|
|
Teraz jest 23 lis 2024 14:33:57
|
Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Autor |
Wiadomość |
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Przykro mi ale nie mogę, naprawdę. Uważam dysleksję za kiepską i zbyt nagminnie stosowaną wymówkę dla lenistwa i nie jesteś w stanie przekonać mnie, że tak nie jest.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
12 lis 2009 21:37:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40 Posty: 43
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Boże wszechmogący! Ja na prawdę się staram a wszyscy mi wmawiają że jestem leniem i nierobem . Ehh... Trochę to oklepane wyzwiska ale mają swój skutek. więcej nie napiszę niepoprawnego ORTOGRAFICZNIE słowa. Oczywiście jeżeli Wielmożny Admin da mi spokój... proszę??
|
12 lis 2009 22:34:45 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Już to zrobiłeś No dobra, starczy już. Wyluzuj Korku nieco, toż ja se zwaluję z Ciebie. To tylko forum internetowe
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
12 lis 2009 22:44:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 sie 2009 22:57:35 Posty: 14
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Rany dajcie spokój korkowi, znam osoby które mają dysleksję i się starają ale im to nie wychodzi. (Korek sorq za brak wsparcia ale ost nie mam czasu na wchodzenie na forum)...
Korek jako jedyny dobrze mówi... Przynajmniej moim zdaniem... Wy gadacie o wieku itd. itp. A czy ja mówię że to książka dla dorosłych? Mi chodzi o to, że trafia do mnie i polecam ją młodzieży a nie innym. Racja to co sie lubi zmienia się z wiekiem, ale chyba wiadomo, że Dorośli nie bd czytać Dziedzictwa.
Może nie znam dużej części klasyki a Tolkien mnie denerwuje z powodu tego języka i opisów... Zresztą wiele osób uważa jego książki za te trudniejsze, ale to nie znaczy że od razu muszę mieć jakiś tam pokręcony gust. Mimo reklamy którą opłacili Paoliniemu rodzice, jeśli Eragon byłby aż tak zły jak wy mówicie to nie kupiłoby go tyle ludzi.
Owszem jestem młodą osobą (nawet trochę młodszą niż Korek) ale mam prawo mieć swoje zdanie i są osoby które mnie popierają.
Nie uważam Eragona za cudo, bo to się u mnie także zmieniło, ale mimo wszystko bardzo lubię tą książkę i nie dam jej tak poprostu obrażać.
Hmmm... "Gram brawury, trzy gramy głupoty" może się to odnosić do kilku osób tutaj piszących...
Wszyscy w sumie tacy jesteśmy, kłócić się o kilka zapisanych kartek... są poważniejsze problemy...
A jak to się zaczęło... W myśl zasady "najlepszą obroną jest atak".
|
13 lis 2009 20:31:20 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Nom, a z roku na rok jest ich coraz więcej, gdy dwiadzieścia lat temu nikt o czymś takim nie słyszał. Normalnie choroba cywilizacyjna Wielu Amerykanów kupuje niezdrowe żarcie sobi i swoim pociechom. Czy to znacze, że ono nie jest wcale takie złe? --- Sedno sprawy twki w tym, że przez Was Paolini uważany jest za Bóg-wie-jakiego-autora, podczas gdy to (ponoć) podrzędny pisarzyna wyniesiony pod niebiosa przez zyski ze sprzedaży swego wątpliwej jakości dzieła.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
13 lis 2009 23:18:44 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40 Posty: 43
