Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Ze świnki morskiej to i ja bym coś dobrego ugotował Ale tym co Kuba zrobił z dostępnych składników (czytaj z niczego) każdy by się zachwycił a mało kto potrafiłby coś równie dobrego przyrządzić
|
28 paź 2007 11:04:41 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Hmmm... to rozumiem, że Kuba dobry kucharz... Chyba będę studiować w Olsztynie i jeszcze mieszkać z wami na stancji
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
28 paź 2007 19:30:22 |
|
|
Konto usuniete
|
Taaaaa, chciałabym to widzieć: Ty i Obi w jednym pomieszczeniu. To by było niebezpieczne
|
28 paź 2007 20:28:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Kto powiedział że w jednym pomieszczeniu? Wykopię w ogródku dziurę i wstawię tam metalową klatkę i tam Chosenone będzie mieszkać
|
28 paź 2007 21:00:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Ja bym Ci Obi radziła uważać, ja mam wtyki na Błękitnej Linii (czy jakoś tak to się nazywa, oj w każdym wypadku mam wtyki w TP SA) zaraz Ci tu szkód wszelkiego rodzaju narobię . Po za tym Obi zapomniałeś jak to mnie na wakacje zaprosiłeś i w klatce będziesz mniej trzymać? I wy w ogóle macie ogródek!?
@Anula --> Było by dobrze gdyby nas nie zostawili samych w tym pokoju bo się pozabijamy .
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
29 paź 2007 7:54:51 |
|
|
Konto usuniete
|
Chosenone: Dokładnie...
Ale Obi to nie humanitarne tak ludzi w klatkach trzymać
|
29 paź 2007 21:00:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Ale bezpiecznie dla mnie Twoje wtyki mi wiszą - i tak numeru telefonu nie znasz ani moich danych osobowych (a tym bardziej pana u którego wynajmuję pokój ). Tak więc za przeproszeniem możesz mi naskoczyć A ogródek mam zarówno na stancji (znaczy kawałek trawnika jest) jak i w domu (tu się trochę więcej ogródka znajdzie ). I ja tylko powiedziałem, że jak masz ochotę, to możesz przyjechać Nie mówiłem czy dostaniesz osobny pokój czy klatkę w ogródku
|
29 paź 2007 23:04:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 sie 2007 20:00:35 Posty: 163 Lokalizacja: Czechy Brno
|
nono co tu się dzieje niby o jedzeniu a jakoś innego się widzi mi się czyżby Obi chciał mięsko skruszyć że w klatce ma byc Chosenone? a potem ją zjeśc jako danie na przystawkę a'la Haniball Lecter?
_________________
|
29 paź 2007 23:17:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 24 lip 2007 17:58:35 Posty: 551 Lokalizacja: from the city
|
Zatrułby się, udławiłby się. Po za tym tak rożnie bywa między nami także jak byśmy się nie lubili to był by tak jak napisałam, a jeśli jednak byśmy się chwilowo lubili to by mnie nie zjadł i wypuścił z klatki. Jednak wtedy ja bym się na niego rzuciła i wydrapała (ciekawe czym...) nos i oczy. I po sprawie. Tak więc jak widać to bardzo zależne jest. Aczkolwiek nie wsadził by mnie do klatki bo skończyły by się to tak jak wyżej wspomniałam, albo i gorzej. Tak, jednak skończyło by się to gorzej. (prison break...)
_________________ Lepiej zabić dziecko w kołysce niż hodować niespełnione żądze.
|
30 paź 2007 7:34:40 |
|
|
Konto usuniete
|
Apropo jedzenia polecam wam przepisy biedronkowe można je ściągnąć z:
Przepisy z biedronki
|
06 lis 2007 20:41:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja ostatnio żyję na bułeczkach z serem z okolicznego Reala Pychotka
|
06 lis 2007 21:39:18 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja tam preferuje MiniPizze za 1,7O zł w szkolnym sklepiku . Żywie sie tym od 2 tygodni Na razie wytrzymuje ale nie mogę doczekać sie niedzielnego obiadu:P
|
06 lis 2007 21:52:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Ale wy macie smakołyki w sklepiku!! U nas ograniczają się do kołaczyków, chipsów, paluszków, batonów. A o rzeczach typu MiniPizza możemy pomarzyć
|
06 lis 2007 21:54:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
A ja sam nie wiem jak ostatnio żyję Przeważnie na kanapkach bo nie chce mi się nic więcej robić. Ewentualnie jak dzisiaj w zrywie społecznym zostały podgrzane kotlety to się zjadło, albo zamówi się kebaba A ja jestem zbyt leniwy żeby do reala iść, chociaż jest dość blisko
|
06 lis 2007 23:21:07 |
|
|
Konto usuniete
|
Hmmm, to pozostaje Ci jeszcze katering
|
07 lis 2007 19:33:48 |
|
|