Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 11 gru 2008 22:21:21 Posty: 63
|
Ulubiona? …hmm… raczej taka, która wywarła ma mnie największe wrażenie, czy może najefektywniej zmusiła do przemyśleń. Jest to książka, a właściwie minipowieść, autorstwa Miki Waltari’ego „Cztery zmierzchy”. Opowiada o życiu pisarza oraz o pisaniu innej wielkiej powieści tego autora - „Egipcjanin Sinuhe”. Mika Waltari pisze w "Czterech zmierzchach" o miłości, namiętności, cierpieniu, poszukiwaniu sensu życia, niespełnionych pragnieniach i „ciężkiej doli pisarza”. Wszystko przeplatane wieloma cennymi i trafnymi uwagami o otaczającym nas świecie. IMO książka po prostu zmusza do przemyśleń i zastanowienia się nad … poszukiwaniem swojej drogi życiowej, nad swoimi marzeniami, celem i sensem istnienia. Powieść, czy minipowieść, bardzo nastrojowa. Zaznaczę, iż nie jest to książka trzymająca w napięciu, nie opowiada o niezwykłych przygodach wymyślonych bohaterów, raczej zmusza do refleksji i spojrzenia w głąb siebie. Z pewnością nie poprawia nastroju czytelnika, wręcz przeciwnie.
|
18 gru 2008 15:01:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 gru 2008 22:33:22 Posty: 23 Lokalizacja: 3miasto
|
Sentyment mam ogromny do Władcy Pierścieni - na szczęście czytałem na długo przed premierą filmu - dzięki czemu w pamięci mam "moje" Śródziemie bez Wooda, Mortenssena i Tyler
A ulubiona ... najwięcej razy przeczytałem trylogię Konrad z serii Warhammer - świetnie napisana, a że pierwszy raz czytałem ją będąc jeszcze w podstawówce to wywarła na mnie ogromne wrażenie powagą i dosadnością w kreowaniu świata.
_________________ "I thought what I'd do was, I'd pretend I was one of those deaf-mutes"
|
29 gru 2008 22:23:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 mar 2008 8:58:26 Posty: 25
|
Przeczytałem już tyle książek, że właściwie sporej części z nich nie pamiętam... Pewno tych zwykłych, rozrywkowych. Tej jednej na pewno nie zapomnę: Solaris - Stanisława Lema. Temat "Moja ulubiona książka" nie bardzo nadaje się do dyskusji, ale myślę, że opisując tak głęboko sylwetkę głownego bohatera, jednocześnie tworząc tak ascetyczny i fascynujący świat, umieszczając tam taką rozpiętość emocji, Lem popełnił arcydzieło. Myślę, że niedługo przeczytam ją ponownie.
|
19 sty 2009 23:32:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 sty 2009 14:16:18 Posty: 4 Lokalizacja: WrocÂław
|
Moim zdaniem wszystkie książki napisane przez Tolkiena są godne czytania ich po kilka razy
Z jego dzieł najbardziej podobał mi się Silmarillion, niektórzy mówią że nudne, ale mnie bardzo zainteresował. Przeczytałem go w kilka godzin ,jedynie z przerwą na posiłek, i byłem pod jej ogromnym wrażeniem.
Pozdrowienia dla wszystkich fanów Tolkiena
|
31 sty 2009 19:53:24 |
|
|
anna7876
|
Moja ulubiona ksiazka to 'Kwiaty na poddaszu'autorstwa V.Andrews zadna ksiazka dotychczas az do tego stopnia mnie nie poruszyla a przeczytalam ich w swoim zyciu mase wlasnie do niej wrocilam i mam zamiar przeczytac ja jeszcze raz jestem ciekawa czy wywrze na mnie takie same emocje jak kilka lat temu
|
04 lut 2009 17:36:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 lut 2009 17:55:48 Posty: 211
eCzytnik: iPad, dawniej: iRex DR1000S
|
"Pierwszy w Rzymie" Colleen McCullough.
Mimo że autorka popełniła "Ptaki ciernistych krzewów", to "Pierwszy w Rzymie" jest kapitalną, bardzo szczegółową i wciągającą powieścią historyczną osadzoną w czasach Republiki Rzymskiej. Super książka podobnie jak 2 następne części - "Wieniec z trawy" i "Wybrańcy fortuny".
(Są i kolejne, ale po angielsku, a także bodaj 6 część wydana po polsku przez Bellonę -- tyle że albo tłumaczenie nędzne, albo rzeczywiście książka słaba, bo nie dało się tego czytać).
_________________ Copywriting
|
18 lut 2009 19:18:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 lut 2009 18:37:41 Posty: 17 Lokalizacja: Beaver Village/RzeszĂłw
|
"Władca pierścieni" - moja ulubiona, za to, że mogę uciec przed codziennością w całkiem inny świat. Świat wielkich i tych mniejszych bohaterów, którzy są gotowi wszystko poświęcić dla sprawy.
