Teraz jest 03 gru 2024 19:19:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Literatura Andre Norton 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 01 lip 2008 3:11:50
Posty: 15
Post 
hmm.. Andree Norton rowniez we mnie budzi nieco ambiwalentne odczucia.
Z jednej strony to wlasnie jej ksiazki jako jedne z pierwszych otworzyly przede mna swiat fantasy.
Mam tomiki, ktore po dzis dzien trzymam na polce i wracam do nich z sentymentem i radoscia ("Strzez sie sokola", "Klucz Keptlianow", "Troje przeciw swiatu czarownic", moj kochany "rok Jednorozca cy cykl "Gryfi")... a jednak dzisiaj, po zapoznaniu sie z tworczoscia innych autorow fantasy znajduje jej ksiazki .. plytkimi, nieco banalnymi i czesto pisanymi raczej na ilosc niz na jakosc. Bohaterowie jej sa plytcy do bolu, opowiasti urokliwe acz pozbawione przesadnej glebi pomysly malo oryginalne.. a jednak.. a jednak dobrze sie ja czyta, a jednak wciaz do niej wracam, a jednak byla ona wielka dama swiatowej fantasy i nie moge jej tegoz tytulu odmowic.


17 sie 2008 0:38:06
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 sie 2008 0:04:35
Posty: 18
Post Re: Literatura Andre Norton
darmar02 napisał(a):
Przeczytałem chyba wszystkie pozycje z ogólnie szerokiego cyklu "Świat czarownic" i jestem nimi zafascynowany. Chętnie wymienię uwagi z innymi czytelnikami książek tej autorki.


Przeczytałam już sporo jej książek. I owszem - niezła pani bibliotekarka była, ale to dla mnie raczej literatura typu łatwoczytajów. Super pomysły, zgrabnie napisane, ale tylko te, które pisała sama, te napisane wspólnie z kimś są już mniej ciekawe. Świetnie się to czyta, ale po odstawieniu takiej książki nie myślisz o niej dłużej.

Nie ma w nich tego czegoś, co np. jest w podobnym świecie wykreowanym przez Ursulę Le Guin. Tego podskórnego wątku o źródłach magii ("Tehanu" i "Opowieści z Ziemiomorza"), dorastaniu do mądrości, która niekoniecznie jest zdolnościami i wiedzą ("Czarnoksiężnik z Archipelagu"). Tej mądrości autorki.

W książkach Andre Norton te, nazwijmy je humanistycznymi, wątki są jakby włożone na siłę, bo tego wymagają reguły sztuki - aby dobro wygrywało. Super do poczytania, ale nie do fasynacji.


08 wrz 2008 21:21:31
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 kwi 2008 9:36:58
Posty: 23
Post 
Ja przeczytałem tylko kilka książek z cyklu Świat Czarownic i do tego nie pokolei - może dlatego jedyne co w nim mi się w nim spodobało to Sokolnicy. Ostatnio w bibliotece znalazłem jedną częśc cyklu pt "Morska Twierdza" (pisze z pamięci wiec nazwa nie jest pewna) i stwierdziłem że nadaje się bardziej na romans niż na fantasy. Dziś skończyłem czytac książkę "Zguba Elfów" i wywarła na mnie ona wielkie wrażenie ( może dlatego że w spół tworzyła ja Mercedes Lackey która jest 1 z moich ulubionych pisarek ) zabieram się za czytanie następnej - polecam wszystkim.


28 lis 2008 21:56:58
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 sie 2008 21:08:56
Posty: 17
Post 
Początek był w moim odczuciu świetny, "Fantastyka" -pierwsza połowa lat 80-tych i "Świat czarownic". Dzięki niemu przeczytałem kolejne pozycje z cyklów : Estcarp, Wysoki Halleck. Niestety kolejne pozycje przynosiły coraz większe rozczarowanie, mało akcji, męczący przy czytaniu styl narracji. Czasami trafiało się miłe zaskoczenie, głownie przy opowiadaniach i niektórych pozycjach z cyklu Wysoki Halleck (seria o Gryfie). Kolejne pozycje zniechęciły mnie skutecznie do pisarki i od lat nie przeczytałem nic z jej twórczości. Przejrzałem ostatnio jej biografię i widzę, że napisała sporo innych cykli poza w/w, ale mimo iż mam wiele z nich jakoś nie mogę zmotywować się do ponownego sięgnięcia po jej książkę.


03 gru 2008 23:11:45
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 maja 2008 9:10:55
Posty: 35
Post 
Zaczęłam czytać fantasy właśnie po przeczytaniu jednej z jej książek "Tkaczka pieśni". Oczywiście na tyle mi się spodobała, że najpierw z rozpędu zaczęłam czytać inne jej książki. A co śmieszniejsze zachęciła mnie do fantasy, ale kompletnie zraziła do science fiction. Od ok.12 lat fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków literackich, a science fiction nie trawię żadnego autora. Mam blokadę i omijam automatycznie wszystkie tego typu książki. Tak, więc Andre Norton jest dla mnie dość kontrowersyjną pisarką.


08 gru 2008 17:44:51
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 03 sty 2009 7:47:26
Posty: 15
Post 
Norton ma specyficzny styl pisania, nie mogłam przeczytać kilku książek jej autorstwa pod rząd. Niemniej warto mieć odskocznię po bardziej poważnych lekturach. Wtedy czyta się z przyjemnością. Obecnie znów czytam "Elfią Krew", napisaną do spółki z Mercedes Lackey...

_________________
deamon


05 sty 2009 7:21:48
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 03 sty 2009 15:57:20
Posty: 20
Post 
Przeczytałam kilka pozycji Norton i odpuściłam. Mam odczucie taśmowej produkcji; jakieś takie to...nieprzekonujące i na tle twórczości takich autorek jak Le Guin, Bradley czy McKillip - miałkie


05 sty 2009 18:28:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: