Dobra,

@Obi-one "narzeka", że tyle osób jest na forum, a nikt nic nie pisze, że chyba się poświęce .

Właśnie kończę reenkodycję koncertu Davida Glimour'a "Remember That Night (2007)" do DVD5 i tak mi w związku z tym przyszło pytanie: Jaki widzieliście najlepszy koncert (na żywo czy na DVD)?

Mój typ, niestety tylko na DVD, to "Pulse" Pink Floyd (1994), a na drugim miejscu "Alchemy" Dire Straits (1984).

Chesuli

Obecnie mam lekki uraz do wszelkiego rodzaju koncertów... Jak mi minie to się wypowiem obiektywnie

Ja byłem na jednym koncercie w moim dotychczasowym życiu i to calkiem niedawno na koncercie Kultu w Krakowie. Musze przyznac ze bylo super i to na pewno nie jest ostatni koncert na ktory poszlem

Hehe, to ja jestem młodsza i byłam na kilkunastu

hehe ja bylem na kilkunast meczach takze sie nie chwal

nie chwalę się bo nie mam czym

"Rock in Rio" Iron Maiden (niestety tylko na DVD)
Symfonia & Metallica(DVD)
Kult, Dżem (na żywo w Ogrodzieńcu)

slipknot koncert poprostu niesamowite (na zywo), a potem koncerty marilyn manson ))

Jeśli chodzi o "Remember That Night" z początku postu to oczywiście, wiadomo, samo nazwisko Gilmoura mówi że to powinno być wielkie widowisko, ale nie umywa się do Pulse oczywiście.

Jeśli chodzi o moje ulubione koncerty, to opróc wspomnianego Pulse'u uwielbiam koncert Queen na Wimbledonie i w miare mi sie podobal koncert The Wall Live in Berlin Watersa. Z tych które widziałam na źywo w pamięci zapadnie mi Jarre w Gdańsku i Dream Theater w Chorzowie.

Wspomę o dwóch koncertach (niestety znam je tylko z DVD)

1. DAVID GILMOUR - Remember That Night - Live At The Royal Albert Hall (pewno nie wszyscy się zgodzą, ale dla mnie to występ niemal idealny, nie ma o czym pisać, trzeba posłuchać)
2. SCORPIONS - Moment Of Glory - z towarzyszeniem orkiestry Filharmoników Berlińskich (rewelacyjne aranżacje piosenek z wykorzystaniem orkiestry czy „Moment Of Glory” zaśpiewany z chórem dziecięcym. Jednym słowem kto nie zna niech kupi a nie będzie żałował)

Adam

uhh, widzę że w gusta to nie wszystkim wejdę, ale ja uwielbiam po prostu koncert wielkanocny TGD!!! A jeśli mowa o koncertach bardziej na czasie, to nic nie przebije koncertów przed akademikami! Ja ostatnio byłam na koncercie zespołu COMA i nie da się tego do niczego porównać!

Hey - MTV Unplugged[DVD] - o ile można nazwać to koncertem, to mi się podoba niesamowicie. Klimatyczne, akustyczne i duet z panią Chylińską.
Hey na żywo w Uchu - Gdańsk.
Kult 07' - Stocznia Gdańska - na takie koncerty można chodzić codziennie.

Wybiera sie ktoś w maju na Metallice?

COMA w Krakowie w Studiu. Najlepszy koncert, na jakim byłem do tej pory. Chociaż bardziej mi się podobał support - Normalsi, niż sama COMA.

Jean Michael Jarre jego koncert w Chinach w Zakazanym Mieście - super ze względów muzycznych wizualnychb (zresztą jak na kazdym jego koncercie sa świetne pokazy wizualizacujne) ale tak samo jeśli chodzi o miejsce
Pink Floyd "Puls" - szczerze powiem że to mój tato jest wielkim fanem Pink Floyd no i jakoś tak mi sie udzieliło