie w połowie jest naładowana, stąd te 4 razy.
A ja zacząłem myśleć nad ładowarkami ręcznymi... Używał ktoś jakiejś z eClicto bądź innymi urządzeniami? Byłoby fajnie mieć w takiej ładowarce wyjście USB - wtedy mógłbym ładować i telefon, i czytnik.
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
btw, po ustawieniu uśpienia na 2sek. eClicto od naładowania działa już jakieś 3 dni po 3h dziennie i jeszcze jest jedna kreska, czyli ze 3h spokojnie, myślę. Czyli teorie o tym, że przejście ze stanu uśpienia w normalny zużywa więcej energii można włożyć między bajki. Bo gdy czytałem ciągle na stanie "aktywnym", to bateria padła po ok. 7h.
Tia, tego Yogena widziałem - ma w jednej wersji wyjsciówek końcówkę do mini USB, co pozwalałoby na podłączenie eClicto (o ile oczywiście wyjście mini USB byłoby na tyle długie albo spiłowałoby się trochę osłonki)(niemniej od razu pewnie zainteresowałbym się przejściówką mini USB - gniazdo USB, żeby móc podpiąć choćby telefon komórkowy). Z minusów (cena akurat jest jeszcze znośna, zwłaszcza, że to urządzenie naprawdę kosztuje 40$ w Stanach) jest to, iż na wyjściu daje podobną ilość energii co ładowarka sieciowa (więc jeśli urządzenie ładuje się do pełna w 4 godziny, to Yogenem też trzeba by było pewnie też coś koło tego ciągnąć) -- czyli dobre do podładowania, ale niestety nie jako podstawowe źródło zasilania. Całkiem ciekawa recenzja tego cuda:
Co do Twojego testu: akurat wskaźnik naładowania baterii różnie lubi sobie działać i wskazywać przeciętnie dokładne wyniki. Poza tym powiedz: w ciągu jakiego czasu czytasz jedną stronę (swoją drogą, dużo lepiej byłoby porównywać pageflipy, a nie czas działania) i czy nie odczuwasz znacznie wolniejszego czasu zmiany strony przy usypianiu po 2 sekundach w stosunku do tego, gdy eClicto idzie spać po czasie odrobinę większym od tego, w ile jesteś w stanie przeczytać jedną stronę?
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
Dołączył(a): 13 maja 2010 21:12:11 Posty: 137
eCzytnik: był eClicto - jest Kindle 3 :)
Re: Wbudowana bateria?
Przy zrobionym przeze mnie pliku PDF, jeden pageflip odpowiada prawie jednej stronie normalniej książki. Można porównać mniej więcej ebook 350stron-książka 320stron. Czytam ok. 1 minuty jeden pageflip. Strona w trybie aktywnym PDF zmienia się szybciej niż epub, około 2s. Jeżeli ustawię uśpienie na 2 sek. to strona zmienia się mniej więcej 4sek. Piszę mniej więcej, bo nie liczyłem, a naciskam na następną stronę, kiedy mam jeszcze 2 linijki do przeczytania.
Przeczytałem ok. 400 stron papierowych w tym czasie, może nawet trochę więcej, bo to była połowa pierwszej książki, cała druga, a teraz zaczynam trzecią (każda po ok. 350 stron papierowych), na tym samym ładowaniu.
Ostatnio edytowano 25 maja 2010 13:45:56 przez Devasto, łącznie edytowano 2 razy
No, w chwili obecnej nie wyobrażam sobie wielkości tej czcionki, by to odpowiadało prawie jednej stronie książki No, ale to nieistotne. Mówisz, że zrobiłeś koło 450 pageflipów... Nie wiem sam, wydaje mi się, że podobne wyniki osiągam przy moich 30s do uśpienia.
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
Dołączył(a): 13 maja 2010 21:12:11 Posty: 137
eCzytnik: był eClicto - jest Kindle 3 :)
Re: Wbudowana bateria?
Czcionka Georgia rozmiar 9,5. Interlinia na 1 i jak najmniejsze odstępy. Wchodzi ok. 90% tekstu z papierowej książki. Co nie zmienia faktu, że przy innych czytnikach ten wynik jest bardziej niż mizerny...
Co do ładowarek, to ja myślę bardziej o czymś takim: http://tinyurl.com/38u2wo5 Wychodzi taniej niż ta ręczna
Czcionka Georgia rozmiar 9,5. Interlinia na 1 i jak najmniejsze odstępy. Wchodzi ok. 90% tekstu z papierowej książki.
Muszę kiedyś spróbować.
Devasto napisał(a):
Co nie zmienia faktu, że przy innych czytnikach ten wynik jest bardziej niż mizerny...
Dlatego temat był o tym, jak sobie z tym radzić - stąd pytania o możliwość wymiany baterii, o ładowarki przenośne etc.