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Ale czy Polaków można przyrównać do Amerykanów?? My nie żywimy się jedynie fast foodami pomimo wielu reklam w telewizji. Dysleksja jest dysfunkcją tylko odnośnie pisania, czasem liczenia[przestawianie cyfr w wynikach itp.]. Ilość "chorych" zwiększa się ponieważ zaczyna się badać coraz więcej dzieci na tą i inne dysfunkcje. Pragnę jeszcze zauważyć iż dysleksja, dyskalkulia, dysgrafia i wszelkie inne powiązane są najczęściej z bardzo wysokim ilorazem inteligencji[moja siostra w wieku 10 lat nie mieściła się w skali] oraz błyskotliwym myśleniem, zdolnościami do szybkiej nauki. teraz mam pytanie: czemu przestaliśmy rozmawiać o "dziedzictwie" jeżeli tego dotyczy ten temat??. Może ktoś założy temat Dysleksja i będzie spokój. Z tym sednem sprawy i twkieniem to trochę chyba przez niedopatrzenie Kellhus. Kilka postów wcześniej napisałem że nie uważam Paoliniego za autora doskonałego ale za świetnego pisarza dla osób w wieku 12-14 lat które dzięki "Dziedzictwu" mogą wkroczyć w świat fantasy. Ta książka to świetny prolog tego co ich czeka! Vegoria dzięki za wsparcie. Razem mamy szansę coś udowodnić tym Adminom;]. A Paolini napisał dobrą książkę i tyle <przytup i uśmiech>
|
14 lis 2009 12:17:07 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
A dlaczego nie można przyrównywać? To i to ludzie. Wow, super. Za kilkanaście lat ludzie z Twojego pokolenia będą rządzili światem. Z takim poziomem dysleksji i - nierozerwalnie z tym związanym ilorazem inteligencji - po prostu nie możecie nie podbić świata.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
14 lis 2009 12:20:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40 Posty: 43
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Mentalność Amerykanina różni się zasadniczo od mentalności Polaka. A z dysleksją jak z wadą genetyczną. Nie dowiesz się ile osób ją ma puki nie zbadasz wszystkich[zgadnij ile osób powyżej 20 roku życia bada się na dysleksję??]. Równie dobrze dyslektykiem możesz być ty [lub byłeś] więc daruj sobie te ironię. Badają dysleksję wśród młodzieży i dzieci to jest tam największy współczynnik występowania. dodatkowo często dysleksja znika wraz z wiekiem... A teraz daj mnie i sobie bana bo nie piszemy na temat...[to raczej miał być żart]
Ostatnio edytowano 14 lis 2009 20:58:30 przez Korek, łącznie edytowano 1 raz
|
14 lis 2009 15:40:03 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Pozwól, że decyzję o przyznawaniu banów podeję ja. Ale faktycznie, zakończy tę dyskusję.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
14 lis 2009 17:45:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 sie 2009 22:57:35 Posty: 14
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
A skąd wiesz? Nie tak dawno nikt nie słyszał o homoseksualistach, a byli już prawie 500 lat temu jeden z króli był gejem (ostatnio pan na historii o tym mówił, niestety nie pamiętam który król to był), Amerykanie a Polacy to inny świat, ale nie powiesz mi, że ty nigdy nie jadasz w McDonaldzie czy KFC, a na pewno wiele znanych ci osób to robi. Hmmm... tak na marginesie czepiasz sie korka a popatrz na swoje literówki . Wracając do porównania... Jedzenie a książki to nie to samo, to pierwsze kupują ponieważ albo nie mają czasu albo nie chce im sie gotować, a książek raczej nie kupuje się z lenistwa. Ale jednak są osoby którym się to podoba, a równie dobrze skąd wiesz, że to podrzędny pisarzyna? Temu że ty tak uważasz?? Czy kilka innych ludzi?? Z tego wynika, że nie jesteś lepszy niż my. Czemu chcesz nam narzucić swoje zdanie? Jak już kilka razy pisałam każdy ma swój gust i od niego zależy co mu sie podoba. I tu sie w 100% zgadzam z Korkiem. Pisałam już że jestem młodą osobą, tak dokładnie to mam 14 lat, prawie 15 i uważam Paoliniego za dobrego pisarza dla MŁODZIEŻY/NASTOLATKÓW a nie starych wyjadaczy.
|
15 lis 2009 18:22:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
O mało się nie popłakałam ze śmiechu. Dzięki, już myslałam, że nic nie rozproszy mojego jesiennego weltschmerzu ;D Wierz mi, nie było takiego okresu w historii kultury, gdy nie wiedziano i nie słyszano o istnieniu homoseksualizmu. (R)Amen. A ten dzieciak to podrzędny pisarzyna ponieważ operuje podrzędnymi środkami literackimi, a konstrukcja jego książki jest płytka jak kałuża na asfalcie.