"Potop" - lubię ją dla momentów, kiedy po prostu mogę sobie popłakać z radości.
"Opowieści z Narnii" - dla mnie książka, która jest jak potężny zastrzyk nadzieji.
_________________ This is not a love song!
|
21 lut 2009 19:39:42 |
|
|
ker
|
"Ojciec chrzestny" Puzo Mario jest jdną z moich ulubionych książek. Co jakiś czas do niej wracam. Film jest niczym w porównaniu do tej książki
|
02 mar 2009 19:13:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 sty 2009 18:20:35 Posty: 52
|
Mam ich wiele, ale kiedy ktos zadaje mi takie pytanie, zawsze pierwsze cisna sie na mysl nastepujace (kolejnosc przypadkowa):
1. Medicus i Medicus z Saragossy Noaha Gordona, wszystkie, ale te najbardziej
2. Pokonani Iriny Golowkiny i Moskiewska Saga Aksionowa
3. Amy Tan Sto tajemnych zmyslow i reszta jej powiesci, ale ta najbardziej
4. Seria Musierowiczowej
5. Wszystko czerwone i Harpie Chmielewskiej (wszystko, ale te zawsze polecam, kiedy ktos mowi, ze nie zna)
6. Szklane jezioro i Tara Road Maeve Binchy, reszta tez
7. Saga o Wiedzminie oraz Husycka Sapkowskiego
8. Trylogia Sienkiewicza
9. powiesci Marininy
10.Trylogia Kalicinskiej
Moglabym wymieniac i wymieniac...
_________________ "Nie ma mnie tam, gdzie nie ma tego, o co chodzi" Witkacy
|
09 mar 2009 17:38:28 |
|
|
weruchna
|
Re: Ulubione książki
Ja również czytam książki na potęgę, a tak wiele wspaniałych książek na tym świecie... ale jeśli miałabym wkazać to uwielbiam "Alchemika" Paulo Coelho- mój number 1, ale zakochałam się też w "Harry'm Potterze", cyklu Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz, książkach Jacka Londona - zwłaszcza cenię "Zew krwi" i "Białego kła". no i jest jeszcze jedna perła czyli "Myśli" Seneki.
|
11 mar 2009 20:46:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 mar 2009 12:15:05 Posty: 9
|
Re: Ulubione książki
Czytam dużo i zastanawiam się co to znaczy "ulubiona książka"? Taka do której się wraca? W takim razie cały mój regał to moje ulubione książki bo wracałem do nich wielokrotnie, choć czasem tylko dlatego, że nic innego do czytania nie było. Od czasu poznania e-booków chyba do niczego już nie wróciłem. Przecież tyle jeszcze zostało do przeczytania. Czytając dużo niestety niewiele zostaje w pamięci na dłużej - choć i tu są oczywiście wyjątki. Wszystkim polecam "Sto lat samotności" i "Miłość w czasach zarazy" Marqueza oraz "Ciotkę Julię i skrybę" Mario Vargasa Llosy
|
12 mar 2009 11:27:18 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 kwi 2008 22:38:42 Posty: 17
|
Re: Ulubione książki
hmm... nie mam swojej ulubionej ksiazki - to, po jaka pozycje siegam zalezy wylacznie od mojego nastroju. i tak np kiedy odzywa sie mroczna strona mojej osobowosci, biore sie za dostojewskiego; kiedy odzywaja sie moje uczucia patriotyczne, zaczynam czytac rodziewiczowne; a kiedy chce sie po prostu zrelaksowac siegam po ksiazki sandemo.
|
23 mar 2009 22:03:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 kwi 2009 20:49:42 Posty: 22
|
Re: Ulubione książki
Mam parę ulubionych książek. Przede wszystkim "Siewca wiatru" M.L. Kossakowskiej i "Zawód: Wiedźma" O. Gromyko. "Siewce..." lubię za pomysł i bohaterów, natomiast "Zawód..." zawsze potrafi mnie rozśmieszyć, bez względu na to który to już raz czytam. Lubię też "Kłamcę" Jakuba Ćwieka za postać Lokiego i jego cyniczne poczucie humoru. Do tych książek wracam najczęściej.
|
02 maja 2009 15:20:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 maja 2009 12:58:24 Posty: 16
|
Re: Ulubione książki
Sandor Marai - wszystko - problem z wyborem, naprawdę... Może "Krew św. Januarego"
|
08 sty 2010 14:22:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 paź 2012 14:54:53 Posty: 6
eCzytnik: e-czytnik
|
Re: Ulubione książki
Zapach Cedru Ann- Marie MacDonald- polecam::::)
|
01 paź 2012 15:05:09 |
|
|