Devasto napisał(a):
Co do ładowarek, to ja myślę bardziej o czymś takim: http://tinyurl.com/38u2wo5 Wychodzi taniej niż ta ręczna
Ale ma jedną zasadniczą wadę - musisz pamiętać, by to naładować. Jeśli zapomnisz (np. wybrałeś się w podróż pociągiem/autobusem) -- to cóż, niewiele zdziałasz. A tak to bierzesz takiego Yogena przykładowo, podpinasz i czytasz (a jeszcze przy okazji pakujesz ).
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
Dołączył(a): 13 maja 2010 21:12:11 Posty: 137
eCzytnik: był eClicto - jest Kindle 3 :)
Re: Wbudowana bateria?
Mori napisał(a):
Ale ma jedną zasadniczą wadę - musisz pamiętać, by to naładować. Jeśli zapomnisz (np. wybrałeś się w podróż pociągiem/autobusem) -- to cóż, niewiele zdziałasz. A tak to bierzesz takiego Yogena przykładowo, podpinasz i czytasz (a jeszcze przy okazji pakujesz ).
Taka ładowarka niech wystarczy na 2 cykle ładowania i już będzie pięknie. A, żeby naładować tą ręczną musisz się namachać przez tyle czasu, ile trwa ładowanie. Może do telefonu to i dobre, pomachać 10min., aby wykonać ważne połączenie, ale do czytnika..? Imo, gra nie warta świeczki. Chyba, że tą nożną. Nigdzie nie widziałem jej ceny, a pewnie wyszło by tyle, co dwie, albo więcej takie ładowarki bateryjne.
Dziś kupiłem prosty przenośny zapasowy magazyn energii na 4 paluszki AA. Z żeńską końcówką USB. Co prawda to prosta wersja, bez żadnych stabilizacji, czy innych podobnych, ale za to tania, koło 12zł.
Oczywiście samemu można by to zrobić pewnie za połowę tej sumy, ale ja nie mam zdolności manualnych do tego.
A, żeby naładować tą ręczną musisz się namachać przez tyle czasu, ile trwa ładowanie. Może do telefonu to i dobre, pomachać 10min., aby wykonać ważne połączenie, ale do czytnika..? Imo, gra nie warta świeczki.
Nie do końca. Ładujesz eClicto ile? 2 godziny? 4? A przecież wystarcza Ci na dłużej (choćby i dwa-trzy razy) - ładujesz z 10 minut (podczas czytania), a potem jeszcze pewnie czytasz z 30 minut bez żadnych problemów.
Nożna jest przeznaczona do laptopów, daje na wyjściu znacznie większą moc.
Co do Twojego rozwiązania: skąd pewność, ze starcza na dwa cykle? Nie widzę tam informacji o pojemności nigdzie
_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.
Dołączył(a): 13 maja 2010 21:12:11 Posty: 137
eCzytnik: był eClicto - jest Kindle 3 :)
Re: Wbudowana bateria?
nightelf napisał(a):
Dziś kupiłem prosty przenośny zapasowy magazyn energii na 4 paluszki AA. Z żeńską końcówką USB. Co prawda to prosta wersja, bez żadnych stabilizacji, czy innych podobnych, ale za to tania, koło 12zł.
Oczywiście samemu można by to zrobić pewnie za połowę tej sumy, ale ja nie mam zdolności manualnych do tego.
Czy ta taki zasilacz? http://allegro.pl/item1041808527_zasila ... _ipod.html Jeżeli tak, to muszę cię zasmucić, bo prawdopodobnie nie naładujesz nim eclicto. Mam taki zasilacz z wtyczką do MDA (taki palmtop). Zastąpiłem ją gniazdem USB i po podłączeniu do eclicto, po kilku godzinach z dwóch kresek zrobiło się... 0.. Myślę, że było to spowodowane tym, że czytnik podczas ładowania jest włączony, oraz w trybie aktywnym...
Mori napisał(a):
Devasto napisał(a):
A, żeby naładować tą ręczną musisz się namachać przez tyle czasu, ile trwa ładowanie. Może do telefonu to i dobre, pomachać 10min., aby wykonać ważne połączenie, ale do czytnika..? Imo, gra nie warta świeczki.
Nie do końca. Ładujesz eClicto ile? 2 godziny? 4? A przecież wystarcza Ci na dłużej (choćby i dwa-trzy razy) - ładujesz z 10 minut (podczas czytania), a potem jeszcze pewnie czytasz z 30 minut bez żadnych problemów.
Nożna jest przeznaczona do laptopów, daje na wyjściu znacznie większą moc.
Co do Twojego rozwiązania: skąd pewność, ze starcza na dwa cykle? Nie widzę tam informacji o pojemności nigdzie
Na allegro są zasilacze, tzw. extended battery w cenie tej ładowarki "ręcznej" i imo jest to lepsze rozwiązane niż machanie rękami Co do tych dwóch cykli, to faktycznie, strzeliłem, sugerując się poniższym zdjęciem: "Up to 55 hours of addicional runtime for your iPod"