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
15 lis 2009 21:47:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 kwi 2008 21:02:40 Posty: 43
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
sądząc po polskich drogach to jest w takim razie głęboka a nie płytka... Czy książka musi być poematem ponadczasowym, zawierającym tyle metafor, hiperboli, antytez i epitetów homeryckich niczym mrówek w mrowisku byś raczyła uznać dzieło za poprawne?? Nie wymagaj od 15-latka czegoś czego sama nie umiałabyś zrobić [napisanie książki to nie takie hop siup]. Możesz krytykować go za składnię, interpunkcję, ortografię, fleksję i mnóstwo rzeczy, ale będzie to równie bezsensowne jak zawracanie kijem Wisły... Paolini nie napisał książki takiej jak[zapewne lubiana przez Ciebie] "Boska Komedia", ani jak "Pan Tadeusz", itp. ale książkę celowo płytką i niedoskonałą by WPROWADZIĆ kogoś w świat fantasy a nie odstraszyć. Spróbuj dać 10-latkowi rzeczoną "Boską Komedię". Zobaczysz co Ci o niej powie. A potem daj ją komuś kto zna się na literaturze pięknej i zapytaj o jego zdanie... [O.O wyszło mi porównanie:]. Powtarzam Paolini napisał coś zawierającego może nie wszystkie, może zniekształcone ale zawsze obrazy tego co czeka przyszłego czytelnika fantasy, jeżeli przekona się do "Dziedzictwa". Nie bierz tego do siebie lobogirl ale jeżeli masz powyżej 20 lat to mogę powiedzieć, że raczej nie zrozumiesz tej książki i tego czym jest dla wielu ludzi zapatrzona w dzieła takich mistrzów jak Szekspir[och jak ja kocham "Króla Lira"], Dante Aligieri itd. itd. itp.
|
16 lis 2009 16:34:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Nie wiem czy to kwestia wieku, bo z Harry'm Potterem, Muminkami czy ogromną liczbą kreskówek i anime problemu nie mam, przyswajam bezkonfliktowo i jeszcze się zachwycam. Ale Pottera pisała wykształcona, obyta kobieta, a nie nastolatek, który nie ma światu nic do powiedzenia. Może w tym problem, bo oczekuje od książki, że czegoś się z niej dowiem. I zaczynałam przygodę z fantastyką od pani Le Guin i Tolkiena, nie potrzebowałam wprowadzenia za rączkę, żebym się nie daj boże nie przestraszyła słowa pisanego. Nie jestem superinteligentnym stworzeniem, ani nie należę do rasy panów, więc sądzę, że inni przeciętni zjadacze chleba też tak potrafią. W ogóle uważam, że powstanie tzw. literatury młodzieżowej świadczy o postępującym dziecinnieniu człowieka Zachodu i że to sztuczne przedłużanie okresu inkubacyjnego. Kończysz książki dla dzieci- zaczynasz dla dorosłych. Dorastasz. Proste. Nie widzę potrzeby stwarzania jakiś form przejściowych jak Paolini, bo i tak nie daje to pozytywnych efektów.
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
16 lis 2009 17:17:36 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Ale ona nie porównuje Paoliniego do klasyki literatury a do klasyki gatunku (fantazy w tym wypadku). Tak mnie ten temat zmotywował, że aż dziś zacznę czytać owo dzieło. Jeśli będzie gorsze od tego beznadziejnego filmu to zjadę równo z ziemią.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
16 lis 2009 17:22:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 maja 2008 9:45:12 Posty: 148 Lokalizacja: Neverland
|
Re: Paolini Christopher - cykl "Dziedzictwo"
Lira to taki instrument. Nie wiem, czy jako imię funkcjonuje w wersji spolszczonej, ale bardzo, bardzooooo wątpię. Przy okazji korek- wymieniłeś środki styslistyczne, a nie elemenety konstrukcji (poetyki) dzieła. Chodził o mi to, że Paolini jest prosty jak budowa cepa, a nie, czy stosuje wyszukane i złożone metafory. Bogom Chaosu dzięki, że nie stosuje, bo na tle fabuły rodem z Gwiezdnych Wojen wyszłoby gorzej niż nasiąknięte patosem teksty Lucasa.
_________________ some days, some nights
some live, some die
in the way of the samurai
some fight, some bleed
sun up to sun down
the sons of a battlecry
|
16 lis 2009 18:49:34 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|