Czytalam Mastertona jako nastolatka, z tamtych lat dobrze wspominam "Manitou", "Tengu". Zrobily na mnie duze wrazenie, pozniej byli "Wojownicy nocy" oraz "Diabelski kandydat". Ta ostatnia juz mniej mi sie podobala. Masterton wciaga.

Czytałam niewiele z jego książek: "Manitou", "Zemstę Manitou", "Czarnego anioła".
Największe wrażenie jak dotychczas zrobił na mnie "Wyklęty" (z wątkiem czarownic z Salem, zgrabnie wplecionym w fabułę książki).
Muszę przyznać, że Masterton potrafi mnie przestraszyć.

Oj naczytalo sie tego naczytalo, ponad 20 pozycji przeczytalem i powiem ze pisarz calkowicie przypadl mi do gustu (choc po czasie zauwaznalna wtornosc akcji w poszczegolnych ksiazkach).

Moja "pierwsza" bylo uciec przed koszmarem, po przeczytaniu ktorej nie moglem sie otrzasnac z "akcji" jakie opisuje Masterton, pozniej po skonsumowaniu innych przyzwyczailem sie do zaskakujacych momentow, ktore przestawaly po troszku byc juz takie zaskakujace, niemniej dalej ciekawe (ehh ten Dzinn ). Pisarzowi trafilo sie tez kilka slabszych pozycji min Demony normandii, po ktorych spodziewalem sie czegos konkretnego, a zawiodlem sie znacznie. Generalnie przestraszyc sie nie przestraszylem ani razu, ale dreszczyk emocji pojawil sie kilkukrotnie. Obowiazkowe pozycje wg mnie to: Dzinn, Uciec przed koszmarem, zwierciadlo piekiel, Manitou, Podpalacze ludzi, reszte mozna rekreacyjnie od czasu do czasu

mi się strasznie podobała ksiązka Anioła ciemniści czy coś koło tego nie pamiętam bo dawno temu to czytałam. ogóle jego książki są całkiem ciekawe
fajna była też ta w której była leg ęda o Zielonym janku

Jako odskocznia od rzeczywistości bardzo dobrze działa, miło wspominam pierwsze przeczytane książki jego autorstwa. "Dżinn" połknęłam jednego dnia, "Wojownicy nocy"- szczególnie pierwsze części- wessali mnie w swój świat. Najbardziej podoba mi się mieszanina strachu seksualności w jego książkach;] A drużyny? Może chce nam pokazać że razem można więcej? Osobiście wkurzają mnie bohaterzy samotnie stawiający czoło bandzie wampirów, którzy na dodatek wychodzą z tego cało:P
Czytał ktoś jego poradniki ars amandi? polecam

witam chciałbym się dowiedzieć czy któryś z pisarzy z gatunku grozy pisze podobnie do mastertona ,gdyż w mojej bibliotece przeczytałem wszytko co jest dostępne, chodzi mi głownie o różnego rodzaju uwikłania z siłami nad przyrodzonymi (duchy,demony,mroczne siły,itp.).

Na wstępie cześć wszystkim, bo to mój pierwszy post na forum

Dawniej szalałam za Mastertonem i moimi ulubionymi książkami jego autorstwa był "Bazyliszek" i "Trans śmierci". Z czasem jednak wyrosłam z horrorów i to nie tylko w postaci książek, ale także filmów. Jeszcze w ostatnich latach kupiłam kilka jego książek, ale na razie leżą na półce i zbierają kurz, jednak na pewno 2 wspomniane mogę wszystkim polecić. W szczególności "Trans śmierci" czytałam z ciarkami na ciele i musiałam tylko lekko przymknąć oko na szczegółowy opis tego, co działo się z rodziną głównego bohatera na samym początku. Z kolei "Wojowników Nocy" czytało się dość przyjemnie.

Czytałam sporo książek Mastertona i kilka z nich posiadam u siebie. Lubię czytać jego książki, ale w dużym odstępie czasu. Większość z nich bowiem jest oparta na tym samym schemacie i wszystkie są do siebie podobne. Dlatego szybko się nudzą. Ta, która zrobiła na mnie największe wrażenie to "Wizerunek zła" głównie dlatego, że to był mój pierwszy horror jaki przeczytałam i faktycznie mnie przeraziła.

Mam ją, ale na razie czeka na półce. W kolejce mam akurat kilka popularnonaukowych ale mam już też postanowienie, aby wrócić do kilku pozycji Mastertona.

Jakie horrory Mastertona polecacie? Chętnie przeczytałbym coś ciekawego. Widziałem na https://www.digitalo.pl/wiadomosc/ksiazka-horror-polecane-i-bestsellery-jaka-wybrac/5506/ że jest jednym z najbardziej popularnych twórców i zaciekawił mnie ten temat. Z góry dziękuję za polecenie którejś z jego książek