Zapraszamy do komentowania nowego artykułu na naszym blogu - Allegro i eCzytniki.

Na razie zauważyłem, że czytniki bywają źle opisane, czasem brakuje nawet tak podstawowego parametru jak przekątna ekranu. Zaleta jest taka, że nareszcie mamy wszystko w jednym miejscu, nie trzeba wpisywać w szukajce każdego modelu, jaki przychodzi na myśl. Można sobie wszystko łatwo porównać, posegregować według ceny.

Mój komentarz, wersja skrócona: "No, nareszcie!".

No i fajnie. To, że czytniki nie są w kategorii "pozostałe" świadczy o tym, że zainteresowanie nimi ciągle rośnie. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że to stanie się tak szybko.

zaraz sprawdziłem na ebay-u i tam nie ma takiej kategorii, a przecież tam ebook reader-ów mają więcej
to dobrze świadczy o allegro!

Co do sedna sprawy: zastanawiałem się nad kupnem na Allegro u "anonimowego" sprzedawcy - to jest zapewne jakiegoś fana eksiążek ale postanowiłem jednak postawić na sprawdzoną markę jednej z sieci sklepów komputerowych. Oczywiście wyszło nieco drożej ale w zamian mogłem wziąć produkt na raty no i nie boję się, że firma ta zniknie za pół roku z rynku i zostawi mnie samego z potencjalnie psującym się sprzętem. Jest pewna granica cenowa, po przekroczeniu której, kupowanie u sprzedawcy na Allegro ryzyko staje się dla mnie zbyt duże.

Właśnie - jak bardzo awaryjne są takie czytniki? Są jakieś dane, statystyki? To bardzo ważne - jeśli awaryjność jest spora, w życiu nie kupię nawet najtańszego takiego urządzenia na allegro. Za duże ryzyko.

Swoją drogą jeden ze sklepów oferuje rozszerzenie gwarancji na czytnik z jednego roku do trzech lat za dopłatą jedynych 188zł, więc chyba nie może być tak źle...

Nie no, kto ma takie dane opublikować? Przecież nie producenci Mozna co najwyżej porozgladać się po forach, zobaczyć jakie urządzenia mają dużo tematów o problemach ze sprzętem. Tylko, że to też jest mylące, bo wtedy wyjdzie, że najczęściej psującym sie urządzeniem jest to, które jest najpopularniejsze.


Jedyne? Przy jakiej cenie eczytnika? Za dwa lata samo to urządzenie będzie warte własnie z 200 zł.

No ja bym polemizował. Mój model od trzech lat kosztuje w zasadzie tyle samo, a uwzględniając to, że sam kupiłem bardzo tanio, to możliwe że nadal byłbym w stanie sprzedać go z zyskiem
Chyba że macie na myśli jakiś konkretny, jeszcze dziwniejszy wynalazek

Ty kupiłes swój model w chwili, gdy był on jeszcze (i nadal jest) drogą zabawką za grubszą kasę. W końcu przyjdzie czas, że eczytniki zejdą do poziomu masówki telefonu komórkowego i wtedy własnie tyle on będzie kosztował. Moim zdaniem, niepopartym żadnym dowodem, a jedynie przeczuciem, stanie się to w ciągu najbliższych 2 lat, a może roku.

Na pewno nie stanie się to w ciągu 2, a nawet 5 lat. Czytnik to nie to samo co komórka. Coraz mniej ludzi lubi czytać. Zwłaszcza wśród młodszych pokoleń. Na postęp w tej gałęzi technologi przyjdzie nam długo poczekać, a zwłaszcza na obniżkę cen czytników.

Kell masz rację! Czytniki kiedyś stanieją, podobnie jak fony dla mas.
Tylko... obawiam się, że podobnie jak w przypadku fonów dla mas, wtedy ich jakość wykonania, żywotność, dopracowanie funkcjonalne itp. niestety istotnie spadnie.
Prawda jest taka, że sprzęt "pilotarzowy" (oczywiście z wyłączeniem problemów tzw. wieku dziecięcego) w przeważającej większości przypadków jest duuuuuuużo wyższej jakości niż serie wielkomasowe.
Taką przykrą zasadę potwierdzają niestety doświadczenia z KAŻDĄ "elektroniką" użytkową, która ze sfery sprzętu mniej lub więcej wąskotargetowego przechodzi do użytku masowego.

Emmm, ches - przecież w przypadku telefonów wszystkie te rzeczy poszły w górę. Może poza jakością wykonania, bo mały telefon łatwiej uszkodzić ale są przecież teraz produkowane fony dla użytkowników ekstremalnych i które są o wiele bardziej wytrzymałe od starych cegłówek. Przecież niedawno w tv puszczali ponoć reklamę Nokii, która spadał na beton i której gwoździe nie straszne. To przecież masówka, a jest z pewnością wytrzymała i o wiele bardziej funkcjonalna od sprzętu "pilotażowego". Moim zdaniem obecne eczytniki są cholernie delikatne - wystarczy przysiąść na jakimś i już masz po ekranie.

piszą o tym na stronie nexto.pl
http://audiobookfan.nexto.pl/2010/03/allegro-wprowadzilo-nowa-kategorie-czytniki-ebookow/

O, nauczyli się nie kopiować całych newsów od nas. Jupi.